Jump to content
Dogomania

Pomocy!


Lilianna-J-wie

Recommended Posts

Widzę,że temat wyprowadzania psów na smyczy i w kagańcu nie jest obcy żadnemu właścicielowi czworonoga.Ja też mam taki problem..Zacznę od początku.Mieszkam w małym mieście- psów tu chyba więcej jak ludzi,i mam wredną sąsiadkę,która uczepiła się mojego psa i psa mojej mamy.Za każdym razem czy wychodzimy z psami na smyczy czy nie dzwoniła na policję ( nie mamy Straży miejskiej), patrol przyjeżdżał po jakimś czasie do domu,zaczynały się upomnienia potem dwa mandaty w wysokości 200 zł,których nie przyjęłyśmy w końcu sprawa trafiła do Sądu i tydzień temu przyszedł nam wyrok nakazowy do zapłaty 100 grzywny każda z nas plus jakieś koszty 80 zł łącznie za art.77 k.w.Dziś wysłałam odwołanie.Dodam,że policja ani razu nie złapała mnie czy mamy na spacerze z psami bez smyczy czy kagańca,ponadto oba to mieszańce: jeden terierowaty ma zaświadczenie od weterynarza,że powodu zwiotczenia mięśni krtani nie może mieć na szyi żadnych obroży,szelek,kagańca czy smyczy.Moja Misia z kolei to jamnik długowłosy po amputacji łapki.Też z zaświadczeniem,że nie może chodzić na smyczy.Przepisy lokalne mówią,że w terenie niezabudowanym można puszczać psy luzem ale sprawując nad nimi stałą kontrolę.Czy mamy szansę wygrać tę sprawę?Jeśli coś jest niezbyt jasne- pytać.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma takiej opcji, żeby psy nie mogły mieć szelek, czy obroży. Miałam psa z wiotkością krtani i szelki nie są żadnym przeciwwskazaniem. I czemu pies po amputacji łapki nie może być na smyczy? Jakem psiara, to tez bym się czepiła!

Link to comment
Share on other sites

Jakie szanse? Wyprowadza psy bez smyczy i ma dziwne zaświadczenia. A jak pies pobiegnie za kotem czy wiewiórką na ulicę? Moja sąsiadka tez wyprowadzała bez smyczy. 4 lata. Aż pewnego dnia pies wyskoczył na ulicę. Zginął na miejscu. Nigdy tego nie robił, nie wiadomo, czemu tym razem wybiegł....
Psy z amputowanymi kończynami zyją normalnie! Pies z wiotkością krtani nie może miec obroży, ale szelki jak najbardziej!

Link to comment
Share on other sites

No to niech się wet tłumaczy, skoro wystawił takie kwiatki. Wezwij go do sądu na świadka. Ma jadnak nadzieję, że powołają biegłego weta i nastapi konfrontacja.
Zna i takiehc wetó, którzy zalecają, żeby suka urodziła choć raz w życiu. więc wszystko jest możliwe. Ale gwarantuję Ci, że jak będzie miał iść do sądu, to szybko się wycofa ze swoich pomysłów.
Na miejscu sąsiadki zrobiłabym tak samo: bo czemu ja mam wyprowadzać moje psy na smyczy, a Ty nie? Moja się na smyczy denerwuje i co?
A babcia dostanie papierek, że nie może sprzątać kupki po swoim psie, bo ja łupie w krzyżu...
To jakaś paranoja!

Link to comment
Share on other sites

Wspomnianej sąsiadce wszystko przeszkadza: dzieci bawiące się na placu pod blokiem jak i te mieszkające w mojej klatce,psy,nawet ptaki na drzewie,bo za bardzo hałasują.Dodam,że sama nie ma żadnego zwierzęcia i chyba nigdy nie miała,a nikt z mojego bloku ba! nawet na całym osiedlu nie wyprowadza swych psów na smyczy.Babcie swoich pupili prowadzą nawet z wnukami na plac zabaw razem do jednej piaskownicy i nikt się tego nie czepia..Zobaczymy co będzie na sprawie i szczerze mówiąc mam nadzieję,że mojego weterynarza wezwą na świadka i na jednej rozprawie się skończy.A teraz nadal chodzę z psami bez smyczy i kagańca tak jak wszyscy i jakoś nie wzywa już na mnie policji..

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[U]Jeżeli[/U] przepisy lokalne pozwalają puszczać psy luzem na terenie niezabudowanym pod warunkiem sprawowania kontroli I jeżeli oba mandaty zostały wystawione w sprawie zdarzeń mających miejsce właśnie na terenie niezabudowanym - to sprawa jest w zasadzie do wygrania, choć będzie trzeba pewnie udowodnić, że ma się nad psami kontrolę. To był na pewno teren niezabudowany?

Poza tym historia jest odrobinę niespójna...

Piszesz, że sąsiadka dzwoniła na policję za każdym razem, "czy wychodzimy z psami na smyczy czy nie". Czyli psy na smyczach niekiedy chadzają. Zarazem twierdzisz, że nie mogą z przyczyn zdrowotnych.

Same zaświadczenia wydają się lipą. Zwiotczenie mięśni krtani, podobnie jak schorzenia np. przełyku, rzeczywiście mogą być decydującym przeciwwskazaniem do obroży. Ale mnóstwo modeli szelek w ogóle nie opiera się na szyi, tylko na barkach, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by je zakładać.

Czemu trójłapka nie może chodzić na smyczy? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...