Jump to content
Dogomania

Nie chce wychodzic z domu..:((


Akasza20

Recommended Posts

Prosze pomozcie mi bo juz nie wiem co mam robic, od paru dni mam szczeniaka golden retrievra w domu, jest 3 miesieczny, od wczoraj rana nie chce wychodzic do z domu, nie jest w ogole ciekaw jak na szczeniaka przystało, nawet jak uda mi sie go nie wyniesc ( boi sie schodow bo sa strome ) to zaraz ucieka do domu i najchetniej zalatwia sie w domu :-( juz nie wiem co mam robic, probowalam go przekupic jedzeniem, maskotka ale to nic nie pomoga, nie wiem czego on sie nagle zaczał bac:-( Od wczoraj sie normalnie buntuje, nic nie pomaga, a ja jestem bezsilna
Prosze pomozcie mi !!!!

Link to comment
Share on other sites

Hmm, jak mieszkasz w bloku, to troche trudniej... Cóż.

Spróbuj narazie wyprowadzać go przy domu, weź jakąś (najlepiej brudną) gazetę, jego zabawki, nagródki... Czekaj (czekaj!) aż się załatwi, wtedy chwal, chwal, chwal i pozwól wrócić do domu.
Jeśli WRÓCISZ do domu, to tylko pokazesz małemu, że jego zachowanie odnosi porządany skutek...

Przypilnuj, żeby malca nie przestraszył jakis pies, albo człowiek. Kiedy już sie bedzie mniej bał wychodzić, poproś kogos znajomego, żeby przeszeł do psiaka, pobawił sie z nim, dał mu nagródkę... takie odczulanie ;)

Link to comment
Share on other sites

nie mieszkam w bloku, mieszkam w domu 3-rodzinnym i mam pol pietra a 10 mertow od domu jest laka i zaraz potem lasek. staram sie go caly czas chwalic zeby wiedzial ze dobrze robi, a jak zrobic w domu to mowie ze fe i ze jest nie dobry piesek, natomiast na dworze mowie ze dobrze, głaszcze oraz daje jakies smakołyki, dzisiaj to troszke poskutkowalo bo bylismy na podworku prawie godzinke , biegał caly czas za swoim kroliczkiem i usmarowal sie caly w ziemi :) teraz spi wiec jednak chyba cos to dalo, bo po nocach malo spi bo sie wysypia w dzien :) ale przynajmniej zauwazylam ze wraca mu troszke energia :)

Link to comment
Share on other sites

Tylko jednop - nie "chwal" psiaka, jak się boi! Chodzi mi o głaskanie, czułe słówka itp. Musisz wychytywac tylko pozytywne reakcje.

Znam psa, który, kieyd sioe przestraszył, był notorycznie pocieszany przez właścicielkę - nie za dobrze to się skończyło. 30 kologramowy pies, sie czegoś przestraszy to idzie do Pańci na opa ( :) )...

Link to comment
Share on other sites

moj juz wazy 9 kg wiec nie za bardzo bylabym skłonna brac go na opa, jest jeszcze maly i ma 3 miesiace i boi sie schodzenia po schodach ale mysle ze w koncu to lek tez opanuje, wczoraj zszedł po 3 schodkach i wrocil do domu ale to juz zawsze cos a nizeli zaden schodek :)
staram sie robic tak jak mi napisales i poki co działa, powoli bo powoli, ale małymi kroczkami do celu :))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Akasza20']moj juz wazy 9 kg wiec nie za bardzo bylabym skłonna brac go na opa, jest jeszcze maly i ma 3 miesiace i boi sie schodzenia po schodach ale mysle ze w koncu to lek tez opanuje, wczoraj zszedł po 3 schodkach i wrocil do domu ale to juz zawsze cos a nizeli zaden schodek :)
staram sie robic tak jak mi napisales i poki co działa, powoli bo powoli, ale małymi kroczkami do celu :))[/quote]

Noszenie po schodach, owszem, ze zwględu na stawy ;)
ale co innego schody, co innego wskakiwanie na ręce, jak sie psiak przestraszy ;)

PS. NapisAŁAŚ, jeśli już - jestem dziewczyną :)

Link to comment
Share on other sites

a no zrobił wreszcie postep:) tylko ze teraz to on nie chce isc do domu, no normalnie nie wiem co ja juz mam z tym moim Diegiem zrobic :) ale lepsze to niz nie wychodzenie, co prawda jeszcze słabo sygnalizuje ze chce wyjsc na dwor, bo prawie w ogole ale juz udaje mi sie wyczuc kiedy ten moment ma nastapic :) poczuł sie juz tak swobodnie ze wykładzine i sciany je :evil_lol: ale ma teraz kijka i jego obgryza, moje małe sloneczko mnie poprostu zadziwia :p nie wiem tylko jeszcze jak to przekonac ze samochody nie gryza :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

a myslalam ze tylko moj pies jest taki postrzelony:) ale widze ze na szczescie nie tylko ja mam takie problemy:) teraz to juz w ogole zaczal schodzic po schodach, sygnalizuje ze chce isc na dwor,przesypia cala noc i dopiero jak wstane to idziemy na dwor,jakos dajemy sobie rade:)ciezka ta droga nasza wspolna ale moze nie bedzie tak zle :))

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

My Buńkę znosiliśmy i wynosiliśmy do 5 miesiąca. Później tylko znosiliśmy w dół, żeby nie było niekontrolowanego zjazdu ze schodów, a wracała już o własnych siłach. Aż do momentu, gdy dzieciaki musiały zostać same w domu z psem. Pies musiał na siusiu, a o dźwignięciu 18 kg nie było mowy, więc ją pomalutku sprowadziły nie pozwalając zbiegać, i od tej pory schodziła już sama. Pilnowaliśmy tylko jeszcze jakiś czas, żeby to było spokojne schodzenie, a nie zbieganie, żeby się nie poślizgnęła.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

u mnie z wychodzeniem na siku było to samo..Dakar poprostu nie chciał..ale kapłam się dlaczego..mężuś go przekupywał "gratisami" zeby "łaskawca" wyszedł ..:eviltong: a ja się zawziełam:otwieram drzwi,wychodze,przywołuję winde i czekam aż Dakar się wyłoni zza winkla mieszkania..to ja go teraz przetrzymuję nie dając mu nic..a z mężem nadal nie chce wychodzić..:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...