Ania W Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Ale miło! Duuużo zdrówka dla Krecika! I niech ten "czas" się nie śpieszy, bo mam wrażenie, że w starciu z Krecią wolą życia i tak nie ma szans ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna007 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 oj Kreciku - ile to już czasu mięło odkąd u mnie siedziałeś na kwarantannie - a wtedy to już był staruszek - miłość jednak cuda działa :) Aga a on jest u Ciebie na Mokotowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga132 Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Ania W mi doniosła, że Krecik się odezwał :) a ostatnio o nim myślałam....ale się cieszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Krecik żyje, ma się świetnie choć starość mu przeszkadza. Nic już nie widzi ale dalej jeździ do sanatorium Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 [quote name='gamoń']Krecik żyje, ma się świetnie choć starość mu przeszkadza. Nic już nie widzi ale dalej jeździ do sanatorium[/QUOTE] tak sie ciesze, ze Krecik - jak na swoj wiek - w dobrej formie. pozdrawiam!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Ja też pozdrawiam - śledziłam losy Krecika :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania W Posted November 22, 2012 Share Posted November 22, 2012 Twardziel z Krecika ! :multi: Wasze sanatorium ma jakąś cudowną moc - lepiej nie podawajcie adresu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_M Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 Kreciu, co u Ciebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 [quote name='Asia_M']Kreciu, co u Ciebie?[/QUOTE] dzisiejszej nocy Krecik przegrał dwudniową walkę ze wznową zapalenia trzustki. o 22.35 odszedł za Tęczowy Most zasypiając. Spędziłam z nim 7 lat Nic już nie będzie takie same Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 o kurcze, bardzo mi przykro...To jeden z pierwszych wątków na dogomanii, który śledziłam...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 Bardzo współczuję. Szkoda, że nie ma z nami już Krecika. :-( :-( :-( Żałuję także, że z dgm zniknęła większość osób, które Krecika znały. Wystarczy spojrzeć na ten wątek (dla mnie także jeden z pierwszych i jeden z ulubionych). Gamonie - pozdrawiam. Dziękuję za Krecika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 Ja też kibicowałam Krecikowi ... współczuję :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evita. Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 Krecinko ['] ['] ['] :( Spędziłeś z Gamoniami najpiękniejsze 7 lat swojego życia. Gamonie- przytulam :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.