hebanowa Posted July 25, 2011 Share Posted July 25, 2011 I co u młodego?Jakie wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted August 1, 2011 Author Share Posted August 1, 2011 Ostatnią rozmowę z panem miałam akurat wczoraj. Biś (pan uparcie mówi do niego i o nim Bisiek;)) spał, a pan jadł. Jak zazwyczaj:evil_lol: Tak najkrócej, to Bisiek głównie lata z panem, a jak się wylata, to większość czasu w domu przesypia. Ostatnio wymyślił sobie rozrywkę - gonienie kur na spacerze:cool3: Ale podobno je tylko goni, w każdym razie jak dotąd żadnej nie złapał.. Pan wystąpił z "żądaniem", żebym w końcu przyjechała:mad:, bo przecież czeka on i Bisiek, i smycz ma mi oddać (bo pożyczyłam, gdy wyjeżdżali ze schroniska, bałam się, że w przywiezionej karabinek może puścić) i w ogóle. Teraz mam na głowie naprawdę za dużo, ale pod koniec sierpnia to myślę, że uda mi się w końcu wybrać do owej tajemniczej Czerwionki:) W każdym razie, z tego, co wiem - wszystko w jak najlepszym porządku:lol: Ciekawe tylko, czy tę opinię podzielają kury:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted August 2, 2011 Share Posted August 2, 2011 no to cioteczka leć na po adopcyjną i dużo nowych fotek prosimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted August 2, 2011 Share Posted August 2, 2011 no moja droga ..teraz to juz musowo wizyta u Biśka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eiris Posted May 26, 2020 Share Posted May 26, 2020 Witam :) Myślę że mimo niedostępnych już załączników, mowa o moim adoptowanym psiaku :) A więc, na dzień dzisiejszy Biś, chociaż aktualnie, to częściej Miś. "Pancio" o którym mowa niestety postanowił go porzucić, a on został z ową "Pancią" od głaskania i miziania :D Umowa podpisana, schronisko poinformowane (chociaż w owym czasie bez chipu, więc pan który odebrał telefon w schronisku, stwierdził że jak chcę go mieć to spoko... .) A to wszystko było już z jakieś 8 czy 7? lat temu. Dom i ogród o którym mowa, należał do mnie, jednak po kilku zmianach w życiu, od około 6-ciu lat mieszkamy w Warszawie :) Ma się jak najbardziej dobrze, ma własne łóżeczko, nadal uwielbia jazdy samochodem. Dorobiliśmy się kilku psich przyjaciół ( w tym uwielbiany 1,5 kilogramowy chihuahua) i kocich też ;) Przepraszam że piszę o tym tak późno, chciałam po prostu dać znać że z nim wszystko okey :) To już w sumie dość stary temat więc nie wiem czy mam wysłać więcej zdjęć, i czy w ogóle dobrze jest go odnowić, jednak mimo to chciałabym chociaż wysyłać jedno zdjęcie i informację że u nas jest świetnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 26, 2020 Share Posted May 26, 2020 Misko przecudny pozdrawiamy pozdrawiamy ogromnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.