Jump to content
Dogomania

co to?


hartjea

Recommended Posts

najpierw sie przywitam:
Jestem Anna i od 4 tygodni jestm dumna wlascicielka bostona o imieniu Bullet.
Byla bym szczesliwa ale:
piesek sika kiedy wychodzi na spacer po 3-4-5 razy. Czasami to tylko pare kropel, prawie kazdej nocy mamy "wypadek", zostawiam psiaka czasami samego w domu. Wtedy wlasnie tez kozystam z klatki. Pies mimo tego ze zostaje sam np na 2-3 godziny i tak jest mokry :(
Bullet ma w tej chwili 12 tygodni i czy ma ktos jakies doswiadczenie z tym? Dlaczego? Czemu tak czesto? czy to pecherz?
Pomimo nauki na mielona wolowine wygla na to ze nie wie o co mi chodzi kiedy go wyprowadzam:( Owszem kiedy zrobi siusiu na dworze natychmiast patrzy czy dostanie za to nagrode ale mimo to ciagle mokre poslanie:(
Juz sie mnie maz pytal czy mu imiemie nie lepiej na Lejek zmienic:(
Zawsze uzywalam klatki w domu, i to najszybciej sie sprawdzalo w nauce czystosci. Ale teraz jestem po prostu bezsilna :(
I jeszcze czy one zawsze sie tak trzesa?
Pies spi w lozku i to POD KOLDRA. Bedzie tak dlugo walczyl az uda mu sie pod koldre wejsc.
Ja zawsze mialam duze psy teraz po raz pierwszy malego pieska ale za to wymarzonego bostona.
Prosze o odpowiedz bede niecierpliwie czekac :)

Link to comment
Share on other sites

Witamy na bostonowym forum, może coś więcej na temat malucha - jaka hoodowla? Może jakieś fotki w galerii :-).

Co do waszego problemu - dla upwenienia podeszła bym do weta, żeby go sprawdził czy nie ma zapalenia pęcherza. To, że się moczy i trzęsie (gorączka) może o tym świadczyć. Choć gdy Tolka była w jego wieku, też popuszczała kilka razy po kilka kropel podczas jednego spaceru. Teraz gdy ma rok musimy średnio 4 razy dziennie wychodzić na spacer (inaczej nie wytrzyma siku).

Ja jak uczyłam swojego szkraba załatwiania się na dworze korzystałam z pomocy klikera - komenda, że ma się załatwić, gdy kończyła klik i odrazu smaczek. W ten sposób wyuczyłam dodatkowo załatwaianie się na komende :-).

Bostony zaliczają się do mniejszych ras a co z tym idzie mają ,,słabszy zawór" niż przedstawiciele dużych. Dlatego też na naukę czystości w niektóych przypadkach potrzeba więcej czasu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hartjea']
Pomimo nauki na mielona wolowine wygla na to ze nie wie o co mi chodzi kiedy go wyprowadzam:( [/quote]
Tzn jak?

[quote name='hartjea']Zawsze uzywalam klatki w domu, i to najszybciej sie sprawdzalo w nauce czystosci. Ale teraz jestem po prostu bezsilna :( [/quote]
W jaki sposób używasz tej klatki?

[quote name='hartjea']I jeszcze czy one zawsze sie tak trzesa?
[/QUOTE]
Może to być objaw bólu lub stresu, ewentualnie - tak jak napisała Ajda Tola - gorączki.

Co wet na to?
To 3-miesięczny szczeniak i ma wszelkie prawa do nietrzymania przez całą noc ;) Niczego niepokojącego w tym nie widzę... tym bardziej jeśli poprzedni właściciel go tego nie uczył.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Pies spi w lozku i to POD KOLDRA[/QUOTE]W tym akurat też nie ma nic dziwnego, bostonki lubią takie "kryjówki" :D
W wieku 3 mies Hammer załatwiał się na podkład higieniczny, to jest chyba najlepszy sposób nauki - od zamieszkania psa w nowym domu do 3 szczepienie (na wsi, terenach przyleśnych szczepienie przeciw wściekliźnie) później tylko pies musi się przestawić z maty na dwór. My też mieliśmy kennel, więc było jeszcze prościej - mata była w kenneli, kiedy ktoś był w domu Hammu miał legowisko obok kenneli, wodę w kuchni kiedy drapał w kennel wyprowadzaliśmy do na dwór i tam się załatwiał - szybciutko się nauczył. Oczywiście, za każde siusiu, kupkę smakołyki. Bostony to mądre psy ;)

Link to comment
Share on other sites

nauka na mielona wolowine:
pies siusia badz robi kupe = chwalimy, glaszczemy, dajemy cos smacznego ( u nas sa to male kuleczki zmielonego miesa wolowego, lub kurczaka lub indyka)
Pies w tej chwili kiedy wychodzimy na dwor po prostu siada po to by cos dostac. Tak sobie mysle przynajmniej. Mamy do dyspozycji wlasny ogrodek wiec moze wychodzic.
Pies u hodowcy spal w klatce kennelowej. U nas tez. Jest druciana klatka wyscielona czyms u nas sa to kocyki. I tam pies spi, badz przebywa gdy jest zmuszony do pozostania w domu. W klatce jest przymocowane naczynie na wode. Klatka jest miejsce do spania i jedzenia a teraz tez i do sikania :( . Miejsce gdzie sie mozna schowac i czuc bezpiecznie. Klatka jest caly czas otwart chyba ze nas w domu nie ma.
Pies kiedy wychodzimy z nim wieczorem na spacer trzesie sie caly. Chyba to z zimna.
Pies pije bardzo malo prawie nic. Wyprowadzany siusia dostaje smakolyk a potem na nowo siusia i siusia czasami do 4-5 czy nawet 6 razy. Przychodzimy do domu i po 1/2 godziny na nowo potrafi pare drupel nasiusiac.
Kiedy bylam na 2 szczepieniu 2 tyg temu wedlug lekarza bylo wszystko ok. Temp byla tez mierzona iec temp nie ma. Ale jutro rano postaram sie zlapac siurki do badania. Juz sobie powmyslalam ze najlepiej na lyze :) Hyyyyyy nie przyznam sie nikomu.
Ja wiem ze ja panikuje ze to jeszcze malenstwo ale ja juz nie wiem. Ja zawsze mialam duze psy teraz mamy bordoga Dodge 3.5 roku i do tego bostona. Nasz bordos juz sie Bulleta boi :( Te male ma jakies dziwne bateryjki ciagle dzialaja. A do tego gryzie bordosia.
Ja juz wiem ze nie powinien miec na imie Bullet a 160 . A to od predkosci osiaganych w domu :)
Pies pochodzi z poznanskiej hodowli pol-rot. To Nevada no-mercy pol rot.

Link to comment
Share on other sites

[B]hartjea[/B] to może spróbujcie z klikerem, bo z tego co piszesz to mały nie kojarzy dworu z sikaniem tylko, że ma siąść żeby dostać smaczka. Musisz bardziej,,pokazać mu" oco Ci chodzi. Myślę, że z klikerem powinien załąpać. Tylko trzeba brać wszystko na poprawkę, bo pies jest jeszcze młody, więc nie ominiecie wpadek.

Link to comment
Share on other sites

probowalam na macie :) ale diable jedno lapie za mate i ucieka, biega po calym mieszkaniu i owszem nasika ale potem sie tym bawi. A ja sobie mysle jesli sie bawi to nicic z nauki ze na tym sie siura a nie biega z tym.
Jak zaczelas z klikerem???? ja ide jutro klikera kupic i zaczne. ale jak? I kiedy?
Ja bym wkleila zdjecie ale nie wiem jak.
Bullet jest szczenieciem z wada ma niebieskie oko. Dlatego zostal tez kupiony jako pies do kochania.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam taki kliker z Trixie:

[URL="javascript:show_zoom("http://p.animalia.pl/img/produkty/zoomy/trixie/2289.jpg")"][IMG]http://p.animalia.pl/img/produkty/duze/trixie/2289.jpg[/IMG][/URL]

Jest głośny, więc super się nadaje.

Tu jest mniej więcej napisane co i jak - [url]http://members.westnet.com.au/b-m/index.html[/url]

Oto fragmnent:
[I]3.2 Jak zacząć?[/I][I]Przede wszystkim - nie zastanawiamy się, jak psa czegoś oduczyć. Zamiast tego zaczynamy od uczenia go.
"Włączamy" kliker. Klikamy raz, po czym natychmiast podajemy psu smakołyk. Smakołyki powinny być małe, początkowo bardzo atrakcyjne (np. malutki kawałeczek kurczaka, nie zaś zwykłe jedzenie psa). Powtarzamy takie zachowanie 10 razy, w kilku sesjach. Kliker uważamy za "włączony", gdy pies wyraźnie reaguje na jego dźwięk, odwraca się i szuka wzrokiem spodziewanego smakołyka.
Inną możliwością jest przystąpienie od razu do kształtowania czegoś prostego, np. targetowania (patrz rozdział 4 - [/I][URL="http://members.westnet.com.au/b-m/rozdzial_04/rozdz04.htm"][I]Ćwiczenia[/I][/URL][I]), bez osobnego "włączania" klikera. Pies sam rozpracuje co znaczy dźwięk klikera podczas ćwiczenia. Osobiście stosuję to ostatnie rozwiązanie.
Kliknięcie musi zabrzmieć [B]podczas[/B] pożądanego zachowania, nie zaś wtedy, gdy już się ono skończyło. Uchwycenie odpowiedniego momentu jest bardzo ważne. Traktujemy kliker jak aparat fotograficzny i staramy się "zrobić zdjęcie" danego zachowania. Jeżeli naciśniemy migawkę (kliker) za późno, na zdjęciu nie będzie zachowania o które nam chodziło, ale coś całkiem innego, może nawet niepożądanego. Lepiej kliknąć za wcześnie, niż za późno.
To, co dzieje się [B]po[/B] kliknięciu, nie ma znaczenia w wielu ćwiczeniach i zwykle zakładamy, że kliknięcie kończy zachowanie. Pies może robić co zechce po kliknieciu. Nagrodę podajemy jak najszybciej, ale niekoniecznie gdy pies jest ciągle w tej samej pozycji, jaką właśnie zaznaczyliśmy dźwiękiem klikera. Gdy np. uczymy psa wskakiwać na posłanie i tam warować, klikamy gdy tylko się położy na posłaniu, a po nagrodę może do nas podejść.[/I]

Link to comment
Share on other sites

raczej jest psem niebojacym sie niczego :)
wet nam wyjasnil ze on nie jest w stanie teraz trzymac moczu, wiec jesli siusia na poslanie to niestety ale to ze wzgledu na chorobe.
no i jest zapalenie pecherza i sol w moczu. Antybiotyk biedaczek dostal i jutro specjalna karme musze kupic.
Lekarz mowi ze za duzo wapnia w karmie jest i dlatego tak sie stalo. Mam nadzieje ze nie nerki :(
To juz 2 antybiotyk u mego sikuna. Nie rozumiem nic z tego.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...