kociol22 Posted February 7, 2011 Share Posted February 7, 2011 Witam, przejde od razu do rzeczy :) Sprawa jest następująca. Kuzynka znalazla ok dwa tygodnie temu wyrzuconego szczeniaka. Piesek moze u niej zostać jedynie do następnego weekendu (ma juz 5 psow i małe dziecko). W niedziele ja suczkę przejmuję. Prawdopodobnie już u mnie zostanie. Miałam już w życiu trzy psy, więc zupełnym laikiem nie jestem. Czasu mogę również poświęcić psu sporo- 5 dni w tygodniu non-stop. Problemem są dwa pozostałe dni- w poniedziałki muszę wyjść o 7, a przyjadę do domu po 19. Być może będzie mi się udawało wpadać ok 13 na poł godzinny spacer i zabawę (ale na pewno nie zawsze). We wtorki jeszcze gorzej- wychodzę o 8 i wracam ok 19 . Przerwa nie możliwa. W związku z powyższym moje pytanie brzmi: co mogę zrobić aby piesek jak najmniej odczuł moją nieobecność ?? Jak przeżyć te 2 dni?? zwłaszcza te pierwsze. Sunia będzie u mnie w niedzielę ok 18, a następne dwa dni musi zostać sama :( ;( Piesek sika na dworze i na gazety . Ma około 2-3 miesiące. Teraz u kuzynki zamykana w oddzielnym pomieszczeniu jest tylko na noc. W dzień zawsze ktoś jest u nich w domu, poza tym ma tam pozostałe psy do towarzystwa. Wymyśliłam, że urządzę jej coś w rodzaju kojca w toalecie. Pomieszcenie nie jest duże, jednak całkiem dla psa bezpieczne- nie ma nic szkodliwego do zjedzenia/ przegryzienia/ zaklinowania. W jednym rogu zrobię jej posłanie,coś miękkiego do przytulania, wodę, jakieś zabawki, a w drugim rozłożę podkłady (wiem, że nie wytrzyma tyle czasu). Zostawić lampkę, czy raczej zaciemnienie? Warto włączyć radio? Co jeszcze mogę zrobić aby zmniejszyć jej stres w te pierwsze dni ?? Niestety nie mogę na nikogo liczyć w kwestii opieki nad pieskiem w te dni, u kuzynki tez już absolutnie nie może zostać. Pozdrawiam i bardzo proszę o rady ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evodish Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 A nie ma absolutnie możliwości, aby pies przyjechał do Ciebie w środę? Jeżeli nie, spróbuj zrobić trochę gwaru i dać mu coś,co go uspokoi. Nie zamykaj go w jednym pomieszczeniu za pomocą drzwi-jeśli musi zostać w łazience, to zablokuj wyjście tak, żeby widział korytarz-bramką albo krzesłem. Radio jest dobrym pomysłem-ale radio ze spokojną muzyką, z głosem speakera raz na jakiś czas i niezbyt głośno. Dobrze nadaje się stacja ze starymi przebojami albo z muzyką klasyczną. Najlepiej w radiu, żeby nie było silnych basów. Zostaw psu zabawki i coś, czym będzie mógł się zająć. Kup tzw. Konga i wypełnij go pasztetem i kulkami karmy czy smakołykami. Kup również gryzaki naturalne na tyle twarde, aby pies musiał długo męczyć się ich gryzieniem-to go uspokoi i zmęczy. Kiedy będziesz wychodzić nie żegnaj się z psem. Udawaj, że to normalne. Wyjdź z nim na spacer około 6, tak, żeby chociaż pół godziny po spacerze był z Tobą w mieszkaniu (nie wychodź zaraz po powrocie ze spaceru). Jeżeli masz do tego dostęp, możesz psu włączyć feromony DAP albo jakieś kompozycje Bacha-nie sprawdzałem w praktyce, ale podobno działają. Po powrocie postaraj się nie witać z nim - po prostu olej go na kilka sekund a dopiero gdy się uspokoi przywitaj. Powitanie jest bowiem niemniej ważne od pożegnania-jeżeli będzie nudne, to szczeniak nie będzie na nie specjalnie oczekiwał. A kiedy będziesz już z nim na dłużej-nie "rekompensuj" mu poniedziałku i wtorku. Ćwicz z nim, przyzwyczajaj do Twojej nieobecności, żeby kontrast między niedzielą a poniedziałkiem nie był takim szokiem dla szczeniaczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.