Jump to content
Dogomania

Szczeniak Husky i wychowanie


runner

Recommended Posts

Witam jestem tutaj nowym użytkownikiem forum. Miałbym do Was drodzy forumowicze pytania dotyczące psów rusy husky. Przeczytałem wiele na temat "szkolenia" husky ich potrzeb itp.

Więc tak:

Moja koleżanka miała psa husky, z którym bardzo się zaprzyjaźniłem. Nie miał rodowodu (wiem napiszą co niektórzy, że to już nie był husky tylko kundel) ale wygląd, chęć skutecznego polowania np. na kury, no i uwielbienie co do biegania wskazywały że to jest husky. Minęły 2 lata i nadarzyła się kolejna okazja do ucieczki z której skorzystał mój przyjaciel. Wtedy zginął potrącony przez samochód. Bardzo mi jego brakowało ponieważ tylko on miał ochotę biegać ze mną np. 20 km w lesie (ja biegam i jest to moja pasja od kilku lat).

Postanowiłem więc kupić szczeniaka huskego i kupiłem. Z całego miotu wykazywał największą ruchliwość no i miał (ma) niebieskie oczy. Obejrzałem go całego. łapy, uszy, itp., przyglądnąłem się matce, która bardzo była łagodna. Przyjechałem do swojego miasta ze swoim pupilem. Zacząłem chodzić na spacery, w które wplatam małe przebieżki biegowe ok 100 m aby malec poruszał się. Jest to bardzo skuteczne, męczące dla niego i widzę, że mu się bardzo podoba. Natomiast jego zachowanie jest bardzo zaskakujące poniewać jego poprzednik, który zginął pod kołami nie zachowywał się tak wobec innych psów. Jak do mojego juniora podchodzi inny pies dorosły czy to samiec czy suka to w momencie obwąchiwania przez dorosłego psa mój szczeniak kłapie paszczą i to nawet skutecznie bo drasnął kiełkami jednego jamnika. Nie pozwala aby dorosły pies nim zaczął rządzić i to każdy.

Z tego co wyczytałem to dowiedziałem się, że mój psiak ma zadatki na wysoką pozycję w hierarchi swory i chce zdominować każdego psa (jest b.odważny). Jak to się więc ma do jego wychowania, co robię.

1. Warczę na niego kiedy np dam mu kość, on ją zostawi a po minucie wraca po nią to wtedy nie pozwalam mu ją mi odebrać i warczę (pokazuję zęby) to on nie podchodzi.
2. Kładę go na grzbiet i chwytam (nie śmiejcie się) zębami pod gardło. On wtedy poddaje się.
3. W misce kiedy daje mu jedzenie to przewracam karmą, wkładam rękę aby przyzwyczajał się do rąk ludzkich.
4. Zabieram mu zabawki i decyduję kiedy dalej będzie się bawił, nie zawsze to wychodzi ale staram się.
5. Pierwszy wchodzę w drzwi.

Wszystkie powyższe czynności wykonuję dlatego aby mój szczeniak wiedział że to ja rządzę. Chciałbym usłyszeć jeszcze jakieś rady dotyczące mojego postępowania z psiakiem. Dziękuję bardzo za ewentualne odpowiedzi.

p.s. nie zaobserwowałem u niego agresji do człowieka (to co robię to robię profilaktycznie), mój pies nie ma rodowodu, ma 6 tygodni

Link to comment
Share on other sites

Twój pies to jest jeszcze dziecko, więc jego zachowania (powarkiwanie, klapanie zębami) nie interpretowałabym jako chęci zdominowania całego wszechświata, tylko raczej próbowania na ile może sobie pozwolić w kontaktach z innymi psami. Nie powinieneś ingerować w relacje psa z innymi, a już na pewno nie możesz go karcić za agresję, bo tylko podkręcisz sytuację i w przyszłości możesz borykać się z problemem prawdziwej agresji wobec psów.

Widzę, że naczytałeś się książek o dominacji, stadzie, wilkach itp. ;) Fakt, masz psa bardzo pierwotnego, u którego wyraźnie zaznacza się wilcza natura, ale musisz pamiętać, że wciąż jest to tylko pies, a nie żaden wilk, więc nie wszystkie dominacyjne zazachowania istniejące w wilczym stadzie mają swoje odpowiedniki w relacyacj ludzko - psich.
Stosując jawnie dominacyjne zazchowania wobec takiego malucha może sprawić, że wychowasz psa strachliwego, przewrażliwionego na punkcie Twojej nad nim dominacji i nadmiernie pokazującego uległość. Dodam tylko, ze Twoja pozycja nad nim nijak się ma na relacje Twojego psa z innymi psami. Nadmierna ilość bodźców negatywnych z Twojej strony (zachowania dominacyjne są dla psa bardzo stresujące) spowoduje, że pies będzie się Ciebie obawiał.

Moja rada - socjalizuj. Niech szczeniak ma jak najczęściej kontakt z przeróżnymi psami, o różnych wielkościach, długościach futra, kolorach, rasach tak, aby w przyszłości nie miał rasowych sympatii i antypatii.
Zabieraj go ze sobą wszędzie gdzie tylko możesz - niech jeździ samochodem, tramwajem, pociągiem, autobusem, niech wchodzi do sklepów, restrauracji. Słowem - dostarcz mu w szczenięctwie wszystkich bodźców i oswój z wszystkimi sytuacjami, z jakimi będzie miał styczność w przyszłości.
Najlepiej by było gdybyś poszedł z nim do przedszkola. W większości szkół dla psów istnieje taka grupa.

Przeczytaj "Sygnały uspokajające" Turid Rugaas i "Jak rozmawiać z psem" Stanleya Corena i stosuj ich rady.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='runner']Jak do mojego juniora podchodzi inny pies dorosły czy to samiec czy suka to w momencie obwąchiwania przez dorosłego psa mój szczeniak kłapie paszczą i to nawet skutecznie bo drasnął kiełkami jednego jamnika. Nie pozwala aby dorosły pies nim zaczął rządzić i to każdy.[/quote]

To nie jest kwestia dominacji czy rządzenia, Twój piesek po prostu boi się tych psów. Wcale nie jest odważy, psy pokazują zęby często ze strachu. Szczególnie taki maluszek!

Polecam poniższy tekst:
[url]http://www.szkoleniepsow.fora.pl/viewtopic.php?t=343[/url]

Teoria dominacji to już naprawdę przeszłość, a najlepiej wychowanego psa będziemy mieli budując relację opartą na wzajemnym zaufaniu, radości z bycia razem i wspólnej pracy, a nie przemocy czy strachu. Wybór należy do Ciebie!

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze przyszło mi do głowy - nawet jeśli chcemy stosować w relacji z psem takie zachowania jak w stadzie wilków (co nie jest konieczne i nie jest zwykle dla psa zrozumiałe), to musimy pamiętać, że akurat szczenięta są zawsze w takim stadzie na pierwszym miejscu, pod specjalną opieką - i mają specjalne prawa. Dorosłe osobniki pozwalają im na wiele więcej, a jeśli brakuje pokarmu, to szczenięta jedzą pierwsze, a nie samce alfa. Nie znaczy oczywiście, że mamy maluszkowi pozwalać na wszystko - trzeba być konsekwentnym i zdecydowanym.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Zaden normalny dorosly zdrowy psychicznie pies ani wilk nie przewraca szczeniaka na grzbiet i nie chwyta zebami za gardlo. Gesty poddania szczeniak moze okazac doroslemu psu - ale okazuje sam. 6-tygodniowy szczeniak jest nietykalny dla normalnego psa, moze sobie wobec doroslego pozwalac na bardzo wiele.
Proponuje:
1. Naucz psa, aby spokojnie oddawal Ci kosc, w taki sposob, ze dajesz mu na wymiane wieksza, lepsza, lub kawalek mieska, naucz psa, aby z calym zaufaniem spokojnie gryzl kosc, ktora trzymasz w rece i wiedzial, ze moze oddac, bo dostanie cos lepszego.
2. Do miski dokladaj cos reka i czesto karm szczeniaka malymi kąskami z reki.
3. Naucz szczeniaka - nie dla "dominacji", ale ze wzgledow bezpieczenstwa siedziec przed otwartymi drzwiami, przez ktore przechodzisz, przejdz pierwszy, zawolaj
4. Wez sie za to, co najtrudniejsze dla huskiego - wyrabianie apelu, czyli przychodzenie na zawolanie.
5. Baw sie razem z nim zabawką!!!! Zachecaj do zabawy i po zabawie zabierz te zabawke, ktorą sie bawisz - taka zabawka ma byc cenna, niedostepna dla szczeniaka na co dzien, ma wiedziec, ze to wspaniale, bo tym bawi sie z Toba
6. Nie glaszcz go po wierzchu glowy, iskaj palcami za uchem,
7. Nie baw sie w zadne przepychanki, tlamszenie szczeniaka
8. Nagradzaj smakolykiem, zabawą, pochwalą kazde podejscie szczeniaka do Ciebie.
Bo jak na razie to uczysz Twojego szczeniaka, ze najbezpieczniej unikac Twojego towarzystwa. Chcesz zagryzc, zabierasz kosc z warczeniem, zabierasz zabawki - tak to rozumie szczeniak, czyli logiczny wniosek dla szczeniaka jeden - jak sie dolapie kosc czy zabawke, trzeba od Ciebie uciekac. Jak wolasz - lepiej nie przychodzic, bo zagryziesz. Nie uczysz szczeniaka zaufania do siebie - tylko wrecz przeciwnie.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje ponownie za odpowiedzi a szczególnie za ostatnie rady Pani Zofii.

Wiele osób widziało już tego mojego szczeniaka. Mówią, że nie widzieli jeszcze tak małego pieska, który TAK dobiera się do znacznie starszych psów.
np. Dzisiaj foksterier, który drugi raz miał spotkanie z małym warczał na niego, a mój husky najeżył się i zaatakował go... szczeniak zaczął piszczeć i uciekać..ale po chwili znowu wrócił i atakował. Podobnie postępuje z wszystkimi psami. Foksterier tak się wkurzył, że gdybym go nie wziął to zacząłby dziurkować malca. Co mam robić w takich sytuacjach jak powinienem zachować się z walecznym i odważnym huskim (nie chcę aby go zranił jakiś dorosły pies). On czuje się jakby był znacznie wiekszy od nich (tych dorosłych psów) no a mały ma 7 tygodni.

i jeszcze jeden przykład... husky zaczął "bawić" się z małym kundelkiem w taki sposób, że jak chwycił kundelka to zaczął nim szarpać, tarmosić trzymając skórę. Coś jak widać na zabronionych walkach psów.

Oczywiście mój mały próbuje najeżdżać każdego psa, pieska itp.

Na koniec jeszcze napiszę, że dzisiaj wojowniczy malec nauczył się siadać za nagrodę, więc jest pojętnym uczniem.


p.s. Nie ma w Gorzowie Wlkp przedszkola dla piesków.

Link to comment
Share on other sites

Runner-może się mylę,ale wydaje mi sie ze 7 tyg. szczenie powinno byc jeszcze ze swoim rodzeństwem-przy mamie,byc może stad to jego"odważne"zachowanie w stosunku do starszych psów.Zapisanie sie z psem do psiego przedszkola bedzie rozsądnym krokiem.Tymczasem-przyjdzie taki dzień,kiedy Twój pies spotka na swojej drodze takiego psa,który"wytłumaczy" mu,ze dla starszych nalezy sie szacunek(tzw ustawi go) i Ty nie powinenes w to ingerować(na tym polega socjalizacja m.in.),dorosły,o normalnej psychice pies nie zrobi malcowi krzywdy.
P.S.
Nigdy nie bierz psa na ręce w momencie kiedy psy się witają/zapoznają.Niech ma do czynienia z rożnie wygladającym-duzym,małym psem,nawet rozszczekanym.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

E... przepraszam, maly OT, ale czy ktoś zauwazyl coś "nie tak"?
Pies ma 7 tyg, ma kontakt innymi psami, dodatkowo:
[quote]Zacząłem chodzić na spacery[/quote]
A gdzie szczepienia?
Wiem, że odgrzewam wątek. Że bylo to miesiąc temu, ale nikogo z was to nie zaniepokoilo?

Link to comment
Share on other sites

Jeśli 7 tyg. psiak już był odebrany od matki i rodzeństwa to pewnie to jest powodem jego zachowania w kontaktach z innymi psami.
anuleq wiele osób nie stosuje kwarantanny,żeby socjalizować psa od początku,my również wnosimy do domu zarazki np.na butach,dlatego w 100% nawet psiak siedzący kwarantanne w domu nie jest bezpieczny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia :-)']Jeśli 7 tyg. psiak już był odebrany od matki i rodzeństwa to pewnie to jest powodem jego zachowania w kontaktach z innymi psami.
[/quote]

Przecież fachowcy twierdzą, że 7-8 tydzień to najlepszy wiek na odłączenie szczeniaka od matki? :roll:

Link to comment
Share on other sites

p.s. nie zaobserwowałem u niego agresji do człowieka (to co robię to robię profilaktycznie), mój pies nie ma rodowodu, ma 6 tygodni

Przepraszam pomyliłam się,pies miał 6 tygodni,a powinien mieć 8 tyg
te 2 tyg to najważniejsze tygodnie dla szczeniaka,uczy się psich zachowań,poznaje co to znaczy byc psem i obcować z psami,matka zaczyna go karcić za złe zachowanie,a rodzeństwo pokazuje mu,że gryzieniem zadaje ból

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...