Jump to content
Dogomania

Najprzystojniejszy pies na Dogo Baj znalazł dom!!!


agusiazet

Recommended Posts

Dnia 12.06.2020 o 22:00, Tola napisał:

Ale dawno Maciek nic tutaj nie pisał, wszystko u Was dobrze?

Zdecydowanie za długą przerwę miałem, przepraszam, ale jak to tak szybko zleciało...:/

Chciałbym napisać, że u nas wszystko w najlepszym porządku i tak by było gdyby nie te upały sprzed paru dni, które pokazały, że Bajutek ma już swoje lata i męczą go one, ale taż nie jest jakoś strasznie. Ale dłuższe spacery odpadają nawet gdy temperatura wcale wysoka nie jest. Może jakoś samo ciśnienie jest męczące:( Bo tydzień temu na poprzednim dłuższym spacerze było jeszcze OK, a nic chłodniej niż dzisiaj nie było:/ Oczywiście zawsze chodzimy z samego rana gdy chłodniej i cień na leśnych drogach. Dłuższe spacery wrócą na jesień lub przynajmniej po mocnym obniżeniu temperatury.

Z dobrych wiadomości to np taka, że wet obniżył dawkę Heparegenu dla Baja - z dwóch tabletek na tydzień do dwóch tabletek na miesiąc:) Wyniki ma dobre więc dostaje je tylko zapobiegawczo. Co jeszcze ciekawego się u nas dzieje? Święto nad świętami - udało się trochę odchudzić koty:D 

Wrzucam fotki z dzisiejszego spaceru, a w najbliższym czasie porobię aktualne zdjęcia reszcie futrzastej rodziny:)

 

DSC_9686 (Kopiowanie).JPG

DSC_9703 (Kopiowanie).JPG

DSC_9709 (Kopiowanie).JPG

DSC_9715 (Kopiowanie).JPG

DSC_9718 (Kopiowanie).JPG

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Tola napisał:

Ale pięknie:)

Nie było Was faktycznie długo, ale warto było czekać na dobre informacje i takie  zdjęcia:)

Pozdrawiam Was cieplutko,  będę cierpliwie czekała na kolejne zdjęcia:)

Szykują się kolejne dobre informacje, ale nie będę nic zdradzał przed czasem bo jeszcze nic z tego nie wyjdzie lub się przedłuży to znowu będę musiał się wstydzić:)

Dziękujemy i również pozdrawiamy, a kolejne fotki nie powinny zająć tyle czasu co te:D

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Dnia 17.06.2020 o 19:42, Nadziejka napisał:

pozdrawiam ogromnie pozdrawiam lapenki 

Dziękujemy i również pozdrawiamy serdecznie:)

No i są nowe fotki:) Dziękuję za wytrwałość bo wiem, że wolno mi to ostatnio idzie. Wreszcie udało się zrobić sesję w lasku brzozowym. Niestety, mimo, że jechaliśmy tam samochodem i to z samego rana to dało się czuć ciężkie powietrze nadchodzącego upalnego popołudnia więc i Bajutek był jakiś podenerwowany, zdyszany więc nie wykorzystaliśmy w pełni potencjału tego miejsca. Do tego ta wysoka trawa... Chciałbym tam wrócić złotą polską jesienią:) Dobrze, że Alfred niewiele sobie z upałów robi:)

DSC_9784.JPG

DSC_9787.JPG

DSC_9793.JPG

DSC_9794.JPG

DSC_9796.JPG

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Inaba miała gościa. Kolegę do zabawy:) Kota siostry - Dejmona:) Oczywiście zabawy nie było, ale była ciekawość z jego strony bo on nigdy myszy nie widział, a co dopiero tak wielkiej jak on:D Za to Inaba zupełnie nic sobie z niego nie robiła:) Niech Was nie zgubi to wspólne zdjęcie. To nie miniaturki. Inaba jest duża, a Dejmon waży ponad 7 kg więc tego...;)

DSC_9829.JPG

DSC_9833.JPG

DSC_9836.JPG

DSC_9838.JPG

IMG_20200710_195939_resized_20200713_060646460.jpg

 

To by było na razie tyle. Na horyzoncie dobre informacje, ale niestety przesunęły się trochę. Mam nadzieję, że nie uciekną bym mógł się z Wami nimi podzielić:)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...
Dnia 17.07.2020 o 13:53, Olena84 napisał:

boję się pytać ;)

Niestety jedna sprawa zupełnie się zawaliła:( Pozostałe w trakcie realizacji...

Dnia 10.08.2020 o 21:18, Tola napisał:

Zdjęcia jak zawsze wspaniałe, zwierzaki cudne, nie mozna sie oderwać:).

Dołączam do grona czekających na dobre wiadomości:)

Dziękujemy:)

Liczyłem na to, że uda się szybciej, ale niestety nie. Grunt by jednak były te dobre informacje:)

Dnia 13.08.2020 o 08:41, terra napisał:

Baj to już stateczny pan. Trzymaj się psiaczku jak najdłużej w zdrowiu.

Pozdrawiam całą ferajnę.

Przez ostatni rok tak spoważniał. Przynajmniej z wyglądu i sprawności bo wesoły temperament pozostał:) I niestety przywlokła się jakaś "choroba" do niego. W sensie taka narośl na powiece od wewnątrz. Nie wiem czy tutaj o tym pisałem, ale Panda miała to usuwane chyba 2 lata temu. Tylko, że ona wtedy była chyba młodsza od Baja obecnie, no i małemu psu też inaczej się lata liczy. Tak czy inaczej, zabiegu prawie na pewno nie będzie. To spore ryzyko w jego wieku. Wg książeczki ma już 14 lat. A jak on to znosi? Zachowuje się normalnie. Niekiedy to oko mu lekko łzawi. Gdyby mu się to nie powiększyło to nie byłoby problemu. W sumie wet jeszcze tego nie widział bo stwierdziłem, że nie ma się co spieszyć bo jeśli nawet zdecydowałbym się na zabieg to jesienią, po upałach. Jednak jego dyskomfort (o ile jest) jest nieporównywalnie mniejszy niż ryzyko nie obudzenia się. Boję się tylko, że to z czasem może narosnąć.

Dziękuję i również pozdrawiamy:)

Dnia 13.08.2020 o 10:47, Nadziejka napisał:

Pozdrowienia:)

Link to comment
Share on other sites

Kochany Bajuś, psiaczki nam się starzeją.

Moja jedna sunia też coś takiego miała (włókniak) na powiece, na jej brzegu. Wet to usunął bez usypiania tylko w znieczuleniu miejscowym. Niestety po jakimś czasie odrósł. Kolejny raz nie ruszałam.

 

Link to comment
Share on other sites

Te lata za szybko lecą:(

Dokładnie, właśnie takie coś ma Bajutek. Nie wiedziałem, że można to usuwać w znieczuleniu miejscowym. Panda miała pełną narkozę. Też było ryzyko, że jej to odrośnie, ale już do końca jej życia nie zdążyło. Muszę jednak zapytać weta o takie znieczulenie.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

W poniedziałek byłem z Bajem u weta odnośnie tej powieki bo zaczął łzawić. Okazało się, że dostał zapalenia spojówki. Rogówka OK. Przez 2 tygodnie będzie miał zakrapiane oko i wtedy trzeba jechać na kontrolę i ewentualnie umówić się na zabieg usunięcia tej narośl. Wtedy już wróci wet, który by go ewentualnie operował. Na razie wetka powiedziała mi, że nie da zrobić się tego w miejscowym znieczuleniu. Użyła jakiejś nazwy, co można tak usunąć z powieki, ale z tym co ma Baj jest wiecej pracy i on sobie nie pozwoli nabtakie gmeranie. Pytałem na ile, w jego wieku niebezpieczna jest narkoza to mi odpowiedziała, że mniej więcej 1%. Mówiła, że osłuchowo serce ma w porządku i miałby zrobione badanie krwi. 

Jeszcze oczywiście pogadam z wetem za dwa tygodnie, ale jeśli on nie będzie miał przeciwwskazań to się raczej zdecyduję na zabieg bo jak nie teraz to nigdy, a widać, że problemy mu to zaczyna sprawiać :/

Link to comment
Share on other sites

Moja Tolka też miała taką narośl,  pod koniec życia powiększyła się; nie ruszaliśmy tego, bo Tolka miała inne poważne schorzenia - leczyliśmy trzustkę, była osłabiona, baliśmy się narkozy.

Trzymam kciuki za Bajutka! Może rozważyć wziewną, mniejsze ryzyko.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za kciuki!

Mam nadzieję, że Bajutek nie ma żadnej choroby, która mogła by go osłabiać:/ 

też pomyślałem o wziewnej. Pogadam z wetem bo to on jest chirurgiem, a ta wetka co nas przyjmowała to chyba taka ogólna. Ten wet chwilę przed naszą wizytą stwierdził, że jednak nie będzie przyjmował bo choroba go złapała:/

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...