Jump to content
Dogomania

Ozzy,wątek dotyczący ulotek, plakatów informacyjnych


Asior

Recommended Posts

  • Replies 692
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Po nieobecnosci (dosc dlugiej) powracam w progi dogomanii.:diabloti:

Jesli mozna poprosze o projekty ulotek, petycji i czegokolwiek co mozna wydrukowac w formacie chyba A0 albo A3 juz mi sie kielbasza te wymiary:oops:
Postaram sie zalatwic druk w Krakowie, Warszawie i Poznaniu - jesli nadal jest potrzebny.
Nie chce nic obiecac na 100% ale napisalam do kogo trzeba :mad: i jesli przejdzie - zdobedziemy conieco do rozwieszenia/rozrzucenia:multi:

Prosze pisac na ten adres
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gabryska']Dzisaj porozwieszalam plakaty po calym miescie :lol:
A od jutra biore sie za podpisy..pare juz mam ale to ciagle malo...[/quote]

A masz na to pozwolenie? Bo chyba jest potrzebne? Ja też się troszkę pozno "obudziłam" ale lepiej poźno niz wcale, jutro zaczynam.
pozdrówka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yakubbo']Drukarke mam ale tuszu brak... A nie mam kasy zeby kupic nowy... Do koordynatora tez pisalem, konkretnie do koordynatora z Katowic ale niestety nie uzyskalem odpowiedzi...[/quote]

A ja jestem z Sieradza i chyba w okolicy ne ma żadnego koordynatora :shake: a szkoda...
A co do drukarki, to też nie mam kolorowego, czarnego też troche mało, wiec obrobiłam ździebko w paincie plakat Ozzy'ego i dopiero go wydrukowałam. Nie jest tak rewelacyjny jak kolorowy, ale tekst został ten sam a chodzi przecież o powodzenie akcji a plakacik zawsze mile widziany.
U mnie plakacik więc wygląda tak:
[url]http://img236.imageshack.us/img236/9025/ozzyplakatxp8.jpg[/url]

Wiem, ze rewelacja to nie jest, ale musialam go zmienic troszke. Ale tekst oczywiscie ten sam.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yakubbo']Drukarke mam ale tuszu brak... A nie mam kasy zeby kupic nowy... Do koordynatora tez pisalem, konkretnie do koordynatora z Katowic ale niestety nie uzyskalem odpowiedzi...[/quote]

Zostało mi 6 szt. plakatów, na szkołę wystarczy. Podaj adres na PW i wyślę. Dziękuję za dołączenie się do akcji.

Link to comment
Share on other sites

Niestety ja też jestem w tym "noga". Ale wiem że wiele zwierzat jest maltretowanych. Mój pies również to przeżył. Został wzięty ze schroniska. Bardzo marnie wyglądał. Nadal ma blizny na całym ciele i ogromną wisielczą bliznę na szyi. Do dziś boi się i trzęsie gdy jest burza lub wieje silny wiatr. Na poczatku uciekał nawet gdy ktos podniosł ręke żeby sie po głowie podrapać. Dlatego tak ważne jest aby karać wszystkich którzy chociaż w małym stopniu ranią zwierzęta.
Mam jeszcze jedno pytanko są jacyś koordynatorzy z Białegostoku?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pluciarz']PESEL jest obowiązkowy, inaczej podpisy nie będą ważne. Dopisz dużymi literami, ale może na samoprzylepnej kartce, a nie na liście podpisów.
Pozdrawiam i powodzenia.:lol:[/quote]

Tak właśnie zrobiłam i powiedziałam Pani w bibliotece, żeby miała na oku podpisujących się, żeby podali pesel ;)
Dzisiaj postanowiłam zrobić zwiady i jechac do miejsc, gdzie zostawilam petycje. W dwóch sklepach zoologicznych petycja wylądowała gdzieś w szufladzie, pod ladą (komu by się chciało jakieś plakaty w sklepie wieszać...:angryy:). W kolejnym sklepie (zoologiczno-mysliwski) kazali mi TO zabrać i właściciel powiedział, że nie wolno tego podpisywać! i poopatrzył na mnie jakby miał za chwilę zdjąć ze ściany wiatrówkę i mnie zastrzelić.....:shake:).
W tym momencie emocje wzięły górę i trochę mi sie oczy spociły...jaka znieczulica....
Pojechałam do weta w nadziei na lepsze wieści. Wet powiedział, że lista prawie pełna a jego znajoma wzięła listę ze sobą, żeby dać znajomym do podpisania i przyniesie ją z podpisami nowymi :p Ucieszyłam się i zostawiłam dodatkowe puste listy, kazałam podziękować tamtej osobie. Ulżyło mi...
U drugiego weta byli pacjenci, ale plakat w poczekalni wisiał :p

Postanowiłam jednak połazić po mieście i pozbierać podpisy również osobiście. Przyznam, że bardzo przydałaby się pomoc, bo samemu ciężko, a reakcje i komentarze ludzkie bywają różne, choć jak na pierwszy ogień to było całkiem sympatycznie. Jutro dalej będę śmigać po mieście i zbierać podpisy.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...