Abrakadabra Posted November 15, 2012 Share Posted November 15, 2012 [quote name='Journey']Mnie też ''nie wymiotło'', ale tak, jak Equus na razie nie mam nowych informacji... Jedyne co mam to dożywotni dt, ale płatny 15 zł/dzień (z wyżywieniem) u doświadczonych ludzi, którzy mają już na takich warunkach dwa duże ''problemowe'' psy... lecz to chyba nie wchodzi w grę, prawda?...[/QUOTE] Justyna, ja uważam, że to absolutnie nie wchodzi w grę... Swoją opinię wyraziłam już jakiś czas temu i dalej ją podtrzymuję. AniaRe, czy te leki, które aplikujecie Kajo jakoś zniwelowały jego zachowanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted November 19, 2012 Share Posted November 19, 2012 [quote name='Abrakadabra'] AniaRe, czy te leki, które aplikujecie Kajo jakoś zniwelowały jego zachowanie?[/QUOTE] Po podawaniu leków nie było zmiany. W tej chwili jest lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Od wczoraj znowu problem, bo dalysmy mu wczoraj kość (gryzienie go do tej pory uspokajało) i do 18 dzis nie wyszedl z klatki... Niestety nie moze dostawać kości. Ponieważ nie dostalysmy informacji, do kiedy ma zostać podjęta decyzja o dalszym losie Kajo, prosimy o to, aby najpoźniej w połowie grudnia został zabrany. Jedziemy w święta na 2 tygodniowy urlop a on w obecnym stanie nie moze zostac bez nas, boimy się, ze pogryzie osobę, która nas zastępuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted November 28, 2012 Share Posted November 28, 2012 [quote name='AniaRe']Ponieważ nie dostalysmy informacji, do kiedy ma zostać podjęta decyzja o dalszym losie Kajo, prosimy o to, aby najpoźniej w połowie grudnia został zabrany. Jedziemy w święta na 2 tygodniowy urlop a on w obecnym stanie nie moze zostac bez nas, boimy się, ze pogryzie osobę, która nas zastępuje.[/QUOTE] Podnoszę w temacie jak wyżej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 [quote name='AniaRe']Podnoszę w temacie jak wyżej.[/QUOTE] Ponawiam pytanie: co mamy zrobić z Kajo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 [quote name='AniaRe']Ponawiam pytanie: co mamy zrobić z Kajo?[/QUOTE] kłopotliwe pytanie to i brak odpowiedzi. [B]Czy są jakieś widoki na kojec dla Kajo?[/B] jedno to zostało mało czasu a drugie to też ewentualnie trzeba by było zbierać pieniążki na to. Jednak ostatnie doniesienia o jego zachowaniu biorąc pod uwagę rozsądek wskazują na jedno. Druga opcja: jaki jest koszt eutanazji? jak to technicznie zorganizować? [B]Czy osoby biorące udział w wątku byłyby w stanie złożyć się (w jakiś drobnych kwotach) na to nieszczęśliwe zakończenie?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 Ja w eutanazji nie będę brać [U][B]żadnego udziału[/B][/U], ponieważ uważam takie wyjście w tej sytuacji za nieodpowiednie. To dorosły pies, po szkoleniu, który zrobił postępy i ma szanse na szczęśliwe życie, ale jeszcze nie trafił na TĘ OSOBĘ. Rozmawiałam dziś po seminarium z osobami pracującymi w klinikach i zajmującymi się adopcjami. Część z nich znała Kajo. Wszyscy powiedzieli, że oni oddaliby go do schroniska, jeśli na tę chwilę nie ma innej możliwości i szukali mu nowego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdajedral Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 Rozmawiałam dzisiaj z Tusinka na temat Kajo i jego przyszłości.... Obie jesteśmy tego samego zdania, że po prostu nie ma już dla niego szans. Dostał ich i tak sporo. Być może ogrom winy leży po stronie człowieka, że nie potrafi "dogadać się" z Kajo, ale trzeba też zejść na ziemię i spojrzeć prawdzie w oczy. Kajo nie ma szans na adopcje. Pogryzł człowieka i to nie raz. I nie były to lekkie pogryzienia. Stanowi zagrożenie, więc nie może być adoptowany przez pierwszą lepszą osobę z ulicy. A jakoś wątpię w sprawdzenie przyszłego domu przez schronisko. A życie w schronisku do końca życie to nie życie. Nie dla psa który znał dom. Tripti - w Żyrardowie w lednej z lecznic koszt uśpienia psa to sądzę że maks 100zł. Wystarczy zawieźć zwierzę i reszta leży po ich stronie, nie trzeba zabierać ciała jeśli się tego nie życzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 zgadzam sie niestety z Wami :( inne, rozsądne opcje się nie pojawiły.[quote name='magdajedral']Rozmawiałam dzisiaj z Tusinka na temat Kajo i jego przyszłości.... Obie jesteśmy tego samego zdania, że po prostu nie ma już dla niego szans. Dostał ich i tak sporo. Być może ogrom winy leży po stronie człowieka, że nie potrafi "dogadać się" z Kajo, ale trzeba też zejść na ziemię i spojrzeć prawdzie w oczy. Kajo nie ma szans na adopcje. Pogryzł człowieka i to nie raz. I nie były to lekkie pogryzienia. Stanowi zagrożenie, więc nie może być adoptowany przez pierwszą lepszą osobę z ulicy. A jakoś wątpię w sprawdzenie przyszłego domu przez schronisko. A życie w schronisku do końca życie to nie życie. Nie dla psa który znał dom. Tripti - w Żyrardowie w lednej z lecznic koszt uśpienia psa to sądzę że maks 100zł. Wystarczy zawieźć zwierzę i reszta leży po ich stronie, nie trzeba zabierać ciała jeśli się tego nie życzy.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 niestety trzeba myśleć realnie. czy możemy spróbować zebrać środki finansowe na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 ja dołożę 20 zł. podajcie konto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 [quote name='mshume']ja dołożę 20 zł. podajcie konto[/QUOTE] ja też dołożę 20 zł. Czyli razem mamy już 40 zł. Czy ktoś jeszcze mógłby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusinka22 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 dokładam 10zł :( i zgadzam się z tripti i magdajedral. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 czyli mamy 50 zł. Czy ktoś jeszcze mógłby pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 (edited) [quote name='Journey']Ja w eutanazji nie będę brać [U][B]żadnego udziału.[/B][/U] [/QUOTE] Ja również. Edited December 7, 2012 by Energy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Może jest jakieś inne rozwiązanie? Może je macie? Pies za kilka dni traci hotel, jest agresywny. Najłatwiej umyć ręce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 (edited) Wiecie, że w świetle prawa ZABRONIONE jest usypianie zdrowych zwierząt o ile nie stanowią zagrożenia dla ludzi?! Kajo, ''o dziwo'', w hotelu nikomu krzywdy nie zrobił. Rozmawiałam dziś o tym z prawnikiem. Gdyby (przykład) został zaprowadzony do lecznicy w celu eutanazji i pogryzł personel mógłby być uśpiony, ale fakt, że dwukrotnie ugryzł nie kwalifikuje go jako psa do uśpienia! [B]Energy[/B], cieszę się, że nie jestem sama. [SIZE=4]Za pieniądze, które chciałyście przeznaczyć na zabicie Kajo mogłybyście kupić obrożę feromonową (antystresową) lub karmę dla Kajo do domu tymczasowego. Do Świąt razem z koleżanką zabierzemy Kajo z hotelu. Proszę o adres i telefon na pw. [/SIZE] Edited December 7, 2012 by Journey Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 [quote name='Journey']Wiecie, że w świetle prawa ZABRONIONE jest usypianie zdrowych zwierząt o ile nie stanowią zagrożenia dla ludzi?! Kajo, ''o dziwo'', w hotelu nikomu krzywdy nie zrobił. Rozmawiałam dziś o tym z prawnikiem. Gdyby (przykład) został zaprowadzony do lecznicy w celu eutanazji i pogryzł personel mógłby być uśpiony, ale fakt, że dwukrotnie ugryzł nie kwalifikuje go jako psa do uśpienia! [B]Energy[/B], cieszę się, że nie jestem sama. [SIZE=4]Za pieniądze, które chciałyście przeznaczyć na zabicie Kajo mogłybyście kupić obrożę feromonową (antystresową) lub karmę dla Kajo do domu tymczasowego. Do Świąt razem z koleżanką zabierzemy Kajo z hotelu. Proszę o adres i telefon na pw. [/SIZE][/QUOTE] Journey, nie wiem co napisać! Nie, nie jesteś sama a do karmy to ja też się dołożę:) wysyłam pw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 (edited) Journey rozmawiałam z Equus, która nie może się chwilowo zalogować, prosiła żeby napisać, że bardzo się cieszy, obydwie Ci bardzo dziękujemy za szanse dla Kajo. Karmą też Equus będzie wspierać tak jak mówiła:) Edited December 7, 2012 by Energy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Kajo ma być zabrany do połowy grudnia.Kajo pogryzł 4 osoby, a nie 2 razy! chętnie prześle pieniądze na wskazane konto[quote name='Journey']Wiecie, że w świetle prawa ZABRONIONE jest usypianie zdrowych zwierząt o ile nie stanowią zagrożenia dla ludzi?! Kajo, ''o dziwo'', w hotelu nikomu krzywdy nie zrobił. Rozmawiałam dziś o tym z prawnikiem. Gdyby (przykład) został zaprowadzony do lecznicy w celu eutanazji i pogryzł personel mógłby być uśpiony, ale fakt, że dwukrotnie ugryzł nie kwalifikuje go jako psa do uśpienia! [B]Energy[/B], cieszę się, że nie jestem sama. [SIZE=4]Za pieniądze, które chciałyście przeznaczyć na zabicie Kajo mogłybyście kupić obrożę feromonową (antystresową) lub karmę dla Kajo do domu tymczasowego. Do Świąt razem z koleżanką zabierzemy Kajo z hotelu. Proszę o adres i telefon na pw. [/SIZE][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 [quote name='mshume']Kajo ma być zabrany do połowy grudnia.Kajo pogryzł 4 osoby, a nie 2 razy! chętnie prześle pieniądze na wskazane konto[/QUOTE] dokładnie do 15 grudnia, osoby rzeczywiście 4, do tego zachowuje się niezbyt poprawnie w hotelu i gdyby Ania i Hania nie zachowywały ostrożności również byłyby narażone na pogryzienie. Co do składki też chętnie prześlę na wskazane konto. Co do prawa - opinia behawiorysty jest wiążąca w tym przypadku, pogryzione zostały 4 różne osoby, w różnych życiowych sytuacjach i czasie. Poza tym pierwszy weterynarz Kajo (u pierwszych właścicieli) był również za uśpieniem psa, kolejny w Żyrardowie także. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusinka22 Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 poproszę konto, jeśli Kajo zostanie zabrany przeleję pieniądze, Kajo ugryzł 4 razy, 1 ugryzienie widziałam, było poważne. Jeśli chodzi o karmę też ją dostarczałam, niedużo ale tyle ile mogłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Przepraszam czy to oznacza, że już wydałyście na niego wyrok i nie zgadzacie się, żeby Journey go zabrała??? Ja i Energy jesteśmy za tym by trafił do Journey - ona go weźmie na siebie, my jej pomożemy i Was już nic nie musi obchodzić. Pisałam do AniRe i ona zdaje się też nie ma nic przeciwko (nawet mi napisała w smsie, że się cieszy że go dziewczyny zabiorą)- Journey to nie pierwsza lepsza osoba, ma praktykę z psami i zagryźć się średniemu pudlowi nie da, skoro radzi sobie z ONami i haszczakami... Przepraszam ale ja i Energy dokonywałyśmy na Kajo regularnych wpłat, dostarczałam dla niego karmę i smaki cały czas, dałam KalmAid, kontaktowałam się z Anią i nie zostawiłąm jej samej, władowałam w niego sporo kasy nie po to by jak ma jeszcze kolejną szansę nagle znalazły się pieniądze od innych osób, które wspierały go dotąd sporadycznie i teraz miały zadecydować o takim super prostym rozwiązaniu (z którym nota bene zawsze można zdążyć). Sorry to już mój ostatni pies z dogo nie widzę dla siebie tu miejsca, widocznie mam spaczone widzenie świata i nie idę w ilość uratowanych psów (co by sobie można nacięcia na kolbie karabinu walki w obronie biednych piesków robić w celu pokazania ich potem, że ja wiem lepiej bo uratowałam już tyleeeee psów a ktoś tylko cztery więc g. wie..). Ja się angażuję w konkretny przypadek - taka już dziwna jestem. Z chomikiem też chodziłam do weta i wydałam na niego tyle kasy, że mogłabym kupić sobie 10 innych tylko po to by dać mu kolejne pół roku życia. I po co jak za tą kasę mogłam uratować wiele innych? Wybaczcie ale nie żałuję! Uważam, że skoro dziewczyny chcą go zabrać to trzeba dać mu tę szansę! Uśpić to zawsze się zdąży. Najważniejsze teraz by go dziewczyny zabrały jak najszybciej od AniRe bo jest on dla niej teraz kłopotem, Ania wyjeżdża i nie chce go zostawiać opiekunce (co mnie też nie dziwi). To tyle jeśli chodzi o moją marną według pewnie większości z Was działalność na dogo (bo polegającą głównie na wspieraniu finansowym i rzeczowym różnych akcji, mało ważnej działalności informacyjnej i tylko jednym tymczasie z dogo! - wstyd!) -ten kto potrzebuje ma moje namiary a stąd znikam bo mnie krew zalewa, a nie powinnam się denerwować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Rozmawiałam z Abrakadabrą również jest za zabraniem Kajo przez Journey i cieszy się z jeszcze jednej szansy dla niego. Na dzień dzisiejszy uważa, że psiak jest nieadopcyjny, ale ma nadzieję, że Journey uda się to zweryfikować i trzyma kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 [B]Energy, Equus, Abrakadabra[/B], dziękuję za wsparcie. [B]Equus[/B], proszę, nie uciekaj z dogomanii :) Przynajmniej nie z wątku Kajo. Zaraz wyjeżdżam i wracam w pon/wt. Wtedy mogę wziąć Kajo. Byłabym wdzięczna, gdybyśmy mogły umówić się z AniąRe na odbiór w Warszawie. Kajo na razie będzie u mnie, zobaczę jak się zachowuje, sprawdzę jego reakcję na kilka istotnych rzeczy i wtedy razem z koleżanką Ewą zdecydujemy, do którego DT trafi. [U]Jeśli chodzi o pieniądze dla Kajo to bardzo proszę wpłacić je na ''pudelkową skarbonkę'', z dopiskiem, że to dla niego. [/U]Jeśli ktoś chciałby wysłać dla niego karmę - podam adres na pw. Dajemy Kajo ''koło ratunkowe'' i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.