Nalewka Posted September 8, 2010 Share Posted September 8, 2010 A dlaczego na pw? Ja też chciałabym się czegoś na ten temat dowiedzieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted September 8, 2010 Author Share Posted September 8, 2010 Witam! Poczytałam trochę w internecie, jest również o diecie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted September 11, 2010 Share Posted September 11, 2010 [quote name='KRYSKA_Z']Witam! Poczytałam trochę w internecie, jest również o diecie. Pozdrawiam[/QUOTE] To ja eż zaraz sobie poczytam, bo nie słyszałam o tym. Jeśli chodzi o dietę, to wiem na pewno, że nie można podawać czekolady (ale to u psów normalne) i winogron, bo mogą nasilać ataki. Wyobraźcie sobie, że dwa dni temu zdarzył nam się bardzo dziwny atak. W nocy ok.4 Oskar wybudzil się i dwa razy "chrząknął" tak jak czasami pies zadławia się powierzem i chrząka. Zszedł z łóżka, przewrócił się, ale był cały czas przytomny (chyba), chrząknął jeszcze kilka razy,bardzo ciężko, jakby się dusił. Potem na leżąco zaczął sikać, bezwiednie, jak przy ataku. Nie było żadnych drgawek, po kilku minutach wstał i był zupełnie świadomy. Nie wyglądał na zdezorientowanego, jak to się dzieje po zwykłym ataku. Zastanawiam się co to mogło być...myślę o sercu, bo Oskar też ma z nim problemy...20.09 jesteśmy umówieni do kardiologa. Spotkaliście się z czymś takim? Pozdr konisia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted September 11, 2010 Share Posted September 11, 2010 A! I jeszcze chciałam napisać o tym uspokajaniu. Też tak robię. Z reguły Oski jak przeczuwa atak to sam się budzi i wtedy przychodzi do mnie szukając pocieszenia (wyraźnie się wtedy boi). Więc głaszczę go, całuję, uspokajam, ale sama też staram się być spokojna. Podobno ważne jest, żebym nie pokazywać naszego zdenerwowania, bo pies bardzo dobrze to wyczuwa i sam się zaczyna bardziej stesować. Uważam, że to pomaga i też wierzę w to, że czasami pozwala "odegnać" atak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted September 13, 2010 Author Share Posted September 13, 2010 Witaj konisia! U mojego psa wnocy z 7 na 8 września też był dziwny przypadek - nie słyszałam ataku, nie było też śladów ataku (siki, ślina) ale póżniej było zachowanie jak po ataku. Jest mało prawdopodobne aby były jakieś drgawki bo na pewno bym je usłyszała - pies śpi we wiklinowym koszu i słyszę każdy jego ruch. Nic niezwykłego nie poprzedziło tego zdarzenia. Teraz jest ok. pod koniec tygodnia muszę zaliczyć wizytę u weta więc z nim o tym pogadam. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 No wlasnie my też czekamy na weta. Dam znać po wizycie u kardiologa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
janstrychalski Posted March 13, 2011 Share Posted March 13, 2011 Mam psa 8,5 miesiąca. Ataki pierwsze wystąpiły w ósmym tygodniu życia i pies miał ataki co 2 godziny. Po przeprowadzeniu pełnej diagnostyki jesteśmy na luminalu i od października jak na razie odpukac nie było żadnego ataku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted March 14, 2011 Author Share Posted March 14, 2011 Witam! Co wykazały badania? Bardzo mnie to interesuje. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.