Jump to content
Dogomania

Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)


Amber

Recommended Posts

[quote name='mańka_']Biała z motylkiem wymiata.
A mina chłopaka mówi sama za siebie :D[/QUOTE]
Psy podobno inaczej odbierają kolory... Oby :evil_lol:

[quote name='Aleks89']Robisz z psa małego ,głupiego ,brzydkiego geja.[/QUOTE]
Od nadmiaru kasy woda sodowa uderzyła mi do głowy :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']W rasach gdzie ogon się kopiuje jest trudniej wychwycić który jest wadliwy.[/QUOTE]
Moim zdaniem podobnie z uszami u astów,coraz mniej psów nosi je poprawnie i ma kształtne uchole.Ciach i nie widać.Zamiast eliminować problem to się go ukrywa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']Moim zdaniem podobnie z uszami u astów,coraz mniej psów nosi je poprawnie i ma kształtne uchole.Ciach i nie widać.Zamiast eliminować problem to się go ukrywa.[/QUOTE]
dokładnie, nie wiem czy bym kupiła szczyla po kopiowanych rodzicach bo potem nie wiadomo dlaczego szczyle maja uszy jak beagle :) chyba że tez bym szczyla kopiowała .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']Moim zdaniem podobnie z uszami u astów,coraz mniej psów nosi je poprawnie i ma kształtne uchole.Ciach i nie widać.Zamiast eliminować problem to się go ukrywa.[/QUOTE]
z uchem to troszkę inna bajka , bo obcina się je w szczenięcym wieku , kiedy jeszcze nie jest ułożone. Więc do końca nie widać zawsze czy ucho jest fe czy cacy. Czasem wydaje się że ucho jest miód i po dorośnięciu psa ;) ucho robi się koszmarne. Działa w dwie strony ... Teraz hodowcy mają popisowe chwile , na pilnowanie uszów i wcale tak źle nie jest .....
Załomek na ogonie wyczuwalny jest tuż po urodzeniu. Kopiuje się równie szybko .... Trzeba wiedzieć , że załomkowego ogona nie da się ani naprawić ani się nie wyprostuje.

Ten problem dotyczy myślę że każdej rasy. Tylko o ile źle noszone uszy nie prowadzą to bardzo poważnych wad zagrażających życiu ... oszpecają psa po prostu. Tak w przypadku załomków czy prostowanych ząbków , to już jest dramat.
Tu może istotna informacja , by nie przerażać ew nabywców pecików ;) Pies z załomkiem czy burdelem w paszczy .. nie stanowi sam dla siebie zagrożenia. Natomiast jego potomstwo może być mocno obciążone i oberwać solidną wadą genetyczną kośćca.

Link to comment
Share on other sites

Chętnie bym je zdjęła ale niestety jak na razie musi je nosić :roll: Wydaje mi się, że jest mniej ropy od 2 dni, ale i tak gaziki są całe przesączone jak je zmieniam 2x dziennie od tego syfu... Nie jest gorzej ale nie jest też jakoś spektakularnie lepiej :roll:

Na fotki weny nie mam nic, a nic. Zresztą on w tych bandażach się średnio prezentuje ;)

Dzięki za życzenia - przydadzą się. Zarówno w rozumieniu zdrowia jak i kupy :lol:

(Btw znowu mnie trochę wytrzęsło czytając wynurzenia pewnych osób na dobkowym forum :razz: )

Jak już piszę posta to tylko dodam, że sylwester minął moim psiakom spokojnie. W sumie to były cały czas ze mną ;) Tylko Finka została w domu z ojcem :evil_lol: No ale ja mam psy rasowe, myśliwskie i obronne, to wiadomo, że strzałów się nie boją :diabloti:

Mi trochę gorzej minął, bo byłam na domówce u starego, dobrego kolegi i musiałam się patrzeć jaką beznadziejną panienkę sobie przygruchał :eviltong: ale tak to spoko. Wróciłam o własnych siłach samochodem o 3:30 do domu... Pierwszy raz prowadziłam auto w skarpetkach, bo głupia założyłam se kozaczki na obcasie, a zapomniałam, że będę musiała prowadzić w drodze powrotnej ;). Ciekawe doświadczenie, dobre ćwiczenie na palce nóg, ale jednak wolę to robić w butach :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']z uchem to troszkę inna bajka , bo obcina się je w szczenięcym wieku , kiedy jeszcze nie jest ułożone. Więc do końca nie widać zawsze czy ucho jest fe czy cacy. Czasem wydaje się że ucho jest miód i po dorośnięciu psa ;) ucho robi się koszmarne. Działa w dwie strony ... Teraz hodowcy mają popisowe chwile , na pilnowanie uszów i wcale tak źle nie jest .....
[/QUOTE]
O,a ja uważam,że np u bulli ucho jest ważne jeśli chodzi o ogólny wyraz psa.I niestety,coraz więcej wielkich,miękkich małżowin usznych,które optycznie zmieniają proporcje głowy :/ Obama ma paskudne uszy,ale głupia wierzyłam,że łeb jak urośnie to się to jakoś wyrówna.Coraz więcej szczeniaków ma uszy,które nie stają samoczynnie, albo wcale.Koszmar.
a różnica między
[URL]http://ingrus.net/bull/pics/medium/44/med_4ea5ac2f97e7b.jpg[/URL]
a uszami mojego-ogromna :/
:(

Poza tym,na bullowym forum coraz więcej osób musi kleić ucho,a ostatnio kilku psom wcale uchole nie stanęły.
Nie twierdzę,że to największy problem w rasie...ale estetycznie nieco kole w oczy.

Link to comment
Share on other sites

Myślę że hodowcy bullków , to mają ogromnie dużo pracy ... w tej rasie , jest masa rzeczy do naprawienia.Pomijając eksterier ... to dziury są w zdrowiu. Tych bullarzy co znam , to mają ogromną świadomość od pazurków do serca ;)

Ale widziałam na szołach , bulle z silikonem w uszach :diabloti: Ślepy by nie zauważył ... sędzia nie był ślepcem ;)

Staffiory to mimo wsio jeszcze porządna rasa ;) U nas jeszcze nie jest nagminne prostowanie zgryzów , natomiast o w ojczyźnie rasy .. aparat na zębach jest tak oczywisty jak dla Frania posiadanie boomer ball :evil_lol:
Dlatego krycia są że tak powiem , ryzykowne .. bo nie wiadomo który pies miał prostowany burdel w zębach. Ta wada jest nie do uniknięcia , ze względu na krzyżówkę ras z jakich wywodzi się staffik. No ale używanie psów do hodowli z burdelem w mordzie , jest obrzydliwe , bo te wady sie niosą i robią spustoszenie.

Link to comment
Share on other sites

Dlatego bullki też się powinno kopiować :evil_lol: Kiedyś wklejałam tu fotkę kopiowanego bulla ;)

Ja pier... na sralniku sobie rodzinka urządziła pokaz fajerwerków, strzelając takimi kulkami z rurki prosto nad naszymi uszami. Oczywiście na mój komentarz, że to chyba nie miejsce na takie zabawy i że sylwester był wczoraj, nie usłyszałam odpowiedzi :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']
(Btw znowu mnie trochę wytrzęsło czytając wynurzenia pewnych osób na dobkowym forum :razz: )

:lol:[/QUOTE]
Temat juz wyczyszczony , no ale w koncu jesli co niektorzy moderatorzy tez sie tak pozbywaja psow nie pasujacych to co sie dziwic , chyba ja nie pasuje jednak do forum sprzedajacych niepotrzebne przedmioty .
Twoje splodzone madrosci tez sa usuniete bo nijak sie widac sie maily .
A ten za przeproszeniem zasrany owczarkowy hodowca to fajne szczenieta splodzil , widzialam zdjecia , marne to jak owczarki z chlewika u moich wiejskich sasiadow , kurde najgorzesz , ze to smieszne nie jest calkiem ale to zupelnie i w ogole .
Bym zaklela siarczyscie .

Ucaluj Jarka .

Co do sylwestra to my z Kotem zesmy przespali cale strzaly majac je w glebokim powazaniu .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Dlatego bullki też się powinno kopiować :evil_lol: Kiedyś wklejałam tu fotkę kopiowanego bulla ;)

Ja pier... na sralniku sobie rodzinka urządziła pokaz fajerwerków, strzelając takimi kulkami z rurki prosto nad naszymi uszami. Oczywiście na mój komentarz, że to chyba nie miejsce na takie zabawy i że sylwester był wczoraj, nie usłyszałam odpowiedzi :p[/QUOTE]



Wczoraj mój sąsiad op....lał debili rzucających petardy z okna pod balkony....i leciała łacina + ,że ludziom psy straszą.Bo on też ma takiego czekokundla jak Kaja.Inny od husky też wyzywał ,że zaraz policje wezwie ,a jego pies się aż czołgał ze strachu idąc do domu.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Tak, właśnie przed chwilą widziałam, że temat już usunięty :p Jednak forum miłośników dobermanów to pojęcie wybiórcze. A szkoda :roll: Można się spokojnie i z dumą niemalże chwalić, jak to cudownie jest sprzedać psa i kupić sobie nowego... Ciekawe tylko kiedy ten nowy przestanie zadowalać właścicieli, pewnie w okresie dojrzewania, albo jak zacznie sprawiać inne problemy.

Ja nie mam nic do tego, że ktoś oddaje psa bo go sytuacja życiowa do tego zmusiła, ale sprzedanie psa jak parę dziurawych skarpet "bo coś tam" i zero skruchy z tego powodu to inna para kaloszy.

Jariego ucałuję, w sumie on mnie teraz częściej całuje jak mu zmieniam opatrunek na łapie. Pcha nochal we wszystko co robię ;).

[quote name='Aleks89']Wczoraj mój sąsiad op....lał debili rzucających petardy z okna pod balkony....i leciała łacina + ,że ludziom psy straszą.Bo on też ma takiego czekokundla jak Kaja.Inny od husky też wyzywał ,że zaraz policje wezwie ,a jego pies się aż czołgał ze strachu idąc do domu.[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/shake.gif[/IMG][/QUOTE]
Fajerwerki lubię sama (pooglądać) ale wtedy kiedy jest na to miejsce i czas. A niekoniecznie mam ochotę je oglądać na popołudniowym spacerze, jak świstają mi koło uszu :p

Link to comment
Share on other sites

u nas na wiosce wala caly czas w dalszym ciagu , dobrze , ze Kot spi .

Amber ja to juz nawet nie wiem jak mowic o takich oczywistosciach jak to , ze sie psa nie sprzedaje bo nie pasuje , no moze ktos tu wie jak to wyjasnic , bo ja nie wiem , zostalam wyslana do lekarza psychiatry za swoje poglady , wygloszone dosc wulgarnie , ale inaczej na takie tematy nie umiem , ale nadmienic musze , ze i tak sie powstrzymalam , bo slowo dupek dla okreslenia takiego czegos to chyba nawet ladnie w sumie , ale moze sie nie znam .
Teraz bede Kota straszyc , ze jak cos to sprzedam , bo kiedys to straszylam ,z e asiadom oddam do budy , ale sie nie bal :)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą też byłam na spacerze z Kurą i z Jawą, JRT wujka i 10 metrów od nas fajerwerki w niebo puścili i tak przez minutę napieprzało. Jawa w szoku, chciała uciec, wujaszek ją siłą trzymał, Kura na szczęście nic, tylko Jawę pocieszała. Ja się wkurzyłam i pytam się, czy im się coś nie pomyliło, bo to chyba już po, to oczywiście nic, cisza :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]u nas na wiosce wala caly czas w dalszym ciagu , dobrze , ze Kot spi .

Amber ja to juz nawet nie wiem jak mowic o takich oczywistosciach jak to , ze sie psa nie sprzedaje bo nie pasuje , no moze ktos tu wie jak to wyjasnic , bo ja nie wiem , zostalam wyslana do lekarza psychiatry za swoje poglady , wygloszone dosc wulgarnie , ale inaczej na takie tematy nie umiem , ale nadmienic musze , ze i tak sie powstrzymalam , bo slowo dupek dla okreslenia takiego czegos to chyba nawet ladnie w sumie , ale moze sie nie znam .
Teraz bede Kota straszyc , ze jak cos to sprzedam , bo kiedys to straszylam ,z e asiadom oddam do budy , ale sie nie bal [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][/QUOTE]

Dlatego się tutaj przeniosłam, a tam już mnie prawie nie ma, no bo ile można czytać żale pewnych osób, że się nie jeździ z psem na zawody, że kolejny pies został sprzedany (z uśmiechem na mordzie), albo jak dziś, co przelało czarę goryczy, skasować (nawet nie przenieść w inny wątek, ale wywalić!) posty, które nie pochwalają traktowania dobermana jak zabawkę, która jak się nie sprawdzi albo popsuje można oddać i dalej mieć czyste sumienie.

To ja z tobą Rena chętnie pójdę do tego samego psychiatry zatem, bo mamy ten sam "problem" z głową :p

[quote name='omry']Przed chwilą też byłam na spacerze z Kurą i z Jawą, JRT wujka i 10 metrów od nas fajerwerki w niebo puścili i tak przez minutę napieprzało. Jawa w szoku, chciała uciec, wujaszek ją siłą trzymał, Kura na szczęście nic, tylko Jawę pocieszała. Ja się wkurzyłam i pytam się, czy im się coś nie pomyliło, bo to chyba już po, to oczywiście nic, cisza :angryy:[/QUOTE]
Ta, cisza jest boska, jakby do ich zwojów nie docierało, że komuś to przeszkadza :p

[quote name='evel']Sprzedać, ale za dobrą cenę, żeby na nowego starczyło :diabloti:[/QUOTE]
Otóż to :p Pffff jakbym ja miała sprzedać swoje 3 psy to i tak by mi nawet na jednego nowego by nie starczyło :evil_lol: Szczególnie do Finki musiałabym dopłacać :lol:

Link to comment
Share on other sites

Do Jarka w skarpecie tez , moze najpierw wylecz i wtedy oglaszaj hahaha
Kurde no ale to sa glupie zarty jednak , chyba przestane odwiedzac to forum , bo gratulowac nie lubie od dawna tego nie lubie a nic wiecej sie nie dzieje , dowiedziec czegos fajnego oprocz nowosci kto kogo sprzedaje a to nie na moje nerwy .
Zapisz wizyte na nas dwie moze taniej psychiatra policzy ekhmmm

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RPG']Do Jarka w skarpecie tez , moze najpierw wylecz i wtedy oglaszaj hahaha
Kurde no ale to sa glupie zarty jednak , chyba przestane odwiedzac to forum , bo gratulowac nie lubie od dawna tego nie lubie a nic wiecej sie nie dzieje , dowiedziec czegos fajnego oprocz nowosci kto kogo sprzedaje a to nie na moje nerwy .
Zapisz wizyte na nas dwie moze taniej psychiatra policzy ekhmmm[/QUOTE]
Może jakaś terapia grupowa? :lol: W sumie było by miło ;)

Ja też pisanie pustego "gratuluje" nie lubię, no chyba, że faktycznie kogoś znam lub psa, wtedy to jest OK. A tak to się wytworzyło kółko wzajemnej adoracji, no bo przecież jak się dobierze kilka osób, które też posprzedawały "odpady" z hodowli lub z domu to się będą wspierać w swojej działalności :p

Teraz zdałam sobie sprawę, że źle myślę... Bo po swojemu z tą sprzedażą. A przecież tak się nie robi! Cortinię ogłosiłabym jako championkę, doskonałą sukę, ze świetnymi popędami, charakterem, kochającą dzieci i psy. I nawet do budy się nada.

A Jariego jako doskonałego reproduktora dającego duże mioty, z genialnym "drivem", zrównoważonego, idealnego do stróżowania i z żelaznym zdrowiem popartym książeczką zdrowia.

Ha! I tysiączki mam już na koncie gwarantowane... :multi:

[SIZE=1]Tylko z Finką nadal byłby problem... :hmmmm: :evil_lol:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber'], zrównoważonego, [/QUOTE]
to w razie jak sie kupiec trafi to daj cos na uspokojenie czy jak , nie mow tez sie sie uspokaja jak sie wybiega , bo w sumie po co lazic z psem na spacer dla wybiegania , jak mozna w chlewiku kojce porobic i sie nie slyszy jeczenia i narzekania na biedny psi los .

No na grupowa by sie jeszcze kilka osob znalazalo , nie chcialy sie tam odzywac , bo w sumie czego to na pusto gadac , jak ludzie swoje wiedza i widza $ a nie zywe stworzenia .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RPG']to w razie jak sie kupiec trafi to daj cos na uspokojenie czy jak , nie mow tez sie sie uspokaja jak sie wybiega , bo w sumie po co lazic z psem na spacer dla wybiegania , jak mozna w chlewiku kojce porobic i sie nie slyszy jeczenia i narzekania na biedny psi los .

No na grupowa by sie jeszcze kilka osob znalazalo , nie chcialy sie tam odzywac , bo w sumie czego to na pusto gadac , jak ludzie swoje wiedza i widza $ a nie zywe stworzenia .[/QUOTE]
Nie no, jaja nieziemskie... Napisałam w nocy posta mniej więcej o treści, że teraz forum będzie służyć tylko do gratulacji i jęczenia o zawodach, skoro "zbędne" posty to te o tematyce moralności.... I już usunęli :diabloti:

Mam na to wyje.... ale jak sobie pomyślę o morzu obłudy ludzi, którzy tam piszą to mnie trafia. Doberman jest szczególnie podatny na takie zachowania. Ludzie go biorą, bo jest piękny, ale potem to nie wystarcza jak wchodzi codzienna proza życia. To duży pies, nie zawsze akceptowany przez społeczeństwo, jak choruje to daje po kieszeni, sporo je i absorbuje czas. Jak ma świrki psychiczne, to też jest to dużo bardziej odczuwalne niż np. odpały jamnika ;) Nie ma zbyt dużej taryfy ulgowej, jeżeli chodzi o jego być albo nie być... Często są sprzedawane w wieku 2 czy 4 lat jak stara, zużyta zabawka. Bo się znudził, bo charakter nie ten (za łagodny ale też za agresywny), bo wyjazd, bo dziecko, bo przeprowadzka do bloku (każdorazowo mnie to zabija) itp. Każda okazja jest dobra do pozbycia się problemu. Rozumiem sytuacje gardłowe, jak chyba każdy z nas ale sprzedaż ponad 2 letniego psa bo jest za łagodny albo chęć kupna od razu na starcie multichampiona wszechświata, a jak się nie sprawdzi to kopa w dupę, mnie rozwalają doszczętnie. Takie osoby niech sobie lepiej kupią pluszaka, bo emocjonalnie są na poziomie płyty chodnikowej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Nie no, jaja nieziemskie... Napisałam w nocy posta mniej więcej o treści, że teraz forum będzie służyć tylko do gratulacji i jęczenia o zawodach, skoro "zbędne" posty to te o tematyce moralności.... I już usunęli :diabloti:

[/QUOTE]
Ja dostalam ostrzezenie . Prawde jednak mowiac mam to w dupie , faktycznie za chamsko pisalam sobie , ale piana mi poszla , chyba po prostu za duzo tych sprzedazy i niepotrzebnych psow , a moderatorka co posprzatala sama sprzedala taka suke i kupila nowa , wiec co tu sie dziwic . Ja w swojej naiwnosci akurat o tej moderatorce mialam dobre zdanie jako hodowczyni , ale przy okazji wlasnie sie wydalo , ze sprzedaje co nie jest potrzebne .
Grupa hodowcow od ktorych bym psa nie kupila i ktorych nie polecam goraco jak ktos pyta o szczenie Dobermana powiekszyla sie lekko .
Zreszta i tak na tym forum nic nie a ostrzezenie niech sobie wsadza i wazelinuja kupcowi co to pewnie nie jednego Dobermana w zyciu bedzie mial , bo jako nowicjuszowi nikt nie sprzeda dobrego psa , zwlaszcza jak popatrzy na szczeniaki na sprzedaz z tej jego pozalsieboze hodowli , wstyd jak 150 jakie biedy , pozniej jak zaskoczy o co chodzi to kupi , ale jeszcze nie dokladnie to co chce , wiec sprzeda , za trzeciem razem sprzeda i pewnie mu sie odechce bo i tak nikt tym psem nie pokryje , bo kryja za granica i tyle . Sa bardzo fajne psy jak Presik , Vacik , juz repy i co ? Gucio.

A moj Kot , pochwale sie mial propozycje randki , panna z daleka , no ale my nie repujemy :):)

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie hodowla to czarna magia, ale wiem podstawy takie jak nie nastawianie się, że od razu kupi się mega championa za pierwszym razem i zawojuje świat. Tym bardziej jak się ma nieznane nazwisko w światku, zero osiągnięć, a tylko ambitne plany. Kupno psa, żeby został reproduktorem samo w sobie jest butne i mało realne. Tak jak piszesz, dobrych psów jest dużo, ale i moda na repy robi swoje. Są takie co nigdy niczego nie pokryją, a i takie co kryją w nadmiarze. Wiem tylko, że laik na pewno nie ma się co napalać na wielkie plany hodowlane, choćby z powodu braku doświadczenia. Pierwszy dobek i od razu światowej klasy rep. To się do Hollywood nadaje :lol:

Skręca mnie jak czytam takie postanowienia. Oczywiście nie ma nic złego w ambicji, fajnie jest mieć dobrego psa i fajnie jest gdy coś wyjdzie, ale podstawą powinno być codziennie życie z psem, a nie tylko wymaganie nie wiadomo czego, a w razie porażki pozbycie się "problemu".

Ja tylko czekam, aż wszyscy posprzedają stare psy, kupią nowe, założą im wątki i będą słodzić jakie śliczne szczeniaczki, ile radości wnoszą w życie i jak bardzo nie żałują, że pozbyli się staroci... Doberman to jest świętość i tak się powinno go traktować, kto tego nie rozumie niech się przerzuci na patyczaki...

[QUOTE] A moj Kot , pochwale sie mial propozycje randki , panna z daleka , no ale my nie repujemy :smile::smile: [/QUOTE]
O, ale na pewno miło ci się zrobiło, że ktoś chciał mieć Kota za tatę :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...