Jump to content
Dogomania

szczepienie na choroby co rok co 2 lata?


Agnes

Recommended Posts

  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Flaire']Zalecenia amerykańskich organizacji weterynaryjnych, na podstawie badań odporności, to żeby szczepić szczepionką typu DHPPi (nosówka - D, choroba Rubarth'a- H, Parwowiroza - P oraz jeden z wirusów powodujących kaszel kennelowy - Pi) jak następuje:

1. seria dla szczeniąt (jeśli pierwsze szczepienie jest podane wcześnie, przed 8 tygodniem życia, to powinno zawierać tylko DP)

2. powtórzyć DHPPi po roku

3. potem co 3 lata do końca życia

Istnieje mocne podejrzenie, że odporność na pierwsze trzy choroby po tym szczepieniu w wieku 1 roku trwa całe życie, więc nawet te zalecenia są niejako na wyrost - ale badania są w trakcie, wyniki jeszcze nie do końca opublikowane.

Szczepionka na kaszel kennelowy zapobiega tylko niektórym przyczynom tej choroby, więc nie jest bardzo skuteczna, a żeby utrzymywać odpornośc, trzeba szczepić co pół roku. Co więcej, nie wszystkie wersje tej szczepionki są dostępne w Polsce...

Szczepionka na koronowirozę jest w ogóle nie potrzebna i producenci wycofują ją ze swoich standardowych "mieszanek".

Szczepionka na leptospirozę jest mało skuteczna. Dodatkowo dostępna w Polsce szczepionka zapobiega tylko 2 z ok. 100 znanych rodzajów tej choroby, a szczepienie przeciw tym dwóm rodzajom nie ma wpływu na zarażenie innym rodzajem. Badania wykazują, że psy nie zarażają się tymi dwoma rodzajami - chociaż powodem może być oczywiście fakt, że przynajmniej niektóre są zaszczepione...[/quote] kiedy trzeba zaszczepisc 5 miesiecznego szczeniaka i na jakie choroby?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gosiara']kiedy trzeba zaszczepisc 5 miesiecznego szczeniaka i na jakie choroby?[/quote]
Zakładam, że szczeniak jeszcze w ogóle nie był szczepiony, bądź też jego historia szczepień nie jest znana?

W takim przypadku, należy go jak najszybciej zaszczepić przeciwko nosówce, parwoworozie i wirusowemu zapaleniu wątroby (polecam szczepionkę Nobivac DHPPi, bądź odpowiednią Fort Dodge). Potem, jeśli chcesz być bardzo ostrożna, możesz tę szczepionkę powtórzyć raz po dwóch-trzech tygodniach. A potem masz spokój na rok. Po roku powtarzasz tą samą szczepionką i masz spokój na kolejne trzy lata. Ot dego czasy już szczepisz tylko co trzy lata.

Dodatkowo musisz go zaszczepić przeciw wściekliźnie (jeśli nie był szczepiony) - tego wymaga prawo. Ja bym to zrobiła tydzień-dwa po szczepieniu na powyższe choroby. Z punktu widzenia prawa, jest to ważne szczepienie, natomiast z punktu widzenia zdrowia szczeniaka - to szczepienie jest dużo mniej ważne, bo wścieklizna nie stanowi wysokiego zagrożenia dla większości psów domowych, a parwo czy nosówka - tak. Dlatego radzę najpierw zaszczepić go na tamte choroby, a dopiero potem na wściekliznę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra'] Jak to jest ze szczepieniem psa chorego na niedoczynność tarczycy (...) ????[/quote]
może zadaj pytanie w tych miejscach...co?
[URL]http://vetserwis.pl/listy.html[/URL]
[URL]http://therios.strefa.pl/kontakt.html[/URL]
ewent. tu: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/index.php[/URL]
powodzenia
i daj znać jak trzeba szczepić w takim przypadku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zasmoczona']może zadaj pytanie w tych miejscach...co?
[URL]http://vetserwis.pl/listy.html[/URL]
[URL]http://therios.strefa.pl/kontakt.html[/URL]
ewent. tu: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/index.php[/URL]
powodzenia
i daj znać jak trzeba szczepić w takim przypadku.[/quote]

Z vetserwis czekam na odpowiedź od miesiaca a na forum krakvet nie mogę się zalogować
jak mi się uda to dam znać

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='BeataSabra']Z vetserwis czekam na odpowiedź od miesiaca a na forum krakvet nie mogę się zalogować
jak mi się uda to dam znać[/quote]

No więc po rozmowie z weterynarzem ustalilam że powtorne szczepienie przeprowadzimy najwcześniej w przyszlym roku (ewentualnie za dwa lata)
Bedzie dostawala preparaty podnoszące odporność takie jak biostymina jeżówka ......
jedynie przeciwwsicekliznie co rok

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra']No więc po rozmowie z weterynarzem ustalilam że powtorne szczepienie przeprowadzimy najwcześniej w przyszlym roku (ewentualnie za dwa lata)
Bedzie dostawala preparaty podnoszące odporność takie jak biostymina jeżówka ......
jedynie przeciwwsicekliznie co rok[/quote]
szczepionki przeciw wściekliznie działaja 2 lata to po co szczepić co roku ??? a jeżeli chodzi o szczepienia na inne choroby wirusowe to wszystko zależy od tego czy w danym srodowisku wyst. choroby wirusowe-jeżeli takl to szczepić co roku jeżeli nie to mozna co dwa lata

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wacia']szczepionki przeciw wściekliznie działaja 2 lata to po co szczepić co roku ??? a jeżeli chodzi o szczepienia na inne choroby wirusowe to wszystko zależy od tego czy w danym srodowisku wyst. choroby wirusowe-jeżeli takl to szczepić co roku jeżeli nie to mozna co dwa lata[/quote]
Znów to musimy wałkować? :roll: Warto przeczytać, co już było napisane w danym topiku zanim napisze się kolejny post. ;-)

Podaj może jakieś żródła do tych informacji, które piszesz?

Na wściekliznę szczepi się wedle ustawy. W Warszawie - co roku. W Kalifornii - co trzy lata. A gdzie indziej - nie wiem.

A o wirusówkach było juz dużo pisane. Jeśli nawet producenci szczepionek zalecają co dwa czy trzy lata (należy sprawdzić zalecenia producenta swojej szczepionki - ja szczepię co trzy lata szczepionką Fort-Dodge), to ja na pewno nie będę szczepić co roku, szczególnie, że to może być szkodliwe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Znów to musimy wałkować? :roll: Warto przeczytać, co już było napisane w danym topiku zanim napisze się kolejny post. ;-)

Podaj może jakieś żródła do tych informacji, które piszesz?

Na wściekliznę szczepi się wedle ustawy. W Warszawie - co roku. W Kalifornii - co trzy lata. A gdzie indziej - nie wiem.

A o wirusówkach było juz dużo pisane. Jeśli nawet producenci szczepionek zalecają co dwa czy trzy lata (należy sprawdzić zalecenia producenta swojej szczepionki - ja szczepię co trzy lata szczepionką Fort-Dodge), to ja na pewno nie będę szczepić co roku, szczególnie, że to może być szkodliwe.[/quote]

Dokladnie tak według ustawy szczepi sie co roku w Krakowie rownież a wirusówki co 2-3 lata
ech możliwe ze mojej Sabrze wysiadla tarczyca po szczepieniach co roku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Znów to musimy wałkować? :roll: Warto przeczytać, co już było napisane w danym topiku zanim napisze się kolejny post. ;-)

Podaj może jakieś żródła do tych informacji, które piszesz?

Na wściekliznę szczepi się wedle ustawy. W Warszawie - co roku. W Kalifornii - co trzy lata. A gdzie indziej - nie wiem.

A o wirusówkach było juz dużo pisane. Jeśli nawet producenci szczepionek zalecają co dwa czy trzy lata (należy sprawdzić zalecenia producenta swojej szczepionki - ja szczepię co trzy lata szczepionką Fort-Dodge), to ja na pewno nie będę szczepić co roku, szczególnie, że to może być szkodliwe.[/quote]szczepienia przeciwko wściekliznie -decyzja o szczepieniu nalezy do lek.wet. (kiedy ją powtarzać)jeżeli pies jest przewlekle chory to nie szczepi sie go co roku bo nie ma takiej potrzeby no a zaszczepiony musi byc,co innego jeżeli pies jest zdrowy to szczepi się co roku ,ale tak jak zaznaczyłaś bo wymaga tego ustawa ale jeżeli weżmie sie pod uwagę ile szczepionka dziąła no to wystarczy co 2-3 lata zależy od producenta ,co do częstotliwości szczepień przeciwko innym chorobom wirusowym to trzymam się wersji wszystko zależy od zagrożenia epidemiologicznego w rejonie gdzie pies żyje i o tym decyduje lek.wet. tzn.proponuje właścicielowi taki a nie inny program szczepień .Co do szczepionki Fort Dodge to jest to nazwa producenta i mały cytat z ulotki do serii szczepionek Duramune Puppyshot 5,6,10 -zalecane jest szczepienie przypominające w 12 miesięcznych odstępach ......i kolejna rzecz -szczepionki nie są szkodliwe i nie wiem skąd takie informacje ??
Co do zródła informacji z których korzystam... ostatnie to chyba wykłady prof.Lechowskiego z Warszawy na temat profilaktyka i choroby wirusowe psów i kotów-drukowane w Weterynarii po dyplomie

Link to comment
Share on other sites

i jeszcze co do stwierdzenia Flaire ,,znowu musimy to wałkować ,,przeczytałam od początku zały wątek i jest duzo informacji o producentach itp. i sie z tym zgadzam ale nic nie ma na temat ,,sytuacji epidemiologicznej środowiska i stosowanych programów szczepień i dlatego napisałam bo uważam to za bardzo ważne-10 lat temu u mnie w mieście umierały psy na parwo i nosówke a teraz po 10 latach tłumaczenia właścicielom jak ważne są szczepienie spotykamy nosówke sporadycznie a parwo od 10 lat nie było ,no i tyle zyczę wszystkim miłego światecznego odpoczynku

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wacia']szczepienia przeciwko wściekliznie -decyzja o szczepieniu nalezy do lek.wet. (kiedy ją powtarzać)jeżeli pies jest przewlekle chory to nie szczepi sie go co roku bo nie ma takiej potrzeby no a zaszczepiony musi byc[/quote]"nie ma takiej potrzeby, a zaszczepiony musi być"? Co to znaczy????? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:

[quote name='wacia']tak jak zaznaczyłaś bo wymaga tego ustawa[/quote]Czyli nie ważne jest, jak długo działa szczepionka, bo o częstotliwości szczepienia decyduje ustawa. :roll:

[quote name='wacia']Co do szczepionki Fort Dodge to jest to nazwa producenta i mały cytat z ulotki do serii szczepionek Duramune Puppyshot 5,6,10 -zalecane jest szczepienie przypominające w 12 miesięcznych odstępach ......[/quote]Nie, nie "w 12 miesięcznych odstępach", tylko JEDNO szczepienie przypominające po 12 miesiącach (po serii "puppy", czyli szczenięcej), a potem co 3 lata.

[quote name='wacia']i kolejna rzecz -szczepionki nie są szkodliwe i nie wiem skąd takie informacje ??[/quote]Z coraz większej ilości badań, których wyniki są ogłaszane na międzynarodowcyh konferencjach i publikowane w renomowanych zagranicznych fachowych magazynach. "Szkodliwe" to może zbyt mocno powiedziane (z wyjątkiem niektórych szczepień u kotów - ale to zupełnie inna bajka); chodzi głównie o możliwe skutki uboczne. Ale głównie chodzi o to, że po prostu nie ma potrzeby szczepić co roku, bo nowe badania wykazują, że szczepienie DHPPi szczepionką ML podane rocznemu psu zapewne starcza mu na całe życie - i środowisko nie ma z tym nic wspólnego. Obecne rekomendacje producentów Fort Dodge i Nobivac, jak również najważniejszych amerykańskich organizacji weterynaryjnych zalecają szczepienia tymi szczepionkami co trzy lata (po serii szczenięcej i i jednym "przypominającym" szczepieniu po 12 miesiącach).

[quote name='wacia']Co do zródła informacji z których korzystam... ostatnie to chyba wykłady prof.Lechowskiego z Warszawy na temat profilaktyka i choroby wirusowe psów i kotów-drukowane w Weterynarii po dyplomie[/quote]To chyba czas poczytać żródła trzoszkę bardziej współczesne. ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wacia']i jeszcze co do stwierdzenia Flaire ,,znowu musimy to wałkować ,,przeczytałam od początku zały wątek i jest duzo informacji o producentach itp. i sie z tym zgadzam ale nic nie ma na temat ,,sytuacji epidemiologicznej środowiska i stosowanych programów szczepień[/quote]W tym wątku rzeczywiście nie, ale to nie jest jedyny wątek na ten temat, Wyżej wymienione prace naukowe (do których linki były już podawane na dogo w innych wątkach) mówią i o tym. Ale najważniejsze jest to, że opublikowane badania typu "challange" wykazują, że po szczepieniu szczepionką typu ML, odporność na nosówkę i parvo u dorosłych psów utrzymuje się na co najmniej 7 lat, a prawdopodobnie na całe życie. I z tego powodu, sytuacja epidemiologiczna środowiska nie ma wpływu na zelecenia szczepienia co trzy lata.

[quote name='wacia']teraz po 10 latach tłumaczenia właścicielom jak ważne są szczepienie spotykamy nosówke sporadycznie a parwo od 10 lat nie było[/quote]No i SUPER! Odwaliliście tym kawał dobrej roboty. Chociaż, jak się okazuje, najważniejsze żeby zlikwidować te choroby była seria szczenięca i pierwsze "dorosłe" szczepienie każdego psa. Te dalsze, coroczne, pewnie przyczyniły się niewiele do zaobserwowanej poprawy sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']
Inny wet - b.znana osoba wyraził zdanie odwrotne - miejskie psy z racji czestych kontaktów z wirusami uodparniają sie "doszczepiajac się" same,więc co dwa lata wystarczy.Natomiast izolowany wiejski pies ma mniejszą odporność na zakaźne i trzeba szczepić co rok. [/quote]
Czyzbym slyszala Cie w radiu? :evil_lol: Przypominam sobie taka rozmowe u widomo kogo i wiadomo na jakiej stacji :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Flaire, ja tylko w kwestii formalnej - prof. Lechowski to źródło jak najbardziej współczesne. :roll: Tak się składa, że 3 tygodnie temu byłam u niego na konsultacji z moim psem i zapewniam Cię, że nie jest to wiekowy staruszek. :evil_lol:[/quote]Absolutnie nie twierdzę inaczej, broń Boże! Natomiast właśnie dlatego, że prof. Lechowski jest źródłem współczesnym, to oczekuję, że informacje, które on przekazuje zmieniają się z biegiem czasu i postępem wiedzy. Dlatego nie należy polegać na tym, czegośmy się nauczyli na studiach, u profesora Lechowskiego, czy kogokolwiek innego. Bo nawet jeśli to było choćby tylko rok temu, to w dziedzinach wiedzy postępujących tak szybko, jak medycyna (również weterynaryjna), to, czego nauczliśmy się w zeszłym roku może być już w tym roku nieaktualne.

Link to comment
Share on other sites

droga Flaire widzę że jesteś mądrzejsza od producentów i ich zalecenia i tak są mało ważne(cytat który przytoczyłam pochodzi z ulotki załączonej do szczepionki zakupionej 2 dni temu...)...... bo ty czytasz literature fachowa i wiesz lepiej -więc nie mam zamiaru z toba dyskutować .Co do szczepienia przeciwko wściekliznie -ważne jest ile szczepionka działa ,ale urzędnikom nie wytłumaczysz i jeżeli w ustawie jest co roku to wg. nich tak ma być ,ale ciągle kiedy powtórka decyduje lekarz wet.,czy dalej tego paradoksu nie rozumiesz??? może na przykładzie-jeżeli wyjeżdzasz za granice lub jeżdzisz na wystawy to musisz mieć wbite w książeczce lub w paszporcie że jest szczepiony pies co roku ,ale jeżeli masz minimalne kontakty urzędnicze to wystarczy go szczepić co 2-3 lata .Co do prof.Lechowskiego,wiedzy zdobytej na studiach....i ciągłego dokształcania-kilka nazwisk-Oxsford- Gaskell,Chandler,Hannower-Brumm,DeBoer,Foster,Frymus,Schollenberger,Appel,Pedersen itd Jeżeli jeszcze mam ci cytowac to możemy tak zaśmiecić cały wątek.....Bardzo cię prosze nie podważaj wiedzy tych ludzi bo oni siedzą w chorobach zakażnych od zawsze i mają o tym pojecie,więc zanim będziesz tak uparcie obstawac przy swoim poczytaj coś więcej na temat odpowiedzi poszczepiennej u poszczególnych osobników i tych zdrowych i tych przewlekle chorych i tych bezpańskich itd.no i jeszcze o mutacjach wirusów też coś niecoś warto wiedzieć ,no a poza tym sama uzyłaś określenia,,zapewne starcza mu na całe zycie,, czyli tak do końca nie wiadomo czy starcza.... każdy organizm jest inny i nie można wszystkich psów wkładać do jednego worka i uparcie twierdzić że coś działa 3 lata-jeżeli by tak było to dlaczego psy regularnie szczepione co roku lub co 3 lata-ciągle choruja na nosówkę,parwo,Rubartha i inne wirusowe paskudztwa ???no i to chyba tyle ,bo przecież nie chodzi o ty żeby sobie coś wzajemnie udowadniać tylko jak te nasze psy szczepić ,bo chyba o to w tym wątku chodzi .Jeszcze tylko bardzo bym prosiła jakie to efekty uboczne szczepionek występuja i czy są aż tak straszne ,że warto zrezygnowac ze szczepienia psów...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wacia']droga Flaire widzę że jesteś mądrzejsza od producentów[/quote] :roll:
[quote name='wacia']i ich zalecenia i tak są mało ważne(cytat który przytoczyłam pochodzi z ulotki załączonej do szczepionki zakupionej 2 dni temu...)...... [/quote][B]Obecne[/B] zalecenia Fort Dodge i Nobivaca są aby szczepić co trzy lata. Można je znaleźć na stronach internetowych tych producentów. Na przykład, strona szczepionki Duramune Fort Dodge'a z takimi zaleceniami znajduje się [URL="http://www.wyeth.com/products/animalhealth?product=/wyeth_html/home/products/animal_health/Duramune®%20Adult/Duramune®%20Adult_overview.html"]tutaj[/URL]. Oryginalny tekst szczegółowej ulotki tej szczepionki z tymi zaleceniami znajduje się [URL="http://ftdodge.naccvp.com/view.php?u=country&p=msds&prodnum=1003308"]tutaj[/URL] (trzeba kliknąć na "Label"). Znajdziesz tam, poza zaleceniami szczepienia co trzy lata, również krótki opis badań "challange" wykonanych przez producenta tej szczepionki. Te niewielkie w skali badania producenta potwierdzają tylko wyniki niezależnych, większych, opublikowanych w fachowej literaturze badań, czyli że psy zaszczepione przeciw nosówce, parwo i chorobie Rubartha poddane wirusom tych chorób nawet trzy lata po szczepieniu - nie zapadają na te choroby. Takie wyniki skłoniły najpierw najważniejsze organizacje weterynaryjne, a w końcu i producentów szczepionek, do zmiany zaleceń. Np. dokładny raport AAHA (American Animal Hospital Association) na temat szczepień z pełną bibliografią i dokładnymi zaleceniami znajdziesz [URL="http://www.aahanet.org/About_aaha/vaccine_guidelines06.pdf"]tutaj[/URL].

Dlaczego szczepionka, którą kupiłaś 2 dni temu ma starą wersję ulotki - nie potrafię Ci oczywiście powiedzieć. Powodów może być wiele.

[quote name='wacia']
no a poza tym sama uzyłaś określenia,,zapewne starcza mu na całe zycie,, czyli tak do końca nie wiadomo czy starcza.... [/quote]Trwające do dziś niezależne badania typu "challange" udowodniły, że odporność trwa [B]co najmniej[/B] 7 lat, a zapewne do końca życia psa. Dlaczego używam tu słów "co najmniej" i "zapewne"? Bo badania są w toku, a ostatnie znane mi opublikowane wyniki z tych badań pochodzą z okresu, kiedy badania trwały właśnie 7 lat... Czyli wiadomo już, że odporność utrzymuje się przez co najmniej te 7 lat, a naukowcy prowadzący te badania zgadują, że utrzymuje się przez całe życie. Za kilka lat pewnie opublikuja późniejsze wyniki tych badań i być może zalecenia co do częstotliwości powtarzania szczepień zmienią się znowu... Troszkę przemyśleń na ten temat pod koniec tego postu.

[quote name='wacia']każdy organizm jest inny i nie można wszystkich psów wkładać do jednego worka i uparcie twierdzić że coś działa 3 lata-jeżeli by tak było to dlaczego psy regularnie szczepione co roku lub co 3 lata-ciągle choruja na nosówkę,parwo,Rubartha i inne wirusowe paskudztwa ???[/quote]Bo żadna szczepionka nie jest na 100% skuteczna. Ale badania dowodzą, że powtarzanie tych szczepionek co roku nie czyni ich skuteczniejszymi, nie podnosi odporności ponad to, co uzyka się szczepiąc np. co trzy lata.

NB, nikt nie twierdzi - na pewno nie ja - że każdego psa należy szczepić co trzy lata. Dyskutujemy tutaj o tym, jak należy szczepić przeciętnego psa. I dla przeciętnego psa, OBECNE zalecenia czołowych producentów i organizacji weterynaryjnych nakazują szczepić co trzy lata. (Gdy ktoś - BeataSabra? - pytał, jak często szczepić psa, który na problemy zdrowotne - ja napisałam, że nie potrafię jej odpowiedzieć - to już powinien ustalić jej weterynarz).

[quote name='wacia']Jeszcze tylko bardzo bym prosiła jakie to efekty uboczne szczepionek występuja i czy są aż tak straszne ,że warto zrezygnowac ze szczepienia psów...[/quote]Nie, u psów nie znamy obecnie efektów ubocznych tak [B]częstych[/B], że należałoby całkowicie zrezygnować ze szczepienia (u kotów - inna bajka, tam niektóre szczepienia wywołują bardzo złośliwe nowotwory na tyle często, że zalety tych szczepień sa kwestionowane, szczególnie u tych kotów, które nie wychodzą regularnie z domu). I ja nigdzie nie piszę, żeby ze szczepień psów rezygnować!!! Chodzi tylko o to, że szczepienie co roku, u przeciętnego psa, nie daje ŻADNEJ DODATKOWEJ ODPORNOŚCI ponad szczepieniem co trzy lata. Więc coroczne szczepienia nie są warte nawet minimalnego dodatkowego ryzyka efektów ubocznych.

A co do tego, czy możliwe efekty uboczne mogą być, jak to nazywasz, "straszne" - śmierć zwierzęcia na skutek szoku anafaliktycznego jest jednym z takich moim zdaniem "strasznych" - choć bardzo, bardzo rzadko występujących - efektów. Znajdziesz ten i inne, częściej występujące efekty uboczne wymienione w wyżej [URL="http://URL="]linkowanym raporcie AAHA[/URL] i na pewno w wielu innych miejscach.

Więc jeszcze, na zakończenie, trochę do myślenia. Należy zdawać sobie sprawę, że odejście od zaleceń szczepień corocznych i przejście na zalecenie szczepień co trzy lata kosztuje producentów szczepionek miliony dolarów. Co spowodowało więc, że ci producenci zdecydowali się swoje zalecenia zmienić??? Stało się tak dlatego, że dane co do słuszności takiej zmiany stały się niezaprzeczalne...

Również, trudno się dziwić, że taka zmiana wywołuje sprzeciw wielu weterynarzy. Weterynarzom trudno jest się pogodzić z tym, że praktyki, które stosują w dobrej wierze od lat, które się sprawdzają i w które sami święcie wierzą, okazują sie nie do końca najlepsze... Co więcej, dla większości wetów, taka zmiana wiąże się również, niestety, z potencjalnymi stratami finansowymi. Między innymi dlatego np. w USA, gdy zaczęto myśleć o zmianie tych zaleceń, wielu wetów ostro protestowało... Niemniej obecnie, najważniejsze amerykańskie organizacje zrzeszające wetów zalecają szczepienia co trzy lata, a i w Polsce, coraz częściej słyszy się zalecenia rzadszych szczepień (o tym pisze np. kolka_wet [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=1654560&postcount=135"]tutaj[/URL]).

Dlaczego nowe zalecenia nakazują szczepić co trzy lata? Na to nie ma dobrej odpowiedzi - tak samo, jak [B]nigdy nie było dobrej odpowiedzi na pytanie, dlaczego powtarzać szczepienia co roku[/B]... Mało kto wie, że takie postępowanie nie było nigdy uzasadnione żadnymi danymi... Ja zgaduję, że obecne, trzyletnie zalecenie jest pewnego rodzaju kompromisem, i że nie zniknie, nawet jeśli dalsze badania dowiodą, że doszczepianie co trzy lata nie jest konieczne. Wielu klientów odwiedza wetów tylko na szczepienia i wątpię, żeby jakiekolwiek organizacje weterynaryjne mogły sobie pozwolić na zniesienie zalecenia okresowych szczepień DHPPi.

Póki co, ja szczepię moje psy co trzy lata, chociaż przyznaję, że mnie również było bardzo trudno się do tego przyzwyczaić (wcześniej szczepiłam co rok). Niemniej dla mnie, obecne dane co do tego, że częstsze szczepienia są niepotrzebne - są niezaprzeczalne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...