Cienka Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 [quote name='Asiaczek']Wiesz, może być kilka innych przyczyn... Pzdr.[/QUOTE] No może, nie wiem. Napisałam dlatego, że podejrzewam po prostu z własnego doświadczenia i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 Ja to się nadziwić nie mogę, że u mnie w hodowli bobaski wcinają az miło popatrzec, a jak już pójda "na swoje", to jagle same Kaprysy się z nich robią... Ciekawe, dlaczego... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 [quote name='Asiaczek']Ja to się nadziwić nie mogę, że u mnie w hodowli bobaski wcinają az miło popatrzec, a jak już pójda "na swoje", to jagle same Kaprysy się z nich robią... Ciekawe, dlaczego... Pzdr.[/QUOTE] Bo jak ktoś ma jednego baska to chce mu dogadzać i potem się baskom w dupach przewraca :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 O totototo! Mądre słowa... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted December 5, 2011 Share Posted December 5, 2011 Siła grupy jak z dziećmi mam sąsiadkę jej syn w przedszkolu z dziećmi wcina wszystko a jak przychodzi weekend to tego nie, tamtego nie i prawie w ogóle nie chce jeść. Myślę, że z baskami jest podobnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted December 5, 2011 Author Share Posted December 5, 2011 Ja o moich nie moge powiedziec ,ze są niejadki :diabloti:Maniuś czasem kreci nosem ale Mania to by konia z kopytami zjadła o kazdej porze dnia i nocy. Z tą sunia z klubowej to faktycznie byla makabra.Sterczały gnaty az przykro .W każdym razie rozumiem ,ze mogla miec jakies problemy z jedzeniem i tak schudnac-jak najbardziej moze sie to zdarzyc kazdemu. Jednak tyle co moge powiedziec ode mnie to ja bym jej wtedy nie wystawiala .Byłoby mi wstyd i tyle. Nigdy tez nie napisalam ,ze ten pies jest brzydki -co mi usilowano wmowic (,ze pod okresleniem za chudy napewno mysle ,ze brzydki)- jedynie ,ze byl za chudy .Mam nadzieje ,ze obecnie jest juz wszystko ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 Moje tez "jadki" o każdej porze. Gotowe zjeśc i kawałek chleba na ulicy i wsio ze swojej miseczki w domu:) A nie daj Boże jakiś inny basek podejdzie do miseczki i będzie chciał chociaz powąchac.... nienienie:) Też nie pokazałabym jej w takiej kondycji i tez mam nadzieję, że wsio jest juz OK:) pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 A ja mam baski którym się w dupach poprzewracało z dobrobytu, ten na szarych kafelkach jeść nie będzie, królowa lubi tylko karmę łososiową innej nie tyka, a Jogur najlepiej by chciał mieć 7 karm różnych karm na 7 dni bo codziennie lubi urozmaicenie. I weź tu nie zwariuj. Ostatnio to nawet gotowane było be bo przecież 4 dni tego samego to za długo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 Ja moim urozmaicam. Dzisiaj był filet z warzywami , wczoraj żeberka z ryżem :evil_lol: Sucha karme tez mam i czasem od święta jak z czymś się nie wyrobię to tak awaryjnie dostają.Ale nie przepadają za suchym-często zostawiają .Jak nie sprzątne po jedzeniu to tak do wieczora Mania sprzątnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='lourdnes']Ja moim urozmaicam. Dzisiaj był filet z warzywami , wczoraj żeberka z ryżem :evil_lol: Sucha karme tez mam i czasem od święta jak z czymś się nie wyrobię to tak awaryjnie dostają.Ale nie przepadają za suchym-często zostawiają .Jak nie sprzątne po jedzeniu to tak do wieczora Mania sprzątnie[/QUOTE] No ja nie jestem często w stanie (brak mi czasu) nam ugotować a co dopiero baskom jak już im gotuje na 3-4 dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 Jesoooo, mnie tez by się poprzewracało wszedzie, gdybym jadła co dzień cos innego.... Dla siebie gotuję na 3, a czasami nawet na 4 dni.... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 [quote name='Asiaczek']Jesoooo, mnie tez by się poprzewracało wszedzie, gdybym jadła co dzień cos innego.... Dla siebie gotuję na 3, a czasami nawet na 4 dni.... Pzdr.[/QUOTE] Ja człowiekom tez staram się gotować na 2-3 dni ale muszę codziennie coś zmodyfikować. Bo Tomecki kręci nosem no i wiadomo po kim Jogi jest taki wybredny:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 No tak. Teraz juz wiadomo:) pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted December 7, 2011 Author Share Posted December 7, 2011 A my czesto cos jemy na miescie lub zamawiamy do domu- 3 bary na przeciwko po drugiej str szosy i 6 innych dookoła ;).A dla psiaków to wrzucam mięso i dodatek w parowar i za poł godziny gotowe.Przygotowanie zabiera 3 min bo w garze juz sie robi samo.Potem wyciągam na balkon na 10 min na ostudzenie i dalej szkodniki już jedza. Dla psów nie jest to wogole czasochłonne ale jakbym miala gotowac dla nas to mam tak samo jak Cienka z Tomeckim- Panciu tez byle czego nie zje i kręci nosem jak jest niedobre :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Coś jest jednak w powiedzeniu, że do mężczyzny trafia się przez żołądek...:) pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Ja tak średnio lubię jedzenie z restauracji (od czasu do czasu to tak) bo dla mnie jest zawsze za słone (ja nie solę nawet frytek)i wszystko mam wrażenie podobnie smakuje. Ja używam dużo rożnych ziół i nawet mój rosół nie smakuje jak rosół (bo jest tam melisa, oregano, tymianek,mięta, bazylia,estragon,rozmaryn itp. i do tego lane kluseczki z dużą ilością curry). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 a ja lubię owoce morza :evil_lol: I często też chodzimy do naleśnikarni- pycha :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Dziewczyny, bo trzeba będzie zmienic tytuł wątku;) pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Mój rosół jest prawie w temacie (z cyklu żywienie) bo jak go robię to i baski mają wyżerę :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buszki Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 [quote name='Cienka']Mój rosół jest prawie w temacie (z cyklu żywienie) bo jak go robię to i baski mają wyżerę :diabloti:[/QUOTE] Twój rosół może zostać,reszta do tematów kulinarnych ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted December 28, 2013 Share Posted December 28, 2013 Dzień dobry.:lol:I to sobie zapiszę.Poczytam.:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.