Kuna Posted April 18, 2011 Share Posted April 18, 2011 OK, to go rezerwuję ;) - wizyta umówiona w najbliższą sobotę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pocahontas Posted April 19, 2011 Author Share Posted April 19, 2011 jupi !!!! :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berry1984 Posted April 20, 2011 Share Posted April 20, 2011 Ooooooooooo matko i córko, jak ja bym je wszystkie wzięła do siebie i zatrzymała, maluszek słodziszek najmniejszy i najkochańszy szczególnie mi wpadł w oko. Tak sobie pomyślałam teraz czytając, że jeśli są potrzebne osoby do wizyt przedaopcyjnych lub po to może mogłabym się dpisać, nie mam doświadczenia, ale chętnie zdobędę i pomogę, jak mi powiecie jak. Poszperam na forum adopcyjnym na ten temat, kidyś czytałam o wolontariacie tam, ale nie wiem czy bym się nadawał do takich wizyt. Nie wspomnę o tym jak bardzo chciałabym mieć możliwość zostania tymczasem. Eeeee tam idę poczytać, bo maluchy mnie do końca zauroczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted April 23, 2011 Share Posted April 23, 2011 Co z domkami, Greta :D? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga L. Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Mam pytanie, troche na inny temat: powiedzcie mi jak Husky znosza letnie upaly? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Husky4ever Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Hmmm... no cóż, przesypiają. ;) Przynajmniej moja. Ciężko mi jakoś jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie... generalnie na spacer lepiej wychodzić wcześnie rano albo późno wieczorem, bo po południu się po prostu męczą. Chyba,żeby zrobić jakiś wypad nad wodę... ale część hasiorów to arystokracja, więc moczy tylko łapki. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted May 26, 2011 Share Posted May 26, 2011 Przepraszam wszystkich, dawno nie zaglądałam, ale mam urwanie głowy... Dziewczynki grzeją juz doopki w nowych domkach - są kochane i szczęśliwe :) Chłopcy nadal czekają. Ziwuś cały czas u mnie, Anak chwilowo pod Warszawą - wraca w sobotę. Niestety pomimo starań, sprawdzań itp. nieudana adopcja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Husky4ever Posted May 26, 2011 Share Posted May 26, 2011 Nie wiem czy można to nazwać nieudaną adopcją... w końcu nie była to błaha przyczyna - poważna zmiana stanu zdrowia to mimo wszystko nie taka znów drobnostka i spore utrudnienie w opiece nad psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.