Jump to content
Dogomania

Pabianice - jamnik Nero znaleziony na ulicy JUŻ JEST W DS z Korunią i Killerkiem :)


piechcia15

Recommended Posts

 

Dziwne te badania,  jeszcze się z czymś takim nie spotkałam . Raczej normy poprzekraczane ,  dziwne to i miejmy nadzieję, że właśnie bardziej dobrze        niż źle :) . Trzymamy kciuki i ślemy moce jamnicze dla Killerka , on też jamniczy :)

 

Ano dziwne, dziwne te wyniki - dlatego nawet tych pierwszych wyników żaden z lekarzy nie starał się nawet interpretować, bo nigdy wcześniej z czymś takim się nie spotkali...
Dopiero drugie wyniki dały do myślenia i wtedy padł trop na wątrobę...
Ech, cieszyłam się, że to wątroba, a nie nerki - a tu nie było się z czego cieszyć :( ...

Dziękuję Wam za wszystkie słowa otuchy, też mamy nadzieję, że będzie dobrze, jednak najgorsze w tym wszystkim jest to, że wciąż (już drugi dzień) nie możemy podać "jamniczemu koteckowi" leku...
Dzisiaj, jak spróbowaliśmy podać lek strzykawką, Killuś... zwymiotował...
Czytaliśmy o podawaniu leków kotom w internecie - to jakaś masakra - po prostu - na siłę...
http://kotdoskonaly.pl/2009/jak-podac-kotu-tabletke/

Nie wiem, nie wiem co robić???
Serce się łamie, że Kocina nie połyka tabletek, pociesza tylko to, że karma posmakowała, nawet Royal Digestive został "porzucony" dla Royal Obesity ;), jedyny szkopuł w tym, że ilość ograniczona... ech, bidna kocina...
Każda z nas pewnie wie, jak ciężko się odchudzić, bo brakuje nam silnej woli, a tu bidny kot skazany na nas wielkiego wyboru ni ma...
Link to comment
Share on other sites

Berni i  ja przytulam Was do serducha... już nawet nie wiem co powiedzieć!... nie spotkałam się jeszcze z takimi wynikami?!... ale też nie dziwią mnie... raczej?!... takie "nie do wyjaśnienia''  przypadki, kiedyś kolega lekarz powiedział mi ,że mają całą masę takich przypadków .. chemizacja rolnictwa... gospodarstwa domowego... wysoko przetworzona żywność... cywilizacja!

... wiesz co ja robię?... próbuję wszystkiego co mi przyjdzie do głowy?... cokolwiek!  byleby pomogło!...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Niestety, nadal nie mam żądnych opcji (prócz samego wpisu) umieszczenia postu...
Szkoda, bo...

Dzisiaj są drugie urodzinki Tinuni - Tisia to jedyny Piesek w naszej Rodzinie, o znanej dacie urodzenia...
I jedyny Skarb, nie wzięty "z ulicy", a oddany przez "właściciela"... (bo szczeka, bo RZYGA w samochodzie, bo nie lubi dzieci...)
Ech tam, wzięłam przerażoną sierotkę (mieliśmy być tylko DT), ale... po niedługim czasie pokochaliśmy Ją tak bardzo ( z wzajemnością chyba a na pewno bezgranicznym oddaniem), że nie umieliśmy się już z Nią rozstać...
Tisia w swwoim poprzednim "domu" zapewne wile dobrego nie zaznała, właściwie do dzisiaj jest przerażoną Kruszyną...
...wystarczy zawołać zdecydowanym tonem (jak szaleje po ogrodzie, i do domu nie ma komu wracać), a ta bidulina przybiega z prędkością światła, a jak już jest u celu zaczyna się czołgać i... drżeć...
I tak Tisinka zamieszkała z nami jako czwarty Jamniorek, ale za to były dwie parki;
chłopaki: Nercio i Maxiulinek i dziewczynki Korciunia i Tisiunia;)...

Kochana Titinko - życzymy Ci duuużo, duuużo zdróweczka Księżniczko nasza!!!!!
Bądź z nami długie, dłuuugie lata!!!
My będziemy Cie kochać i już nigdy nie spotka Cię nic złego Skarbie nasz!!!

KOCHAMY CIĘ BARDZO TINECZKO NASZA!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

   

Bardzo Ci dziękuję Basiu <3 za życzenia dla Tisiuni i pamięć o Killuniu i Ciorci :)
Wyściskaj Maszeńkę od chrzestnej ;)

Barnardko dzisiaj to trzeba wysciskac córcię chrzestną - 2 lata temu wiozłam ją do domku :) to dzięki Tobie zdecydowałam się na adopcję Maszeńki :)

niesamowite Tinusia z Maszeńką obchodzą urodzinki dzień po dniu :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

&amp;amp;nbsp;

Barnardko dzisiaj to trzeba wysciskac córcię chrzestną - 2 lata temu wiozłam ją do domku :) to dzięki Tobie zdecydowałam się na adopcję Maszeńki :)
niesamowite Tinusia z Maszeńką obchodzą urodzinki dzień po dniu :)

&amp;amp;nbsp;

Już u Was byłam, i nawet prócz uścisków zostawiłam jeszcze buziaczki i kilka dobrych, z serca płynących słów...
No i - co ważne (w sumie) - możemy naszym dziewczynkom urządzać wspólną imprezkę, hehehe;)
Całuj Maszeńkę - przytulam Was mocno:)
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 5 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...