Jump to content
Dogomania

Inicjatywa społeczna


Formica

Recommended Posts

[quote name='m_q']Bo lepsza jest jeden całościowy projekt ze 100 000 podpisów niż 100 projektów, nawet jeśli każdy bedzie mial 50 000 podpisów.

Niestety, tutejsze "wybytne autorytety" najwyraźniej nie sa w stanie tego zrozumieć...[/quote]


boszeee. A widziales JUZ ten projekt, skad wiesz jaki on jest [B][SIZE=3][COLOR=red]JESLI GO JESZCZE NIE MA!![/COLOR][/SIZE][/B]

Mam jednak nieodparte wrazenie i caly czas to potwierdzasz, teraz tym bardziej, ze przyszedles tu aby mieszac. Wiec idz i mieszaj w swoim garze-nasz bigos jest niezly:p

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 247
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ARKA']Mam jednak nieodparte wrazenie i caly czas to potwierdzasz, teraz tym bardziej, ze przyszedles tu aby mieszac. Wiec idz i mieszaj w swoim garze-nasz bigos jest niezly:p[/quote]
Smacznego!

Myślę, że po tym poście jestem zwolniony z dalszych prób konstruktywnej współpracy z dogomanią...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ARKA']boszeee. A widziales JUZ ten projekt, skad wiesz jaki on jest [B][SIZE=3][COLOR=red]JESLI GO JESZCZE NIE MA!![/COLOR][/SIZE][/B]

Mam jednak nieodparte wrazenie i caly czas to potwierdzasz, teraz tym bardziej, ze przyszedles tu aby mieszac. Wiec idz i mieszaj w swoim garze-nasz bigos jest niezly:p[/quote]
Smacznego i gratuluję! Było to niezmiernie konstruktywne i na temat. Potrafisz skutecznie integrować miłośników zwierząt. Mam nadzieję,że jesteś z siebie dumna.
To,że zrażasz do siebie rozmówców,to Twoja rzecz,ale to,że tak traktujesz ludzi,którzy mogą i chcą być pomocni przy projekcie zmian w prawie,to jest wstrętne.:shake: I to w momencie,kiedy każda pomoc merytoryczna jest potrzebna. Jak czytam takie rzeczy,to nawet mnie się odniechciewa takiej "inicjatywy".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='m_q']Myślę, że po tym poście jestem zwolniony z dalszych prób konstruktywnej współpracy z dogomanią...[/quote]
Nie rozumiem, czemu po poscie jednej osoby, oceniasz cala Dogomanie. Chciales pomoc, zwracajac uwage na bledy w petycji, ale forma Twojej wypowiedzi napastliwa i ironiczna, spotkala sie z krytyka, wydaje mi sie, ze teraz szukasz pretekstu, by dac sobie spokoj z czystym sumieniem. Tak jak Ciebie bronily osoby z forum fretkowego, ja osmiele sie bronic Arke, ktora jest nam znana z tego, ze nie przebiera w slowach i wali prosto z mostu; nie wszyscy sie z tym zgadzaja, ale ona taka jest i juz, czy nam sie to podoba czy nie, przywyklismy, tak jak Twoje znajome z Twojego forum.
Zalozyles watek o bledach w petycji, mimo ze bylo juz poruszane i wyjasnione w innym watku, dlaczego petycja zostaje w takiej formie, jesli koniecznie trzeba bylo pisac o tym publicznie to mogles wysmarowac tego posta w watku o petycjach. My Ciebie tutaj nie znamy, nie mamy obowiazku grzecznie przyjmowac Twojego ironicznego tonu, tak jak Tobie nie odpowiada styl wypowiedzi niektorych dogomaniakow. Jesli ktos bedzie chcial naprawde poprawic los zwierzat, to nie zrazi sie wypowiedziami kilku osob. A jesli wg Ciebie nic sie nie uda, to chyba bardziej powinno Ci zalezec na wspolpracy nad ostateczna forma ustawy, bo my zbierzemy te 100 tys podpisow, z Twoja pomoca lub bez.

[SIZE=1]Oktawio, chyba nie przeczytalas tego, co napisala Puli, zanim napisalas posta.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

W petycji byl blad - ortograficzny. Jakies slowo zostalo napisane rozlacznie, nie razem.I to wystarczylo m-q do podjecia dzialan zniechecajacych ludzi do jej podpisywania.

m-q wmawia caly czas, ze petycja jest bledna, ze gryziemy przyjaznie i pomocnie wyciagnieta reke. Chron mnie Dobry Boze od takich przyjaciol, z wrogami poradze sobie sama.

Petycja nie jest bledna - wskazuje najwazniejsze do rozwiazania problemy, porusza ludzi i przygotowuje grunt pod inicjatywe.

m-q nie zna problemow nurtujacych srodowisko psiarzy, jak sam twierdzi, nie ma czasu dzialac spolecznie na rzecz organizacji kynologicznych, wiec z duzym prawdopodobienstwem mozna zalozyc, ze nie wie, jakie sposoby na ile powstrzymaly nadmierny rozrod psow i kotow - podstawowy powod zwierzecych nieszczesc.

Co do przykladu podanego przez m_q - m-q nie wie, ze podstawa identyfikacji psow rasowych jest obecnie tatuaz, nie chip.
Wiec w metryczce czy rodowodzie jest numer tatuazu, nie chipa. Ten sam numer jest na metryczke co w uchu lub w pachwinie zwierzecia.
Jesli pies przed wyjazdem do kraju wymagajacego chipu , w paszporcie dostal zle wpisany numer chipa - to dowodzi tylko koniecznosci powstania spojnego systemu rejestracji psow. O co apeluje petycja.

Postulowany w petycji zakaz sprzedazy zwierzat poza miejscem ich wyhodowania - rozwiazalby definitywnie problem zlych warunkow dla sprzedazy psow w sklepach zoologicznych. O co apeluje petycja, wnoszac o dozwolenie sprzedazy tylko w miejscu ich wyhodowania.

No ale m-q dajac przyklady, z ktorych jasno wynika, ze wdrozenie kierunkow sugerowanych przez petycje jest sluszne - upiera sie, ze petycja jest bledna. Bo jakies slowo zostalo napisane rozlacznie.

Mam nadzieje, ze m-q skupi swoja dzialalnosc na petycjach do prof. Miodka.

Pytanie do milosnikow fretek - jesli fretki sa traktowane jako zwierzeta hodowane przemyslowo dla futerka, to jakie macie szanse zmienic cokolwiek w zwiazku hodowcow fretek futerkowych? Prawdopodobnie znikome, dopoki ludzie beda kupowac wyroby z futer zwierzat. Mozna apelowac tylko o zmiane zasad prowadzenia sklepow sprzedajacych fretki.
Jaki przepis, przez kogo wydany, okresla zasady prowadzenia sklepow zoologicznych?
Acha, ktos krytykowal fakt, ze hodowcy fretek prowadza chow wsobny. To jest jedna z metod hodowlanych dla uzyskania nasilenia okreslonych cech zwierzecia i nie przynosi - stosowana rozsadnie - szkod dla dobrostanu zwierzat.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Teraz prosba do milosnikow kotow. O wypowiedzienie sie.
Czy uwazacie, ze system sterylizacji przyjety w Rzeszowie powinien byc wdrozony w innych miastach?
Bo to dziala i wiadomo jak zostalo zorganizowane.

Wyglada tak: miasto oglosilo konkurs dla wetow, oferujaca najlepsze warunki lecznica prowadzi sterylizacje kotow nieodplatna caly rok. Trzeba tylko uzgodnic termin, podpisac oswiadczenie, ze kot zostal odlowiony i po zapewnieniu niezbednej opieki bedzie odniesiony w miejsce, gdzie go odlowiono. Koty przynoszone sa w specjalnych skrzynkach do odlowu zwierzat. Sterylka kocic cieciem bocznym - dwa szwy polozone z wlosem, nici rozpuszczalne. Tatuaz w uchu identyczny dla kocic - "0" na wypadek ponownego odlowienia.
Zdarza sie oczywiscie, ze skorzysta z tego przepisu ktos z domowym kotem, twierdzac, ze go odlowil. Rzadko, ale sie zdarza, wydaje mi sie, ze wysterylizowanie takiego zwierzecia za darmo jest lepsze niz odsylanie z kwitkiem.
O ile wiem, to od momentu wprowadzenia sterylek od kilku lat zostalo ubezplodnionych ponad tysiac zwierzat. W tym co najmniej polowa kocic. Latwo policzyc, o ile to kotow bezdomnych mniej.
W Krakowie mozna bylo uzyskac bezplatna sterylke po zlozeniu pisemnej prosby. Wydaje mi sie to zbednym, zajmujacym czas dodatkiem. Wydaje mi sie, lepiej wyznaczyc lecznice, ktora robi to caly rok, czy tam ktos sklada oswiadczenie ze zwierze jest przyblakane, bezdomne, czy dodatkowo pisze pismo do TOnZ to przeciez bez znaczenia, niech bedzie najlatwiej.
Fundusze na sterylki daje miasto.
Czy wdrozenie takiego systemu plus obowiazek sterylek kotow w schroniskach plus szeroko pojeta dzialanosc edukacyjna "zwierze nie jest rzecza" plus zaostrzenie kar za znecanie nad wszystkimi zwierzetami - wystarczy?
Co jeszcze konkretnie dla kotow mozna zrobic?
Czy rozwiazanie rzeszowskie uwazacie za sluszne, czy za bledne, co realnego w naszym kraju proponujecie?
Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote]Pytanie do milosnikow fretek - jesli fretki sa traktowane jako zwierzeta hodowane przemyslowo dla futerka, to jakie macie szanse zmienic cokolwiek w zwiazku hodowcow fretek futerkowych? [/quote]

Fretki są także traktowane jako zwierzęta domowe - obok psów i kotów są wymienione jako zwierzę, które towarzysząc właścicielom w podróży na terenie państw Unii Europejskiej, musi posiadać paszport (i chip). Istnieje Ogólnopolskie Stowarzyszenie Hodowców Fretek FRETKA - link do ich strony był już podawany. Można na tej stronie z łatwością odszukać informacje kogo Stowarzyszenie skupia i w jakim celu powstało.
Nie ma czegoś takiego jak "zwiazek hodowcow fretek futerkowych" (poza tym nie ma fretek bezfuterkowych). Domyślam się jednak, że chodzi Ci o Polski Związek Hodowców i Producentów Zwierząt Futerkowych.
Ewa zadała świetne pytanie - który związek państwo uzna za bardziej wiarygodny? Którego wytyczne będą przestrzegane? "Naszego", który promuje sprzedaż zwierzaków po osiągnięciu przynajmniej 8 tygodni, czy takiego, któremu nie przeszkadza sprzedawanie fretki na zasadzie - szybko sprzedać, bo przecież wyżywienie szczeniaka kosztuje i mniej zarobimy? Obecnie, tak jak wspominaliśmy, nie ma przepisu regulującego kwestię minimalnego wieku sprzedawanych fretek, więc inspektorzy TOZ/inspekcji weterynaryjnej/ straż miejska i policja tym właśnie zasłaniają się kiedy prosimy o pomoc - nie ma przepisu, nie można nic zrobić, a pogadanki albo nie wnoszą nic, albo skutkują na krótko.

Link to comment
Share on other sites

Pogadanki są skuteczne ale trzebaje wprowadzać jaknajwcześniej,już od przedszkola.moje dziecko o zawsze było uczone że nie należy się śmiać z kogoś kto np.sepleni że nie wolno krzywdzić zwierząt-skutkuje,jak poszła do przedszkola to jakoś nie mogła pojąć dlaczego dzieci śmieją się z innych.

Link to comment
Share on other sites

DIALOG TO UMIEJĘTNOŚĆ SŁUCHANIA DRUGIEJ STRONY I ZNAJDOWANIA KOMPROMISÓW !!!!!

Napisałam to juz w innym wątku , ale widzę, że awantury i "pyskówki" teraz przeniosły sie tu !!!
Chciałam stworzyć płaszczyzne do wspólpracy środowisk związanych z róznymi zwierzetami , których dotyczy Ustawa ( więc i propozycje do niej powinny dotyczyć także tych zwierzat - jeśli takowe padną z poszczególnych środowisk). Z przykrościa (bo jestem "dogomaniakiem") stwierdzić muszę, że najmniej własnie takiej dobrej woli do spotkania i konstruktywnej współpracy prezentuje tu "moje środowisko - dogomaniacy" .
Nie rozumię DLACZEGO wciąż trwa odbijanie piłeczki dotyczące petycjii ???
Sprawa jej kształtu jest juz ZAMKNIĘTA , bo jak juz wielokrotnie pisałam
nie można dokonac zmian w jej treści nawet poprzez dodanie jednego wyrazu, bo to pociąga za sobą konsekwencje prawne (w postaci innego niz pierwotny dokumentu).
[B]Proponuje raz i definitywnie zakończyć dyskusje czy petycja jest dobra czy zła - jest jaka jest i kto chce to ją podpisze - to indywidualny wybór każdego !!!![/B]
Proponuję , przestać sie oskarżać, obrażać na siebie wzajemnie , bo tu nie chodzi o czyjeś urażone "ego' , ale o zwierzaki i bez względu na to czy to psy, koty , fretki, zółwie , konie - czują tak samo i cierpią tak samo.
Wspólne działania róznych środowisk mogą pomóc - wiadomo, że inny odbiór prawodawców będzie jak wpłynie jeden porządnie przygotowany dokument będący wyrazem poglądów wielu prozwierzęcych środowisk a zupełnie inny jeśli kilka takich środowisk wystąpi oddzielnie. Czy tak trudno to zrozumieć ????
Przecież wszyscy mówimy o jednym , ale każdy jakby innym językiem - czas zacząć się słuchać wzajemnie a nie przekrzykiwać, że "moja racja jest ważniejsza , ma byc na górze" !!!!

ps. Z założenia "związki pro-zwierzęce" powinni tworzyć miłośnicy zwierząt - zgoda, ale i wśród nich niektórzy tą miłość pojmują inaczej - bo jak ocenić fakt , gdy członek ZK (i to nie jakis szeregowy , gdzieś tam , płacący tylko składkę i mający zarejestrowaną hodowlę) sprzedaje za pośrednictwem allegro szczeniaki nierodowodowe, bo "nie każdego stać na zakup psa rodowodowego" !!!!!! ????
A komentarz do tego - brak mozliwości (a może chęci ????? ) wyciągnięcia konsekwencji , bo to nie jest zabronione prawem !!!!!!
Więc jeśli związki nie tworzą właściwych wewnętrznych rozwiązań prawnych to może trzeba im pomóc zapisami w prawie zewnętrznym !!!!
(ten przykład to tylko taka dygresja , bo nie mogłam pominąc milczeniem kwestii rozwiązań prawa wewnętrznego , które zniesie konieczność przepisów nadrzędnych - i proszę przyjąc do wiadomośći, ze tak to wygląda i nie dysktować "dlaczego" i "po co" )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorinia']Pogadanki są skuteczne ale trzebaje wprowadzać jaknajwcześniej,już od przedszkola.moje dziecko o zawsze było uczone że nie należy się śmiać z kogoś kto np.sepleni że nie wolno krzywdzić zwierząt-skutkuje,jak poszła do przedszkola to jakoś nie mogła pojąć dlaczego dzieci śmieją się z innych.[/quote]


Ja miałam na myśli pogadanki w sklepach - do sprzedawców, właścicieli, menagerów, itd. Przynoszę ulotki o fretkach, żeby sami poczytali i dawali chętnym, biorą, a za 5 minut ulotki są w koszu, a przyniesione dla zwierzaków miseczki na wodę znikają, tak jak hamaczki/polarowe szmatki/itd. I proponują klientom zakup dla fretki (drapieżnika przecież!) kolby dla królików... A na pytanie dlaczego biorą 5-6 tygodniowe szczeniaki odpowiadają, że hodowcy takie dali i że przecież nie ma przepisu. O karcie hodowlanej najczęściej nawet nie słyszeli - bo to moje fanaberie, że chcę zobaczyć "jakaś kartę".

Link to comment
Share on other sites

Faro, przywracasz mi wiarę w to, że są jednak ludzie, którzy potrafią ROZMAWIAĆ, a nie tylko mówić.

[quote]A komentarz do tego - brak mozliwości (a może chęci ????? ) wyciągnięcia konsekwencji , [B]bo to nie jest zabronione prawem[/B] !!!!!!
Więc jeśli związki nie tworzą właściwych wewnętrznych rozwiązań prawnych to może trzeba im pomóc zapisami w prawie zewnętrznym !!!!
(ten przykład to tylko taka dygresja , bo nie mogłam pominąc milczeniem kwestii rozwiązań prawa wewnętrznego , które zniesie konieczność przepisów nadrzędnych - i proszę przyjąc do wiadomośći, ze tak to wygląda i nie dysktować "dlaczego" i "po co" )[/quote]

[quote][B]Więc jeśli związki nie tworzą właściwych wewnętrznych rozwiązań prawnych to może trzeba im pomóc zapisami w prawie zewnętrznym !!!![/B] [/quote]

Otóż to.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Faro, regulamin hodowlany Zwiazku zabrania pewnych rzeczy, ale dzialania wbrew regulaminowi trzeba udowodnic - a najwyzsza mozliwa kara to wykluczenie ze Zwiazku. Powszechna rejestracja, obowiazek chipowania znowu tu bylby dowodem, ktory hodowca nie przestrzega regulaminow Zwiazku,i dac podstawe do wykluczenia, Znowu wychodzi, ze to jest najwazniejsze dzialanie dla ustalenia odpowiedzialnosci za zwierzeta.

Odbijanie pileczki w sprawie petycji jest oczywiste - sa tacy, ktorzy uwazaja ja za bledna, i sa tacy, ktorzy uwazaja, ze wytycza slusznie kierunki, ktore beda kontynuowane w Inicjatywie.

Pytam raz jeszcze, co zdaniem fretkarzy MOZNA zrobic.
Bo na razie czytam czego nie mozna. Ze nie mozecie miec wiekszej sily przebicia, niz Polski Zwiazek Hodowcow i Producentow Zwierzat
Futerkowych, to oczywiste. Pytam, co Waszym zdaniem MOZNA zrobic, nie czego nie mozna.
Np nie mam pojecia czy mozliwe byloby wprowadzenie zapisu, ze w sklepach zoologicznych mozna sprzedawac tylko fretki wyhodowane w Waszym Stowarzyszeniu. Domyslam sie, ze nie ma fretek bezfuterkowych, ale nie wiem, czy mozna to rozgraniczyc tak - Producenci z Polskiego Zwiazku hoduja fretki z przeznaczeniem na zabicie dla futra, i nie moga ich dostarczac do sklepow zoologicznych, a Wy - hodujecie i dostarczacie do sklepow zoologicznych fretki tzw "domowe", do trzymania w domu, z juz wszczepionym chipem na wypadek podrozy??
Czy tez prosciej wystapic o zmiane przepisow dotyczacych warunkow sprzedazy zwierzat w sklepach zoologicznych.
Z zakazem sprzedazy tam kotow i psow, ktore moga byc sprzedawane wylacznie w miejscu wyhodowania, lub wydawane z azyli.
Jesli to drugie jest prostsze (a chyba jest prostsze) - dowiedzcie sie, kto wydaje wytyczne dopuszczania do dzialania sklepow zoologicznych i jakie musza spelniac warunki. I kto jest wladny wydac nowe przepisy dopuszczajace handel zywymi zwierzetami w sklepach zoologicznych.

Inicjatywa musi miec tylko realne postulaty - nie da sie w niej zawrzec np zakazu chowu klatkowego kur, chociaz to tez jest barbarzynstwem.

Zofia
PS co do tego, ze ludzie kupia dla fretki jedzenie dla krolikow, to mnie nie dziwi, w koncu ktos, kto kupil 7-tygodniowego pieska, mial pretensje ze szczeniak sika wiecej niz raz na dzien.
I dlatego jest postulat w petycji o wprowadzenie do szkol lekcji o tych zwierzetach, ktore niemal kazdy musi spotkac, a wielu chce miec w domu.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Co do uwag o regulaminach Zwiazku - cytuje

[SIZE=1][COLOR=#005633]5. Hodowcom zabrania się:[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=1][COLOR=#005633]a) sprzedaży szczeniąt poprzez pośredników oraz osobom nabywającym je do dalszej odsprzedaży lub w innych celach nie mieszczących się w granicach etyki kynologicznej[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=1][COLOR=#005633]b) handlu szczeniętami w czasie imprez publicznych i w miejscach publicznych [/COLOR][/SIZE]
[SIZE=1][COLOR=#005633]c) rozmnażania suk i używania reproduktorów do hodowli poza ewidencją Związku[/COLOR][/SIZE]



Wiec moze byloby warto najpierw poznac zapisy w regulaminie i nie osmieszac sie twierdzeniami, ze ich nie ma.

I jeszcze jedno - ja wnioslam juz do projektu petycji m.in propozycje zakazu sprzedazy wszelkich szczeniat poza miejscem wyhodowania - co automatycznie rozwiazywaloby problemy allegro, terenow pod wystawami i handlu ulicznego. Bedac rozporzadzeniem nadrzednym.
Czyzbyscie Panie tego punktu nie doczytaly?
Same podnosicie ten problem, a jednoczesnie twierdzcie ze petycja byla "be"???
Sprawa organiczen handlu zostala ujeta w petycji w mozliwie najprostszy sposob. I dotyczylaby wszystkich psow - rasowych czy nie.
Zofia

Link to comment
Share on other sites

[B]Formica pisze:[/B]w celu ograniczenia nadmiernego rozrodu psów
- ograniczenie rozrodu zwierząt nierasowych poprzez zrównanie w obowiązkach hodowców zwierząt nierasowych (nie rodowodowych) i mieszańców (rejestracja hodowli, obowiązek prowadzenia dokumentacji, trwałego oznakowania zwierząt) z obowiązkami hodowców zwierząt rasowych (rodowodowych)



Hodowcę za niekontrolowany rozród można wykluczyć ze związku. Co można zrobić pseudohodowcy?

pytanie zadane na miau.

wyszłam wczoraj z watku przekonana ,ze w końcu dzieje się cos konstruktywnego , ze uda się połaczyć siły w pracy nad projektem fretkarzy , psiarzy i kociarzy.
M_q zaproponowała rozsądny tryb działania: [quote][B]Proponuję zatem:[/B]

[B]1) Stworzenie listy problemów, które chcemy zalatwić ową "inicjatywą obywatelską" wraz z propozycjami rozwiązań (może być to osobny watek merytoryczny - np. na dogomanii i równoległych forach "specjalistycznych") a następnie jej zintegrowanie.[/B]

[B]2) Zewidencjonowanie istniejących uregulowań (bo być może część przepisów już jest tylko nie jest właściwie stosowana - to zadanie dla [U]sensownego[/U] prawnika).[/B]

[B]3) Stworzenie listy regulacji, które powinny ulec zmianie (tu dopiero jest miejsce na pracę "zespołu roboczego").[/B]

[B]4) Ujęcie tego w forme zapisów do konkretnych ustaw (znów [U]sensowny[/U] prawnik, najlepiej ze słownikiem).[/B]

[B]Przypominam, że lepsze są 2 jasne przepisy, które sa bezwzglednie przestrzegane, niż 200 niejasnych i zagmatwanych, którymi sie nikt nie przejmuje.[/B]

...:roll:
[I]Last edited by m_q : Wczoraj at 16:38. [/I]
[IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images_pb/statusicon/user_offline.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/report.php?p=2159767"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/report.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=2159767"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/quote.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=2159767"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/multiquote_off.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=2159767"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/quickreply.gif[/IMG][/URL]
[/quote]
ale widze ,ze urazeni autorzy petycji ( o któtórej dyskusja została zakończona nie byli w stanie znieśc jakiejkolwiek propozycji ze strony m_q czy jochi...
po prostu wstyd mi za niektórych ludzi , którzy się tu wypowiedzieli. Najwyraxniej nie da się prowadzić jakiejkolwiek dyskusji.
P.Zofio tak m_q nie zna się na realiach psich tak przypuszczam Pani ( z wypowiedzi) nie zna się na realiach frecich. Czy jesli znawcy fretek dają propozycje co powinna wg nich zawierac nowa ustawa o ochronie praw zwierzat dlaczego nie uzna Pani za stosowne przyjąc do wiadomości i ewentualnie podyskutowac na temat tych propozycji tylko od razu wypowiadać się na temat tego jakie te propozycje sa nieważne skoro są związki i stowarzyszenia frekolubów i one powinny sobie we własnym zakresie takie sprawy ustalac. Przeciez nie zna Pani tych realiów wiec moze te Zwiąki frecie wcale nie sa na tyle ambitne ,aby ustanowić prawa ochrony zwierzat we własnych zakresie. Moze te zwiazki ( zwłaszcza hodowców zwierzat futerkowych ) nie sa utworzone przez miłosników tych zwierzat tylko przez ludzi którzy chca na zwierzakach tylko zarobic wiec nie w ich interesie ustanawienie takich propozycji w ustawie?? Moze trzeba zaufac ludziom wypowiadającym się wysłuchac ich w koncu oni się na fretkach i ich sytuacji polityczno - prawnej znają najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

P. Zofio ja mysle, ze powinien być całkowity odgórny zakaz sprzedazy zwierzat ( mam na mysli psy koty , fretki ) w sklepach zoologicznych itp.
Co zrobić np z takim fantem?? W katowickiej silesii "sprzedawane" sa kocięta tzn kociak jest za darmo pod warurunkiem zakupu wyprawki za 100zł. Sklep sie upiera ze zwierzakom tylko pomaga , a kociaki mają od prywatnych osób i ze schroniska :cool1: .
Ja rozumiem , tylko koty i psy rodowodowe są objete zakazem poza hodowlą , ale mieszańce tez trzeba chronic przecież.

Owszem chipowanie jest ważne i tu uwazam powinno być wzięty pod dyskusję propozycja chipowania psów , ale takze kotów i fretek i ewentualnej sprzedazy tylko zachipowanych zwierzat. Takie jest moje zdanie.
Pani post z prośba do kociarzy wkleiłam na miau i czekam na propozcje .

[I]A propozycja odgórnego ustalenia i zapisania w ustawie dolnej granicy wieku odłączenia zwierzęcia od matki naprawde moze tylko przyniesc wiecej dobra niz zła.[/I]
[I]Stowarzyszenie miłosników królików ( chyba tak sie nazywa " rumburak")od dawien dawna walczy o to aby długouchy nie były odłaczane od matki wczesniej niz przed 6 tyg , bo poprostu maluchy zdychają w skelach, ale nie ma zadnej siły przebcia i dodatkowo nie moga sie powołać na zaden przepis wiec ich interwencje nie sa brane wogóle pod uwage.[/I]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Przeciez juz ze trzy razy pytalam, CO MOZNA zrobic dla fretek!!!!

Przeciez apeluje w petycji o zakaz sprzedazy wszelkich, nie tylko rodowodowych psow poza miejscem wyhodowania!!!!!


Apeluje o taki zakaz odgorny od lat!!!!

Jesli bedzie NAKAZ sprzedazy zwierzat tylko w miejscu wyhodowania, to automatycznie oznacza to ZAKAZ sprzedazy w sklepach.
Tylko nie wiem, czy milosnicy fretek uwazaja, ze fretki tez nie powinny byc sprzedawane w sklepach, a wylacznie w miejscu wyhodowania.
Pani Formico, przeciez to, o czym Pani pisze - odgorny zakaz - jest ujete w petycji!!!!

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Acha, ktos krytykowal fakt, ze hodowcy fretek prowadza chow wsobny. To jest jedna z metod hodowlanych dla uzyskania nasilenia okreslonych cech zwierzecia i [B]nie przynosi - stosowana rozsadnie - szkod dla dobrostanu zwierzat. [/B]
Zofia[/quote]
no to mamy zupełnie inne informacje.PRZYNOSI SZKODY chow wsobny!!!!!!
Tak jak w przypadku każdego innego zwierzęcia, moga urodzić się zwierzaki chore, z wadami genetycznymi , i nikt mi nie wmówi ze tak nie jest, gdyż wypowiadali się na ten temat specjaliści zajmującymi sie dokładnie fretkami, dlatego wybacz ale wg mnie nie jest prawdą to co piszesz.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Co do uwag o regulaminach Zwiazku - cytuje

[SIZE=1][COLOR=#005633]5. Hodowcom zabrania się:[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=1][COLOR=#005633]a) sprzedaży szczeniąt poprzez pośredników oraz osobom nabywającym je do dalszej odsprzedaży lub w innych celach nie mieszczących się w granicach etyki kynologicznej[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=1][COLOR=#005633]b) handlu szczeniętami w czasie imprez publicznych i w miejscach publicznych [/COLOR][/SIZE]
[SIZE=1][COLOR=#005633]c) rozmnażania suk i używania reproduktorów do hodowli poza ewidencją Związku[/COLOR][/SIZE]



Wiec moze byloby warto najpierw poznac zapisy w regulaminie i nie osmieszaz sie twierdzeniami, ze ich nie ma.
Zofia[/quote]

Tak - dokładnie taki jest paragraf regulaminu, ale nie przewiduje on wersji:
rozmnażania psa nierodowodowego , przez członka ZK jakby "poza hodowlą" , dlatego hodowla i psy z hodowli to "sprawa związku" [U]a szczeniaki po psach nierodowodowych[/U] [U]sprzedawane[/U] za pośrednictwem allegro (choć ten fakt nie jest tak istotny w tym aspekcie)
[U]przez członka ZK[/U] (nawet jesli robi to sędzia kynologiczny) [U]to juz TYLKO sprawa etyki ( i nie jest to zabronione !!!) - [/U]
[SIZE=1](Proszę mi wierzyć, ze jeśli mówię coś publicznie mam pewność , że tak to sie przedstawia w świetle prawa)[/SIZE]

[SIZE=1][SIZE=2]A zamieszczając ten przykład chciałam wykazac, ze i przepisy wewnetrzne ( w tym przypadku ZK) nie są doskonałe , a i "miłośnicy zwierząt" różnie pojmują kwestie z nim związane [/SIZE][/SIZE][SIZE=1](co nie omieszkałam uświadomić przedstawicielowi ZGZK w rozmowie telefonicznej ,ale jak usłyszałam " to nie jest zabronione prawem , jedynie kwestie etyczne !!! " ) [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Pani Formico -
cytuje jeden z punktow petycji
"- wprowadzenie zakazu handlu zwierzętami domowymi poza miejscem ich wyhodowania"

- przeciez to jest to, o co sie Pani dopomina. To jest zawarte w petycji. I nie ma podzialu na zwierzeta rasowe czy nie, rodowodowe czy nie. Czy Pani nie zauwazyla tego punktu naprawde????


Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Przeciez juz ze trzy razy pytalam, CO MOZNA zrobic dla fretek!!!!

Przeciez apeluje w petycji o zakaz sprzedazy wszelkich, nie tylko rodowodowych psow poza miejscem wyhodowania!!!!!


Apeluje o taki zakaz odgorny od lat!!!!

Jesli bedzie NAKAZ sprzedazy zwierzat tylko w miejscu wyhodowania, to automatycznie oznacza to ZAKAZ sprzedazy w sklepach.
Tylko nie wiem, czy milosnicy fretek uwazaja, ze fretki tez nie powinny byc sprzedawane w sklepach, a wylacznie w miejscu wyhodowania.
Pani Formico, przeciez to, o czym Pani pisze - odgorny zakaz - jest ujete w petycji!!!!

Zofia[/quote]

Pani Zofio temat petycji jest dla mnie zamkniety. Ja wysuwam propozycje tylko do przygotowywanego projektu ustawy.
Uważam ze odgórny nakaz sprzedazy zwierzat w miejscu hodowli jest niewłasciwy , bo przecież wszystkie zwierzeta sa hodowane celowo i
Np miot znaleziony w śmietniku, on nie ma miejsca swojego wyhodowania i prosta droga do sprzedazy w sklepie...
Albo powinien być odgórny zakaz sprzedazy zwierzat mieszanych (tylko adopcje) co ukróciłoby skutecznie pseudohodowle ( tu mówie o psach i kotach)
albo dokładne wytyczne co uwazamy za hodowle ( każdy miot bez wzgledu na rase lub brak rasy) i co robic ze zwierzakami znalezionymi.
Jesli dobrze to stalic to ukróci takze kradzieże psó i kotów rasowych na handel

Link to comment
Share on other sites

propozycja z miau :
[quote]Nie wiem, czyto sprawa na ten moment, ale zawsze gnębiła mnie sprawa psów na łańcuchach. Wiem, że zakaz trzymania psów na uwięzi to utopia. Może zastąpienie łańcucha boksem, bardzie realne. W każdym razie marzy mi się taki zapis, który określał by warunki bytowania psów gospodarskich, okreśłał min. długość łańcucha czy wymiar boksu.

Odnośnie kotów, to dla mnie jako kociary bardzo ważną sprawą jest kwestia schronienia. Wiele osób skupia się wyłącznie na karmieniu, tymczasem wiele bezdomnych kotów ginie z powodu warunków atmosferycznych, przemarznięcia. W Warszawie prezydent maista co rokku apeluje o udostępnianie kotom przynajmniej jednego pomieszczenia piwnicznego. (Ale jest to tylko prośba, którą administracje i wspólnocy olewają. Marzy mi się coś takiego, by tam gdzie są koty w osiedlach były chronione konkretnym paragrafem, żeby nie można ich było w zimie wywalic na bruk, zamurować żywcem w piwnicy.
Nie umiem tego "ubrać" w profesjonalny, prawniczy tekst, przedstawiam tylko problem.
Bardzo istotny, bytowy dla bezdomniaków.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...