Jump to content
Dogomania

Jak oduczyc psa rzucana sie na inne psy, gdy biega bez smycz


bulterierka

Recommended Posts

ruffi jak tam twoja walka??

a umnie strach się bać jest ostatnio poprawa a to oznacza :( że niedługo moze nadejść kryzys :evilbat:

a więc od początku za radą szkoleniowca a nawet kilku jednak kupiłem i używam kolczatki oprócz tego staram się jak najczęściej chwalić krówkę i jakoś dawkować nowe bodźce i na każdym spacerku sprowokować jakąś sytuacje która zmusza nas do reakcji i pozwala na pszesuwanie (taką mam nadzieje) barirer ataku i o ile nie ma szans jak na razie na spokojne minięcie dużego psa a nie mówie już o jakimś psie w typie bojowym lub czarnego ona ale małe udaje się nam mijać w miarę ok więc może jest jeszcze szansa na resocjalizację

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • Replies 104
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Ten topik wystawilam kilka tygodni temu, i teraz moge stwierdzic ze znalazlam rozwiązanie, takze dziki wam. Postanowilam w koncu zabrac sunie do stajni i sprawdzic jak sie zachowa. Zalozylam jej kaganiec tak aby go przypadkiem nie zdjela. Powiem szczerze ze mialam bawy, bo zazwyczaj na smyczy byla bardzo zle nastawiona do innych psow. W stajni zawsze jest ok 3 psow, i sa to psy , nie suki. Puscilam ja luzem w tym kagańcu...i na poczatku byla zdezorientowana, bo jak odeszlam od niej to przestala byc taka pewna siebie, zwlaszcza ze wsrod psow byl duzy azjata...zaczely sie obwachiwac...przez chwile lezala na ziemi-poddala sie im. Po chwili juz bylo wszystko dobrze...ustalily miedzy soba hierarchie...azjata zdominowal moja sunie....a dwa male kundelki poddaly sie suni...co prawda warczala na nie....jak za duzo sobie pozwalaly ale kiedy odpuszczaly to dawala im spokoj. Niestety kiedy przyjechala sunia bylo gorzej...moja nadal byla w kagancu....tamta sunia zaczela ja zaczepiac....i sie poklucily....nic sie nie stalo...przez chwile czekalam zeby sie dogadaly...ale tamta wciaz na nia wchodzila...rozdzielilam je..skoczylo sie na warczeniu...schowano tamta sunie i juz bylo dobrze. W pierwszy dzien konie na mojej zrobily dze wrazenie..ale z dnia na dzien uspokoila sie. Najlepsze jest jej zachowanie jak znikam jej z oczu...hihi, np. jak czyszcze konia...to ona co chwile przybiega i zaglada do boksu aby sprawdzic czy napewno tam jestem...kochana jest...

pozdrawiam wszystkich...

http://skoki.blog.onet.pl

Link to comment
Share on other sites

Ja to z Atomiciem mam troszke inny problem :( On nie rzuca sie na inne psy on wręcz leci do nich żeby sie pobawic, ale nie zawsze kazdy pies chce tego samego:/ Juz chyba od roku próbuje go tego oduczyc i nic:/.

Czy ktos moze mi pomóc???

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...