Jump to content
Dogomania

Etna+Timi+Zosia+Shakira, Tosia za TM


motyleqq

Recommended Posts

[quote name='Gezowa']Heeeej, ale obi jest fajne :diabloti:
Nie no, obi i rally-o to dwa różne światy, to drugie jest bardziej na luzie i to mi się w tym podoba... ale niektórych jara rygor w obi i przyznam szczerze, że gdyby nie drobny problem, jaki mam z moim młodym to gnałabym na rally-o na próbę, a dopiero później na obi. Niemniej nie ma sportu, który by mi się nie podobał, chciałabym spróbować wszystkiego, ale nie z tym jednym psem... poczekam na drugiego i go zamęczę :evil_lol:

Bardzo mi się podobają oba filmy, super się zawija :loveu: I też myślałam, że jest nieco mniejsza... a tu zonk ;)[/QUOTE]

no właśnie ze względu na rygor obi, wolę rally :eviltong: szczerze to mi się nawet nie chce tej perfekcji...

ona naprawdę nie jest duża, to ja jestem mała :evil_lol: mam tylko 155cm :cool3:

[quote name='Gezowa']To pozazdrościć, serio :D
U mnie nie ma takiej opcji, bo prawdopodobnie bym go przeciążyła. I tak muszę mega uważać co z nim robię i w jakich ilościach, bo strasznie szybko traci motywację. To jeden, jedyny minus chartów - nudzi ich powtarzanie ciągle tego samego, dlatego też nauka idzie trochę dłużej niż u ras nastawionych na pracę z człowiekiem. I tak samo jak go "przeciążę" to zaczyna mieć mnie w zadzie i muszę zrobić kilka dni przerwy, czyli absolutnego-nic-nie-robienia tylko nudny spacer bez urozmaiceń. Wtedy jest nagrzany aż miło :loveu: No ale... chciałam charta to mam charta... i nadal chcę charta :diabloti:[/QUOTE]

jeśli chodzi o powtarzanie ciągle tego samego, to Etna bardzo chętnie, za to mały... po kilku razach zaczyna myśleć, że pewnie robi coś źle i wymyśla coś nowego :evil_lol:

kilka zdjęć z dzisiejszych zajęć :)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/837/r73c.jpg/][IMG]http://img837.imageshack.us/img837/6722/r73c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/513/zxsh.jpg/][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/3962/zxsh.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/849/jydc.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/5121/jydc.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/153/yyou.jpg/][IMG]http://img153.imageshack.us/img153/7513/yyou.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='motyleqq']no właśnie ze względu na rygor obi, wolę rally :eviltong: szczerze to mi się nawet nie chce tej perfekcji...

ona naprawdę nie jest duża, to ja jestem mała :evil_lol: mam tylko 155cm :cool3:[/QUOTE]
Szczerze mówiąc to mi też nie zależy na tej perfekcji ;) Ja sercem jestem i będę agilitowcem, co nie znaczy, że nie chcę spróbować czegoś nowego. Obi to nic innego jak nowe doświadczenie dla mnie, pies nabierze nieco ogłady i polepszą się stosunki między nami. Dostanę masę nowych, świeżych wskazówek jak jeszcze bardziej mogę go nakręcić na siebie, bo dla mnie każda taka informacja jest na wagę złota. Za bardzo zależy mi na sporcie z tym indywidualistą, żeby stwierdzić, że "mam to w dupie", bo jakiś problem mnie przerasta :D

Ojeeju, to faktycznie... :diabloti:
[quote name='motyleqq']jeśli chodzi o powtarzanie ciągle tego samego, to Etna bardzo chętnie, za to mały... po kilku razach zaczyna myśleć, że pewnie robi coś źle i wymyśla coś nowego :evil_lol: [/QUOTE]
Ale myśli! A mój jak za długo trwa sesja "myśleniowa" to zaczyna się frustrować albo zniechęcać... Dlatego czasami jak oglądam filmiki czy Twoje, czy Martyny to tylko gały wywalam i pytam siebie: "Jak można z psem 5 minut robić jedno i to samo?!" :grins: Już się przestawiłam, że u nas sesje są bardzo krótkie. Frisbee rzucone max 8-10 razy i koniec. Sztuczka wykonana max 5 razy i koniec. Jedynie za piłkami może biegać cały czas, bo się ruszają i uciekają, a z racji tej, że to chart - uwielbia je gonić i łapać :D

Zdjęcia super :loveu: [url]http://img849.imageshack.us/img849/5121/jydc.jpg[/url] - to mi się najbardziej podoba :)

Link to comment
Share on other sites

[B]Gezowa, [/B]mam tak samo :/ Z jednym psem nie mogę zbyt dużo robić ze względu na zdrowie, a drugi ma totalnie nieprzewidywalny humor. Raz za piłkę/karmę zrobi wszystko, da się wtedy popracować, a następnego dnia ma wszystko w dupie, kurczaka nie chce wziąć do pyska, a na piłkę jedynie spojrzy :shake: Choć ostatnio ma więcej tych lepszych dni ;) I również mam ambitny plan, kiedyś w przyszłości, z innym psem spróbować różnych sportów. Nie koniecznie jeździć na zawody, ale po prostu spróbować wszystkiego :)
[B]motyleqq, [/B]fantastyczna fryzura :loveu: Ja nigdy nie robiłam niczego szalonego z włosami, ale tak mi się podobają Twoje! Boskie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

dla mnie obi w ogole nie wchodzi w gre, bo mam mega luzackie podejscie do szkolenia psow oraz generalnie do wszystkiego, co razem robimy.
moj kundel natomiast jest mega kujonem i ma takie troche dziwne odpaly. np. ostatnio usadilismy 5 psow do zdjecie, zrobilismy fote, poszlismy pic piwo na trawie, wszystkie psy sie rozeszly i poszly kapac sie w rowie, kopac itd...i lekko po 5 minutach a nawet dluzej moja siora zauwazyla, ze moj pies nadal siedzi tak jak go usadzilismy i gapi sie na nas w pelnej gotowosci do nastepnego polecenia, a jak inny pies w nia wbiegl to wydala z siebie dzwiek pelen niezadowolenia i siedziala dalej. niezly z niej frajer:)))))))))))

Link to comment
Share on other sites

O mamo... :shake::-(
A to pewne, że to babeszjoza? Moja koleżanka miała podobną sytuację na obozie agility. Pies jej sikał i wymiotował na czerwono, wszyscy jej wmawiali, że to babeszjoza, ale wet nie potrafił tego jednoznacznie potwierdzić. Było niby jakieś-tam leczenie, po dwóch tygodniach psu przeszło... To ponoć było osłabienie, nie wiadomo do teraz :mdleje: ale psiak ma się dobrze i jest radosny jak zwykle, więc mam nadzieję, że z młodym będzie to samo :)

Edited by Gezowa
Link to comment
Share on other sites

babcia Waldka miała babeszjozę.
Na spacerze biegała ostro jak zawsze, a po powrocie do domu położyła się i już od tego momentu nie wstała bo była tak słaba.Myśleli że odpoczywa i jest taka zmęczona. Na szczęscie hodowczyni spostrzegła w porę że pies jest za mało żywiołowy i natychmiast do weta. Wyleczyli ją, przywrócili jej w miarę wszelkie parametry do normy i teraz jest wesołą i żywą suczką.

Wierzę że i z Timikiem tak będzie.

Link to comment
Share on other sites

dzięki :)

to na pewno babeszjoza, wczoraj znalazłam na nim kleszcza baaardzo napitego, zauważyłam że dziwnie się zachowuje, nie zjadł kolacji, ani dziś śniadania. dziś też zobaczyłam, że sika na brązowo. no i pojechał do weta, ale nie jest źle, dopiero początek choroby.

niestety psychicznie znosi to beznadziejnie :shake:

Link to comment
Share on other sites

dziękuję wszystkim

Timi zawsze budził mnie punkt 7. nieważne, o której był na ostatnim spacerze, o 7 już się kręcił po poduszkach, lizał mnie. dziś się obudziłam sama, godzina 9.30, pies śpi pod łóżkiem... :shake: nawet jak stoi to wygląda na takiego zmęczonego. nie chciał swojego śniadania, zjadł trochę suchej kociej. nie powinien, ale uznałam, że lepiej żeby zjadł cokolwiek, niż nic.

nie wiem czy powinnam o tym pisać, bo pewnie potem zostanie to wyciągnięte w jakiejś dyskusji, przekręcone i włożone w inny kontekst. ale Timi warczy na wszystkich, kroplówkę trzeba mu podłączać/rozłączać w kagańcu, bo prawie ugryzł moją mamę, siostrę i... mnie też :placz: wiem, że to przez chorobę, ale jest mi przykro. warczy też na koty, które tylko sobie przechodzą. generalnie, widać, że czuje się źle.

chyba kupię dziś królika i będę mu gotować z ryżem. coś musi jeść...

Link to comment
Share on other sites

Trzymaj się. Tak jak ludzie psy są różne, niektórzy chorzy wymagają opieki i czułości, inni się na cały świat denerwują i psy też mimo wszystko humory swoje mają. Tym bardziej że z tego co czytam Timi nie jest typem słodkiego aniołeczka tylko psem z charakterem. Pozostaje ci tylko popracowanie nad tym by zębów nie używał, ale macie na to dużo czasu, to młodziak.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']nie wiem czy powinnam o tym pisać, bo pewnie potem zostanie to wyciągnięte w jakiejś dyskusji, przekręcone i włożone w inny kontekst. ale Timi warczy na wszystkich, kroplówkę trzeba mu podłączać/rozłączać w kagańcu, bo prawie ugryzł moją mamę, siostrę i... mnie też :placz: wiem, że to przez chorobę, ale jest mi przykro. warczy też na koty, które tylko sobie przechodzą. generalnie, widać, że czuje się źle. [/QUOTE]

Absolutnie nie bierz tego do siebie, psy różne reagują w obliczu choroby/bólu, tak samo jak ludzie. Zawsze mnie śmieszyło, jak ktoś pisał, że jest swojego psa pewny na 100%, bo nie można być. O samych sobie wiemy tyle, na ile nas sprawdzono, nie mówiąc już o psach.

Trzymam za Was kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...