Jump to content
Dogomania

Ma DS!!! WRÓCIŁA z adopcji, NIE MA na hotelik:-(!!Nina-szczeniaczka z cmentarza.


Awit

Recommended Posts

praca pracą, ale muszę wam od razu wieści przekazać!!:D

był telefon od super pana z Pruszkowa! ponad 20 minutowa rozmowa, domek zapowiada się genialnie!!!:loveu: ma huskiego rocznego, uratowanego przed wyrzuceniem, bo był prezentem dla dziecka i sobie nie radzili z ułożeniem -działa z fundacja niedźwiedź (powoływał się na p. Ewę Gontarek, ale ja jej nie znam osobiście).
wprawdzie mieszka w bloku ale robi z nim 20km dziennie (!), zabiera też czasem z nim malamuta sąsiadki ;) jeśli się dogadają z Ninką (a Pan teraz kombinuje transport do hoteliku, żeby to sprawdzić-najpóźniej w weekend by podjechał) to uważam że domek byłby świetny! Pan jest świadomy wszystkich rzeczy, psich obowiązków i zachowań, ułożył tego haszczaka - wie że pies to nie zabawka i że Nina wymaga pracy-myślę że świetnie by sobie z nią poradził!
zgadza się na wizytę i umowę, choć haszczak jeszcze nie wysterylizowany, ale ma być niedługo.

trzymajcie kciuki, żeby się dogadali - Pan zaznaczył mi, żebym się nie martwiła jak się nie będzie odzywał, ale że będzie kombinował transport:)
fajnie jakby się udało i wizyta by wypadła pomyślnie bo myślę, że to mógłby być bardzo dobry domek :loveu:

[B]Tattoi [/B]- zadzwonię jak Pan da mi znać kiedy przyjedzie;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Aż mi serce zabiło jak czytałam.
Boże żeby to był ten domek!!
A co ze sterylką Ninki, jest w planach, czy pójdzie do adopcji bez zabiegu?
Bo jakby coś to ja 50zł mogę dołożyć, bardzo się boję żeby nie zaciążyła.
Nie ufam ludziom, że dopilnują, że potem ciachną.
Wiem, że 50 to mało.

Link to comment
Share on other sites

Popieram Awit. Może wpisać mu w umowie, że musi się stawić z Ninką po cieczce na sterylkę.
I koniecznie mu powiedzieć, że jest też możliwa sterylka aborcyjna (gdyby coś się Nince przytrafiła, tfu,tfu,tfu), bo ludzie o tym nie wiedzą. Ja np. dowiedziłam się o tym niedawno, a tyle suczek już przez moje ręce przeszło. Może dlatego nie wiedziałam, bo nie miały szczeniaków.

Link to comment
Share on other sites

Wiecie, moje życie to udręka, nie mogę normalnie żyć przez te psy:-(
Dziś mało mnie krew w robocie nie zalała.
Dzwonię do kuzyna, m-c temu błagałam by zawiózł sukę z podwórza na sterylkę, zanim dostanie cieczki, i dziś dzwonię i on mi mówi, że ona już w ciąży. Ja mu o zabiegu, proszę, a on że oni są zajęci bo mają truskawki.
A szczeniaki odda. Odda. Na wsi, gdzie ludzie mają ich pełno a dookoła bezdomne.
Jezu co za ciemnogród. U kuzynki też suka ciężarna, oczywiście ona ma już chętnych.

Jeżeli się da, to nie ma co facetowi ufać, tylko trzeba ją ciachniętą oddać. Tam na wsi, za 150 można zrobić.

Aaa, jeszcze zapomniałam że jeden wet nie robi sterylizacji ciężarnych bo to nieetyczne. Rozłożył mnie na łopatki, wszystko mi opadło. Słów brak na ciemnotę ludzką.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Awit']Wiecie, moje życie to udręka, nie mogę normalnie żyć przez te psy:-(
Dziś mało mnie krew w robocie nie zalała.
Dzwonię do kuzyna, m-c temu błagałam by zawiózł sukę z podwórza na sterylkę, zanim dostanie cieczki, i dziś dzwonię i on mi mówi, że ona już w ciąży. Ja mu o zabiegu, proszę, a on że oni są zajęci bo mają truskawki.
A szczeniaki odda. Odda. Na wsi, gdzie ludzie mają ich pełno a dookoła bezdomne.
Jezu co za ciemnogród. U kuzynki też suka ciężarna, oczywiście ona ma już chętnych.

Jeżeli się da, to nie ma co facetowi ufać, tylko trzeba ją ciachniętą oddać. Tam na wsi, za 150 można zrobić.

Aaa, jeszcze zapomniałam że jeden wet nie robi sterylizacji ciężarnych bo to nieetyczne. Rozłożył mnie na łopatki, wszystko mi opadło. Słów brak na ciemnotę ludzką.[/QUOTE]
ehhh...............:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anouk92']Dziewczyny jak będzie już umówiony zabieg sterylkowy to dajcie znać - dołoże 100 zł.
Proszę nie wydawajcie jej bez sterylki.[/QUOTE]

dziękiujemy cioteczko, ale miejmy nadzieję, że aż do sterylki nie będzie bezdomna;-)


jeśli ten Pan będzie chętny na adopcję i wszystko będzie ok to uważam, że należy wydać ją po cieczce bez sterylki - z zastrzeżeniem, że za 2 miesiące ma być ciachnięta i to sprawdzimy, bo przecież nie będziemy jej ciąć od razu po cieczce, a też nie będziemy jej trzymać w hoteliku miesiąc /zalecane dwa po cieczce/ żeby ją wyciachać, jeśli będzie domek prawda?

Jeśli nie będzie domku do 30 czerwca to Nina jest bezdomna bo Tattoi musi zamknąć hotel.
Więc i tak musimy się na zapas rozglądać za nowym hotelikiem :(

Link to comment
Share on other sites

dzwoniłam przed chwilą do Tattoi, ale nie odebrała-na pewno oddzwoni;)

_ _ _

Nina ze względu na cieczkę wczoraj musiała trafić do izolatki - klatki w pokoju pooperacyjnym, bo suki ją podgryzały, a psy wiadomo ...

to było najlepsze rozwiązanie - ewentualnie w grę wchodziłaby sterylka podczas cieczki, ale to jest ryzykowne, a jeszcze ciśnienie to mogłaby się wykrwawić:(

przede wszystkim musimy się dowiedzieć, czy Pan, który był zainteresowany wezmie Ninkę - mam nadzieję, że do końca tyg. sie wyklaruje, jesli tak to Ninkę trzeba by gdzieś przez 3-4 tyg. cieczki przechować;
jeśli jej nie adoptuje, myślę że nie ma co jej trzymać tam tylko już ją przenieść do nowego (tylko jakiego?) hoteliku, skoro i tak może zostać u Tattoi do 30go - macie może jakieś pomysły? :(


EDIT:

Tattoi dzwoniła - Nina jest wyraźnie niezadowolona z klatki i bardzo to pokazuje...:(
Z dobrych wieści -mamy iskierkę nadziei - jutro będziemy mieć więcje info, mianowicie możliwe że Ninkowa cieczka się zakończyła -dziś nie było nic krwi, a pies który jest koło Ninki (choć ma jajka) zupełnie nie jest nią zainteresowany! Tattoi wyłożyła jej klatkę białymi ręcznikami i ligniną żeby jutro mieć dowody - mówiła mi że w jej 20letniej pracy z psami widziała już takie rzeczy, że pierwsza cieczka właśnie tak krótko może trwać - tzw. biała cieczka, zasadniczo jej nie ma. i wtedy jeśli będzie pewność że to już po można Nineczkę ciachać - jak najszybciej, bo za dwa tyg. może byc nowa cieczka, również udawana bądź prawdziwa.

także trzymamy kciuki żeby jutro ręczniki były białe!! ;)

Link to comment
Share on other sites

Niestety Ninka ma cieczkę :(

ale już lepiej znosi swoją sytuację - Gosia jej na pocieszenie daje kości wołowe to się zajmuje i jest spokój, prosi na spacerek, potem do klatki niechętnie, no ale nie mamy wyjścia

Pan dalej się do mnie nie odzywał - mam nadzieję, że się nie rozmyślił :(

Link to comment
Share on other sites

Ja dosyc rzadko zaglądam tu na forum a szkoda bo jakbym wiedziała , że Ninka bedzie na festynie nie SGGW to bym się wybrała
Jakby w związku z zamknięciem hoteliku albo planowaną sterylka było potrzeba jakaś wpłata extra proszę o info na PW bo inaczej mogę przegapić
co prawda jestem " goła i wesoła" ale może coś jeszcze by się udało wyskrobać

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...