Jump to content
Dogomania

Niepełnosprawna Vivienne już nie szuka domu! Utonęła na zlocie!


Guest ambird

Recommended Posts

  • Replies 133
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 5 weeks later...

Kopiuję najnowsze zdjęcia Viv z labradory.info:

[IMG]http://images43.fotosik.pl/1207/3ec9e22253b17203med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images43.fotosik.pl/1207/11a1bfdf3369214fmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/1207/278ced9916ee4819med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/1207/2ec07fad9e36cacemed.jpg[/IMG]

Wózek ma zostać poprawiony, mają też być zrobione badania krwi.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 1 month later...
  • 6 months later...

Vivka nie żyje...
"Utopiła się na zlocie" :placz:

[URL]http://www.facebook.com/labradorka.Vivienne/posts/393999123999515?notif_t=feed_comment_reply[/URL]

Forum labradory.info w tej chwili nie działa..

Cytat z w/w forum:
[QUOTE][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Vivka jednym słowem niefartownie wpadła do wody próbowaliśmy ją ratować ale dopiero płetwonurkówi udało się ją wyciągnąć pociągnęło bidulkę na dno szkoda pisank[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Straszne...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]- z tego co wiemy, Viv nie była sama i próbowano ja ratować. Niestety wpadła z wózeczkiem, który pociągnął ją na dno i nie zdążono jej wyciągnąć, kiedy się to wreszcie udało, było za późno. Tyle wiemy na ten moment z informacji telefonicznych, pełnych emocji i urywanych zdań [/QUOTE]
[URL]http://www.facebook.com/labradorka.Vivienne/posts/393999123999515?notif_t=feed_comment_reply[/URL]

Skandal... nieodpowiedzialność... głupota...
wiele słów ciśnie się na usta

Link to comment
Share on other sites

milion pytań i wątpliwości i zero wyjaśnień:( przecież nie tonie się w sekundę:( nawet będąc pod woda ileś sekund/ minut można odratować człowieka/zwierzę... nie rozumiem.... Gdyby było tak jak powinno czyli idzie Vivka i opiekun obok, Vivka w pada do wody a za nią wskakuje opiekun to nie utonęła by... nie rozumiem...

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie rozumiem. Po pierwsze, nie wierzę, żeby poszła na dno jak kamień- machanie przednimi łapami starcza, żeby sie przez jakiś czas utrzymać na powierzchni, także z wózkiem- Kra nie raz z wózkiem mi wypływała na wodę (raz juz w jeziorze wysmyknęła się z wózka i trzeba było wózek ratować) .Po drugie, jeśli było tak głęboko i jak rozumiem stromo, skoro spadła- to się psa pilnuje- KAŻDEGO psa, nie tylko niesprawnego.
Nie będę mówić, że niedopilnowanie psa jest rzeczą, której w życiu nie zrobiłam- i niestety może się zdarzyć każdemu, ale trzeba się do tego jasno przyznać.....

Link to comment
Share on other sites

Wtorek o 13:00.

Tak zrozumiałam.

Emocje opadły, przyszedł czas na refleksje. Dużo ludzie piszą, dużo pytań zadają, każdy ma prawo do własnych przemyśleń i wniosków... Dla mnie to jest tragedia psa, nie człowieka...


[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/422931_488131051205567_1623171820_n.jpg[/IMG]

Kochana Vivcia, żyła około 3 lat
[*]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Bardzo to rozsądne rzucać takie oszczerstwa nie znając ani osoby która opiekowała się Vivką, ani wszystkich okoliczności, nie widząc jak osoby na zlocie próbowały ją ratować.
Najpierw zróbcie rachunek sumienia sobie, a później nazywajcie debilami innych.

Link to comment
Share on other sites

szalej, ja nie muszę robić rachunku sumienia sobie, bo żaden pies dzięki mnie nie umarł, co prawda może niektórzy ludzie dziwnie patrzą jak chodzę z moją sunią wyłacznie na smyczy, ale wychodzę z takiego założenia, że " strzeżonego Pan Bóg strzeże " i nie wyobrażam sobie, żebym mogła niepełnosprawnego psa na wózku puścić luzem i nie przejmować się, myślenie ma przyszłość

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szalej']Bardzo to rozsądne rzucać takie oszczerstwa nie znając ani osoby która opiekowała się Vivką, ani wszystkich okoliczności, nie widząc jak osoby na zlocie próbowały ją ratować.
Najpierw zróbcie rachunek sumienia sobie, a później nazywajcie debilami innych.[/QUOTE]

na fb równiez jest bardzo duzo pytan....niestety odpowiedzi brak....to daje duzo do zrozumienia

ja sumienie mam czyste....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szalej']Bardzo to rozsądne rzucać takie oszczerstwa nie znając ani osoby która opiekowała się Vivką, ani wszystkich okoliczności, nie widząc jak osoby na zlocie próbowały ją ratować.
Najpierw zróbcie rachunek sumienia sobie, a później nazywajcie debilami innych.[/QUOTE]
Właśnie, brak wyjaśnień opiekunów, więc skąd ludzie mają wiedzieć jakie były naprawdę okoliczności wypadku. Niemniej jednak osoba przyjmująca na DT niepełnosprawnego psa [B]musi [/B]mieć świadomość obowiązku szczególnej opieki i przynajmniej jedna osoba powinna była nie spuszczać Vivienne z oka. Jeśli opiekunowie chcieli mieć swobodę i przyjemność ze spotkań, rozmów i innych atrakcji zlotu to nie powinni byli zabierać niepełnosprawnego psa. Jeśli przez ich zaniedbanie sunia straciła życie to są debilami i to kwadratowymi.
Vivusiu :-(, bądź szczęśliwa za TM, tam nikt nie pozbędzie się Ciebie w tak obrzydliwy sposób :-(

Edited by sybisia
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...