Boluniek:) Posted September 19, 2006 Share Posted September 19, 2006 Już dawno temu chciałam usuwać mojemu psu kamień nazębny.Ale dowiedziałam się że jest coś takiego jak narkoza.Mój pies ma ją dostać podczas zabiegu.I tutaj cały czas dręczy mnie jedno-co zrobię kiedy mój kochany pupilek się nie obudzi??!!!Umrę chyba. I cały czas mnie to gnębi.Niestety nie mam pieniędzy na badania krwi itd.tylko mam pieniądze na zabieg.I teraz naprawdę nie wiem co mam zrobić :-( :-( :-( :-( :-( !!!Nie wyobrażam sobie aby coś mojemu pieskowi się staŁO!!!:-( Powiem jeszcze,że mój piesek ma małe problemy z serduszkiem jak większość piesków w średnim wieku.Przez to czasem ,ale żadko "chrypie".A słyszałam że jak piesek ma coś z serduszkiem lub czymś innym to może się nie obudzić :-( :( :( :( :( :( :( :( ... NIE WIEM CO MAM ROBIĆ!!! Już nawet na czwartek się umówiłam do weta na usuwanie kamienia ale mogę to odwołać. BARDZO proszę o pomoc!!!I o odpowiedzi osób doświadczonych w tej dziedzinie! BŁAGAM,piszcie szybko bo jeszcze dziś w razie czego odwołam zabieg!!! Aha,mój Bolcio ma duży ten kamień i jeden ząbek mu się rusza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted September 19, 2006 Share Posted September 19, 2006 Zwykle w takich przypadkach weterynarz ocenia jakie jest ryzyko, a jaka korzyść (kamiń nazębny też może dawać poważne powikłania) - i rozważa, czy wykonanie zabiegu "opłaca się" z punktu widzenia zdrowia psa. Jeśli nie masz pieniędzy na badania, a bardzo się obawiasz - może poczekaj z usuwaniem kamienia, aż uzbierasz, lub po prostu pożycz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 19, 2006 Share Posted September 19, 2006 też wydaje mi się, że lepiej poczekać i dozbierać kasę na EKG chociaż żeby mieć obraz jak działa serducho psiaka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karolina_i_dogi Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 Poczekaj i uzbieraj pieniądze Jeśli pies jest w średnim wieku, ma problemy z sercem to do narkozy trzeba go po prostu przygotować. Lekarz oceni co trzeba zrobić by ocenic jego stan zdrowotny w tej chwili. Może trzeba go jeszcze np. trochę odchudzić bo otyłość też sprzyja komplikacjom przy narkozie. A może uda się zdjąć kamień bez znieczylenia - nie ultradzwiękami ale szczypczykami. Czasem sie udaje usunąć w ten sposób dużą część. Pozostawienia kamienia nazęębnegu u psa który kwalifikuje się do zabiegu samo w sobie też niesie ryzyko na przyszłość. Pomijając dyskomfort psa i stany zapalne które będą mu przeszkadzały w jedzeniu to jest to doskonałe miejsce dla wnikania bakterii do organizmu. Infekcja z "zębów" bardzo łatwo przenoszą się na wsierdzie serca (błonka która pokrywa serce od środka) i powodują w konsekwencji zmiany na zastawkach, ich niedomykalność i w konsekwencji niewydolność serca. Druga sprawa: po zdjęciu kamienia pies musi mieć wprowadzoną profilaktykę!!!! Musisz mu myć zęby szczoteczką co dzień lub dawać diete czyszczącą zęby np. Hills t/d lub Royal Dental Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynia Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 Moja poprzednia sunia miała usuwany kamień ultradźwiękami i nie było to robione pod pełną narkozą (tak mi się przynajmniej zdaje) Też miałam wątpliwości, ale kamień podniósł dziąsło i zaczął się robić nieładny stan zapalny, nad zębem zrobił się czarny punkcik, tak jakby zaczęło to pleśnieć :shake: i zdecydowałam się. Sunia miała wtedy 11 lat. Wszystko poszło dobrze. Mechanicznie jest możliwe usuwanie (ta sama sunia miałe jeszcze za młodu tak wany kamień przez weta, przy jakiejś dziwnej narkozie, która trwała niedługo- nie znam się, ale to nie była na pewno pełna narkoza- może głupi jaś, nie znam się za bardzo). Póżniej jak tylko mogłam usuwałam kamień sama czymś ostrym. Widziałam, jak wet sam tak robił, nawet czymś takim jak papier ścierny, więc nie miałam obaw :evil_lol:,a sunia się bardzo nie broniła. Może spróbuj delikatnie sama to zrobić, jeśli pies Ci na to pozwoli (tylko uważaj, zeby nie naruszyć szkliwa i nie skaleczyć dziąsła). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik93 Posted September 20, 2006 Share Posted September 20, 2006 Mam dokładnie ten sam problem z kamieniem i serduszkiem. Tez nie wiem co robic. W mojej klinice na szczęście EKG jest darmowe:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajcka Posted September 21, 2006 Share Posted September 21, 2006 Nie wiem jak poważny jest to kamień?Czy jest to gruba warstwa już taka brazowa?I dziąsła sa zaatakowane,mocno czerwone?Jeśli tak to można go tylko u weta usunąć,ale chyba nie trzeba usypiac (narkoza),tylko mozna podać tzw.głupiego jasia,jak moj pies miał rendgen łapki(jako mały szczeniak) to mu cos takiego podali. Jesli pies ci da i jest spokojny a kamień ma postać takiego stwardniałego żułtego(podobnie eygląda jak osad w czajniku),dziąsła są jeszcze w dobrym stanie to mozesz sprubowac sama usunąć.Ja usuwałam sama swoim psom,kilku psom znajomych,tylko trzeba miec cierpliwosc bo nieraz po jednym zebie trzeba gdy pies oporny.I moje do tej pory nie mają kamienia.Robiłam to za pomocą dłutka dentystycznego,teraz juz go nie mam,a ostatnio sciągałam wsuwką do włosów,psu kolezanki. Oczywiście trzeba mieć wprawe,robić to spokojnie,nie naruszać szkliwa,po prostu lekko nadkruszac stopniowo kamień aż peknie i wtedy łatwo odchodzi.Uwazac tea na dziąsło. Widziałam tez u weta jak zdejmował taki powazny kamień pod narkoza,ale wyglądało to dość brutalnie,był on az zagłebiony pod dziasło i troche krwi sie polało.Jednak jak nie usunie sie kamienia,grozi to innymi powikłaniami zdrowotnymi. Nie myje swoim zębów pastą ale przecieram im wacikiem namoczonym w cytrynie z kroplą oleju,by na bierzaco usuwac osady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boluniek:) Posted October 11, 2006 Author Share Posted October 11, 2006 Wszystko jest już dawno w porządku ;) :multi: ,tylko zapomnialam napisać :) . Mój kochany piesunio jest zdrowy,i wszystko jest OK :) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.