Jump to content
Dogomania

Piękne i Bestie.


makot'a

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ale mnie zaskoczyłyście :D Tzn. ja wiedziałam, że każdy w swojej rasie widzi więcej, niż osoba z zewnątrz... ale zawsze wydawało mi się, że u wilczaków ta różnica jest aż tak dobrze widoczna, że nawet osoby spoza rasy to zauważają :D
Pokażę Wam przykład dwóch totalnie innych czw :D

Np. te dwa:
[IMG]http://dl.wolfdog.org/g/7/75457.jpg[/IMG]

[IMG]http://dl.wolfdog.org/g/11/115827.jpg[/IMG]

Widzicie różnicę? ;)

Albo tu: (to dwa inne psy niż te poprzednie)
[IMG]http://dl.wolfdog.org/g/7/79964.jpg[/IMG]

[IMG]http://dl.wolfdog.org/g/19/196505.jpg[/IMG]


I co? :D
Następnym razem wrzucę same CUDOWNE psy, równie pięknie, a kompetnie "innego typu urody" :D

Link to comment
Share on other sites

Właśnie zdjęcia często przekłamują :eviltong:
Poza tym na zdjęciach wiele zależy od światła, pory dnia, ruchu, ofutrzenia w danym momencie ;)

teraz to Ty pokazałaś skrajne przypadki :evil_lol:

Ten pierwszy portret to taki bardziej owczarkowy ten pysk ma :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']pierwsza para bardziej od siebie się różni, niż druga ;)
u mnie problem chyba polega na przełożeniu wilczaka ze zdjęcia na rzeczywistego psa, dlatego tam stałam koło Waszego ringu skołowana w nadziei, że wypatrzę Czesława :eviltong:[/QUOTE]

Hehe, moim zdaniem oba przypadki różnią się od siebie w podobnym stopniu :)

[quote name='kalyna']Właśnie zdjęcia często przekłamują :eviltong:
Poza tym na zdjęciach wiele zależy od światła, pory dnia, ruchu, ofutrzenia w danym momencie ;)

teraz to Ty pokazałaś skrajne przypadki :evil_lol:

Ten pierwszy portret to taki bardziej owczarkowy ten pysk ma :loveu:[/QUOTE]

Z tymi zdjęciami masz absolutną rację :) Szczególnie widoczne jest to właśnie u wilczaków, bo ich sierść jest różnobarwna, przez co nawet na żywo w różnych oświetleniach mają ZUPEŁNIE inną maść :D Cresil np. w zachodzie słońca wygląda jakby był rudy (nie, nie wygląda to jak po prostu "refleks" słońca na sierści, no bo w końcu KAŻDY przedmiot jest "utopiony" w zachodzącym słońcu i ma nieco inny kolor... ale u wilczaków to wrażenie jest tak silne, że naprawdę czlowiekowi wydaje się, że nagle pies zmienił kolor ;) I idąc dalej - Czesio w niektórych warunkach wydaje się biało-szary, w innych rudy, innym razem ciemny (bardziej w stronę czerni i brązów). To musi mieć związek z czymś więcej niż z samą pogodą ogólnie, na to chyba ma wpływ kąt padania promieni słonecznych i rozproszenie światła, bo są dni, kiedy jest pochmurno, a on wydaje się być tak nasycony kolorami, że aż miło patrzeć. Innym razem ma ten efekt w dzień słoneczny, a czasem zdarza się, że w słońcu jest "wyblakły". Czasem jednego dnia budzi się ciemny i rudy, a drugiego jasnoszary.... i weź tu zrozum wilczaka :D
Ale do zdjęć wracając - fakt, trzeba być bardzo ostrożnym przy ocenie psów ze zdjęć... no ale jeśli ma się dostęp do kilkuset zdjęć danego psa, a on na każdym ma jakąś szczególną cechę, która się powtarza, to można być pewnym, że na żywo będzie podobnie ;)
Zauważyłam też, że niektóre wilczaki po prostu są fotogeniczne - na zdjęciach wyglądają tak, że miękną kolana, serce się rozpływa... no wilki po prostu :) A na żywo - owszem, to piękne psy, ale nie oszałamiające ;) Spotkałam też przypadki "na odwrót" - znałam je ze zdjęć i widziałam, ze ładne z nich psy, ale bez szału... a na żywo? CUDO! :)

No i Twoje spostrzeżenia co do tego pierwszego psa - bardzo słuszne :D Nie chciałabyś zrobić sobie uprawnień do sędziowania wilczaków, heheh? :D

Link to comment
Share on other sites

Właśnie, zdjęcia się nie liczą. Jestem pewna, że gdybym weszła w stado wilczaków to ciężko byłoby mi np. znaleźć Cresila, miałabym totalny oczopląs. Dla mnie są do siebie podobne, a zwłaszcza jak oglądam zdjęcia spokrewnionych ze sobą, w życiu bym ich nie odróżniła :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agutka']dwa pierwsze z par są jak na moje oko bardziej psowate niż wilcze ;)
ten akurat to jakby był mixem [URL]http://dl.wolfdog.org/g/7/79964.jpg[/URL] co nie zmienia faktu że i tak piękny:loveu:[/QUOTE]

Z kolei drugi z każdej pary to to wyjątkowej urody pies :) I jeden i drugi - na żywo co prawda widziałam tylko jednego, ale oba są na mojej liście NAJ NAJ NAJ :)

A ja dzisiaj miałam okazję poznać Czesiowego tatusia! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agutka']noo i tu masz rację ;) jakbym miała kiedyś szukać to tylko takiego wilczego z twojej listy ;)

A jak tatuś Cześkowy? Podobny charakterek?[/QUOTE]

Trudno powiedzieć, bo widziałam go niecałą godzinę :) Ale sprawiał wrażenie fajnego psa, mimo trudnej przeszłości :) No a z takich bardziej powierzchownych wrażeń - okazało się, że na żywo prezentuje się o wiele lepiej niż na zdjęciach :) Cresilowy tata nigdy nie był moim "numerem 1" wśród samców - ten miot wybrałam raczej ze względu na matkę i na rodzeństwo ojca, niż z powodu samego ojca... a widząc go na żywo bardzo miło się zaskoczyłam :) Zdjęcia zdecydowanie nie oddają uroku tego psa :)

Zdjęcia mam BEZNADZIEJNE :P
Ale widać jaki super Body ma format :loveu:
[IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/t1.0-9/p600x600/10501623_425604550914494_2625690958716300778_n.jpg[/IMG]

A tu ze mną :)
[IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/p720x720/10342405_425604397581176_8421186108073602094_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agutka']Kurcze wielki jest:loveu:
ja akurat mam wybraną hodowle bulków i ze względu na ojca (pięknego rudego) chciałabym mieć po nim szczenie gdzie mamuśka nie trafia do mnie z typem ;)[/QUOTE]

Body to akurat wielki nie jest - jest w wilczakowej normie dla samców - ma 67cm w kłębie :)
Synalek za to urósł wysoki jak brzoza nie wiem po kim... ostatnio jak Cresila mierzyliśmy to wychodziło nam 70-71cm :O

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agutka']Ja tylko raz w życiu widziałam wysokiego wilka ;) u nas to raczej takie małe wypierdki chodzą ;)[/QUOTE]

Z tego co ja wiem to z wilkami jest baaaardzo różnie :) Tzn. faktycznie ogólna opinia, że wilki są ogromne to mit... ale jeśli chodzi o porównanie do wilczaków - niektóre basiory są wyższe od suk wilczaka, a niektóre wadery są wielkości samca wilczaka... pewnie sporo zależy od tego na jakim terenie żyje wilk. Niedawno rozmawiałam z osobą, która łapie wilki w celu zakładania im obroży z nadajnikami... no i podobno niektóre są naprawdę wielkie (basiory ok. 60kg). Trudno powiedzieć jaka jest wilcza norma wzrostowa, bo są i małe i duże... wilczaki wydaje mi się są gdzieś pośrodku tych wilczych widełek.
W większości literatury na temat wilków przeczytać można, że wysokość w kłębie to nawet 80-90cm, ALE te wilki są zwykle mierzone w uśpieniu, leżąc bokiem na ziemi... wszystkie mięsnie i stawy są rozluźnione, w dodatku ciężar nie opiera się na łapach, przez co stawy nie są ugięte i "ściśnięte" tak jak wtedy, gdy wilk stoi... takim mierzeniem często wychodzi ok. 10-15cm więcej, niż gdy wilk stoi. Robiliśmy testy na Czesiu - kiedy leży to ma ok. 10cm więcej, niż kiedy stoi. Myślę, że taki wilk, któremu namierzono właśnie 90cm, może mieć w rzeczywistości ok. 75cm wzrostu... a takie wilczaki się zdarzają... rzadko co prawda i zwykle za tym wzrostem idzie też niepożądana masywna budowa, no ale bywają takie olbrzymy w rasie. Rzadko natomiast zdarzają się wilczaki wysokie o wilczej, lekkiej budowie, a jest to cecha baaardzo potrzebna, bo ogólnie uważa się, że wilczaki jako rasa są troszkę za niskie :)

Link to comment
Share on other sites

niedawno oglądałam jakiś tam program i ludzie na Alasce upolowali samca alfa . Był on bardzo wielki łapa była większa od ręki myśliwego a facet miał ponoć 190 cm ;) Nie wiem czym to jest uwarunkowane (dostępność pożywienia, geny) ale pewnie jak i w wilczakach dryblas się znajdzie ;)
Bardzo wielka różnica wzrostu jest w spoczynku i na stójce :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Tutaj zdjęcie suki wilczaka i samca wilka :)
[IMG]http://dl.wolfdog.org/g/11/112181.jpg[/IMG]

[IMG]http://dl.wolfdog.org/g/11/112180.jpg[/IMG]


Generalnie wilki amerykańskie są sporo większe od tych naszych, ogólnie sporo się różnią :) Więc jeśli wśród nich trafił się wyjątkowo spory okaz to... naprawdę mógł być ogromny :D

Link to comment
Share on other sites

Ale w Owczarach też zdjęcia przekłamują, tak samo jak psy się zmieniają. No nie tak jak wilczaki, ale jakieś zmiany są u psów ;)

[QUOTE=makot'a;22244121]No i Twoje spostrzeżenia co do tego pierwszego psa - bardzo słuszne :D Nie chciałabyś zrobić sobie uprawnień do sędziowania wilczaków, heheh? :D[/QUOTE]
aaaa jestem takim znaffcom :loveu::diabloti:



Wilki, coś pięknego :loveu:
Ale nie interesuje się bliżej tym tematem, jedyne co to pooglądam fotki :)
Choć bardzo ciekawe jest to co piszesz :)


Jedyne co mnie interesuje to jak u Wilczaków jest z aportem? mają takie pierd*olca czy raczej pobiegną ale szału nie ma?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']Ale w Owczarach też zdjęcia przekłamują, tak samo jak psy się zmieniają. No nie tak jak wilczaki, ale jakieś zmiany są u psów ;)


aaaa jestem takim znaffcom :loveu::diabloti:



Wilki, coś pięknego :loveu:
Ale nie interesuje się bliżej tym tematem, jedyne co to pooglądam fotki :)
Choć bardzo ciekawe jest to co piszesz :)


Jedyne co mnie interesuje to jak u Wilczaków jest z aportem? mają takie pierd*olca czy raczej pobiegną ale szału nie ma?[/QUOTE]

Oj, przeoczyłam poprzednio Twój post, przepraszam! :D
U wilczaków z aportem jest.... baaaardzo krucho :P Tzn. 90% wilczaków mimo usilnych prób właścicieli, żeby je na aport nakręcić reaguje mniej więcej tak: "Ok raz pobiegłem, upolowałem i mi to zabrałeś to teraz jestem obrażony, bo to bez sensu. No i po co wyrzucasz tego patyka? Jak go chcesz to sobie sam po niego biegnij" :D
U nas Cresil goni za patykiem TYLKO wtedy, kiedy nie ma zbyt wiele bodźców dookoła (jakikolwiek człowiek na dalekim horyzoncie to już jest wystarczający bodziec rozpraszający) i generalnie to u nas to wygląda raczej tak, że on nie goni bezpośrednio patyka, a Nitkę biegnącą za patykiem :D Czasem uda się go nakręcić tak, żeby się zainteresował zabawką/patykiem przez chwilę, ale po pierwszym złapaniu "ofiary" Czesio przekształca tę zabawę w tarmoszenie, szarpanie itp., po czym płynnie przechodzi do gryzienia naszych rąk (bardzo mocno... ZA mocno), więc musimy przerywać, bo robi się niezdrowo niedelikatny.
Upraszczając jeszcze bardziej - KAŻDA zabawa w "aport" (cóż za dumne słowo :P ) kończy się u nas soczystym przekleństwem i zakończeniem zabawy, czasem z krwią :D Porwane ubranie w co drugim przypadku...

My co prawda nie szkolimy Cresila jakby to ując - profesjonalnie, więc można pomyśleć, że to tylko u nas tak bezndziejnie wygląda, ale wiem, ze to nie jest odosobniony przypadek. Zdecydowana większość wilczaków aportowanie uważa za niepotrzebną stratę czasu, a właścicieli obrzucają pogardliwym spojrzeniem na sam pomysł.
One wolą się ganiać, gryźć, szarpać (bez pośredników w roli zabawek :D )
Jak zdarzy się wilczak, który aportuje to zwykle jest to wielki powód do dumy dla właściciela :) Ja osobiście znam tylko jednego wilczaka, który bawi się w takie "psie" zabawy z radością i ma hopla na frisbee - ale wiem też, że opiekunka włożyła w to nakręcenie MASĘ pracy od pierwszego dnia szczeniaczka w domu ;) Jak na wilczaka - ewenement, ale do przeciętnego ONka to i tak nie ma co porównywać :D

Z wilczakami problem jest taki, że one nigdy nie są na coś nakręcone na 100% (no, chyba, że samiec na samca postawieni naprzeciw siebie... ale i tak mają wtedy oko na okoliczne suki). Wilczaki BEZ PRZERWY lustrują otoczenie, bez przerwy są czujne... dla opiekunów ćwiczących jakieś poważniejsze sporty często jest to problem nie do przeskoczenia, bo na zawodach/egzaminach zawsze jest masa psów i ludzi, o których wilczak nie zapomni i nie skupi się w 100% na jakichś "durnych sztuczkach". Dużo ludzi na to narzeka :P



[quote name='Baski_Kropka']zaznaczam sobie i poczytam dalszą dyskusje :P[/QUOTE]

Miło nam, zapraszamy do czytania :) Chociaż tu ostatnio ruchu dużego nie ma :) Miałam przerwę od dogo :P


[quote name='Talia']Dawno mnie tak nie wciągnął wątek na dogo :)
Ten wilk z klatki to europejski?[/QUOTE]

Hehe, miło nam :D
Tak to wilk europejski :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...