Jump to content
Dogomania

Mała, Foksia z Ostrowi. Znalazła swoje miejsce i człowieka!


auraa

Recommended Posts

Foksia bardzo z zachowania podobna jest do mojej Żabki :) Na szczęście Żabka nie lubi rządzić :) Czasem jej się wydaje, że ma taki obowiązek, ale szybko się dowiaduje, że tylko tak jej się zdawało i już jest szczęśliwa :)
Jednak jeżeli chodzi o strach przed gwałtownymi ruchami i głośniejszą rozmową, to trwało dość długo nim przestała się bać. Ale do dziś nie lubi gry w kometkę, siatkówkę czy ringo :(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 251
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pani przedwczoraj zadzwoniła i wieczorem przyjechała Foksię zobaczyć. Wczoraj odbyła się wizyta przed adopcyjna i dziś pani Foksię zabrała. Pani mieszka w bloku Okopowa/ Al. Solidarności. Są tam już dwa pieski z Ostrowi.
Pani mieszka samotnie ale w razie choroby, Foksią będą opiekowac się syn z synową, którzy też widzieli malutką. Foksia bardzo polubiła synową tej pani i chyba z wzajemnością. Teraz wyjeżdżają na działkę i będą tam do jesieni. Dobrze, ze Foksia już ma swój dom. Nie zapomnę jej spojrzenia, kiedy odjeżdżały:-(. Teraz będę co godzinę wydzwaniała. Jest mi bardzo smutno.
Na razie nic nie mogę wziąć bo mam problemy zdrowotne i idę do szpitala. Muszę zacząć przygotowania do operacji.
[COLOR=red][B]Cioteczki,natychmiastowej pomocy potrzebuje szczeniak z mojego podpisu. Boję się, ze jutro wyląduje na wiejskiej drodze. Zajrzyjcie, radźcie co robić? Ratunku![/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Foksia dziś też nie jadła ale kiełbaska jej smakowała. Pani była z nią u weterynarza i pod koniec tygodnia będzie zaszczepiona. Wczoraj po spacerku radośnie wracała do domu. Z kotką udają, że się nie widzą!

Link to comment
Share on other sites

To już chyba lepsze wieści :)
Moja "Baba Jaga" też strzela takie fochy :) Tylko ona np. wymiotuje śliną, ale potrafi też nie jeść i nie PIĆ przez 2-3 dni, nawet najlepszy rosołek wtedy nie działa. ALe to daje się opanować. Choć kiedyś z lekarzem leczyliśmy ją 2 miesiące na różne sprawy żołądkowe, miała w tym czasi 3 prześwietlenia (nic nie wyszło), aż zebrałam kiedyś te dziwne wymiociny i okazało się, że terrorystka zbija sobie kulki śliny żeby wymiotować. Moja Żabka zawsze ma coś nowego w zanadrzu :) tylko ja już się nie daję tak nabierać, zabieram do lasu i sprawdzam czy faktycznie jest chora, czy ściemnia :)
Nie wiem jak postępuje z nią nowa Pani. Może zasugeruj, żeby dawała miskę z jedzeniem na 15-20 minut, a potem ją zabierała i stawiała za kilka godzin znowu. To chyba działa najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

Foksia zaczęła jesc gotowane. Pani jednak chce ją przestawić na suche. Ustaliłyśmy, że zacznie jej dosypywac troszkę drobnych kuleczek. Ja tez na początku tak robiłam. Zapoznała sie z labradorem córki Pani i jej rodziną. Jest ok. Choć ze względu na 6 letniego wnuczka, trochę się tego bałam. W dalszym ciągu jest w Foksi dużo lęków ale Pani pokochała małą i myślę, że pomoże suni je pokonać. :lol:
Tęsknię za Foksią, jej pycholkiem, radosnym ogonkiem ale moje zwierzaki odpoczywają. Tylko Kenzo nie ma się z kim bawić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...