ewes Posted March 11, 2011 Author Share Posted March 11, 2011 Dziękujemy bardzo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 Zapisuję wątek Korka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 Korek już u siebie!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 To wiedziałam, kiedy przyjść :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 No Korek, szczęścia i miłości!!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted March 12, 2011 Author Share Posted March 12, 2011 Zgadza się Korek dzisiaj poszedł do domu. Bardzo fajny domek, będzie teraz mieszkał w Bielsku. Państwo często chodzą po górach, więc Koreczek będzie miał dobrą kondycję ;) Wszystkiego dobrego Korek!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klucha Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 Oby takich adopcji więcej!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 Szczęściarz:D:D:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 12, 2011 Share Posted March 12, 2011 Wspaniale! Wszystkiego dobrego dla Korka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted March 14, 2011 Author Share Posted March 14, 2011 Dziś dostałam maila od rodzinki, która adoptowała Korka, obecnie Muńka :) Korek/Muniek niestety niezbyt dobrze zniósł podróż do Bielska (widać ma chłopak chorobę lokomocyjną). Jest bardzo spokojny i cała rodzina jest nim zachwycona. Został wycałowany przez sąsiadkę, która ma bzika na punkcie psów. Korek/Muniek był już na pierwszym spacerku w górach i nawet się mu to spodobało. Nie sprawia żadnych kłopotów, bardzo cieszy się kiedy wracają lub rano się budzą. Często, podczas drzemki budzi się i sprawdza, czy wszyscy są na swoich miejscach, kiedy wszystko jest w porządku idzie z powrotem spać :). Potrzebuje czułości, do wszystkich się tuli. I to koniec wieści od Korka/Muńka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted March 14, 2011 Share Posted March 14, 2011 To cudowne wieści, szkoda że takie krótkie, bo takie "dobranocki" mogłabym czytać godzinami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted March 14, 2011 Share Posted March 14, 2011 Korkowi do szczęścia brakuje tylko Eweliny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted March 14, 2011 Author Share Posted March 14, 2011 Nie, przesadzajmy :D myślę, że Korek i tak jest szczęśliwy :) I bardzo się cieszę, że trafił do tak fajnego domku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted March 14, 2011 Share Posted March 14, 2011 Ja też bardzo lubię czytać takie wiadomości :). Zresztą... kto nie lubi? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted March 20, 2011 Author Share Posted March 20, 2011 Dla zainteresowanych kolejna porcja wieści od Korka, tym razem ze zdjęciami :) mail: "Minął tydzień odkąd Muniek jest u nas. Wszystko jest w porządku. Jest grzeczny,w domu za legowisko obrał sobie namiot dziewczynek. Na spacerach, zwłaszcza z mężem spuszczony ze smyczy dostaje małpiego rozumu, biega jak szalony za kijkiem, za śnieżkami. Dzisiaj wpadł do rzeki rozgonić stado kaczek, wrócił szczęśliwy i mokry. Robimy małe próby zostawiania go przed sklepem gdy idziemy na szybkie zakupy. Biedaczek boi się, że znowu zostanie sam. Po pięciu minutach czekania na nasz widok cieszy się jak gdyby nie widział nas wieki. Pierwszy raz zostawiony sam w domu troche nabałaganił. Boi się sam zostawać i robimy krótkie wyjścia z domu bez niego żeby nauczył się, że wrócimy. Na szczęscie mamy babcie i dzięki temu nie zostaje na cały dzień sam. Niestety ze względu na pogodę i zasmarkane córki nie mieliśmy okazji na dłuższe spacery poza miastem. Muniek ponad wszystko uwielbia pieszczoty. Teraz wyleguje się w swoim namiocie przy piecu kaflowym i grzeje się i ma taka błogą minę. Zrobiłam zdjęcie tej jegoo miny. Bardzo sie cieszymy, że jest z nami. " z pierwszego spaceru [IMG]http://i55.tinypic.com/2a9xg5x.jpg[/IMG] błoga mina, w ulubionym miejscu :) [IMG]http://i51.tinypic.com/2a78vf5.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/2em1oxu.jpg[/IMG] pieszczoch [IMG]http://i52.tinypic.com/1zzlw6x.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted March 20, 2011 Share Posted March 20, 2011 te ostatnie zdjęcie, pomimo że rozmazane najpiękniejsze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ojcik Posted March 20, 2011 Share Posted March 20, 2011 Korek to prawdziwy szczęściarz, naprawdę super domek,(czy to tylko moje wrażenie czy Korcio przytył). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted March 20, 2011 Share Posted March 20, 2011 Zdjęcia super, naprawde domek cudowny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted March 20, 2011 Share Posted March 20, 2011 Kolejny szczęściarz! super, bardzo się cieszę :D i powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klucha Posted March 20, 2011 Share Posted March 20, 2011 No to się Korek doczekał swojego ciepłego kącika i ludzkich przyjaciół :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.