Jump to content
Dogomania

Z psem w góry


Ania i Salma

Recommended Posts

Fajny pomysl:razz:
[URL="http://www.vpx.pl/foto,obraz_546mini.html"][IMG]http://img2.vpx.pl/up/20090730/obraz_546mini.jpg[/IMG][/URL]
My na szczycie, heja!
[URL="http://www.vpx.pl/foto,gallery80005850500x500.html"][IMG]http://img2.vpx.pl/up/20090730/gallery80005850500x500.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yuki']haha Martita a dlaczegóż piesio na rąsiach u Pani :evil_lol: ?[/quote]
Hehe, smiechowo, nie?
Chcialam ja wyeksponowac i to, ze razem tu jestesmy i ze zdolala dotrzec, ona wierna, dzielna sunia.:loveu:
[B]diabelkowa, [/B]piękna fotka.

Link to comment
Share on other sites

-> diabelkowa

Bingo !!! Masz rację, Hifikia. Uprząż szyta na miarę. Wcześniej rozglądałem się za Manmatem ale największe mieli na malamuta, a ten mój radziecki parowóz jest jednak większy. Zatem Hifikia uszyła na miarę. Do tego lina amortyzująca 1,5-3m. Dopiero trzecia, poważnie wzmocniona się sprawdziła, poprzednie wewnątrz pękały, cóż mój :diabloti: ma moc, ale firma ok, wszystko w ramach gwarancji. Na deser "rączka" przypięta do uprzęży, ot tak by krótko przytrzymać, no i pas biodrowy z amortyzacją dla mnie by się razem z pupilkiem spiąć liną. I właśnie w takim "uzbrojeniu" wędrujemy po górskich i nie tylko ścieżkach. Polecam, pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wybieram sie w gory. Dokladniej nie w gory ale w miasto pelne ludzi Zakopane Jade w wiekszym towarzystwie, ale musze wziac psa ze soba. Sunia jest mala turystka wszedzie jezdzi z nami. Tam nie byla bo i nie bylo i za bardzo nie ma po co. Tak wyszlo. Program mojego pobytu bedzie inny niz reszty bo pies.
Gdzie bede miala problem ? Naprawde do zadnej dolinki nie wpuszczaja ? A w plecaku? poradzicie cos? Moze jakis zakopianczyk na forum?
Kolejki, krzeselka?....Samo tupanie pod reglami to troche malo....
Ktos cos doradzi? Niejechanie nie wchodzi w gre.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamanabank']możesz próbować, nam kiedyś strażnik pozwolił wejść z psem na szlak, chociaż prosił, żebyśmy nie szli za daleko, bo to duży pies. Z małym może Cię wpuszczą dalej. Do Doliny Chochołowskiej wejdziesz na pewno, bo nie należy do TPN.[/QUOTE]

Dzieki, troche nadzieji mi dajesz moze nie bedzie tak zle :lol:
Moze ktos jeszcze cos podpowie ....

Link to comment
Share on other sites

My po niedzielnej wyprawie na Pilsko :)
Góra piękna... pierwszy raz byłam na Pilsku :oops: i jestem pod wrażeniem.

Tylko ludzi mnóstwo!!! I o dziwo głównie górzyści, mniej przypadkowych turystów niż w Tatrach ;)

Wyście z Korbielowa żółtym szlakiem aż do polany miziowej i potem do wyboru czarny lub żółty na szczyt... no prawie, ja myśle, że cześc ludzi nigdy nie dochodzi na szczyt, bo człowiek mysli, ze już jest na szczycie, piękna panorama (Babia, Tatry), wszyscy odpoczywają a tam jeszcze zielonym szlakiem 15 min po płaskim na samo Pilsko hihihi łatwo poznać, bo jest tam krzyż i nawet ołtarz:-? , widoki gorsze niż na "przedsionku".

I droga powrotna, albo zielonym albo znowu żółtym szlakiem do Korbielowa.

Taka bardzo spacerkowa wyprawa jednodniowa :)

Link to comment
Share on other sites

-> Jagienka

No to byłyście już o rzut beretem od Babiej Góry ;) Polecam ([URL]http://www.garmingo.pl/showtrack.php?id=137[/URL]).

Faktycznie na szczyt Pilska mało kto dociera ([URL]http://www.garmingo.pl/showtrack.php?id=136[/URL]), większość hamuje na granicy (Górze Pieciu Kopców), a tu by wypadało jeszcze kawałek sie przejść kosodrzewinowym szpalerkiem. My byliśmy w poł. października - totalny luzik, praktycznie żywej duszy. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

[B]rctr, [/B]ja osobiście Babią uwielbiam, już byłam o każdej porze roku, ale zawsze bez psicy, musze kiedyś faktycznie się zdobyć na zabranie jej, chociaz nie wiem czy da radę, ona jest średniogabarytowa... Od strony Słowackiej jest mniej kamiennych stromizn?

Link to comment
Share on other sites

Jak Wasze psy chodzą po górach, tzn. w jakim 'sprzęcie', na smyczy/lince, czy bez?

**

My jesteśmy z yorasem w Beskidach, może małe górki, ale uważam, że i tak to wyczyn /szczególnie dla mnie :diabloti:/. Pies chodzi dzielnie po górach, chodzi, raczej biega, taka górska torpeda :diabloti: Chodzimy we trójkę i wiadomo, że jedna osoba zawsze wyprzedzi, a pies pilnuje 'stada' i biega od pierwszej osoby do ostatniej :crazyeye: nie wiem, jak on ma na to siły :cool3: Oczywiście budzi powszechny podziw, bo ludzie na szlakach myślą, że sam nie przechodzi całej trasy, że trochę go niesiemy, a jak mówimy, że całą drogę idzie sam, to jest dopiero zachwyt :lol:
Pozdrawiam ;)

Link to comment
Share on other sites

-> Jagienka

Czy jest mniej stromizm ? Hm, nie znam polskiej strony (wiadomo, z psem nie nada :angryy:). Ale myślę, że szlak słowacki jest łagodny do samego szczytu, choć dość długi, samo podejście to 4 godziny, a różnica wzniesień od miejsca startu wynosi bite 1000m. Szlak jest dobrze oznakowany, włącznie z licznymi interesującymi dwujęzycznymi tablicami informacyjnymi. Szlak jest jednakże dość dziki zatem dla Pań, podczas wędrówki wskazane towarzystwo, nigdy nie wiadomo kogo lub co można spotkać :mad:. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

-> Katie

Szacun dla dzielnego wędrowca! Mój ciut większy :cool3: czernysz paraduje po szlakach w uprzeży Hifikia na linie amortyzującej. Ale w przypadku Yorka zastanawiam się czy jest sens go uzbrajać w cokolwiek (gabaryt, waga i żywiołowość - bez urazy). Jak bardzo chcesz, zawsze można ludzi z Hifiki zapytać, czy coś takiego skroją dla Twojego pupila. Ja dla swojego zamawiałem na miarę, a zatem może podejmą się takiego zadania. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

Pozdrawiamy z Reksiem wszystkich górskich wędrowców.;)My tego lata bylismy w Pieninach , Gorcach,troche zahaczylismy o Beskid Sądecki. Bylismy na Dzwonkówce, Przechybie, Lubaniu , Turbaczu, w Czerwonym Klasztorze Drogą Pienińską, w Wąwozie Homole, w Białej Wodzie , na Przełęczy Rozdziela(rezerwaty ale wpuścili z psem ).Przepiękne widoki , polecam.Ja jesli nie ma dużego ruchu, tez puszczam Reksia luzem , ale trzyma sie blisko mnie,. Na Pilsku byliśmy 2 lata temu.W przyszłym roku wybieramy sie w Karkonosze. Może ktoś poleci jakąś fajna kwatere w Karpaczu lub okolicy, gdzie chętnie przyjmuja z psem i nie zdzierają za to skóry:-(Reksio to psiak średniej wielkości, bardzo spokojny i towarzyski -Grażyna;)
[IMG]file:///D:/My%20Photos/000_0361.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...