Avaloth Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 Ja mogłabym być wcześniej, ale musiałabym wiedzieć dzisiaj że będzie ktoś jeszcze. Póki co w takim razie będę o 8, z kilkoma plakatami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 [quote name='Avaloth']Ja mogłabym być wcześniej, ale musiałabym wiedzieć dzisiaj że będzie ktoś jeszcze. Póki co w takim razie będę o 8, z kilkoma plakatami.[/QUOTE] Tak jak pisała natalek ja mam 100 od weszki wiec nie powinno braknąc, pozostaje kwestia taśmy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=236784273048328[/url] takie cudo zginęło na Facebooku,ma 5 miesięcy ,owczarek niemiecki,zaczynała szkolenie w ratownictwie,pani pracuje jej w ratownictwie,sprawa mega pilna, bo suczka się zmienia szybko,rośnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Wróciłam przed chwilą ze Swojskiej. Byłam tam od 6.oo, bo tak się umówiliśmy ostatnim razem, ale... nikt inny nie przyszedł. Kreci nie było. Szukałam po jednej (tam, gdzie ostatnio) i po drugiej stronie kortów (osiedle przy kościele). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Czy ktoś może się orientuje w psich stomatologach? W internecie znalazłam informacje, że w Krakowie mamy szczeście mieć dr Gawora z Arki, specjalistę w tej dziedzinie, jednak opinie o nim są tak skrajne, że wolałam zapytać, może ktoś zna kogoś innego? Gdzieś znalazłam jeszcze info o dr Stefanowiczu z ul. Rolnej i o klinice na Centralnej też pisali, a Centralna mi się bardziej z ortopedią kojarzy. Chodzi o bardzo starego psa, który ma potworne krwawienie z dziąseł, całe skrzepy mu wylatują, odsłonięte są już szyjki zębów, podziurawione totalnie. To głównie wina kamienia, zawsze miał z nim problemy, jak był młodszy miał usuwane zęby, ale teraz jest dramat z resztą. Ryzyko straszne ze względu na wiek, a właścicielom bardzo zależy na psiaku. Dzwonili do mnie, a ja u psiego stomatologa jeszcze nie byłam. Bardzo proszę o jakieś wskazówki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkanarekk Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='Jagienka']Czy ktoś może się orientuje w psich stomatologach? W internecie znalazłam informacje, że w Krakowie mamy szczeście mieć dr Gawora z Arki, specjalistę w tej dziedzinie, jednak opinie o nim są tak skrajne, że wolałam zapytać, może ktoś zna kogoś innego? Gdzieś znalazłam jeszcze info o dr Stefanowiczu z ul. Rolnej i o klinice na Centralnej też pisali, a Centralna mi się bardziej z ortopedią kojarzy. Chodzi o bardzo starego psa, który ma potworne krwawienie z dziąseł, całe skrzepy mu wylatują, odsłonięte są już szyjki zębów, podziurawione totalnie. To głównie wina kamienia, zawsze miał z nim problemy, jak był młodszy miał usuwane zęby, ale teraz jest dramat z resztą. Ryzyko straszne ze względu na wiek, a właścicielom bardzo zależy na psiaku. Dzwonili do mnie, a ja u psiego stomatologa jeszcze nie byłam. Bardzo proszę o jakieś wskazówki.[/QUOTE] Nasz poprzedni psiak miał robione zęby u dr. Gawora i mimo, że nie znoszę Arki i uważam, że to chyba najgorsza lecznica w krk to jeżeli chodzi zęby to zrobił super. Tylko ceny są astronomiczne. Aha ale dr. Gawor nadaje się tylko do zębów broń boże do niczego innego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Gawor od zębów - tak, ale nie ma co liczyć na upust cenowy nawet u bezdomniaków... Na Centralnej z pewnością zrobią wszystko co w ich mocy i mają większe serce dla zwierząt, a jeśli czegoś nie będą w stanie zrobić to "prosto z mostu" dr Bakowski o tym powie. Stefanowicz zaczynał w Arce, teraz ma swoją lecznicę Retina, ale on jest od oczu (i też drogo, sama wizyta 60zł). Aha i uważałabym na narkozę w Arce. Jeśli piesek staruszek, to ostrożnie. I za nic w świecie nie zostawiłabym go tam w szpitaliku!!! Znam troszkę od kuchni jedną i drugą klinikę, ponieważ byłam tam na praktykach i miałam okazję się przyjrzeć temu, co dla klientów niewidoczne. (a braliście pod uwagę troszkę dalszy wypad? np Therios w Myślenicach?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasia12345 Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Witam! Kocham zwierzaki, a w szczególności psy, bardzo chciałabym pomóc tym w schronisku ( w Krakowie, bo tam mieszkam). Widziałam inne odpowiedzi na podobny temat (na innej stronie) i ktoś napisał, że osoby niepełnoletnie ( mam 12 lat) mogą dodawac ogłoszenia o psach na internecie, ale trzeba zapytac o zgodę schronisko. Czy może 12-latka taka jak ja prosic schronisko o zgodę??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Dzięki dziewczyny wielkie za odpowiedzi! Ulaa, jeżeli polecasz Theriosa to dam im taką alternatywę do rozważenia, Myślenice nie są daleko, a samochód mają. Przekażę wszystkie uwagi, bo to nie o moją Morię chodzi, z nią to bym na koniec świata pojechała, jakby było trzeba. [quote name='kkasia12345']Witam! Kocham zwierzaki, a w szczególności psy, bardzo chciałabym pomóc tym w schronisku ( w Krakowie, bo tam mieszkam). Widziałam inne odpowiedzi na podobny temat (na innej stronie) i ktoś napisał, że osoby niepełnoletnie ( mam 12 lat) mogą dodawac ogłoszenia o psach na internecie, ale trzeba zapytac o zgodę schronisko. Czy może 12-latka taka jak ja prosic schronisko o zgodę???[/QUOTE] kkasia, tutaj są wątki psiaków w potrzebie z małopolski, możesz wyłuskać wątki krakowskich psiaków w potrzebie: [URL]http://www.dogomania.pl/forums/1160-małopolskie[/URL] Ogłaszać można każdego z tych psów, zgodnie z instrukcjami (na kogo namiary, tekst do ogłoszeń itp) z wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='salibinka']Beatko, to ja Tobie dziękuję za wszystko. Na budowę przybłąkał się pies i zamiast jechać z Tobą ganiałam z nim po okolicy kilka godzin - nikt psa nie rozpoznawał, prawdopodobnie w ogóle nie jest z tamtych okolic, więc potem do Niepołomic - dzięki Fundacji dr Lucy i Twojej pomocy, ma tam bezpieczne miejsce do czasu znalezienia właścicieli lub nowego domu. Mam nadzieję, że sobie poradziłyście i dowiozłyście Simę z koleżanką (zadzwonię jutro ) :-( [B] ZNALEZISKO:[/B] Pies w typie owczarka szkockiego znaleziony 2 listopada w miejscowości Zelków. Trudno określić wiek - białe zęby, ale oczy lekko "matowe", bardzo przyjazny, łagodny, zna podstawowe komendy, przykleja się do człowieka i liże, liże, liże. Nie miał obroży, brudny, miejscami dredy. [B]Serdeczna prośba, jeśli ktoś umiałby zrobić plakat, będzie to ogromną pomocą. Możliwe, że pies komuś uciekł. Kontakt: 509 166 430 [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-TRouUQZ7jy0/TrG9YR8cq4I/AAAAAAAAESw/Zy1vg-I1kKc/s512/IMG_8673.JPG[/IMG] [/B][B][COLOR=purple][COLOR=black] [/COLOR][/COLOR][/B][/QUOTE] Udało się i dzisiaj colak - uciekinier wrócił do swoich właścicieli. Jeszcze raz [B]serdecznie dziękuję [COLOR=indigo]FUNDACJI DR LUCY [COLOR=black]za gotowość pomocy[/COLOR][/COLOR][/B]:Rose::Rose::Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 [quote name='salibinka']Wróciłam przed chwilą ze Swojskiej. Byłam tam od 6.oo, bo tak się umówiliśmy ostatnim razem, ale... nikt inny nie przyszedł. Kreci nie było. Szukałam po jednej (tam, gdzie ostatnio) i po drugiej stronie kortów (osiedle przy kościele).[/QUOTE] napisałam wczoraj na dogo, na tym wątku zapytanie, czy ktoś zamierza przyjść rano jej szukać z nami. nikt się nie zgłosił, więc my z dziewczynami przyjechałyśmy tam na 8, tak jak napisała tu paoiii, bo nie znamy terenów i same nie wiele zdziałałybyśmy. rozwiesiłyśmy ok. 50 plakatów i jej szukałyśmy, niestety nie ma żadnych nowych informacji na jej temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 kopiuje prośbę z wątku Maksa: [B][quote name='Zofija']Przepraszam za offa, ale bardzo pilnie poszukuję osoby do wizyty przedadopcyjnej w Krakowie. Piesek jest pod opieką naszej Fundacji, nie zdążyłam założyć mu wątku. Jest w typie spaniela. Bardzo ładny, grzeczny. Wszystkie info wyślę na maila. Czy ktoś moze mi pomóc?[/QUOTE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Ja jutro nie dam rady niestety szukać Kreci... Gdyby ktoś chciał odebrać ode mnie plakaty to można podjechać o każdej godzinie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Biedna Krecia. Szok, że naprawdę NIKT nie dzwonił z konkretnym info. Może ktoś ją ma i nie chce oddać albo jakimś cudem nie wie, że jest poszukiwana? i ogłoszenia warto byłoby powiesić w lecznicach? Jeśli potrzeba zmienić coś w plakacikach, proszę o info, bo chciałabym pomóc a niebardzo mogę inaczej niż wirtualnie :( choć mogłabym w tym tyg, pojeździć po lecznicach i zostawić info o Kreci (chyba że ktoś już to zrobił wcześniej?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 niestety w lecznicach nie ma o niej info... my chcemy tylko dowiedzieć się, że Krecia żyje i jest bezpieczna, jeśli ktoś ją ma i dobrze się nią opiekuje, nie zamierzamy jej zabierać... biedna Krecia :( już tyle czasu minęło, że pewnie już po niej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='natalek']niestety w lecznicach nie ma o niej info... my chcemy tylko dowiedzieć się, że Krecia żyje i jest bezpieczna, jeśli ktoś ją ma i dobrze się nią opiekuje, nie zamierzamy jej zabierać... biedna Krecia :( już tyle czasu minęło, że pewnie już po niej...[/QUOTE] Nie mów tak, nawet tak nie myśl. Malutka Nafi biegała po Żywcu przez 3 tygodnie ponad.. aż się przybłąkała do psa u pewnych ludzi. Nie ma jeszcze mrozów, wierzę, że się gdzieś bezpiecznie chowa i się odnajdzie! Może być gdzieś zupełnie w innym miejscu.. Nafi przeszła ponad 8km.. i to taką drogą że byłam w szoku :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 tylko że ona nie podejdzie raczej do nikogo, w ogóle trudno by ją było złapać, nawet jakby ktoś ją zobaczył, boi się. :( wczoraj pan na ulicy mnie zaraził pesymistycznym myśleniem... popatrzył na plakat i powiedział z taką obojętnością "aaa, to już dużo czasu. już po niej. po niej." :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='natalek']tylko że ona nie podejdzie raczej do nikogo, w ogóle trudno by ją było złapać, nawet jakby ktoś ją zobaczył, boi się. :( wczoraj pan na ulicy mnie zaraził pesymistycznym myśleniem... popatrzył na plakat i powiedział z taką obojętnością "aaa, to już dużo czasu. już po niej. po niej." :([/QUOTE] A podchodziła do kogokolwiek z domowników, wolontariuszy, czy pracowników schronu? Nafka podchodziła tylko do mnie i ledwie po 3 tygodnia się doczołgała do mnie, tak to nikt jej nie dotyka..... I co to znaczy po niej? Że z głodu umarła? wpadła pod samochód? Ehhh.. Biafra też kilka tyg latała za Dumką i w końcu się udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Akita która uciekła z nowego domu po 1 dniu biegała po Chrzanowie prawie rok! Była całkiem zdziczała, aż w końcu zaufała pani chodzącej nocą po śmietnikach i dokarmiającej koty i psy - i dzięki niej udało się sunie złapać. Nigdy nie wolno tracić nadziei. Pojeżdżę po lecznicach w tym tygodniu. Im więcej osób będzie wiedziało o Kreci, tym większa szansa. Ona jest taka malutka i biedna, sama w dużym mieście :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='Jagienka']Czy ktoś może się orientuje w psich stomatologach? W internecie znalazłam informacje, że w Krakowie mamy szczeście mieć dr Gawora z Arki, specjalistę w tej dziedzinie, jednak opinie o nim są tak skrajne, że wolałam zapytać, może ktoś zna kogoś innego? ........ [/QUOTE] Jagienko wysłałam Ci pw - [I]Jesteśmy (tzn Piracik) akurat po usuwaniu kamienia i bardzo nieładnych nadziąślaków , własnie u dr Gawora . [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='Soema']A podchodziła do kogokolwiek z domowników, wolontariuszy, czy pracowników schronu?[/QUOTE] siedziała w kącie i się trzęsła, ale gdy się do niej podeszło w boksie, to po chwili ładowała się na kolanka. :D tylko, że to był boks, a tu jest otwarta przestrzeń... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Krecia byla widziana w czwartek na rogu ul. Swojskiej przez młodego faceta, który szedł ze swoim psem.... uważa, że to na pewno Krecia. ona się cały czas tam kręci, kurczę..... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 [quote name='natalek']Krecia byla widziana w czwartek na rogu ul. Swojskiej przez młodego faceta, który szedł ze swoim psem.... uważa, że to na pewno Krecia. ona się cały czas tam kręci, kurczę..... :([/QUOTE] O której godzinie była widziana? To ważne - dałoby jakieś wyobrażenie o porach jej wychodzenia. Mnie cały czas zastanawiają [B]ogródki działkowe[/B], które tam są. Teren jest zamknięty bramą (jest po sezonie), człowiek nie wejdzie od tak, dla psa to doskonałe miejsce na kryjówkę. Jakby dotrzeć do zarządu tych ogródków, czy choćby właściciela jednego z nich? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sugarr Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Kurcze, to skoro w czwartek na rogu Swojskiej, a w środę rano na Chałupnika, czyli w zasadzie w tym samym miejscu, to można by ją jakoś inaczej podejść? Tak myślałam, że może w jakimś bardzo spokojnym miejscu (np gdzieś w okolicy pustostanu koło Swojskiej gdzie Anashar i Salibinka w środę wchodzili szukać Kreci) zostawić miskę z wodą i jedzeniem i jakoś się podzielić na uzupełnienie tego.. Jest szansa, że jak tam sunia to znajdzie i będzie się czuła tam bezpiecznie i będzie tam zawsze czekała na nią pełna micha, to będzie tam coraz częściej wracała. Jak już będzie punkt do którego zawsze wraca, to będzie o wiele łatwiej się na nią zaczaić, zostawić jakąś pułapkę (tak jak łapana była Żaba z Fr. Nullo) Wiem, że to jedzenie mogą zjeść okoliczne koty, czy szczury, a nie Krecia, ale zawsze jakaś nadzieja... Chociaż jeżeli sunia tak długo się błąka, to możliwe też, że znalazła już jakieś inne bezpieczne dla siebie miejsce i źródło jedzenia, a wtedy pewnie nie będzie go już chciała zmienić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noelle Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 wiem, że Pani, która mieszka tam niedaleko porozstawiała miski z wodą, tylko, że w różnych miejscach. ciągle chodzi i jej szuka. też właśnie o tym pustostanie pomyślałam, tylko tam nawet nie da się za bardzo wejść... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.