Iwona&Peta Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 Witajcie, od 3 dni mam 8tygodniowego szczeniaka "Belga" - cudownie wesoła i rozbiegana suczka. Staramy się, jak możemy aby mała czuła się bezpiecznie i szybko się odnalazła w nowym miejscu ale niestety nie jest to łatwe. W domu jest juz pies - 3 letni owczarek niemiecki. Bardzo trudno mu zaakceptować nowego przybysza. Chodzi bardzo smutny, nie jest już skory do zabaw, ktore bardzo lubi. Widać, że też to przeżywa. Kilka razy porządnie wystraszył suczkę. Oba pieski mieszkają na zawnątrz - mogą spokojnie biegać po ogrodzie, mają legowiska. Ale w związku z tym, że noce są jeszcze zimne szczenie nocuje w cieplym garażu na dywaniku. Oczywiście większość nocy "płacze". Jak możemy pomóc maleństwu odnaleźć się w nowym domu no i jak pomóc także staremu domownikowi zaakceptować, że nie jest już sam. Warto dodać, iż 2 miesiące temu zdechła ze starości nasza 16letnia suczka. Sądziliśmy, że szczeniak nie tylko pomoże nam wypełnić pustkę po stracie ale i jemu doda troche otuchy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 Może tak: traktujcie psa tak samo, jak dawniej, nadal się nim zajmujcie, niech nie odczuwa za bardzo podziału zainteresowania między dwa psy. Jesli mała nocuje w garazu, niech duży też tam nocuje - nie powinno być tak, że jeden pies jest izolowany od drugiego, nawet jeśli zamknięcie ma inny cel. Przez to albo mała, albo duży może zacząć kojarzyć, że skoro są od siebie izolowane, to stanowią dla siebie zagrożenie. Powinny jak najwięcej czasu spędzać razem. Poza tym nie rozumiem jednego - jeśli psy spią na dworze, to powinny miec ciepłe budy, w których spokojnie mogły by spac nawet zimą. Nie rozumiem, czemu mała jest zamykana w garażu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Peta Posted March 25, 2011 Author Share Posted March 25, 2011 Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście, że mają 2 ciepłe budy. Ale doszliśmy do wniosku, że noce są jeszcze trochę za zimne, jak dla takiego maleństwa - baliśmy się, że nam Bida :) zmarznie. Jak długo może zająć przyzwyczajanie się psów do siebie? Spędzają dużo czasu razem. Tak naprawdę tylko na noc są rozdzielane. Często też ktoś z domowników jest w ogrodzie (mieszkanie w domu jednorodzinnym to ciągła praca :) ) więc psy zachęcane są do zabawy i aktywności. Baster, czyli ten starszy, bardzo obserwuje Petę - niby się na przykład ze mną bawi, ale ciągle zerka, gdzie ta mała. Ogólnie jesteśmy dobrej myśli, ale nie chcielibyśmy popełnić żadnego błędu, żeby nie skrzywdzić psów. Choć pewnie nie da się wyeliminować wszystkich potknięć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 25, 2011 Share Posted March 25, 2011 Daj im czas na dotarcie się. Z czasem zaczną się na siebie otwierać. Zachowujsie się normalnie, nie ingerujcie w ich stosunki, chyba, ze zrobi się niemiło - ale nie musi tak być. Poczująm się za siebie odpowiedzialne za jakiś czas. Za ile - zalezy tylko od nich i od waszych zachęt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.