Jump to content
Dogomania

Wątek Krakowskich Zwierzaków


AgaG

Recommended Posts

Dogo robi dziwne rzeczy z moim kompem, więc tu nie zaglądam, ale jest szansa na powstanie fajnego miejsca w Krakowie

Projekt Placu Edukacji Kynologicznej to nie tylko wybieg dla psów, miejsce do szkoleń ( powierzchnia całości wyniosłaby 2 hektary) - jest tam też częśc dl;a dzieci - plac zabaw ale edukujący w kierunku tego jak opiekowac się zwierzakami. Jest tam też częśc z szachownicami i altankami do relaksu. Plac powstałby obok Schroniska, dzięki czemu może więcej osób by tu zaglądnęło - wpierw z ciekawości, a może kiedyś po psa/kota.

 

Projekt zgłoszony jest w ramach Budżetu Obywatelskiego Krakowa

 

Więcej informacji na stronie http://www.schronisko.krakow.pl/PLAC_EDUKACJI_KYNOLOGICZNEJ_-_BUD%C5%BBET_OBYWATELSKI_2014/

 

Głosowac może KAŻDY mieszkaniec Krakowa - nie trzeba być zameldowanym !
https://www.krakow.pl/aktualnosci/127762,artykul,glosowanie_przez_internet.html

 

10382728_10152699404479799_6204189311504

 

 

10398669_10152699410119799_8427355951950

Link to comment
Share on other sites

ZAGINĄŁ PIES - MESZNA k/BIELSKO-BIAŁEJ
Dnia 28.09.2014 o godzinie 19:30 pod Bielskiem-Białym w miejscowości Meszna w okolicy ul. Pod Skocznią 19 zaginął niedawno adoptowany ze schroniska pies Murzyn (10 lat). Jest czarnym, średnim psem, do kolana. Nieco otyły, przyjazny, trochę płochliwy, ale całkowicie nieagresywny! Reaguje na swoje imię: Murzyn, Murzynek. Miał na sobie obrożę moro. Jeśli ktoś go widział, pilnie proszę o kontakt. 508 274 526

 

10665355_699670850123703_359683105101602

Link to comment
Share on other sites

ZAGINĄŁ PIES - MESZNA k/BIELSKO-BIAŁEJ
Dnia 28.09.2014 o godzinie 19:30 pod Bielskiem-Białym w miejscowości Meszna w okolicy ul. Pod Skocznią 19 zaginął niedawno adoptowany ze schroniska pies Murzyn (10 lat). Jest czarnym, średnim psem, do kolana. Nieco otyły, przyjazny, trochę płochliwy, ale całkowicie nieagresywny! Reaguje na swoje imię: Murzyn, Murzynek. Miał na sobie obrożę moro. Jeśli ktoś go widział, pilnie proszę o kontakt. 508 274 526

 

10665355_699670850123703_359683105101602

 

 

CZY KTOŚ COŚ ROBI W SPRAWIE TEGO PSA ???????

cZY COŚ WIADOMO??

Link to comment
Share on other sites

CZY KTOŚ COŚ ROBI W SPRAWIE TEGO PSA ???????

cZY COŚ WIADOMO??

PONAWIAM PYTANIE! CZY OSOBY "ODPOWIEDZIALNE" ZA ADOPCJE MURZYNA WETERANA KTÓRY 7!!!!! LAT SPĘDZIŁ W SCHRONISKU ROBIĄ COKOLWIEK W CELU ODNALEZIENIA TEGO PSA ?????

jAK MOZNA BYŁO DOPUŚCIĆ DO TAKIEJ SYTUACJI BY PIES KTÓRY NIE BYŁ DZIKI UCIEKŁ W DNIU ADOPCJI I NIKT GO NIE SZUKA???????

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kto powiedział że nikt go nie szuka?????????????????

Pisałam na wątku weteranów, że są ogłoszenia i plakaty. Powiadomione są schroniska, fundacje. Nie wiem na których konktretnie słupach wiszą ogłoszenia, ale chyba ważne jest że wiszą. NIE MAM bezpośredniego kontaktu do właścicieli, wolontariuszka od Murzyna ma kontakt z właścicielami - gdyby pies się znalazł mam dostać info. Na dogomanii nic się nie dzieje więc chyba jasne jest, że nie będziemy psa szukać przez to forum. Sprawę monitoruje KTOZ a nie beznadziejni wolontariusze - może dzięki nim pies się znajdzie. Nie wiem czego konkretnie Pani ode mnie oczekuje???

Link to comment
Share on other sites

Kto powiedział że nikt go nie szuka?????????????????

Pisałam na wątku weteranów, że są ogłoszenia i plakaty. Powiadomione są schroniska, fundacje. Nie wiem na których konktretnie słupach wiszą ogłoszenia, ale chyba ważne jest że wiszą. NIE MAM bezpośredniego kontaktu do właścicieli, wolontariuszka od Murzyna ma kontakt z właścicielami - gdyby pies się znalazł mam dostać info. Na dogomanii nic się nie dzieje więc chyba jasne jest, że nie będziemy psa szukać przez to forum. Sprawę monitoruje KTOZ a nie beznadziejni wolontariusze - może dzięki nim pies się znajdzie. Nie wiem czego konkretnie Pani ode mnie oczekuje???

 

szukanie psa to szukanie czynne na miejscu!. a na forum powinny być informacje na bieżąco: co się robi:, a więc np. gdzie wiszą plakaty, co robią w sprawie psa właściciele, kto osobiście sprawdził, czy takiego psa nie ma w schronisku itd., gdzie w okolicy szukano psa!

Dogomania nie raz służyła do koordynacji akcji poszukiwanie psa w miejscu jego zaginięcia.

Ktoś, kto był tak nieodpowiedzialny, że wydał psa weterana po 7 latach schroniska bez sprawdzenia domu i  na wieś tak odległą od Krakowa, powinien teraz poczuwac się do czegos więcej niż powieszenie ogłoszeń i powiadomienie "schroniska czy fundacji". Trzeba umieć ponosić skutki własnych błędów. Osobiście! I DLA DOBRA TEGO NIESZCZĘSNEGO PSA!

 

a na przyszłość lepiej się nie braĆ za coś byle jak, bo skutek jest tragiczny... nawet nie wiadomo, czy pies żyje..bYŁOBY DLA NIEGO LEPIEJ W TEJ SYTUACJI, GDYBY ZOSTAŁ W SCHRONISKU!

Tu dodam, że na dogo są wolontariusze z Bielska! Można było ich poprosiĆ o wizytę przedadopcyjną, o pomoc przy adopcji itd..

A czego oczekuję? raczej czego oczekiwałam, oczekiwałam, że wolontariusz, któremu faktycznie zależy na psie pojedzie z nim do nowego domu, wszystko sprawdzi, pouczy właścicieli o tym, jak pilnować psa, min. o tym, żeby go nie spuszczac na terenie nieogrodzonym itd.! albo przynajmniej sceduje to na inne odpowiedzialne osoby z Bielska-Białej, a nie schrzani wszystko od początku do końca!

a teraz oczekuję, że może porozmawia pani ze swoją nieuchwytną koleżanką, która "ma kontakt do właścicieli", co to znaczy odpowiedzialność.

 

Dla mnie to po prostu wstyd.. żeby tak skrzywdzić psa i teraz pisać "monitoruje KTOZ"

Link to comment
Share on other sites

Jestem osobą po stroną i nie związana bezpośrednio z tematem, ale wiem jednak, że nawet sprawdzony dom może być nie wypałem i to wielkim. Więc wszyscy wiemy, że to straszne ryzyko.

Osoba adoptująca psa zauważyła światełko dla Murzyna i wykorzystała szanse. Ja się jej nie dziwie, a że pies uciekł... Niestety tak bywa i nie tylko z świeżo adoptowanymi psami, ale też psiakami wychowywanymi od szczeniaka. Człowiek jest tylko człowiekiem i nie sądzę, aby po sekundzie nieuwagi można osądzać człowieka.

AgaG piszesz tak jakbyś znała okoliczności zniknięcia psa i nie piszę, że tak nie jest. Wolontariusz poświęca czasu tyle ile ma i nie można być na kogoś złym, że nie poświęca go jeszcze więcej. Nawet 100 godzinę kazanie nad przyszłymi właścicielami nie spowoduje, iż zachowają się odpowiedzialnie i nie wypuszczą psa na nieogrodzonym terenie.

Co mnie dziwi, że krzyczysz na osobę, która nie jest odpowiedzialna za adopcję. Ona tylko informowała o sytuacji i nie mającą nic z wspólnego bezpośrednio z adopcją.

 

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Sytuacja nie jest różowa, ale trzeba być dobrej myśli i lepiej wykorzystać energie na szukanie psa. Jedni robią to przez ogłoszenia w internecie, a inni na miejscu, a że to TOZ ma nad tym piecze to raczej oczywiste. W końcu to od nich pies został adoptowany.

 

Nie zawsze da się wszystko zorganizować. Wszyscy kierujemy się dobrem adoptowanego zwierzęcia i próbujemy wykorzystać każdą sytuację. Co jest naturalne. Nie dolewajmy oliwy do ognia i nie ładujmy się teraz negatywną energią, bo to teraz nie jest najważniejsze.

 

Domyślam się iż zarówno właściciele i osoba adoptująca robię wszystko by znaleźć psa. 

 

Nie wylewajmy tu swoich żali i skupmy się wszyscy na szukaniu psa. Każdy na swój sposób.

 

Link to comment
Share on other sites

Moniko89,  czy moglabys w takim razie podac KTO odpowiada za adopcje Murzyna ?

Na tej osobie spoczywa CALA  odpowiedzialnosc za Murzyna.

 

I KTO przeprowadzal wizyte przedadocyjna ?

 

 

Nie wyobrazam sobie wydac komus psa po siedmioletnim pobycie w schronisku nie natlukawszy mu do lba jak sie ma z takim psem obchodzic.

 

 

Na plakatach koniecznie powinna byc wyznaczona nagroda - to mobilizuje. 

Szczegolnie takich, ktorzy w poszukiwaniu zlomu itp kraza nieustannie po terenie i wszystko widza  i slysza.

Od siebie moge nagrode wyznaczyc w wys. 100zl za odszukanie Murzyna.  Kto sie dolozy ?

 

Twoje stwierdzenie

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.

 

brzmi jakby to byla jakas bagatela ze pies , na dodatek  w sporej odleglosci od Krakowa i w nieznanym mu zupelnie terenie, zbiegl.

Wedlug mnie to jest tragedia spowodowana przez zwykla ludzka glupote  :madgo:

Link to comment
Share on other sites

wellington wizyty adopcyjnej żadnej wizyty przedadopcyjnej nie było. Nikt jej nie zrobił! Co więcej mam wieści z dziś, że właściciele, którzy nabyli dom w sierpniu DOM NIEOGRODZONY w ogóle w nim nie mieszkają. Zjawiają się z rzeczami które zwożą na chwilę.

PSA NIE SZUKA NIKT. W poblizu jest kościół, tablica ogłoszeń, nie wisi na niej zadne ogłoszenie!!!!! ogłoszen nie ma nigdzie. Sąsiedzi nawet nie wiedzą, że był jakiś pies !

Oceniam taki sposób wydania psa jako skandaliczny, fakt, że minął tydzień od ucieczki ??? psa i nie podjęte zadne poszukiwania jako niewyobrażalną obojętność na los tego biedaka!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

wellington wizyty adopcyjnej żadnej wizyty przedadopcyjnej nie było. Nikt jej nie zrobił! Co więcej mam wieści z dziś, że właściciele, którzy nabyli dom w sierpniu DOM NIEOGRODZONY w ogóle w nim nie mieszkają. Zjawiają się z rzeczami które zwożą na chwilę.

PSA NIE SZUKA NIKT. W poblizu jest kościół, tablica ogłoszeń, nie wisi na niej zadne ogłoszenie!!!!! ogłoszen nie ma nigdzie. Sąsiedzi nawet nie wiedzą, że był jakiś pies !

Oceniam taki sposób wydania psa jako skandaliczny, fakt, że minął tydzień od ucieczki ??? psa i nie podjęte zadne poszukiwania jako niewyobrażalną obojętność na los tego biedaka!

 

 

Pies wydany BEZ sprawdzenia domu ?

 

Do niezamieszkanego domu  bez ogrodzenia na wsi ?

 

Ponownie zapytam KTO osobiscie odpowiada za tak skrajnie nieodpowiedzialne wydanie psa ?   Czy ktos zna odpowiedz ?   

 

Czy w krakowskim schronisku zaszly jakies zmiany personalne ze moglo dojsc  do takiej tragedii ? 

 

Nie mam slow, po prostu mnie zatkalo jak przeczytalam post AgiG.   

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Mam pytanie,czy w Schronisku przebywa biały pekińczyk? Na stronie nie znalazłam go.

Skopiowane z Forum pekińczyków w potrzebie:

Napisany 07 wrzesień 2014 - 22:22

Dzień dobry, jest to mój pierwszy post na jakimkolwiek psim forum (mam 4 koty).

Jadąc dzisiaj Zakopianką w stronę Krakowa (ok 18:00) na wysokości Opatkowic, niedaleko stacji benzynowej Arge znalazłam białego pekińczyka. Pies stał na jezdni, tuż przy pasie zieleni.

Jest to biały pekińczyk w dość podeszłym wieku (u weterynarza dowiedziałam się, że jest "stary") i ma trudności w poruszaniu się. Nie wiem czy w wyniku jakiegoś wypadku czy zwyrodnienia. Najprawdopodobniej ma niedowład którejś tylnej łapy. Jest niegroźny, można nawet powiedzieć, że sympatyczny, choć na pewno był bardzo zestresowany. Mimo całej tej stresującej sytuacji dało się wyczuć, że lubi ludzi (bez żadnego protestu dał się wziąć na ręce!), merdał ogonem a głaskany strzelał baranki (tak to się przynajmniej określa w przypadku kotów).

Pies nie ma chipa :(

Niestety nie mam możliwości przechowania go (stado kotów w domu) i nie mogłam się skontaktować z żadną krakowską fundacją więc pies trafił do krakowskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Rybnej.

Proszę udostępniajcie. Mam nadzieję, że znajdzie się dotychczasowy właściciel psiaka, nowy właściciel lub choćby dom tymczasowy. Nie pozwólmy mu zostać w schronisku!

Więcej zdjęć tu: https://www.facebook...43041645823888/


Proszę o kontakt ze mną (wiadomość forum) albo z Krakowskim Schroniskiem.

10426912_809856055703954_145278179934249

Edytowany przez digikate, 07 wrzesień 2014 - 22:31 .

 

Link to comment
Share on other sites

wellington wizyty adopcyjnej żadnej wizyty przedadopcyjnej nie było. Nikt jej nie zrobił! Co więcej mam wieści z dziś, że właściciele, którzy nabyli dom w sierpniu DOM NIEOGRODZONY w ogóle w nim nie mieszkają. Zjawiają się z rzeczami które zwożą na chwilę.

PSA NIE SZUKA NIKT. W poblizu jest kościół, tablica ogłoszeń, nie wisi na niej zadne ogłoszenie!!!!! ogłoszen nie ma nigdzie. Sąsiedzi nawet nie wiedzą, że był jakiś pies !

Oceniam taki sposób wydania psa jako skandaliczny, fakt, że minął tydzień od ucieczki ??? psa i nie podjęte zadne poszukiwania jako niewyobrażalną obojętność na los tego biedaka!

 

Masz 100% racji AgaG. Przeraża mnie działanie ludzi co wpadaja jak sami mówia na teyle ile mają czasu i robią rzeczy straszne .W sumie to tepiej żeby nic nie zrobili, niz żeby oddali psa bez sprawdzenia warunków.  masz 100 % racji - że jeżeli pies radzi sobie jakoś w schronisku - a nie ma mozliwości sprawdzenia warunków które oferuje dom chetny do przyjęcia zwierzata - to lepiej oddać go do adopcji póżniej - niż oddać na niepewny los. Straszne. jak pomyśle co taki stary pies przechodzi - oderwany od wszystkiego co zna.  Co znaczy słowo  że TOZ ,  osoba odpowiedzialna i- powinna rzucić wszystko i jechać szukać na miejsce - zaglądać pod kazdy krzak i na kazdym drzewie dac ogłoszenie .. I pracownicy TOZ  też.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Masz 100% racji AgaG. Przeraża mnie działanie ludzi co wpadaja jak sami mówia na teyle ile mają czasu i robią rzeczy straszne .W sumie to tepiej żeby nic nie zrobili, niz żeby oddali psa bez sprawdzenia warunków.  masz 100 % racji - że jeżeli pies radzi sobie jakoś w schronisku - a nie ma mozliwości sprawdzenia warunków które oferuje dom chetny do przyjęcia zwierzata - to lepiej oddać go do adopcji póżniej - niż oddać na niepewny los. Straszne. jak pomyśle co taki stary pies przechodzi - oderwany od wszystkiego co zna.  Co znaczy słowo  że TOZ ,  osoba odpowiedzialna i- powinna rzucić wszystko i jechać szukać na miejsce - zaglądać pod kazdy krzak i na kazdym drzewie dac ogłoszenie .. I pracownicy TOZ  też.

 

 

Oczywiscie !

 

Od kiedy  ktoz przyjmuje do wolontariatu osoby zupelnie pozbawione rozumu, wyobrazni  i poczucia odpowiedzialnosci za zycie zwierzecia ?

 

Przerazajace to wszystko :(((

Link to comment
Share on other sites

Masz 100% racji AgaG. Przeraża mnie działanie ludzi co wpadaja jak sami mówia na teyle ile mają czasu i robią rzeczy straszne .W sumie to tepiej żeby nic nie zrobili, niz żeby oddali psa bez sprawdzenia warunków.  masz 100 % racji - że jeżeli pies radzi sobie jakoś w schronisku - a nie ma mozliwości sprawdzenia warunków które oferuje dom chetny do przyjęcia zwierzata - to lepiej oddać go do adopcji póżniej - niż oddać na niepewny los. Straszne. jak pomyśle co taki stary pies przechodzi - oderwany od wszystkiego co zna.  Co znaczy słowo  że TOZ ,  osoba odpowiedzialna i- powinna rzucić wszystko i jechać szukać na miejsce - zaglądać pod kazdy krzak i na kazdym drzewie dac ogłoszenie .. I pracownicy TOZ  też.

 

podobno jakieś poszukwiania mają się teraz zacząć, tyle , że od znikniecia psa minęło wiele dni!! NA PEWNO JUŻ GRUBO PONAD TYDZIEŃ! a poszukwiania NALEŻY ZAWSZE ZACZYNAĆ NATYCHMIAST PO ZAGINIĘCIU PSA. IM PÓŹNIEJ SIĘ ZACZYNA, TYM SZANSE NA ZNALEZIENIE SĄ MNIEJSZE NIESTETY.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wedlug mnie wyznaczenie nagrody jest b. wazne .

 

Czy ktos wie czy zostala jakas wyznaczona ?

 

To prawda. Wyznaczenie nagrody jest BARDZO WAZNE. Tak kiedyś udało się uratować psa którego skradziono na smalec bo był grubiutki i jak sie dowiedziałam potem z  tego co "ludzie mówlili  pod sklepem " tylko nagroda która przewyższała znacznie spodziewane ze smalcu zyski spowodowała że "ktoś nagle psa złapał' i odprowadził.

 

Czy w ogłoszeniach TOZ wyznaczył nagrodę ?

Odpowiedzialnośc za psa nie kończy się z podpisaniem papierów adopcyjnych.

 

Jeśli nie ma wyznaczonej nagrody to może ktoś  kto ma kontakt z TOZ  by im to podszepnął ?

Bo to naprawde działa.  I
 

Link to comment
Share on other sites


 

 

Na plakatach koniecznie powinna byc wyznaczona nagroda - to mobilizuje. 

Szczegolnie takich, ktorzy w poszukiwaniu zlomu itp kraza nieustannie po terenie i wszystko widza  i slysza.

Od siebie moge nagrode wyznaczyc w wys. 100zl za odszukanie Murzyna.  Kto sie dolozy ?

 

 

Dołożę 50 zł

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...