Jump to content
Dogomania

Psy z lasu. Hela i Rudy - co z nimi dalej będzie?!


Agmarek

Recommended Posts

Ano znlalazłam. Hmmm, trochę może i astowata? Ona ma z czym problem do ludzi?

Ona problemu nie ma :) My mamy, że ona nie potrzebuje ludzi do szczęścia.......
A dokładniej to nie ma potrzeby wychodzić na spacery poza podwórko, nie przyjdzie na głaski, jest wycofana. Jest zupełnie nieatrakcyjna adopcyjnie. Po prostu jest, nikomu nie wadzi i pewnie chciałaby, aby ludzie też jej nie przeszkadzali.
Link to comment
Share on other sites

Ona problemu nie ma :) My mamy, że ona nie potrzebuje ludzi do szczęścia.......

 

Aaa. Mam kotki (taka dygresja to jest ;) matka z córką. Córka taka trochę daunowata, jakby.

Przez 8 lat udawała, że mnie nie zna i 5 x dziennie była zdziwiona, że jestem.

Ale po 8 latach .... no cóż kocha, mruczy, podchodzi i domaga się głasków :) i  ten błogostan trwa już trzeci rok :)

Ot, może Hela w tym typie.

Link to comment
Share on other sites

Może popatrzyła przymilnie, albo z zainteresowaniem. Kto to wie?

 

 

Przymilnie nie popatrzyła. Z zainteresowaniem też nie.

 

Hela zwykle patrzy wnikliwie i nie spuszcza z człowieka wzroku. Strach objawia się u niej rozszerzonymi źrenicami, spięciem mięśni, przywieraniem do podłogi. Zawsze tak samo intensywnie patrzy i słucha. Praktycznie nigdy nie kładzie uszu. Ciągle jest czujna. Silnie zestresowana Hela odreagowuje niszczeniem (u nas zdarzyła się taka sytuacja dwa razy - stres był ogromny, a zniszczenia drobne).

 

Nic nowego u Heli. Może powinnam wymyślić jakąś historię? Np. napisać, że zrobiła demolkę, własną kupą namazała na ścianie: NIENAWIDZĘ LUDZKIEJ RASY, odgryzła mi nos, bo wsadzałam go w nie swoje sprawy i połknęła pieska Bastusia w całości. Potem schowała się pod łóżko, leżała kilka dni i trawiła jak wąż boa... ;-) 

 

Postaram się zrobić Heli nowe zdjęcia. Pogoda nie sprzyja - jest mało światła, a lampą błyskową nie będę Heli straszyć.

Link to comment
Share on other sites

 

Nic nowego u Heli. Może powinnam wymyślić jakąś historię? Np. napisać, że zrobiła demolkę, własną kupą namazała na ścianie: NIENAWIDZĘ LUDZKIEJ RASY, odgryzła mi nos, bo wsadzałam go w nie swoje sprawy i połknęła pieska Bastusia w całości. Potem schowała się pod łóżko, leżała kilka dni i trawiła jak wąż boa... ;-)

 

 

"Hela w opałach" odcinek pierwszy :-)

Link to comment
Share on other sites

"Hela w opałach" odcinek pierwszy :smile:

 

To raczej nie Hela była w opałach. ;-) Odcinka drugiego nie będzie. :smile:

 

Czy sądzisz hop!, że w warunkach domowych Hela bardziej by się zintegrowała?

Jako jeden pies lepiej, czy jako drugi w rodzinie?

 

Czy istnieje coś co ją interesuje? Ośmiela?

 

Hela jest w warunkach domowych. Na pewno jest inaczej, niż w standardowym domu. Przede wszystkim jest więcej psów. Dobre miejsce dla Heli to spokojne miejsce, nienarzucający się i wyrozumiali opiekunowie. Psi towarzysz może być, ale Hela i tak dzięki obecności innego psa nie otworzy się szybciej. Widzi inne psy uszczęśliwione na widok ludzi i nie bierze z nich przykładu. Był pomysł oddzielenia Heli od innych psów, ale ostatecznie Cantadorra podjęła decyzję, by nie ryzykować i nie burzyć Heli dotychczasowego rytmu. Hela zrobiła małe postępy. Nie potrafię przewidzieć, jak będzie się otwierała w innym miejscu i w innych warunkach.

 

Helę interesuje spokój i utrzymanie dystansu w stosunku do człowieka. Interesują ją przysmaki, które bierze z ręki, ale trzeba podejść i jej podać. Po zjedzeniu zapomina od kogo je dostała. ;-) Czuje się pewniej w obecności innych psów, ale to jej nie pomaga w pokonywaniu awersji do ludzi. 

 

Była propozycja DT, ale Hela zostawałaby sama kilkanaście godzin na podwórku w budzie. Raczej nie o to chodzi.

Link to comment
Share on other sites

Hela "wyrwana" z ulubionego kąta do innego pokoju...

 

Nie wiem, co się dzieje...

 

ff9c7f3a6374.jpg

 

Ojej, zbliża się i dotyka...

 

abaf6c9f8fb5.jpg

 

Właściwie nie jest źle...

 

6e91d4822a7b.jpg

 

Tak też może być...

 

d97a12eba04c.jpg

 

Za blisko!

 

b0c08a997982.jpg

 

Spokojne, powtarzające się ruchy uspokajają Helę, ale każda zmiana pozycji, przesunięcie ręki wywołują lęk... 

 

Dom, w którym opiekun będzie skupiony na Heli, będzie jej mógł poświęcić sporo czasu na pewno będzie sto razy lepszy, niż najlepszy hotel. Być może wtedy Hela szybciej się otworzy i zaufa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...