Jump to content
Dogomania

MURZYNEK - AGAT, wychudzony maluch jest już wreszcie w swoim domku.


Recommended Posts

Zazdroszczę Wam tych pływających psiaków ;)
Moje nie przepadają za wodą.
A i długi weekend też mam do doooopy .
Mieliśmy jechać na rowery do Kołobrzegu do koleżanki ale miała wypadek, potrącił ją samochód jak jechała rowerem. Całe szczęście , że tylko sie poobijała,
W środę nasza Korka cały dzień wymiotowała, w czwartek przestała chodzić. Stwierdziliśmy, że to już koniec ( Korka ma nieoperacyjnego guza i szykuje się za TM ) i w piątek przyjedzie wet i przeprowadzi Korkę za TM :-(
Wieczorem się poprawiło, Korka czuje się lepiej. Je , śpi i drepta po domku :multi:
Dzisiaj zaplanowaliśmy wypad rowerami po okolicy. Rano zauważyłam, że z tylną łapką kota Bazyla coś nie tak, Leszek obejrzał - złamanie otwarte :-(
Telefon do weta ( T. Bogucki) - nie ma go. Młoda wetka od razu powiedziała, że sama nie pomoże. Może tylko zabezpieczyć ranę, dać antybiotyki ale to za mało. Z taką łapką nie można czekać, radzi szukać dalej.Pojechaliśmy na Żeromskiego ( piszę tak dokładnie , bo Danka zna ich). Był tam na dyżurze wet S . , nie przerywając picia kawy powiedział,że może tylko unieruchomić łapkę i trzeba czekać do poniedziałku na Mirka K.. Na moją sugestię, że to może być za późno, żeby wskazał mi kogoś innego wzruszył ramionami.
Wróciliśmy do młodej wetki. Dała Bazylowi antybiotyk i przeciwbólowe ( nie wzięła kasy) i zaczęła szukać chirurgów w okolicy. Niestety bezskutecznie. Poleciła zatem klinikę w Poznaniu. Byliśmy tam już o 11.30
Zajęli się Bazylkiem, zrobili RTG, Usg, badania krwi. Stwierdzili, że już zaczął się stan zapalny.I wieczorem będą Bazylka operować. Ma złamanie otwarte tylnej prawej łapki. Kości są roztrzaskane. Mam nadzieję, że uda się ją złożyć.
I teraz czekamy na telefon .....
Przepraszam, że się tak rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić ....

Link to comment
Share on other sites

Wapiszon - i co dalej? Ma nadzieję, ze lepiej.
Ja mialam wczoraj piękny dzień, ale za to od wieczora wody w całym domu nie mam, bo jakieś "cóś" postanowiło przeciekać i może (ale to moze) w poniedziałek wiejskie konsylium specjalistów coś zaradzi na to. Dobrze, ze mam studnie na podwórku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maciek777']

[B]jolam[/B] - świetne fotki:) Twój lab też nurkuje i pływa... Mój jest jakiś wybrakowany;) Nie no, na zupełnie poważnie on JEST wybrakowany:roll:[/QUOTE]

Oj tam od razu wybrakowany :-) na szkolenie pływacko-nurkowe musimy go zabrać :-)

Link to comment
Share on other sites

i co z Bazylkiem?


mam teraz 2 laby i jest tak - czarny to by z wody nie wyłaził a żółty to tak wejdzie ale do kolan.... Ale jak jest kałuża a najlepiej z błotem to obydwaj tam siedzą zadkami a nawet i więcej. Za to ogar omija wodę, kałuże i takie tam szerokim łukiem. I chyba wolę psa bezwodnego, bo fajnie jak poszaleje w wodzie, ale czasem to denerwuje, zwłaszcza jak się idzie z gadem na pks a on się wytapla w bajorku albo błocie po drodze! Albo zrobi sobie maseczkę z błota przed wystawą.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wapiszon']Zazdroszczę Wam tych pływających psiaków ;)
Moje nie przepadają za wodą.
A i długi weekend też mam do doooopy .
Mieliśmy jechać na rowery do Kołobrzegu do koleżanki ale miała wypadek, potrącił ją samochód jak jechała rowerem. Całe szczęście , że tylko sie poobijała,
W środę nasza Korka cały dzień wymiotowała, w czwartek przestała chodzić. Stwierdziliśmy, że to już koniec ( Korka ma nieoperacyjnego guza i szykuje się za TM ) i w piątek przyjedzie wet i przeprowadzi Korkę za TM :-(
Wieczorem się poprawiło, Korka czuje się lepiej. Je , śpi i drepta po domku :multi:
Dzisiaj zaplanowaliśmy wypad rowerami po okolicy. Rano zauważyłam, że z tylną łapką kota Bazyla coś nie tak, Leszek obejrzał - złamanie otwarte :-(
Telefon do weta ( T. Bogucki) - nie ma go. Młoda wetka od razu powiedziała, że sama nie pomoże. Może tylko zabezpieczyć ranę, dać antybiotyki ale to za mało. Z taką łapką nie można czekać, radzi szukać dalej.Pojechaliśmy na Żeromskiego ( piszę tak dokładnie , bo Danka zna ich). Był tam na dyżurze wet S . , nie przerywając picia kawy powiedział,że może tylko unieruchomić łapkę i trzeba czekać do poniedziałku na Mirka K.. Na moją sugestię, że to może być za późno, żeby wskazał mi kogoś innego wzruszył ramionami.
Wróciliśmy do młodej wetki. Dała Bazylowi antybiotyk i przeciwbólowe ( nie wzięła kasy) i zaczęła szukać chirurgów w okolicy. Niestety bezskutecznie. Poleciła zatem klinikę w Poznaniu. Byliśmy tam już o 11.30
Zajęli się Bazylkiem, zrobili RTG, Usg, badania krwi. Stwierdzili, że już zaczął się stan zapalny.I wieczorem będą Bazylka operować. Ma złamanie otwarte tylnej prawej łapki. Kości są roztrzaskane. Mam nadzieję, że uda się ją złożyć.
I teraz czekamy na telefon .....
Przepraszam, że się tak rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić ....[/QUOTE]

[B]Wapiszon[/B], mam nadzieję, że z Bazylkiem już lepiej. Tak, znam te gabinety... Jestem po prostu zszokowana... Pytanie brzmi, ilu ludziom chciałoby się w takiej sytuacji z tak cierpiącym kotem jechać na cito do Poznania (około 2,5 do 3 godzin drogi)... Koszty są też niebagatelne i nie wszystkich na taki wyjazd bez planowania go byłoby tak nagle stać... Biedny Bazyl. Gdzie i jak się tak połamał :-(. Napisz nam proszę Wapiszon, co z Bazylkiem. Trzymam mocno kciuki za Bazyla :thumbs:. Jestem pełna uznania dla Was. :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana']Się tu podziało :-o. To kolejno, żeby nie mieszać.... Jolam, przy tym zdjęciu poległam [URL]http://img189.imageshack.us/img189/7347/4nodobrawskocz.jpg[/URL], jest bosssskie :lol:.[/QUOTE]
Później wstawię fotkę z wychodzenia w tym miejscu :-) tam jest stromy brzeg, od razu około metra albo i więcej bo Rufi nie sięgał tylnymi łapami do dna :-)
[quote name='Maciek777']Bo to nie jest w pełni lab (ok 90%), ale i tak bym go nie zamienił na innego:)
Na takie szkolenie chętnie bym sie z nim wybrał. Ile kosztuje wpisowe?;)[/QUOTE]
No myślę, że jak wpisowe to butelka dobrego mołdawskiego wina ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']Później wstawię fotkę z wychodzenia w tym miejscu :-) tam jest stromy brzeg, od razu około metra albo i więcej bo Rufi nie sięgał tylnymi łapami do dna :-)

No myślę, że jak wpisowe to butelka dobrego mołdawskiego wina ;-)[/QUOTE]

[B]Jolam[/B], ja się trochę obawiam :oops: takiego stromego brzegu, dlatego nie chodzimy się kąpać nad rzekę. Ciekawa jestem tego zdjęcia z wychodzenia Rufiego na brzeg :-D.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maciek777']Spirytusowe maliny, nalewki, teraz wino... Co będzie dalej?:D[/QUOTE]

[quote name='dana']Dalej... jak się spotkamy na tym szkoleniu [URL="http://smayliki.ru/smilie-1224821991.html"][IMG]http://s19.rimg.info/aee19e2775457d135efdf745e7d94e15.gif[/IMG][/URL] pływacko - nurkowym to zdecydujemy :-D.[/QUOTE]

Ooo właśnie, zobaczymy co będzie dalej jak spotkanie i szkolenie dojdzie do skutku ;-)

Edited by jolam
Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana'][B]Jolam[/B], ja się trochę obawiam :oops: takiego stromego brzegu, dlatego nie chodzimy się kąpać nad rzekę. Ciekawa jestem tego zdjęcia z wychodzenia Rufiego na brzeg :-D.[/QUOTE]

Nad rzekę też się boję chodzić ale mamy takie jeziorko gdzie w niektórych miejscach brzeg jest taki stromy. No i wychodzenie Rufiego ;-) w sumie to bardziej wołanie o pomoc - no kto mi pomoże się wygramolić :-) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/339/5czyktomniestdwycignie.jpg/"][IMG]http://img339.imageshack.us/img339/6586/5czyktomniestdwycignie.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/42/6nopommi.jpg/"][IMG]http://img42.imageshack.us/img42/7753/6nopommi.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

No ale żeby nie było że ciągle się nad psem znęcam to nad normalne jeziorka też chodzimy :-) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/829/53683563.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img829/4481/53683563.jpg[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/405/1duopywam.jpg/"][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/3402/1duopywam.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']ale tu pływacko :)

a mołdawskie wino jest pycha! (szukajcie takiego co sie nazywa Isabella - nazwa durna, ale smak - ojojoj! pycha! na polski rynek produkują różowe, ale jak ktoś znajdzie czerwone to po prostu poezja!).[/QUOTE]

Izabella, jeszcze nie widziałam ale poszukam na pewno. Teraz właśnie delektuję się Kagor, też niczego sobie :-)

Link to comment
Share on other sites

Kahory są słodkie, dobre są też z Krymu :)

na wystawach psów w Mołdawii jest taki fajny myk, że jest też "festiwal" wina zaraz obok ringów - można próbować wszystkich gatunków win (ostatnio było 20 gatunków, przy 10 nie dałam rady dalej :diabloti: ) wszystkie pyszne, pachnące a co najważniejsze - prawdziwe wina a co jeszcze ważniejsze - jakby to napisać aby było dobrze zrozumiane - tanie (nie takie jak polskie "tanie wina" tylko prawdziwie pyszne prawdziwe wina w bardzo rozsądnych cenach).

co u Bazyla?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana']Piękne zdjęcia :lol:. Nawet dywanik jest na pomoście [URL]http://img42.imageshack.us/img42/7753/6nopommi.jpg[/URL] :-D.[/QUOTE]
Zgadzam się:) No właśnie też mnie to zadziwiło:eviltong:
[quote name='panbazyl']szukajcie takiego co sie nazywa Isabella - nazwa durna, ale smak - ojojoj! pycha![/QUOTE]
Nie znam:roll:
Durna nazwa? A co powiesz np na "Bycza Krew" lub "Czarny Doktor"? I nie mówię tu o jabolach;)
Swego czasu pracowałem na rozlewni win gdzie także zajmowaliśmy się importowanymi alkoholami więc się napatrzyłem...i nie tylko;)

[quote name='jolam']Teraz właśnie delektuję się Kagor, też niczego sobie :-)[/QUOTE]
A ja polecam wino z USA - Mogen David Concord (półsłodkie):) Najlepsze jakie piłem...jak dotąd:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...