Jump to content
Dogomania

Bezpłatny DT ulvhedinn Dramatyczna sytuacja- wszyscy chorują Pomoc $ potrzebna!!!!!


ulvhedinn

Recommended Posts

Zajmują jak zajmują. Jak od czasu do czasu któraś cioteczka miauowa się zlituje, to coś podrzuci i tyle. Poza Cezarem, który- jak zresztą napisałam- ma jedynie te pięć dych do uzbierania, [B]w tym roku jedyna wpłata była 28.03 na Arystotelesa, 80 zł. Plus 50 zł, z bazarku[/B] - drapak sprzedany Legnicy. A Aryś je głównie puszki, albo bardzo dobrą sucha karmę, bo większość karm mu nie służy (spróbuj sobie wyobrazić biegunkę u energicznego sparaliżowanego kota). Musi mieć regularnie badany mocz. MałaMi i Jacek potrzebują dobrej karmy i regularnego wspomagania witaminami i immunostymulantami. Spokojnie mówię, akurat z kotami prawdę mówiąc jestem z reguły o niebo bardziej do tyłu, niż z psimi. Wiecie ile żwirku zużywa 5-7 kotów (liczba tymczasów).
Może teraz coś się ruszy,bo poprzednie moje wątki umierały śmiercią naturalną z braku zainteresowania....


Jutro powrzucam foty paragonów, jakie znalazłam- głównie te z Kakadu, to da już jakieśtam pojęcie, ile wydaję na zwierzaki. Postaram się też zbierać wszystkie ze sklepów (chociaż często je niestety gubię).
W sobotę robiłam zakupy w Kakadu- zwirek dla kotów, karma w puszkach dla psów (jest fajna promocja) i frontline XL, będzie do podziału na stado. Dostałam też takie fajne chusteczki do usuwania sików- Iskra dzięki!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Dzięki przeogromne!!!!!!!!!

Mała Mi ciut przytyła, waży .... kilogram ;)

Z "wesołych" wiadomości, to Kra musi mieć jeszcze jedną operację, bo "schowała" się jedna śrubka i nie goi się tak jak trzeba. A Lala musi mieć usuniętą brodawkę, którą sobie rozlizuje i lepiej, żeby nie, bo jeszcze się coś wrednego wykluje....

Link to comment
Share on other sites

Lala jednak nie jedzie. Więcej nie napiszę, bo jestem wściekła jak osa........... szukamy domu w takim razie.

Karilka, już Ci zaraz piszę ;)

Po Kaju został dług 569,96 zł
Lala jest na minusie 460 zł plus 35 zł za usunięcie brodawek.

Nie wiadomo, czy gmina Żmigród odda kasę za kastracje i leczenie Dudka!!!!! - a mieli na bank oddać- czyli wygląda na to, że kolejne 400 zł dołozyłam do interesu....

W nastepnym tygodniu sterylizuję Małą Mi i Jacusia, a w przyszły wtorek- Arystotelesa........

Link to comment
Share on other sites

W nawiązaniu do wypowiedzi na wątku Kaja:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/196192-Wrocław.-Dziadziuś-Kaj-za-TM.-Został-dług-u-weta-.POMÓŻCIE-SPŁACIC-!/page13[/URL]

....oświadczam, koniec pieśni. Koniec bycia domem tymczasowym.

Bezpłatny DT, który prosi o pomoc w leczniu tymczasów, nieważne, że większość z nich karmi za swoje, że NIGDY w koszta nie wrzuciłam sprzętu- zabawki, posłania, smycze, wszystko kupowałam sawsze sama- jest zły.
Najwyraźniej dobre staje się tylko zbieranie deklaracji na hotelik, bądź hotelowanie psów.

I powtórzę się po raz któryś-tam-z-kolei dla ciotek bez umiejętności czytania ze zrozumieniem- poza tamtym długiem w lecznicy, nie ma żadnych długów. Są tylko moje prośby o pomoc w leczeniu psów i kotów, w leczeniu które w większości sama sfinansowałam.


A tu wklejam kilka rachunków, wyłącznie z końca kwietnia i maja, dla zobrazowania wydatków. To zresztą i tak nie wszytskie, czasem po prosty zapominam paragonów.

"Normalne" ze sklepów- głównie mięso, zresztą staram się wyszukiwać przecenione, ale także biały ser, gerberki itp dla Słowisi. Karma Classic z tesco to główne jedzenie Arystotelesa, niestety to akurat najlepierj toleruje, dziennie dla niego i jeża idzie jedna puszka (plus suche RC urinary):

[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/844/dsc2529.jpg/[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/m/153/4696/dsc2530.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/m/8/3872/dsc2531iq.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/m/98/9251/dsc2532.jpg[/IMG]

Podkłady- używam dla Arysia (1-2 dziennie), używałam dla Cezara, przykładowy paragon (teraz udało mi się znaleźć aptekę, gdzie są po 8 zł):

[IMG]http://imageshack.us/m/834/9494/dsc2533g.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

I paragony z Kakadu. Z 30.04 są dwa, bo kupowałam na raty, Korenia świadkiem.

[img]http://img683.imageshack.us/img683/3850/dsc2534w.jpg[/img]

[img]http://img42.imageshack.us/img42/9286/dsc2535k.jpg[/img]

[img]http://imageshack.us/m/542/88/dsc2537.jpg[/img]
Od razu mówię, kong nie dla mnie, dla Wilczurka, rozliczony.

A tu znalazłam dwa starsze, przykładowe zakupy dla kotów. Kotów u mnie nie wspiera prawie nikt:

[img]http://imageshack.us/m/685/6374/dsc2536o.jpg[/img]

[img]http://imageshack.us/m/834/3927/dsc2538b.jpg[img]
Na tym nie wszystko widać, dla jasnosci - żwirków było 7x2 czyli 14 paczek za prawie 70 zł (9.98 za 2 szt)

Miesięcznie na koty, na karmę i żwirek wydaję minimum 150-250 zł.

Nie krzyczałam o pomoc w jedzeniu, w żwirkach, Wiekszość psów karmię sama (wyjątkiem sa diety wet). Prosiłam jedynie o pomoc w finansowaniu wydayków na weta. Przeczytałam jak widać, że źle robię. Powiem szczerze- nie widzę różnicy, czy zbiera 5 DT na 5 psów, czy jeden zbiorczy DT.

Udupiając kolejny DT skutecznie prowadzi się do tego, że na placu boju pozostają jedynie hoteliki. Gratuluję.

Link to comment
Share on other sites

Madzia i właśnie nie tak to miało być. Zwyczajnie "my nie udupiamy kolejnego dt" - boimy sie żebyś to Ty się sama nie udupiła , musisz jeść , musisz normalnie funkcjonować a na to tez musisz mieć pieniądze, swoje , nie możesz wszystkiego ładować w psy. Jeśli w tej chwili niedaj Boże zachorujesz co bedzie ??? tyle na temat, zapraszam do siebie mozemy obgadać temat. Uwierz mi jestem jak najbardziej za tym co robisz i chce pomóc, nie możesz stawać okoniem i się gniewać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bros']Madzia i właśnie nie tak to miało być. Zwyczajnie "my nie udupiamy kolejnego dt" - boimy sie żebyś to Ty się sama nie udupiła , musisz jeść , musisz normalnie funkcjonować a na to tez musisz mieć pieniądze, swoje , nie możesz wszystkiego ładować w psy. Jeśli w tej chwili niedaj Boże zachorujesz co bedzie ??? tyle na temat, zapraszam do siebie mozemy obgadać temat. Uwierz mi jestem jak najbardziej za tym co robisz i chce pomóc, nie możesz stawać okoniem i się gniewać.[/QUOTE]

NA razie to sie odchudzam po zimie.

Zachorować już mi się zdarzyło, jak widać przezyłam i ja i psy.

Niestety ale wypowiedzi na wątku Kaja dla mnie sprowadziły się do tego- jesteś be, zbierasz kasę na zdechlaki, które lepiej uśpic, bo nie warto ratować. A jednoczesnie niektóre z tych osób potrafią rzucić hasło "to szukamy hoteliku dla psa x?"
Prawda jest taka, że nikt nie ma pretensji do osoby zbierającej 400 zł miesięcznie na psa wyciagniętego ze schronu po to, zeby zwiększyć szanse na adopcję, a jak proszę o pomoc w pokryciu 400 zł które wydałam na Lalę ROK temu (a naprawdę ona by bez leczenia poza schronemnie przeżyła), to jest oburzenie, że ZNOWU osmielam sie prosić dogo o pomoc. I do tego to się sprowadza, a nie do żadnej "troski o biedną ulv"......

Link to comment
Share on other sites

a właśnie ze nie tak miało zostać to zrozumiane, zapraszam Cie Madziu dziś do siebie porozmawiamy godzina 17-18 ? jutro popołudniu ?? jeśli tylko masz ochotę możemy omówić wszystko szczegółowo, ja naprawdę nie mam ochoty na niesnaski - mogę zaproponować kilka rzeczy (pomysłów) które może Tobie się przydadzą /zaakceptujesz

edit:
nigdy przenigdy nie pomyślałam o Tobie jako o "biednej Ulv..." Magda to na swoje życzenie robisz to co kochasz, szanuje to , To daje Ci radość i absolutnie nie zamierzam tego odbierać , Ty nie jesteś biedna, jesteś bogata w uczucia , to Twoja siła - jedynie usiłuję być pomocna. Moze kurcze stapam bardziej realnie , choc to się robi niebezpiecznie blizko krawędzi , znajomi juz mnie ochrzcili "psią wariatką"

Link to comment
Share on other sites

Wyczyść skrzynkę, albo odbierz SMS.

Mam swoje podejrzenia, oby się nie sprawdziły.



Po raz ostatni napiszę, bo pisałam juz chyba kilkakrotnie- NOWE DŁUGI NIE UROSNĄ, bo płacę na bierząco. ale to, że daję radę płacić, mniej lub bardziej kosztem czegośtam swojego, chyba nie oznacza, że nie mam prawa zwracać się na dogo z prośbą o pomoc w pokryciu tych kosztów? Tak robią i znacznie zamożniejsze osoby i wydaje mi się ze jest to w porządku w przypadku BDT.


Oraz przenoszę tu swoją wypowiedź z drugiego wątku:

[QUOTE]
[INDENT]No i powstaje paradoks. Jak masz bezpłatny DT i masz mało kasy, to zostaniesz zjechany, bo ryzykujesz, że zostaniesz gołą d.... na lodzie. Jak masz kasę- to w domyśle powienieneś sam utrzymywać tymczasa. Czyli tak naprawde, nie dość, że jesteś frajerem, który opiekuje się zwierzakiem za nic, to do tego źle robisz. Jakoś po płatnych DT nikt nie jeździ, że żądają zbierania kasy na leczenie...?

I wiecie co? Tak, jeśli będą tymczasy, będę prosić o pomoc w leczeniu. Bo warto może sobie uświadomić, że BDT wkłada w swoje zwierzaki serce, czas, kasę i mnóstwo pracy. Moje psy i koty najczęściej wymagają specyficznej opieki, Ari np musi być ręcznie odsikiwany, myty jak niemowlę, masowany. Cezar - już w DS- ma szanse na chodzenie- ku zdumieniu wetów- ale nie miałby, gdybym codziennie z nim nie ćwiczyła łapek. Piki wymagała trudnej rehabilitacji i jeszcze trudniejszego odwrażliwiania psychicznego. Maciek jest uczony prawidłowego zachowania, szkolony, biega, trenuje... itd

Moje psy mieszkają w mieszkaniu, są uczone zachowania w mieście, w domu, zostawania samemu, chodzenia na smyczy, jeżdżenia autem, komunikacją miejską, plus przynajmniej podstawowych komend. Jeżdżą na wycieczki za miasto, spotykają się z obcymi psami..
Mnóstwo kasy pochłania "amortyzacja" zniszczone mieszkanie, zżarta/odrapana tapeta, konieczność malowania, regularnie wymieniana wykładzina PCV, równie dużo- środki czystości, prąd (pranie, gotowanie, lodówka). Tego BDT nie uwzględnia w rozliczeniach.

-------------------------------------------

Prosty rachunek- albo promowane będą bezpłatne DT, które proszą jedynie o pomoc w leczeniu i czasem utrzymaniu (karmieniu) tymczasów, alebo zostaną same hoteliki, gdzie do tych samych kosztów trzeba dołożyć co najmniej 300 zł miesięcznie.
A to znacza dużo mniej psów uratowanych.

......do tego znajdźcie mi hotelik, który przyjmie takiego psa jak Kraksa, albo Maja, czy takiego kota jak Arystoteles......... -życzę powodzenia. [/INDENT]

[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...