Jump to content
Dogomania

Kopiowanie ( ogony i uszy)


ma

Recommended Posts

  • Replies 7.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Patka']Puli a tak ten sławy wywiad ...:evil_lol: to ja sobie moge tAK stwoerdzic ale prezes związku :lol:[/quote]
A co! Niech sobie każdy poczyta :evil_lol: ......
Ja bym chetnie poczytała takie wywiady z prezesami ZK z krajów gdzie jest zakaz wystawiania kopiowanych.....

Link to comment
Share on other sites

o ile dobrze pamiętam to w którymś z archiwalnych numerów Przyjaciela Psa też był wywiad z tym panem, mówil tam, że naturalny doberman to kundel i jego dobek miał kopiowane uszy i ogon teraz ma goldena i w tym czasie był za kopiowaniem ,
ja osobiście jestem przeciw kopiowaniu, chociaż 3 z 4 moich psów są kopiowane(mam jamnika, dobka, foxa i jagdterriera, od szczeniaka mam tylko dobka i jamnika, wszystkie bez rodowodu więc po jaką cholerę mają obcięte ogony nie wiem...)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']ale często ludzie kopiuja psy o wzorcowym uszku ze strachu .... :shake: ech błedne koło[/QUOTE]

dodam- i o pieknym nieszpecacym ogonku. W Niemczech nie ma takiego problemu. Zakazali wystawiania i juz. Nikt nie tnie i jest dobrze. Gdyby tak bylo nie bylaby potrzebna ta dyskusja i nie mialabym problemow...

Okazuje sie ze u nas nigdy to nie przejdzie. Jesli gora ma takie nastawienie... Tu sie nic nie robi a mowi sie o psach na lancuchu i w beczkach. A ktos cos formalnie zaczal robic w kierunku polepszenia doli tamtych? Guzik- nic sie u nas nie robi. Ani w ograniczeniu ciecia ani w ograniczeniu niedoli zwierzat... W Austrii jest zakaz trzymania psow na lancuchach.... U nas Pan powiedzial o uszach i ogonach ze jest to temat zastepczy opisal niedole innych psow i poczul sie dobrze bo on tylko ucina sterylnie uszka i ogonki... Mam ochote klac.... Ale tu nie wolno...

A dlaczego ZKWP nie moze zaczac akcji zmian postawy wobec wszystkich psow? Takze kundelkow??? Dlaczego??? Ja chetnie sie wlacze. Ale nie czuje sie na silach byc przewodnikiem. Jestem tylko szaraczkiem zwiazkowym.... Przewodnikiem sie nie czuje...

Do tego jesli cos chcialoby sie zmienic trzeba byc naprawde "czystym" przykladem. Nawet pod wzgledem "sterylnego" wykonanego najlepszym sprzetem medycznym, ciecia uszek czy ogonkow...

Czuje sie baaardzo zagubiona teraz... Moze jutro mi przejdzie...

Bledne kolo.....

Link to comment
Share on other sites

Hmm, ja mam na to swoje zdanie -
skoro w Polsce jest (teoretycznie jest) zakaz cięcia psów, to ZKwP powinno sie do tego też zastosować znaleść jakieś porozumienie) i wprowadzić np. zakaz wystawiania ciętych psów urodzinych po ... (tutaj data ustawienia zakazu).

Bezsensem jest, że psów ciąć nie można w Polsce, ale ZK na to pozwala. Albo tak - albo nie, ale obie strony powinny wypowiedzieć się za tym samym.

Ja osobiście psa swojego bym nie obcieła - ogon, służy psom do komunikacji - po co go obcinać?

Link to comment
Share on other sites

wlasnie ZKWP tym tematem sie absolutnie nie interesuje. Ciete czy nie ciete- wyglada ze ZKWP ten temat nie dotyczy. Z wywiadu wynika ze nie zmieni sie sytuacja. Czy my mamy jakis wplyw na zmiane sytuacji? kto ma jakies propozycje wplyniecia na ZKWP?

Link to comment
Share on other sites

trudno byc jak nie wiadomo kiedy jest to zebranie. Nie przypominam sobie zadnej informacji. Do tego tez trudno jechac jak sie mieszka bardzo daleko.Lecz wybory moglyby byc dostepne gdyby byly np internetowe. Nie ma szans zebym jechala osobiscie na takie wybory:(:(:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ma']trudno byc jak nie wiadomo kiedy jest to zebranie. Nie przypominam sobie zadnej informacji. Do tego tez trudno jechac jak sie mieszka bardzo daleko.Lecz wybory moglyby byc dostepne gdyby byly np internetowe. Nie ma szans zebym jechala osobiscie na takie wybory:(:(:shake:[/quote]

Nie rozumiem. Masz wynalazek Bela czyli telefon? Zadzwoń do swojego Oddziału, to Ci powiedzą. Walne zgromadzenie sprawozdawczo-wyborcze jest organizowane w dni wolne od pracy, raz na kilka lat (o ile mnie pamięć nie myli co trzy lata). Jak Ci zależy, to jedź. Mi na wprowadzeniue zakazu kopiowania nie zależy, więc w Twoim imieniu występować nie mam zamiaru.

Link to comment
Share on other sites

Mój Boże! Pan Prezes - osoba która powinna świecić przykładem stosowania się do prawa!?! Gadać takie farmazony o niczym i wykręcać kota ogonem oraz spychać temat na drastyczniejsze problemy - czyli psy przy budzie? Skoro ZKWP nie robi nic w sprawie burków, po co pan prezesunio zasłania się burkami gdy pyta się go o rasowce?? Właśnie zakazać "od dzis" wystawiania ciętych psów - to w jakimś tam czasie napędzi jednak modę na niecięte psy i handlarze także skończą ciąć. No ale to trzeba rozpętać medialną akcję -> niecięty=piękniejszy i szczęśliwszy!!!!

A co do "wydłużonych" zwierząt z powodu nagłego przybytku ogona - od tego są miarki zootechniczne żeby sprawdzać nimi proporcje ciała skoro jeden banalny ogon powoduje w oku sędziego wydłuzanie - jakoś przy zwierzętach gospodarskich to się sprawdza. Doprawdy nie wiem czy są miary stosowane na wystawach (poprawnie!!) ale to by pomogło sędziom "starej daty" nauczyć się "nowych, ogoniastych" proporcji - poza tym nadzieja że świat idzie do przodu i niereformowalni sędziowie będą jako te mamuty - na wymarciu albo i po wymarciu ;) A młodzi sędziowie niech biorą przykład ze Szwajcarii i innego zachodu a nie naszych wiecznie migających i osobiscie łamiących prawo władz!

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, Deirdre, ale pan prezesunio Twoim zdaniem ma zakazać obcinania ogonów i uszu? Albo inaczej : czy on może zakazać? Bo wydaje mi się, że on nie jest na tyle władny. On decyzji jednoosobowo nie podejmuje. I całe szczęście. Reprezentuje tylko stanowisko Związku i tyle. Na tym jego funkcja polega. Co ma powiedzieć w wywiadzie? Że on chce wprowadzzenia zakazu, ale inni mu nie pozwalają na to? Nie za bardzo rozumiem, skąd te pretensje do pana prezesunia.
Sam miał ładnego dobermana z Holandii, ale pamiętam, że przed laty trzymał też bardzo piękne jamniki, teraz ma goldena. To chyba jakiś przykład daje.
Wywiad jak wywiad. Normalny i wyważony. A że do nóg antykopistom nie pada, to trudno.

Link to comment
Share on other sites

przypominam niesmialo- zakaz kopiowania w Polsce jest od 3 lat chyba a od dwoch na pewno. Za kopiowanie groza konkretne kary. Wiec tu do zwiazku nie ma co pukac. Lecz chodziloby o "pomoc" strachliwym ( chyba ja- kazdy ma jakies wady) i niezdecydowanym ( bardzo wielu). Jakby nie mozna bylo od jakiejs daty urodzenia wystawiac kopiowanych to nie byloby problemu az tak duzego. Owszem jeszcze ktos uparcie by mogl kombinowac lecz ilosc tych co by nie cieli zmienilaby sie diametralnie. Teraz tnie sie nadal w 80% hodowlach- nie zawsze z sadyzmu czy niereformowalnosci. Zwyczajnie ze strachu ze sie nieciety nie spodoba:(:(.

Co do miarki- NIGDY nie udalo mi sie byc zmierzona na wystawie. A bardzo bym chciala. Czy moglabym prosic o info gdzie moge kupic miarke? Kupie sobie i bede pozyczala sedziemu na wystawach. Jak wyjdzie ze dluga jest moja ogoniasta, to po prostu w to uwierze i nie bedzie problemu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KAŚKA']Przepraszam, Deirdre, ale pan prezesunio Twoim zdaniem ma zakazać obcinania ogonów i uszu? Albo inaczej : czy on może zakazać? Bo wydaje mi się, że on nie jest na tyle władny. On decyzji jednoosobowo nie podejmuje. I całe szczęście. Reprezentuje tylko stanowisko Związku i tyle. Na tym jego funkcja polega. Co ma powiedzieć w wywiadzie? Że on chce wprowadzzenia zakazu, ale inni mu nie pozwalają na to? Nie za bardzo rozumiem, skąd te pretensje do pana prezesunia.
Sam miał ładnego dobermana z Holandii, ale pamiętam, że przed laty trzymał też bardzo piękne jamniki, teraz ma goldena. To chyba jakiś przykład daje.
Wywiad jak wywiad. Normalny i wyważony. A że do nóg antykopistom nie pada, to trudno.[/quote]

o tak bardzo wyważony i bardzo asekurancki
Tu nie chodzi o tworzenie prawa - bo takie już jest
tu chodzi o egzekwowanie prawa - a oburza mnie że Pan Prezes zasłania się ze są inne problemy i inne nie egzekwowane prawa. Te inne rzeczy go nie dotyczą, natomiast jako przestawiciel hodowców powinien swiecić przykładem, starać się by jak najwięcej hodowców respektowało prawo, by sędziowie byli przeszkalani i umieli jak najobiektywniej oceniać cięte i niecięte psy. Natomiast z tonu wywiadu można wnioskować "cięcie psów mi nie przeszkadza, wręcz uważam ze jest potrzebne i proszę mi tu gitary nie zawracać głupotami" niestety JA takie coś czytam między wierszami.
Wypowiedziami podobnymi w tonie jak prezesa ZKWP jesteśmy otoczeni na codzień permanentnie - szkoda że tak niewiele osób ma chęć zauważyć ze ta gadanina to same frazesy i zero działania. Nie tego się oczekuje wybierając jakąkolwiek władze. A to że ów Pan miał psy nie podlegające kopiowaniu? i cóż z tego? Wywiad nie dotyczył stanu jego posiadania ale postawy jego i samego zwiazku w stosunku do sprawy kopiowania. A w tym aspekcie - pała za postawę!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ma']przypominam niesmialo- zakaz kopiowania w Polsce jest od 3 lat chyba a od dwoch na pewno. Za kopiowanie groza konkretne kary. Wiec tu do zwiazku nie ma co pukac. Lecz chodziloby o "pomoc" strachliwym ( chyba ja- kazdy ma jakies wady) i niezdecydowanym ( bardzo wielu). Jakby nie mozna bylo od jakiejs daty urodzenia wystawiac kopiowanych to nie byloby problemu az tak duzego. Owszem jeszcze ktos uparcie by mogl kombinowac lecz ilosc tych co by nie cieli zmienilaby sie diametralnie. Teraz tnie sie nadal w 80% hodowlach- nie zawsze z sadyzmu czy niereformowalnosci. Zwyczajnie ze strachu ze sie nieciety nie spodoba:(:(.

Co do miarki- NIGDY nie udalo mi sie byc zmierzona na wystawie. A bardzo bym chciala. Czy moglabym prosic o info gdzie moge kupic miarke? Kupie sobie i bede pozyczala sedziemu na wystawach. Jak wyjdzie ze dluga jest moja ogoniasta, to po prostu w to uwierze i nie bedzie problemu[/quote]

MA!
nie przejmuj się niereformowalnymi - oni w końcu wyginą i przyjdzie do nas ta "moda z zachodu" ;) na niekopiowanie i w końcu wszyscy (oby!) hodowcy przestana ciąć i tajnie podcinać. Im więcej Was hodowców nie ulegnie presji cięcia tym prędzej długie ogonki będą siępo ringach pałętać! Więc odwagi dziewczyno/kobieto! I jak nie u nas to za granicą łap te championy. A mamutom - jak się mawiało w szkółce ;) -krzyż na drogę :diabloti:

co do miarki - znam tylko zootechniczne do mierzenia koni i bydełka. Ale będę u weta w ten tydzień to zapytam czy znają jakie mniejsze - dobre na psa. W galerii u Grzywaczy widzialam focika - sędzia z miareczką w rece - więc istnieją! [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24345[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ma, a tak wracając do podstaw genetycznych. Byłam niedawno na wystawie na wyspie Skye, gdzie nastepnego dnia było sympozjum o rasie. Pani Kirsi Saino z Finlandii (naukowiec genetyk, a psiarz równocześnie) Przedstawiała ogromny wykład o genetyce psa, aby na tym tle przedstawic problemy genetyczne określonej rasy. Między innymi mówiła, ze znany jest już cały genom psa. Uczestniczy w badaniach na temat dziedzicznej krótkoogonowości. Na razie z badan wynika, że odpowiada za to jeden konkretny gen. Badania prowadzono na rasie vastagotaspets (takie szwedzkie krótkoogoniaste pastuchy), a ma byc rozrzeżone na inne rasy wykazujące te cechy. Szukałam w necie odnośników do tych prac, ale jeszcze się nie dogrzebałam. Jak coś znajdę to Ci podeślę.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

"Nie za bardzo rozumiem, skąd te pretensje do pana prezesunia."

No, u mnie są pretensje za ogólny brak inteligencji.
Te odpowiedzi są agresywne i ni przypiął, ni przyłatał.

Dokladnie według takiego samego wzoru, ktory każe niektorym osobom krytykowac ludzi zajmujących się opieką nad zwierzętami: lepiej byś się dziećmi zajął /zajęła/... albo: tylu jest glodujących ludzi na świecie!

:diabloti: :angryy: :angryy:

"Jakby nie mozna bylo od jakiejs daty urodzenia wystawiac kopiowanych to nie byloby problemu az tak duzego."

Święte słowa!

A w takich na przykład Czechach psy kopiowane nie mają już nawet możliwości występowania w psich sportach...

(tu już uważam że nazbyt restrykcyjnie - ale to chyba winik reakcji na zbytnie rozbujanie w kierunku cięcia ktore u nich NIEGDYŚ panowało).

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie brakiem inteligencji wykazuje się ten, kto czyta jakiś wywiad i oskarża o brak inteligencji kogoś, kto nie mówi tego, co chciałby odbiorca przeczytać.
Jakie pytania takie odpowiedzi.
A swoją drogą, to każdy wynajduje w tekście, to co chce wynaleźć. Mi zapadł w pamięć ten fragment, który o braku inteligencji pana prezesa nie świadczy, cytuję:
[COLOR=darkgreen]Skoro jest zakaz kopiowania,to członkowie ZKwP powinni go przestrzegać.
[B]Tez jestem za tym.Nikogo do obcinania nie namawiam.[/B]
Obciąłby pan uszy swojemu psu?
[/COLOR][B][COLOR=darkgreen]Nie mam teraz psa rasy,którą się kopiuje (kiedys miałem dobermana). Ze względu na obowiązujące przepisy nie kupiłbym dziś psa,któremu nie mógłbym obciąć uszu.Jako prezes ZKwP być może powinienem być przykładem[/COLOR].[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']A w takich na przykład Czechach psy kopiowane nie mają już nawet możliwości występowania w psich sportach... [/quote]

Dla ścisłości - te restrykcje dotyczą tylko uszu. Ogony w Czechach dalej mogą być cięte...

[quote name='Berek'](tu już uważam że nazbyt restrykcyjnie - ale to chyba winik reakcji na zbytnie rozbujanie w kierunku cięcia ktore u nich NIEGDYŚ panowało).[/quote]

A ja uważam, że to bardzo rozsądny krok ;) Dlaczego ludzie tną psy? Bo takie im się podobają, bo do takiego widoku są przyzwyczajeni i niecięty pies wygląda "jak kundel". Jak przestaną widzieć cięte psy na wystawach, pokazach to powoli zmieni im się obraz rasy i przestaną patrzeć na nieciętego psa jak na jakiegoś dziwoląga.

Moim zdaniem właśnie tędy droga. Zakazy zawsze można obejść (patrz plaga chorych uszu czy ogonów przytrzaśniętych drzwiami, które "niestety" trzeba było skopiować :angryy: ). A tak naprawdę ważny jest rynek. Hodowcy tną, bo ludzie nie chcą kupować ogoniastych. Jak będzie popyt na ogoniaste, to przestaną ciąć. Tak samo właściciele decydujący się na ciecie uszu. Jak przyzwyczają się do wyglądu "naturalnego", to nie obetną uszu, bo nie będą z takim dziwakiem chodzili po ulicy. Ale żeby ludzie zaakceptowali psy niekopiowane, to muszą je widywać częściej, żeby się do nowego wyglądu przyzwyczaić. I dlatego uważam, że to co zrobili Czesi jest strzałem w dziesiątkę. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KAŚKA']
[COLOR=darkgreen]Skoro jest zakaz kopiowania,to członkowie ZKwP powinni go przestrzegać.[/COLOR]
[COLOR=darkgreen][B]Tez jestem za tym.Nikogo do obcinania nie namawiam.[/B] [/COLOR]
[/quote]
Jak na szefa organizacji kynologicznej, "nienamawianie" to zdecydowanie za mało. ZK z założenia jest org.elitarną, która powinna narzucać wysokie standarty etyczne,hodowlane itd. Przykład idzie z góry i gdyby ZK zakazał wystawiania ciętych,ludzie którzy kupują "rasopodobną podróbkę" też przestaliby je kupować, bo nie wyglądałyby jak te rodowodowe.Moda czyni cuda i da sie zmienić przyzwyczajenia tylko trzeba troche chcieć.

A z tym "strzelaniem w piątkę" przez Czechów to niezupełnie tak. Ogony u niektórych ras myśliwskich sa tak bardzo narażone na uszkodzenia,ze wiele z nich trzeba z tego powodu amputować. U dorosłego psa jest to b.bolesne i nieprzyjemne. W krajach które zakazały kopiowania, temat ogonów u myśliwskich jest wciąż gorący,bo nie każdy jest psem pracującym,a który bedzie,to sie czesto okazuje w wieku, kiedy na ciecie jest juz za późno.Wyżły np maja cienki i delikatny koniec ogona i dlatego kopiuje się go tak,zeby została 1/3.Labradory też pracują,ale ogony mają tak grube,że problem uszkodzeń ich własciwie nie dotyczy.Może byłby wyjściem prowadzenie hodowli w kierunku jak najgrubszych ogonów u ras myśliwskich?
Natomiast kopiowanie ogonów u ras stróżujących i obronnych jest dziś tylko ludzkim kaprysem i zakaz jest słuszny.

Link to comment
Share on other sites

Ja tylko w kwestii formalnej :
Pan A. Mania nie równa się Związek Kynologiczny.
Nie prezes stanowi prawo.
Nie prezes wprowadza zakazy.
Nie prezes decyduje o tym, co jest dobre co złe.
Pytają to odpowiada. Mniej lub bardziej dyplomatycznie czy trafnie.
Za przeproszeniem - nie do tego prezes służy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli'] Ogony u niektórych ras myśliwskich sa tak bardzo narażone na uszkodzenia,ze wiele z nich trzeba z tego powodu amputować. U dorosłego psa jest to b.bolesne i nieprzyjemne. W krajach które zakazały kopiowania, temat ogonów u myśliwskich jest wciąż gorący,bo nie każdy jest psem pracującym,a który bedzie,to sie czesto okazuje w wieku, kiedy na ciecie jest juz za późno.Wyżły np maja cienki i delikatny koniec ogona i dlatego kopiuje się go tak,zeby została 1/3.Labradory też pracują,ale ogony mają tak grube,że problem uszkodzeń ich własciwie nie dotyczy.[/quote]
Temat jest gorący, bo ile psów myśliwskich tak [B]naprawdę[/B] pracuje? Drobny procent, o ile nie promil. A labradorom ogonów nigdy się nie kopiowało, zresztą wielu innym rasom myśliwskim również.
Na dogo prowadzona była już niejedna dyskusja na temat kopiowania i aż trudno uwierzyc, z jaką zaciekłością niektóre osoby bronią idei cięcia, zwłaszcza ogonów. Czasami możnaby odnieść wrażenie, że gdyby była taka mozliwość, to osoby te mogłyby swych adwersarzy pokąsać za pośrednictwem internetu. Tyle było w nich furii, że aż strach się bać. Nie wspomnę już o mrożących krew w żyłach historiach o tym, jak to łatwo ogony się łamią (ja na to zawsze mam receptę - pies felerny, nie rozmnażajmy :evil_lol: ), jak to niecięte uszy chorują (bo jakoś nie zauważają, że uszy stojące również łapią infekcje). Idąc tym tokiem rozumowania, należałoby psom poobcinać wszystko, łącznie z łapami które też ulegają kontuzjom.
Dla mnie kopiowanie w dzisiejszych czasam to jest tylko i wyłącznie widzimisię, choć nie przeczę, że w niektórych rasach miało to uzasadnienie historyczne, ale przecież dziś mało który pies pracuje naprawdę. Praca zmieniła się w sport, gdzie niekopiowane elementy w niczym nie przeszkadzają.

Link to comment
Share on other sites

Kaśka - ja tylko teoretycznie,bo u nas sie niczego nie obcina -bez względu na to do czego służy prezes, ma być wizytówką, poza tym w imieniu ZK się wypowiadał więc jest to woda na młyn niezrzeszonych posiadaczy psów.No bo jak nawet ZK,to ja też utnę itd.

Mokka - w Polsce jest chyba rekord światowy liczby myśliwskich psów przypadających na ilość mieszkańców. Np posokowca można spotkać wszędzie,natomiast w ojczyżnie rasy są one w rekach strazników leśnych i to tam,gdzie ich naprawdę potrzebują. W innych krajach pies myśliwski jest jednak częściej pracujący.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka']T Idąc tym tokiem rozumowania, należałoby psom poobcinać wszystko, łącznie z łapami które też ulegają kontuzjom.
[/QUOTE]:klacz: :cool2: :megagrin: :iloveyou:
Suuuper:lol:

Jednak nadal uwazam ze jesli nie bedzie zakazu wystawiania to bedzie mino zakazu ciecie czego sie da. Jesli to nie jest w gestii prezesa to kto jest wladny podjac taka decyzje? Jak mozna "pomoc urodzic sie" takiej decyzji?

Badzo dziekuje za informacje o dziedziczeniu krotkoogoniastosci. Lecz obawiam sie ze jesli w jednej rasie to bedzie jeden gen to w innej moze byc inaczej. Bo w PONach ogony sa roznej dlugosci nie tylko krotki/ dlugi. Sa polowki 1/3 , 2/3. Kojarzac dcwoje rodzicow w krotkim ogonem nie otrzymamy calego miotu z takimi samymi ogonami- niestety.. Bywa i odwrotnie- oboje rodzice ogony dlugie a wsrod dzieci trafia sie brak ogonka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...