Jump to content
Dogomania

Shaun Ellis - "Żyjący z wilkami"


evel

Recommended Posts

Na blogu pani Mrzewińskiej natrafiłam na wzmiankę o tej książce, poszperałam, zastanawiam się nad kupnem... :)

Czy ktoś już czytał, albo jest w trakcie i chciałby się podzielić refleksjami? ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Koncze wlasnie czytac te ksiazke, o wilkach naprawde jest duzo informacji, natomiast gdy opisuje o szkoleniu psow, i przeklada ich relacje panujace u watahy, na relacje stada czlowiek-pies, to jego teorie niekoniecznie mi odpowiadaja.
Poza tym ksiazka, bardzo fajna, i pozyteczna, jak ktos jest nastawiony na zdobycie informacji ukierunkowanych na wilki.

Link to comment
Share on other sites

Czyli tak jak myślałam :) Chodziło mi raczej o wilki i informacje o nich, bo moim zdaniem wilcza wataha nie ma praktycznie żadnego przełożenia na nasze domowe psy ;)

Dzięki za opinię, Szerkanko! :)

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Książka bardzo ciekawa, czytałam zaraz po tym, jak się na naszym rynku pojawiła, długo na nią czekałam :D
Aczkolwiek jest to bardziej biografia, niż książka zawierająca konkretne informacje na temat wilków. Niemniej jednak moim zdaniem bardzo wartościowa :)
Żałuję tylko, że w Polsce nie ma innych książek Ellisa, lubię gościa :D

Link to comment
Share on other sites

Niektórzy choćby i mieli podane na tacy "dowody" i tak będą uważać, że pomiędzy psem a wilkiem jest przepaść w szeregu zachowań/instynktów itp, Shaun uważa, że aby naprawdę zrozumieć jak myśli pies należy zastosować pewne ogólne zasady psychologii wilka, zachowania, stara się zwrócić uwagę na to co nazywamy "dziką stroną psa". Facet buduje silne więzi z psami oraz z wilkami, jego pasja zmusiła go do integracji z wilkami dzięki czemu zdobył ogromną wiedzę o tych zwierzętach, którą także wykorzystuje w kontaktach z psami - wiedzą, która się sprawdza - działa w praktyce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAIKO']Niektórzy choćby i mieli podane na tacy "dowody" i tak będą uważać, że pomiędzy psem a wilkiem jest przepaść w szeregu zachowań/instynktów itp, Shaun uważa, że aby naprawdę zrozumieć jak myśli pies należy zastosować pewne ogólne zasady psychologii wilka, zachowania, stara się zwrócić uwagę na to co nazywamy "dziką stroną psa". Facet buduje silne więzi z psami oraz z wilkami, jego pasja zmusiła go do integracji z wilkami dzięki czemu zdobył ogromną wiedzę o tych zwierzętach, którą także wykorzystuje w kontaktach z psami - wiedzą, która się sprawdza - działa w praktyce.[/QUOTE]


Dokładnie. Wydaje mi się, że Shaun jest pod względem porównywania psów do wilków niezwykle wiarygodny, bo żyje w doskonałych stosunkach i z jednymi i z drugimi, widząc czym się różnią, a w czym są do siebie podobne.
Ci co najgłośniej krzyczą, że pies to nie wilk, więc nie można ich porównywać, w życiu z wilkiem tak naprawdę do czynienia nie mieli...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Ekhm. Bez przesady. Pies [B]to nie wilk[/B] i to jest fakt, czy się komuś podoba, czy nie. Na ile dziedzictwo wilków żyje w psach to inna sprawa.[/QUOTE]

Nie twierdzę, że pies to wilk ;)
Nie zgadzam się po prostu ze stwierdzeniem, że nie mają ze sobą nic wspólnego i "nie można zakładać, że trzymamy w domach udomowione wilki".
Wiele osób twierdzi, że psy jako zupełnie odrębny gatunek nie powinny być w ogóle porównywane z wilkami...wiele osób twierdzi nawet, że psy nie są zwierzętami stadnymi :diabloti:.
Pewnie, że to inny gatunek, który przystosował się do życia wśród ludzi i bardzo ewoluował od momentu udomowienia, niemniej jednak podstawowe schematy zachowań są te same co u wilków, więc nie widzę nic zdrożnego w poznawaniu psiej psychiki "u źródła" :razz:

Link to comment
Share on other sites

Hmm... Nie do końca. Z biologicznego punktu widzenia pies i wilk to jeden gatunek. Możemy skrzyżować przedstawicieli obydwu i otrzymamy płodne potomstwo (tak zresztą, o ile się nie mylę, powstały wilczaki). To taka drobna uwaga, bo oczywiście z psychologicznego punktu widzenia psy i wilki znacznie się różnią. Chociażby tysiącami lat ewolucji w dwóch zupełnie różnych kierunkach, która to ewolucja wilkom kazała żyć w lesie i bać się człowieka, a psom - ulec woli dwunożnego opiekuna, mieszkać z nim i służyć mu (czy to jako obrońca, pasterz, myśliwy, czy też - to już chyba później - po prostu przyjaciel).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bellatriks']Hmm... Nie do końca. Z biologicznego punktu widzenia pies i wilk to jeden gatunek. Możemy skrzyżować przedstawicieli obydwu i otrzymamy płodne potomstwo (tak zresztą, o ile się nie mylę, powstały wilczaki). To taka drobna uwaga, bo oczywiście z psychologicznego punktu widzenia psy i wilki znacznie się różnią. Chociażby tysiącami lat ewolucji w dwóch zupełnie różnych kierunkach, która to ewolucja wilkom kazała żyć w lesie i bać się człowieka, a psom - ulec woli dwunożnego opiekuna, mieszkać z nim i służyć mu (czy to jako obrońca, pasterz, myśliwy, czy też - to już chyba później - po prostu przyjaciel).[/QUOTE]


Święta prawda, ale to nie zmienia faktu, że podłoże zachowań jest nadal to samo ;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ekhm. Bez przesady. Pies [B]to nie wilk[/B] i to jest fakt, czy się komuś podoba, czy nie. Na ile dziedzictwo wilków żyje w psach to inna sprawa. [/QUOTE]Jeżeli patrzymy na psa-wilka poprzez dna to nie masz racji, jeżeli natomiast patrzymy na nie pod względem fizycznym i udomowienia to po części zgodzę się z Tobą. Jednak tutaj jest haczyk, ponieważ pod tym wdziankiem kryje się motywacja, instynkt oraz sposób myślenia -> wilczy. Nie jest to co prawda tak pierwotne jak u niego, ale podstawa zachowań jest jak najbardziej zachowana. Tu także możemy dzielić psy na te bardziej pierwotne i te mniej, jednak wszystko składa się na podstawę "dzikich" zachowań.

Pies różni się od wilka wg dna o "maksymalnie" 0,2%... z punktu widzenia genetyki molekularnej pies jest wilkiem, różnice genetyczne pomiędzy rasami są mniejsze niż pomiędzy psowatymi. Przykładowo wilczur jest bliżej spokrewniony z ratlerkiem (ma z nim bliższego wspólnego przodka) mimo fenotypowej bliskości do formy wyjściowej. Dlatego poprawna klasyfikacja łączy wszystkie rasy psów w takson węższy niż ten, do którego należą także wilki. W dzisiejszych czasach mamy znanych około 400 różnych ras psów, większość jest uznana przez związki kynologiczne. Większość z nich została ukształtowana w ostatnim stuleciu, ale główne grupy ras dadzą sie odnieść do pierwotnych form. Na tym właśnie odniesieniu opiera się propozycja wewnątrzgatunkowej systematyki ras psów — naturalnej, bo opartej na filogenetycznych powiązaniach.

Gdyby psy były tak dalece różne od wilków, tracąc instynkty sfory/dominacji itp, to jeden strzał w psie pokolenie nie sprawiałby tak znaczących uwydatnień wilczych cech... Są hybrydy w stosunku 50:50 (pies-wilk), są 70:30, a także 30:70 (to tylko takie ogólnikowe stosunki wilka w psie lub odwrotnie). W każdym przypadku taki osobnik nabiera wilczych zachowań, które są uwydatniane w bardzo wyraźny sposób. Właściciele mają wiele problemów z tymi krzyżówkami, przykładowym zachowaniem może być próba ataku w momencie "potknięcia" np, o korzeń przez człowieka. Hybryda przechodzi momentalnie w tryb "drapieżnika". Innym przykładem jest np, zbyt ekscytujące poruszanie się przez człowieka, które przypomina poruszającą się na wolności zdobycz- w ten sposób biegnie ranna zwierzyna- przypomina się zwierzę na które wilk poluje. Takich niuansów jest masa.

Nie ma nic gorszego niż hybryda, ponieważ mamy do czynienia z instynktami dzikiego i udomowionego zwierzęcia. Każdy właściciel powinien ją traktować bardziej jak wilka niż psa. Ich zachowanie jest nieprzewidywalne, nie sygnalizują go mową ciała. W kontaktach z nimi "przede wszystkim" trzeba zwracać uwagę na ich dzikie instynkty. Bardzo szybko potrafią przechodzić w tryb drapieżnika, ponieważ na wolności wilki zbijają intruza, który wtargnie na ich terytorium. Spory terytorialne to główna przyczyna śmierci dzikich wilków. Psy w kontaktach z wilkami "wiedzą" jak mają się zachowywać/postępować mimo tego, że nikt och tego nie uczył- po prostu to wiedzą. Wilka jest bardzo mądry- cały czas myśli, jeśli cos zrobisz "skopiuje to" i się nauczy. Mając hybrydę w domu dobrze jest przyprowadzić "dobrze" ułożonego starszego psa od którego nauczy się prawidłowych zachowań.

Podałem kilka ciekawostek tak dla przyswojenia :P, psy mają "bardzo" wiele wilczych zachowań w swoim repertuarze połączone z tymi udomowionymi- nabytymi przez lata obcowania z człowiekiem trochę się od wilków różnią, ale nie na tyle aby uznać je za coś odrębnego. Hybryda bardzo uwypukla oba zachowania przez co jest bardzo niebezpieczna. Osobiście wolałbym mieć w domu wilka niż hybrydę, ponieważ ten pierwszy jest znacznie bardziej przewidywalny.

Shaun Ellis nie jest jedynym, który dogaduje się z wilkami, inną równie znaną osobą jest Jennifer McCarthy. W USA jest takich osób całkiem sporo, są to głównie ludzie prowadzący schroniska dla porzuconych wilków oraz ich hybryd. Niektórzy także prowadzą szkoły dla psów, są behawiorystami i naprawiają skutki Metod pozytywnych, które szkoleniowcy/bajkopisarze wychwalają jako lekarstwo na wszelkie zło działające na "krótko" i nie rozwiązujące sedna problemu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...