Otis w DS. Matka zniknęła! KOLEJNY MIOT W DRODZE! POMOCY!!!

[Atomowka]

Noemi do Fierry z Wawy jest dalej niż 30 km, to jest trochę za Błoniem a do Błonia jest jakieś 35 km z centrum więc do Fierry jest pewnie jakieś 40-45 km do Centrum
A jeżeli chodzi o Palucha to jak będziesz jutro wiedziałam czy jedziesz to daj mi proszę znac bo z chęcia bym w czwartek też sie przejechała

[obraczus87]

Plakaty juz podrukowalam, teraz poszło gładko. :) Dzięki Noemi :)

Czyli musimy załatwić transport Storka do p.Kamili.... Przepraszam, że nie umiem znaleźć tego transportu, ale wypadło mi kilka niespodziewanych spraw do załatwienia w związku ze ślubem.. i niestety zaczęłam się tym mocno stresowac.

[Fiera]

Mam nadzieję, że wypali ten DT dla Storka, bo ja już wymiękam - maluchy są kochane, ale cały dzień przesypiają, a uaktywniają się w nocy, biegają i załatwiają swoje potrzeby, próbuję je przestawić na dzienny tryb życia, np.karmę daję tylko w dzień, na noc dostają tylko wodę. Samba przy braciszku się "cofa w rozwoju", więc naprawdę pilnie trzeba z tym coś zrobić...

[obraczus87]

Dzwonila ta Pani o ktorej wczoraj pisałam. Ma zadzwonic po 16 bo ja mam mlyn w robocie.

Ale tak jak mowilam. Rita docelowo mieszkalaby w ogrodzie.

[Noemi1]

Cioteczki, ja staję na głowie, żeby jutro móc pojechać na Paluch. U Pani Kamili mogłabym być przed 12:00, najdalej ok. 13:00 chciałabym być już na Paluchu, lub po wizycie na Paluchu, czyli około 17-18-tej.
[B]Fiera[/B] napisz mi prosze na pw jak do CIebie dojechać, jakąś większą mejscowość w pobliżu, to sprawdzę na mapie ile to jest kilometrów i zastanowię się nad przejazdami.
[B]Obraczus[/B] czy możesz ustalić z Panią Kamilą kiedy mogłobyśmy się z nią spotkać na wizytę przedadopcyjną?
Myślę, że dla Rity ogród nie jest złym rozwiązaniem, ma dziewczynka dobre futerko, żeby tam przebywać, ale trzeba sprawdzić czy nie wyląduje w kojcu, bo to tak jakby trafiła do schronu :( I co ta Pani mówi na wizytę przed i głównie poadopcyjną? I gdzie będzie Rita mieszkała w mrozy???
[B]Atomowka[/B] nadal wyrażasz chęć jazdy na Paluch? Wolałabym nie być sama na mojej pierwszej wizycie przedadopcyjnej.
Walczę dalej z robotą i około 15:00 powinnam wiedzieć czy jutro jadę na Paluch.

[obraczus87]

Noemi, zaraz wysle Ci na maila numer telefonu do p.Kamili, wiec zadzwon do Niej prosze i ustal. Ona pracuje w domu. Wiec powinna jutro byc dostepna. Dla Twojej wygody lepiej by było, abys nie pakowała sie w korki popoludniu.
Jesli chodzi o pania zainteresowana Rita, to mowila, ze Rita mieszkalaby w ogrodzie, ze maja takie pomieszczenie dla psiaka. Jak to wygląda, trzeba by zweryfikowac podczas wizyty. Pani mieszka w Rumii (obok Trójmiasta). Skoro dzisiaj zadzwoniła to znaczy ze wyraża zgodę na wizyte. Jej mąż jeździ dość często do Warszawy, to jakby wszystko wypaliło itd to wtedy mógłby zabrać Ritę.
Ale tak jak pisałam - Pani ma dzwonić po 16.

[obraczus87]

Acha, zapomniałam napisac, że Pani ma dwójke dzieci. Z tego co zapamietalam to 2 letnie oraz 6letnie. Natomiast Rita u Pauli ma towarzystwo dzieciakow i jest oki. :)

[obraczus87]

Przepraszam, nie dziala mi edycja postów :(

NEOMI to są te Pawłowice - powiat sochaczewski. Zerknij tutaj: [URL]http://mapa.pf.pl/m/adKhN[/URL]

[Noemi1]

Z Panią Kamilą umówiłam się wstępnie na wizytę przedadopcyjną. Wieczorem dokładniej ustalimy czy kiedy, bo nie wiem czy jutro wypali mój wyjazd na Paluch, ale chyba i tak podjadę do Pani Kamili, żebyśmy miały już jasność w temacie. Na 95% jej sunia powinna zaakceptować Storka :) Tak więc ryzyko jego powrotu jest niewielkie. Sprawdziłam trasę do Fiery. Podjęłabym się przewiezienia Storka, ale przed chwilą doszła nam jeszcze bardzo trudna sytacja z Ninką z cmentarza i nie wiem jak się sprawy potoczą. Do tego potrzebny jest koniecznie ktoś do pomocy.
Agnieszka_K już napisała pracę, więc za troche powinna się tu pojawić i coś pomóc w decyzjach :)

[obraczus87]

Dziękuję Noemi!

[Agnieszka_K]

[CENTER][IMG]http://i625.photobucket.com/albums/tt336/anita25_photos/hello/HelloDogFlash.gif[/IMG]
[/CENTER]

jestem już i zabieram się za nadrabianie zaległości:)
Noemi mi już trochę streściła przez tel ;) - właśnie Noemi jak coś mogę pomóc z transportem Storka, jeśli np. jutro, bo w piatek wyjeżdżam, dlatego też niestety nie pomogę w polowaniu na mamuśkę....
byłoby super gdyby się Storka udało zabrać, myślę, że przy tej suni powinien się rozkręcić tak jak Rita u Pauli:)
a co z tym domkiem dla Ritki?

[paula82]

Jeśli mogę przedstawić moje zdanie na temat DS Rity, to dom z ogrodem, dziećmi ok., ale żeby ona na zimę była zabierana do domu, bo ona jest i będzie mała góra do kolan, a taki pies się zimą nie ogrzeje, mimo gęstego futerka. Trzeba sprawdzić dobrze pomieszczenie, w którym miałaby przebywać, czy ogrzewane, czy widne itd. itp. no i na pewno wizyta po musi być. (najlepiej zimą też)

a jutro z Ritą jadę na kolejne (drugie) szczepienie na wirusówki.

[obraczus87]

Oczywiscie Paula zgadzam sie z Toba w 1000% :)!!!! DObra ja lece zalatwiac cd. spraw przedślubnych...

[P78]

Elo ciotki, która wrzuciła w ogłoszenia MÓJ numer :)?
Przyznać się! :)
Dostaję telefony o psy,których nie znam :)
Mój numer widnieje jako pierwszy :) - ludzie dzwonią, a ja o co kaman?? :)
Na szczęście przypomniało mi się, że to jakaś akcja Abry - i podałam numer do niej :)
Z fajną kobitką gadałam w sprawie RITY - myślę, że to TA osoba - polecam, choć mocno nie zmaglowałam :)
Ale mam dobrą rękę ... ponoć hehehhehee :D

Sie ma :) 3majcie się :)

[P78]

Myślę, że to może niedogadanie, ale Paulina78 :), a paula82 to jednak dwie różne osoby
:)
Pozdroooo ) i mam nadzieję, że Abra będzie miała dobre wieści :)

[Atomowka]

Noemi jak najbardziej jak będziesz jechała na Paluch jadę z Tobą, do pani Kamili tez mogę jechać a i do Fierry po Stora mogę sie przejechać. Mam wolne więc pisz tylko gdzie, jak i o której

[Noemi1]

Dziś wieczorkiem będę wiedziała co i jak, to dam tu znać, a może na wszelki wypadek wyślij mi na pw swój nr tel., to wyślę Ci sms.
A co z łąpanką mamusi????

[Atomowka]

Nie chce mi się pisac Pw podam Ci numer Tu i tak zdecydowana większośc ludków z tego wątku go ma
791 566 678

A łapanka, ja nic nie wiem, wszystko zalezy od tego czy będzie klatka

[Noemi1]

Dzięki :)
Jak tylko coś ustalę z morisową, daję znać :)

[paula82]

i ja miałam telefon w sprawie Rity :lol: (pani od Abry) prawdopodobnie w sobotę przyjedzie Ritę zobaczyć, troszkę poznać, pani zgadza się na wizytę i podpisanie umowy. zobaczymy co z tego wyjdzie.

[bric-a-brac]

Rita.... Ty się sprawuj, ja Cię proszę! Daj się poznać od najlepszej strony:cool3:

[Abrakadabra]

Dostałam od Obraczus dokładny adres Pani z Rumii, która zainteresowana jest adopcją Rity.
Tak jak pisała Obraczus, pani z pewnościa jest dość mocno zainteresowana, skoro po przemysleniu zadzwoniła raz jeszcze. Myślimy, że warto sprawdzić również to miejsce.
Chociaż... osoba, która w sobotę przyjedzie w odwiedziny do Pauli - bardzo fajnie brzmiała przez telefon (Rita jest bliźniaczo podobna do pieska, który odszedł niedawno)

Fiera :) Wydaje mi się, że maluchy sporo podrosły :)

[malvaaa]

super ze maluchom sie tak uklada, trzymam mocno kciuki za przyszly ds dla Rity :) warto porozmawiac z dwiema paniami, i dopiero wybrac... moze polecic braciszka :)
a jak matka? kurcze ja w ten weekend tez nie moge, sesja mi sie zaczela i mam egzaminy :( sory dziewczyny.

[Noemi1]

Umówiłam się na jutro na wizytę u Pani Kamili o 13:00 :)
Jeżeli chodzi o transport Storka to jutro będziemy robić ustalenia. Jedzie ze mną Atomowka, wiec myślę, że we dwie dobrze ocenimy warunki :)
Fiera, napisz proszę kiedy w weekend jest możliwe zabranie Storka, gdyby wizyta się powiodła.
To świenie, że jest już tyle zapytań o Ritę :) Trzymam kciuki za SUPER domek.

[Pragnienie-Milosci]

Skoro Storek prawdopodobnie do mnie trafi, to wypadałoby udzielić się w temacie:)
Czekam jutro na wizytę, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli i dzikus mógłby do mnie przyjechać.

Chili skończyła cieczkę i jest chwilowo na wakacjach pod Warszawą, ale jak tylko będę miała info, że Storek przyjeżdża to ją odbiorę i zobaczymy jak się dogadają. Generalnie suka jest pozytywnie nastawiona do świata i nie wykazuje agresji,ale wiadomo - to tylko psy, wolę nie potwierdzać na 100%.

Oby udało nam się go szybko i miło zsocjalizować. Chili będzie miała nie lada wyzwanie (przyda jej się, bo ma za dużo energii, której nie umie spożytkować;)).

Możecie trzymać kciuki za powodzenie całej akcji ;-)

Ps. I bez "pani", proszęęę...;)