samanta Posted December 19, 2003 Share Posted December 19, 2003 Witam wszystkich fanów albo wielbicieli Yorków Mam pytanko czy ktoś mógłby mi udzielić informacji co powinna zawierać umowa kupna-sprzedaży psa lub wskazać jakąś stronę w necie która zawiera jakiś wzór umowy. W styczniu mam odebrać suczę Yorka. Kupuję ją u hodowcy po rodowodowych rodzicach tylko ja nie chcę rodowodu szczeniaka. Dowiedziałam się od związku kynologicznego że mam spisać z hodowcą umowę. Tylko pytanie co ona powinna zawierać? Dziękuję bardzo za podpowiedzi Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
larissa Posted December 19, 2003 Share Posted December 19, 2003 Witaj, wzór umowy znajdziesz na mojej stronie (www.terier.itmgc.com) w dziele formularze (spis działów po lewej stronie - czyli standardowo ;)). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samanta Posted December 19, 2003 Author Share Posted December 19, 2003 Dziękuję bardzo zaraz sobie wydrukuję Pozdrawiam :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 19, 2003 Share Posted December 19, 2003 samanto, Troche Cie nie rozumiem. Rodzice szczeniaka sa rodowodowi (domyslam sie, ze maja uprawnienia hodowlane), a Ty nie chcesz rodowodu??? Jezeli szczenieta maja metryki, to ich cena bedzie taka sama bez wzgledu na to, czy metryke wezmiesz czy tez nie ... Chyba, ze rodzice szczeniat maja rodowody ale niestety nie sa suka/reproduktorem hodowlanym ... P.S. Oprocz umowy, powinnas zazadac ksiazeczki zdrowia (sprawdz czy sa wpisy potwierdzone przez weterynarza o odrobaczaniu i szczepieniu), oraz wlasnie metryki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samanta Posted December 19, 2003 Author Share Posted December 19, 2003 Wind ja nie biorę szczeniaka z rodowodem bo nie będę miała czasu żeby jeździć na wystawy z moją suczką. Poza tym żeby odebrać rodowód w Związku K. też trzeba za to zapłacić i potem opłacać składki co roku. Chyba trochę z tym przesadzają. Ja chcę mieć tego pieska do towarzystwa a nie na pokaz :P Dziękuję za info i pamiętam też o książeczce szczepień :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted December 19, 2003 Share Posted December 19, 2003 Ja prawde mowiac nie do konca rozumiem. Jesli twoj szczeniak jest po rodowodowych rodzicach posiadajacych uprawnienia hodowlane to czy chcesz czy nie metryke od hodowcy dostaniesz. A rodowod mozesz sobie dodatkowo wyrobic -ale nie musisz skoro ine chcesz psa wystawiac. A jesli jego rodzice nie maja uprawnien hodowlanych to choc sa rodowodowi to szczenie bez metryki to niestety nie bedzie juz york ale kundel. Brutalne ale prawdziwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarah_S Posted December 19, 2003 Share Posted December 19, 2003 Swietnie dzurga, właśnie się dowiedziałam, że poszukiwany przeze mnie przez ponad pół roku szczeniaczek jest K U N D E L K I E M. Większość osób tutaj posiada yorki bez metryk, więc może przejdziemy do grupy 'Extra'? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 19, 2003 Share Posted December 19, 2003 Łomatko, znowu to samo. Zapraszam do poczytania Rasowy=rodowodowy na Wszystko o Psach, Może zrozumiesz o co nam chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarah_S Posted December 19, 2003 Share Posted December 19, 2003 Łomatko, znowu to samo Wiesz, obejdzie się bez "pouczania" bo tak się składa, że doskonale wiem o co chodzi, a jeżeli tak cię to drażni to po prostu nie odpisuj, ok? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 20, 2003 Share Posted December 20, 2003 Swietnie dzurga, właśnie się dowiedziałam, że poszukiwany przeze mnie przez ponad pół roku szczeniaczek jest K U N D E L K I E M. Nie wiesz, bo napisałaś żę właśnie się dowiedziałaś. A drażnią to mnie muchy i komary w lecie. Ludzka głupota mnie przeraża! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarah_S Posted December 20, 2003 Share Posted December 20, 2003 Wiesz co to jest przekora? Chyba nie skoro ja się dowiedziałam czegoś nowego... PS Pozdrowienia od mojego KUNDELKA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzurga Posted December 21, 2003 Share Posted December 21, 2003 Sarah, widze, ze cie boli, ze ktos moze miec racje. Nie ma sie co tak podniecac. Po prostu takie sa fakty i juz! Sama mam dwa psy - rottweilery. Nie spie na forsie ale do glowy mi nie przyszlo zeby kupic szczeniaka bez metryki. A dlaczego? Bo chcialam miec pewnosc, ze mi wyrosnie w domu pies nie tylko o wygladzie ale tez o psychice rottweilera a nie jakis niezrownowazony psychol. No wiec zaczely sie poszukiwania. Efekty - mam psa i suczke - oba z wada zgryzu - po bardzo dobrych rodzicach, nie chorujacych na dysplazje, z pozdawanymi IPO o zrownowazonej psychice... Zastanow sie skad sie biora psy bez metryki? Bo rodzice z jakichs wzgledow nie zostali dopuszczeni do hodowli albo wlascicielom sie nie chcialo... Masz pewnosc, ze w ktoryms pokoleniu wstecz nie zdarzylo sie przypadkowe krycie jakims kundlem? NIE MASZ!!! Mozna miec rasowego psa za naprawde niewygorowana kase. Prawdziwi hodowcy a nie producenci psow liczacy wylacznie na zysk chetnie oddadza psa z drobna wada za naprawde niewielkie pieniadze. Trzeba tylko troche sie postarac, podzwonic, poszukac... Nie mam na celu robienia tutaj jazdy, bo na pewno kochasz swojego psa najbardziej na swiecie i dalabys sobie reke odciac ze to york ale niestety rzeczywistosc moze wcale nie byc taka rozowa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted December 21, 2003 Share Posted December 21, 2003 Każde szczenięt po kwalifikowanych rodzicach ma metrykę, z czy ktos chce sobie wyrobić rodowód to jego sprawa, Ale kupując psa bez papierów po niby rodowodowych rodzicach kupujesz przysłowiowego kota w worku, za ta cenę kupisz PRAWDZIWEGO yorka. Aha, tych ludzi nie nazywaj po imieniu a nie pisz, że są "hodowcami", bo nimi nie są. Nie poczuwam się do określania takich ludzi tym mianem. Hodowcą jestem ja - dbam o rozwój rasy a nie bezsensowne rozmnażanie żeby tylko sprzedać i zarobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted December 22, 2003 Share Posted December 22, 2003 Sarah_S, naprawdę warto przeczytać: http://www.rodowody.republika.pl/ Ja też zgodzę dię z tym, że rasowy=rodowodowy i naprawde nic już się nie zmieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarah_S Posted December 25, 2003 Share Posted December 25, 2003 Czytałam tę stronkę a także mnóstwo innych dokumentów na ten temat. Tak czy inaczej mój psiak jest dla mnie ważniejszy niż jego "papier". Nigdy nie nastawiałam się na wystawy. A co z niej wyrośnie sama się przekonam, narazie niczym nie odbiega od rasowego=rodowodowego. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted December 26, 2003 Share Posted December 26, 2003 Mnie tylko zastanawia skąd to powszechne przekonanie, że posiadanie rodowodowego psa świadczy bezwzględnie o tym, że jego właściciel jest nastawiony na wystawy i tylko w tym celu go kupuje :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted December 26, 2003 Share Posted December 26, 2003 W naszym społeczeństwie panuje przekonanie , ze kupując psa z rodowodem jest się snobem, a racjonalne tłumaczenie nie przekonuje ludzi. Jedni Państwo kupili odemnie i za nic nie chcieli metryki - bo co powie rodzina!!!A rodzina jak odkryła, że mają psa z rodowodem to podobno tylko stwierdziła "no to jest nareszcie pies!!!" (cytat dosłowny syna - na temat psychiki i wyglądu, dodam, że wczesniej mieli "rasowego" hmmm). A poza tym, przecież Polacy słyną z zakupów na targowiskach - dżinsy made in China lub Tajland z naszywką "Wrangler made ine USA" - a to, że po miesiącu nadają sie na smietnik - to inna sprawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iska Posted December 26, 2003 Share Posted December 26, 2003 Witaj Anetto, Prpblemem jest tu kwestia czystosci rasy i rodowodu . Dla mnie jasne jest i nie ma co sie oszukiwac ,ze pies rasowy to ten z rodowodem . Natomiast jedno mnie lekko szokowalo ,ze pies to zwierzatko majace rodowod .Idac dalej tym tokiem myslenia czyli kundelki to nie psy -czyli co?.U niektorych osob a zapewniam Cie takowe w zyciu spotkalam samo posiadanie rodowodu przez ich psa jest dla nich tak nobilitujace ,ze przeslania im caly Swiat . I to jest spory problem. Brzydko w stosunku do istot zywych skojarzyl mi sie podany przez Ciebie przyklad dzinsow made in China i smietnika . Pozdrawiam,Ania i psy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted December 26, 2003 Share Posted December 26, 2003 Kocham zwierzaki i nie mam ochory ich porównywać do czegokolwiek, a w tym przykładzie chodziło mi o mentalność ludzką :cry: I to jest smutne, że rzutuje ma psiaki :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted December 26, 2003 Share Posted December 26, 2003 A co z niej wyrośnie sama się przekonam, narazie niczym nie odbiega od rasowego Może tobie się np poszczęściło i twój psiunio będzie wyglądał jak york, ale wierz mi nie wszyscy mają takie "szczęście". Widziałam ostatnio "yorka", który wyglądał jak wielki szorstkowłosy jamnik ze zbyt długą kufą :o Musiał warzyć co najmniej 20 kg! Zgadzał się jedynie kolor... A myślisz, że ile "hodowcy" mogli wziąść za takiego pieska? 1000zł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted December 28, 2003 Share Posted December 28, 2003 W każdej rasie popularnej i niby znanej jest tak samo, pełno łazi psów ktrych własiciele chwalą się rasowościa pupila, dopóki obok nie stanie pies rodowodowy (nawet bardzo przeciętny). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarah_S Posted December 28, 2003 Share Posted December 28, 2003 własiciele chwalą się rasowościa pupila, dopóki obok nie stanie pies rodowodowy (nawet bardzo przeciętny) Takiego właśnie przeciętnego rodowodowego yorka miała kiedyś moja ciotka. I mimo iż miał rodowód raczej nie przypominał tej rasy. Po pierwsze był strasznie duży, po drugie zupełnie się nie odbarwił (zachował umaszczenie szczeniaka), po trzecie sierść miała tendencję do kręcenia się i po czwarte uszka miał tak duże, że nie pomagały żadne zabiegi, żeby je postawić. Dlatego naprawdę się cieszę, gdy patrzę na moją Silver, jest malutka (1,3 kg - 4,5 miesiąca), śliczne się odbarwia, uszka ma sztywne i gdy tylko nie śpi przejawia zadziorny charakterek. Owszem, rozumiem, że rodowód to udokumentowanie pochodzenia przodków psa, a co za tym idzie i jego samego, i daje on przekonanie o czystości wyglądu i charakteru rasy, ale nie dajmy się zwariować. Jestem zwykłym miłośnikiem yorków i nawet gdyby mój psiak miał papier to nie powód by anonsować to wokół. Zatem ci, którzy mają rodowodowego niech śpią spokojnie i nie boją się o przyszłość swojego psiaka, cóż, ja jestem w innej sytuacji, ale nie odbiera mi to snu z powiek. Poczekam i zobaczę co wyrośnie z mojego urwisa, cokolwiek by to jednak było nie zmieni się nic a nic, bo małe od razu podbiło moje serducho. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renata36 Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 Moja malutka też jest " kundlem "ale jest piękna nie ma żadnych wad, nie chorowała ani razu ma 2 latka i 4 miesiące .Jest kochaną istotką której nie zamieniłabym na żadną inną bo ją poprostu kocham.[IMG]http://images20.fotosik.pl/266/106c065f8088f292med.jpg[/IMG][IMG]http://images1.fotosik.pl/218/2b46d2e6a859cc1cmed.jpg[/IMG][IMG]http://images25.fotosik.pl/129/e50bacd0b06a99fdmed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 [quote name='renata36'] wybacz za prawdę w oczy, ale ty uwazasz, ze jej uszy stoją prawidlowo? :roll: i w ogole, czy ona byla na wystawie i obejrzal ją choc jeden sędzia i nie znalazl u niej wad? a moze ty sama jestes wykwalifikowana szędziowa, ze mozesz tak twierdzic? nawet z papierami psy mają jedną czy więcej wad, więc............. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
renata36 Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 [quote name='Vici i Jeannie'][quote name='renata36'] wybacz za prawdę w oczy, ale ty uwazasz, ze jej uszy stoją prawidlowo? :roll: i w ogole, czy ona byla na wystawie i obejrzal ją choc jeden sędzia i nie znalazl u niej wad? a moze ty sama jestes wykwalifikowana szędziowa, ze mozesz tak twierdzic? nawet z papierami psy mają jedną czy więcej wad, więc............. :lol:[/quote] mój kolega jest sędzią i to właśnie jego opinia ja nie ośmieliłabym się tak mówić bo sie na tym poprostu nie znamP;P; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.