Jump to content
Dogomania

Zmasakrowany Kazio ma dom, dziękujemy wszystkim za pomoc


Annica

Recommended Posts

[quote name='inga.mm']Hej, czy doszły pieniążki od Dyo z Tulinkowego Sklepiku?
Sprawdźcie, plizzz i potwierdźcie na wątku.[/QUOTE]

Przekazałam fundacji, ale na razie nie mam żadnych informacji i nie jestem pewna, że je dostanę. Na pewno doszły.

Link to comment
Share on other sites

Nowe wiadomości:

[I]rany Kazia goją się bardzo szybko! Najgłębsza na szyi nie wymaga już zakładania drenów. Wczoraj zostały założone 2 szwy zbliżające co w najbliższym czasie pozwoli wykonać plastykę tej rany (zabieg pozwalający na rekonstrukcję ubytku tkanki miękkiej pomartwiczej). Jeśli stan ogólny Kazia będzie się poprawiał w takim tempie to najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu Kazio zostanie poddany zabiegowi kastracji i wtedy też zostanie przeprowadzona plastyka rany na szyi. Uszkodzone oczko także zaczęło się goić - nie ma już stanu zapalnego i wylewów, niestety nadal nie jest możliwa ocena okulistyczna. Decyzję o ewentualnym usunięciu oczka Pani Doktor podejmie za miesiąc. I jeszcze jedna radosna wiadomość - Kazio troszeczkę przybrał na wadze. Obecnie po intensywnym odżywianiu dwiema bogatymi karmami regeneracyjnymi - NTS (Vetfood) i Convalescent (Royal Canin) Kaziuleczek waży 10 kg. [/I]

Link to comment
Share on other sites

Nowe wiadomości i zdjęcia z domu tymczasowego!

[I]Kazio robi duże postępy. Jest bardzo zdolnym i pojętnym uczniem. W mig chwyta i te złe i te dobre strony życia. Już wie, że jak pan je to warto przy nim stanąć (może coś się wyprosi!) Pani jest twarda: tylko papka i papka. Ale niech będzie. Na spacery to tylko z panią bo można dłużej i ciekawiej spędzić czas. Na spacerkach zaczyna się zachowywać jak szczeniak- chce się bawić, skacze. Dziś spróbował wejść na to miękkie (łóżko). Spróbował i tak został! Natychmiast zapadł w błogi sen (udawał oczywiście). On nigdy nie leżał na łóżku ani na żadnej kanapie, bo nie wiedział jak sie po nich chodzi.


Czyli nie był w domu "zwierzolubnych". Spał na pewno na wycieraczce przy drzwiach, bo tam się usadowił pierwszego dnia. Teraz to miejsce omija z pogardą. Teraz smacznie chrapie w koszu wiklinowym przy nogach pani. Zaczyna się drapac po główce i uszkach, owinęłam drugim bandażem, żeby nie rozdrapał jak nas nie ma. Pozdrawiamy i wysyłamy nowe zdjęcia. Kazio z rodziną zastępczą

[/I][CENTER][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/6375/21933519282076409389910.jpg[/IMG]
[IMG]http://img64.imageshack.us/img64/9717/20424519282142742716610.jpg[/IMG]
[IMG]http://img863.imageshack.us/img863/3547/20909919282161409381410.jpg[/IMG]
[IMG]http://img855.imageshack.us/img855/7327/21065619282091076055110.jpg[/IMG]
[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/5408/21855519282153409382210.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Jestem zachwycona.....przede wszystkim postępami w leczeniu i tym...jak domek traktuje Kazia.Widzę ,że Kazio ma w Nim wszystko co najlepsze....i to zdjęcie w tej słodkiej pościelce w kwiaty. Cud ,miód i orzeszki.... DOMKU....dziękujemy Ci za to co dajesz temu zbolałemu przez "człowieka" Psu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paula1977']czy szukamy Kaziowi nowego,odpowiedzialnego i kochającego domku? czy jest szansa, żeby tymczasowy stał się stałym?:razz: :cool3: buziaczki w nochalka dla Kazia[/QUOTE]

Posiadanie Kazia jest obłożone pewnymi warunkami: najlepiej domek z ogródkiem, gdyż to młody psiak i ma prawo poszaleć bezpiecznie na dworze, odpowiedzialni ludzie mieszkający blisko Pani Doktor, która uratowała Kazia i nie chce Go tracić z oczu. Na razie Kazio to kupka nieszczęścia, która większość dnia przesypia, ale przyjdzie czas i z tej kupki wylezie "nastojaszczij" foksterier. A wtedy żarty się skończą. Dobrze, gdyby nowi właściciele mieli doświadczenie w wychowywaniu psów tej rasy. Ale to wszystko na razie zostaje w sferze marzeń. Miejmy nadzieję, że się spełnią.

Link to comment
Share on other sites

Dowiedziałam się o Kaziu w sobote, przy okazji wizyty w Sforze. Coś tam dałam, podrzucę dziś torebkę NTS (została mi chorobie mojej suki). Wiem, że to jeden posiłek, ale i kropla cos da. Nadałam Kazia na forum terrierów, nadam na jeszcze jednym.
A przy okazji chciałam dodać, że panie Iza i Beata ze Sfory to cudowne vetki.

Link to comment
Share on other sites

A ja właśnie poznałam Kazia osobiście. Przechodziłam koło Sfory i opiekunka z nim właśnie wchodziła. Kazio wygląda na bardzo szczupłego foksterriera obecnie. Ale na moje oko potrzebuje jeszcze kilograma do właściwej wagi. Foks nie może być tłusty. Teraz mu jeszcze troszkę miednica sterczy. Głowa i szyja w bandażach. Jest spokojny, ogonek w dole. Ale ludzi się nie boi. Podobno na spacerach powarkuje już na inne psy. Terrier, wiadomo.
Według wetek ma 3-4 lata. Ewidentnie pochodzi z jakiejś pseudo, o czym świadczy brak oznakowania i niezpyt prawidłowo przycięty ogon.
Jak mu odrośnie futro i zagoją się rany, powinien się wziąć za nigo jakiś fachowiec i wytrymować, a będzie pies jak lalka. Ma fajnie twardą sierść.

Link to comment
Share on other sites

Uwaga, uwaga! Powoli szukamy domku dla Kazia. Są jednak pewne wymagania, które podaję za osobami z otoczenia Kazia:

[I]Kazio uwielbia zabawy i spacery dlatego pragniemy, żeby Kazio zamieszkał w domu z ogródkiem. Nie chcemy tracić naszego ulubieńca z oczu, zatem szukamy opiekunów z Łodzi. Chcemy także by Kazio był pod st opieką Lecznicy, która zajmuje się nim obecnie (to jeden z istotnych warunków adopcji!), więc najlepiej byłoby, żeby opiekunowie Kazia mieszkali w dzielnicy Bałuty.[/I]

Link to comment
Share on other sites

Boże kochany, jestem w szoku strasznym. Dopiero poznałam historię Kazia :-(:-(:-(. czegoś podobnego w życiu nie widziałam...:placz::placz::placz: Jak to dobrze, że trafił na Was, co on musiał przejść, brak mi słów...Taki śliczny terierek... Nie potrafię zatrzymać łez, do czego są zdolne potwory, które nazywają się ludźmi?...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...