Jump to content
Dogomania

Najprzystojniejszy pies na Dogo Baj znalazł dom!!!


agusiazet

Recommended Posts

Pierwsze co to przepraszam za zaniedbanie wątku 😞 Ostatnio sporo się działo u mnie. U zwierzaków też. 

Zacząć muszę od tego, że 19 stycznia Julian zjadł Bajowi tabletkę Agapurinu SR 400 (ludzkiego odpowiednika Karsivanu). Przez moją nieuwagę wykradł ją z miski bo była w pasztecie.  W każdym razie dziwnie się to u niego objawiło bo po 12 h dopiero zaczęło, a wg wiedzy naukowej wtedy powinno już odpuszczać. W każdym razie zrobił się niespokojny, bał się, syczał, przyspieszył mu się oddech itd. Wtedy od razu pojechałem z nim do wetki. Miał zbadaną ilość elektrolitów we krwi i wyszło OK. Zrobienie EKG okazało się niemożliwe bo próby kosztowały go zbyt wiele stresu. Dostał więc zastrzyki na spowolnienie serca i zapobiegawczo tabletki na wątrobę na 10 dni.  Po tygodniu miałem przyjechać z nim na badanie krwi czy nic się nie uszkodziło, ale też wyszło dobrze. Na szczęście 🙂 On zatruł się w środę, a wszelkie objawy zniknęły w niedzielę, ale w sobotę, razem z nadejściem opadów śniegu Bajutek miał poważny kryzys z kręgosłupem 😞 Było to wieczorem. Nagle zaczął mieć problemy z chodzeniem. Tylne łapy mu wysiadły. Miałem nadzieję, że przez noc mu przejdzie, ale nie. W niedzielę rano zadzwoniłem do weta i na szczęście odebrał telefon i pozwolił przyjechać. Miał zrobione badanie krwi, które wyszło w normie (nawet mogłem zmniejszyć dawkę Hepatoforce'u). Czyli potwierdziło się, że wina kręgosłupa. Dostał zastrzyk przeciwbólowy. Na razie dostaje Trocoxil jako lek przeciwbólowy i miałem go podawać dalej skoro tylko jeden taki kryzys miał. Jeśli by się to powtórzyło to można spróbować inny lek o długotrwałym działaniu i nowocześniejszy. Tyle, że nie wiadomo jak Baj zareaguje na niego. Ogólnie to mu się szybko poprawiło po tamtej wizycie, ale sprawność nie wróciła do normy. Przez huśtawkę pogodową i on czuje się raz lepiej, raz gorzej, ale to wszystko było tak w akceptowalnych granicach. Wczoraj wieczorem znowu śnieg padał i Bajutek znowu miał kryzys, choć na szczęście nie aż tak wielki jak wtedy. Dzisiaj już lepiej. Na początku tygodnia ma się wypogodzić i ocieplić więc widzę dużą szansę, że i jego sprawność się poprawi, a może nawet do normy wróci. W każdym razie muszę się więcej od wetki dowiedzieć o tym nowym leku bo tak nie może być 😞 

Mam porobione zdjęcia grudniowo styczniowe i chciałem dzisiaj wrzucić, ale już się nie wyrobię z tym zmniejszaniem bo jeszcze na nockę idę. Postaram się jutro, ale nie obiecuję bo już wystarczająco niesłowny jestem z tymi moimi zapowiedziami 😕 

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy Wam za miłe słowa 🙂 

Czas na zdjęcia! Niestety dopiero przy zmniejszaniu (przed chwilą) okazało się, że sporo nie wyszło, zwłaszcza z Bajutkiem więc nadrobię to przy następnej okazji. Niech się trochę podkuruje. Pogoda względnie stabilna od ostatniego postu więc i jego mobilność bez większych zmian czyli nie jest tak jak powinno być i boli przy kładzeniu się, ale gdy już wstanie to chodzi sprawnie, choć tak max 10 minut. Wstaje za to szybko. Czekamy na poprawę pogody na dniach, jak wcześniej pisałem. 

Tradycyjnie trzeba było Bajowi doprawić rogi 😉 

DSC_05403354.JPG

DSC_05503445.JPG

DSC_054345454.JPG

DSC_0549466778.JPG

DSC_0562465678.JPG

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.02.2022 o 09:52, Olena84 napisał:

Piękne zdjęcia, tak jak mówiłam wcześniej 😉 a Baj wygląda dobrze, nie widać po nim wieku 

Dziękuję raz jeszcze 🙂 Nie tyle po wyglądzie, co po zachowaniu widać wiek, niestety 😕 Humor dopisuje, ale sprawność w ostatnich miesiącach niestety już nie ta.

Dnia 10.02.2022 o 09:43, Olena84 napisał:

A gdzie reszta zachwyconych cioć:(?

Pewnie mają swoje sprawy 🙂 Mi też głupio, że tyle czasu na większości wątków jeszcze nie byłem...

Dnia 13.02.2022 o 14:42, jotpeg napisał:

ależ to jest fantastyczna ekipa!!!!

Dziękuję 🙂 Do pełnej ekipy brakuje jeszcze króliczej koleżanki, ale bardzo ciężko o to 😕 Do wydania są jedynie miniaturki, a fundacje nie oddają do wolier. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.02.2022 o 14:42, jotpeg napisał:

ależ to jest fantastyczna ekipa!!!!

oj, fantastyczna !!!!! 

Dnia 10.02.2022 o 09:43, Olena84 napisał:

A gdzie reszta zachwyconych cioć:(?

jestem :) z opóźnieniem dotarłam, ostatnie wydarzenia tak mnie przybiły, że miałam przerwę.... 

W kwestii "nowoczesnego leku" na ból kręgosłupa być może wetce chodziło o Librellę. W sobotę moja koleżanka podała ją swojemu 14-letniemu labradorowi, efekt naprawdę wspaniały widać było już w niedzielę, staruszek dziarsko wchodzi na 3 piętro bez windy i długo spacer znów jest dla niego przyjemnością.

Link to comment
Share on other sites

Potwierdzam - ekipa fantastyczna, zdjęcia ogląda się z przyjemnością.

Faktycznie zdjęcia oglądam z oóźnieniem,ale ostatnio na krótko wpadam na forum. Odejście mojej Zulci wybiło mnie z rytmu,  właściwie bywam tylko na wątkach moich psów szukających domu, wpisuję bieżące informacje i uciekam.

Jakoś tak jestem jeszcze przepełniona smutkiem.

Wczoraj wpadło mi na fb ogłoszenie królika po przejściach szukającego domu, ale to chłopiec, a Maciek szuka dziewczynki.

Pozdrawiam wspaniałą ekipę, zostawiam ciepłe myśli , trzymajcie się, niech Was omijają smutki i kłopoty.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Dnia 14.02.2022 o 21:30, Nadziejka napisał:
               Pooozdrawukam z serca calego cala druzynke i Pancia

Dziękujemy i również pozdrawiamy 🙂 

Dnia 14.02.2022 o 22:15, mari23 napisał:

oj, fantastyczna !!!!! 

jestem 🙂z opóźnieniem dotarłam, ostatnie wydarzenia tak mnie przybiły, że miałam przerwę.... 

W kwestii "nowoczesnego leku" na ból kręgosłupa być może wetce chodziło o Librellę. W sobotę moja koleżanka podała ją swojemu 14-letniemu labradorowi, efekt naprawdę wspaniały widać było już w niedzielę, staruszek dziarsko wchodzi na 3 piętro bez windy i długo spacer znów jest dla niego przyjemnością.

Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie byłem na Twoim wątku żeby sprawdzić co się stało 😞 Mam takie zaległości na dogo, że już sam ten fakt powoduje, że na nie nie wchodzę bo nigdy nie mam czasu by za jednym wejściem wszystko nadrobić, ale jeśli nie zrobię tego na raty to nie zrobię wcale więc dzisiaj zacząłem.

Tak, o Librellę właśnie chodziło i bardzo dziękuję za twoją opinię, która już ostatecznie przekonała mnie do zmiany leku🙂 Mówisz, że już efekty było widać następnego dnia? Mi wetka powiedziała, że będą po tygodniu lub dwóch. W każdym razie w piątek Bajutek ją dostał 🙂 Czy widzę jej efekty to nie wiem. Jest lepiej, ale też pogoda jest lepsza. Zobaczymy czy będzie dalsza poprawa, ale mam duże nadzieje co do tego leku 🙂 Wetka mówiła, że jeszcze możemy go wspomóc jakimiś tabletkami (zapomniałem nazwy) gdyby Librella była niewystarczająca, ale na razie mam obserwować jak Baj będzie się po niej czuł.

 

Dnia 15.02.2022 o 23:01, Tola napisał:

Potwierdzam - ekipa fantastyczna, zdjęcia ogląda się z przyjemnością.

Faktycznie zdjęcia oglądam z oóźnieniem,ale ostatnio na krótko wpadam na forum. Odejście mojej Zulci wybiło mnie z rytmu,  właściwie bywam tylko na wątkach moich psów szukających domu, wpisuję bieżące informacje i uciekam.

Jakoś tak jestem jeszcze przepełniona smutkiem.

Wczoraj wpadło mi na fb ogłoszenie królika po przejściach szukającego domu, ale to chłopiec, a Maciek szuka dziewczynki.

Pozdrawiam wspaniałą ekipę, zostawiam ciepłe myśli , trzymajcie się, niech Was omijają smutki i kłopoty.

Dziękujemy 🙂 

Doskonale rozumiem 😞 

Trochę bałbym się brać królika chłopca bo co ja z nim zrobię jeśli się nie dogadają? A tak zawsze przeciwne płcie mają dużo większe szanse.

Bardzo dziękujemy 🙂 Was też niech omijają, dadzą spokój na długi czas.  Pozdrawiamy! 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.02.2022 o 12:15, Maciek777 napisał:

Tak, o Librellę właśnie chodziło i bardzo dziękuję za twoją opinię, która już ostatecznie przekonała mnie do zmiany leku🙂 Mówisz, że już efekty było widać następnego dnia? Mi wetka powiedziała, że będą po tygodniu lub dwóch. W każdym razie w piątek Bajutek ją dostał 🙂 Czy widzę jej efekty to nie wiem. Jest lepiej, ale też pogoda jest lepsza. Zobaczymy czy będzie dalsza poprawa, ale mam duże nadzieje co do tego leku 🙂 Wetka mówiła, że jeszcze możemy go wspomóc jakimiś tabletkami (zapomniałem nazwy) gdyby Librella była niewystarczająca, ale na razie mam obserwować jak Baj będzie się po niej czuł.

W niedzielę widziałam Odisia na żywo, faktycznie "odmłodziła" go ta Librella, efekt był po 2 dniach u niego, a brać ją będzie co 4 tygodnie. Oby i Baj tak dobrze się czuł ❤️ 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.03.2022 o 12:06, mari23 napisał:

W niedzielę widziałam Odisia na żywo, faktycznie "odmłodziła" go ta Librella, efekt był po 2 dniach u niego, a brać ją będzie co 4 tygodnie. Oby i Baj tak dobrze się czuł ❤️ 

Baja też odmłodziła 😄 Efekt na pewno jest lepszy niż ostatnio po Trocoxilu, ale liczyłem, że wróci do stanu np z listopada. W sumie wetka mówiła, że efekty będą nawet po 2 tygodniach to może jednak będzie jeszcze lepiej...

Dnia 3.03.2022 o 11:40, Nadziejka napisał:

Wszelkiego spokoju zasylam z serca calego 

 

Dziękuję i wzajemnie 🙂 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Dnia 6.03.2022 o 23:22, Maciek777 napisał:

Baja też odmłodziła 😄 Efekt na pewno jest lepszy niż ostatnio po Trocoxilu, ale liczyłem, że wróci do stanu np z listopada. W sumie wetka mówiła, że efekty będą nawet po 2 tygodniach to może jednak będzie jeszcze lepiej...

wiosna idzie, słoneczko kosteczki wygrzeje, to się Baj podwójnie odmłodzi ❤️ 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.03.2022 o 11:31, mari23 napisał:

wiosna idzie, słoneczko kosteczki wygrzeje, to się Baj podwójnie odmłodzi ❤️ 

Efekty pewnie będą, ale nie takie jak by mogły być bo on nie lubi wygrzewać się na słońcu i nawet jak jest temperatura w okolicach 10 stopni to już kładzie się w cień. Ale oby ten cieplejszy cień już mu pomógł 🙂 

A co u Baja? W piątek dostał kolejny zastrzyk z Libreli. Generalnie jest lepiej niż po Trocoxilu było w ostatnim czasie. Normalnie chodzi, co najważniejsze, normalnie wstaje i się kładzie 🙂 Jednak niestety łapy, zwłaszcza tylne, nie są już zbyt silne więc w pewnych okolicznościach potrafi się zachwiać czy nawet przysiąść, po czym od razu wstaje.  Te okoliczności to np zaczepianie go do zabawy przez innego psa. Bajutek by chciał, ale łapy już nie chcą 😞 Niestety zestarzał się i jego reakcje są wolniejsze. Ale np za piłką dalej potrafi pobiec, choć jest to raczej trucht i to na kilka metrów, ale przynajmniej chętnie 🙂 I w dalszym ciągu jest bardzo wesoły 🙂 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...