Jump to content
Dogomania

Najprzystojniejszy pies na Dogo Baj znalazł dom!!!


agusiazet

Recommended Posts

Z nowości to u nas kilka. Niestety większość złych:/ Pierwsza to taka, że tydzień temu zorientowałem się, że Roger nie ma ogona! Odpadł mu:( Bylem z nim w poniedziałek u weta i okazało się, że to martwica na skutek skaleczenia lub złamania. Została tylko sama kość ogonowa, którą wet uciął, a teraz Rogerowi smaruję końcówkę ogona, która mu została by się zagoiło. Już się czuje normalnie. Obyło się bez narkozy bo ta kość już nie była unerwiona. Za to Roger wzbudził podziw wetów bo nieczęsto mają zaszczyt gościć królika, tym bardziej hodowlanego i tym jeszcze bardziej dziesięcioletniego:) Z racji, że już udało mi się go tam zabrać to przycięli mu pazury, obejrzeli uszy, zęby, oczy i skórę. Wszystko w porządku:)

Następne coś to to, że Bajutek stracił kła:/ Dolnego, prawego. Dobrze, że nie górnego to mu się fafla nie podwija:) Tzn ma go, ale złamał mu się na równo z trzonowcami.

I ostatnia sprawa. Tydzień temu odeszła jedna z moich tymczasowiczek, Kluska[*] :( Niestety wiek i choroby zrobiły swoje przez co zapadła decyzja o skróceniu cierpień. By druga tymczasowiczka, Panda. teraz nie zostawała sama gdy my wychodzimy na spacer to dołączyła do nas więc musimy się przyzwyczaić do zmian, ale na szczęście szybko łapie by się za dużo nie zatrzymywać oraz by nie plątać kolegów i siebie:) Tak to teraz wygląda:

 

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi przykro, że Kluski już nie ma z nami :(
Maćku, to była absolutnie konieczna decyzja. Zawsze się człowiek czuje z tym źle; czy aby nie za wcześnie / nie za późno.
Wiem jedno: nie można dopuścić, żeby stworzenia, za które odpowiadamy, cierpiały.
Kluska była staruszką, i tą drugą część życia miała dobrą, w spokoju i stabilizacji.
Dziękuję za Kluskę.

Pozdrawiam piękne stado, co zgodnie na spacerze pędzi niczym "trojka"; cieszmy się każdym wspólnym dniem!!!!

Link to comment
Share on other sites

Właśnie o zmniejszenie cierpienia głównie chodziło. Ja na jej miejscu też bym sobie tego życzył. Tez Ci dziękuję, że jej pomagałaś.

Również pozdrawiamy i nawet nie chce myśleć o cieszeniu się z każdego dnia bo cała trójka w podobnym wieku, już niemłodym. I Roger... Z resztą wiek nie zawsze ma na to wpływ. Fajnie mieć dużo zwierzaków, ale praktycznie każdego roku dzieje się coś złego...

Link to comment
Share on other sites

Dawno nie zaglądałam;  smutne wieści :(

Tak to bywa, gdy mamy pod opieką starsze zwierzaki, takie decyzje bywają trudne, wtedy też częściej nawiedzają nas myśli o odchodzeniu i nic na to nie można poradzić. 

Trzymaj się Maciek, rozumiem Twoje obawy, Twój ból;  te zwierzaki to przecież  członkowie rodziny i część Twojego życia.

Zostawiam cieplutkie pozdrowienia, życzę dobrych dni, dobrego czasu.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję.

Już od jakiegoś czasu wychodzę z założenia, że zwierzaki i tak umrą i tak. Tylko od nas zależy czy pożyją dłużej, w lepszych warunkach i czy będą dla kogoś coś znaczyły. Coś więcej niż nr ewidencyjny w schronie czy innym podobnym miejscu. I w ten sposób łatwiej zdecydować się na starsze zwierzę, jak i łatwiej pogodzić się z jego śmiercią. Ale teoria teoria, a jak przychodzi co do czego to bywa różnie.

Również pozdrawiamy w tę deszczową, szaro burą i ponurą jesień.

Link to comment
Share on other sites

no właśnie, a teorii to każdy jest dobry, a jak przyjdzie co do czego, to na starość i tematy ostateczne nie ma mocnych, psyche siada.
Pozdrawiamy serdecznie, znowu pada i pada, smętek panuje.
nie dajmy się, życzę zdrowia wszystkim i cierpliwości w pokonywaniu codziennych przeszkód.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję i wzajemnie życzymy:)

Chciałoby się wstawić może jakieś fotki ze złotej polskiej jesieni, ale takich brak bo i takiej jesieni brak:/ Ale jak się pojawi to zwierzaki będą gotowe do pozowania;) 

U nas nic się nie dzieje. To chyba dobrze, że tak nudą wieje:) Inaba wybiera się na kastrację, ale nie wcześniej jak w przyszłym tygodniu bo terminy zajęte, a dopiero w piątek mogę się umawiać.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dziękuję w Baja i swoim imieniu:)

Jotpeg, sąsiedztwo lasu faktycznie jest bezcenne. W sumie nigdy nie doświadczyłem typowo miejskich warunków bo nawet jak mieszkałem w mieście to na skraju więc zawsze było gdzie iść...

Gusiaczek, tak jakoś wzięło go na miny wtedy:)

Tola, lata lecą zwierzakom i ludziom:/

Terra, niech się zmienia w zimowego, puchatego, Bajutka bo już pierwszy nocny przymrozek za nami...

Dana, miło znowu Cię tu widzieć:)

Pozdrawiamy wszystkich:)

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Miałyście może już taki przypadek? To karma jagnięcina z ryżem, ale ma jakiś biały osad:/ Nie wygląda to na pleśń, a właśnie na osad. Znika przy dotyku. Dopiero co sklep przysłał ten worek po reklamacji tej samej karmy z podobnym nalotem:/ Czy to normalne i można dać psu?

 

unnamed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj byłem z Inabą na kastracji, która jednak zakończyła się sterylizacją bo mój królik okazał się być króliczycą:D Wet mówił, że częściej ludzie przywożą samice do sterylizacji niż samce do kastracji bo one są dużo gorsze - drapią i gryzą. To pierwsze poświadczy kilka moich koszulek i wygląd moich bezustannie podrapanych dłoni:) Dobrze, że chociaż nie gryzie:) Najważniejsze, że zabieg się udał, a Inaba dochodziłA do siebie chyba 2 h,ale to ponoć norma u królików. Przez tydzień pomieszka w pomieszczeniu gospodaczym, a później wróci do siebie. Już po powrocie,  przy wyciąganiu jej z transporterka byłA drapieżnA:) No i dobrze, że imię takie uniwersalne to zmieniać nie muszę;) A tu fotka jak u weta:

20161108_101125.jpg

Link to comment
Share on other sites

Pleśń tak właśnie wygląda, reklamuj, nie dawaj psom do jedzenia.

Maciek, jak dałeś imię uniwersalne, to nie dziw się teraz, że króliczek zmienił płeć 0rofl.gif

Nie wiedziałam, że samice są takie bojowe, dobrze, że to nie kangur, bo miałbyś oko podbite ;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

23 godzin temu, Gusiaczek napisał:

Też kupuję tę karmę (dla Ovo są to "cukerki" ;)), ale nie spotkałam się z białym nalotem ..... ja nie dałabym, ale jestem walnięta i być może karmie nic nie je ;)
Inabulcu wracaj szybciutko do zdrowia, kochanA :)

Niezłe cukierki:)

Dzięki:)

21 godzin temu, terra napisał:

Pleśń tak właśnie wygląda, reklamuj, nie dawaj psom do jedzenia.

Maciek, jak dałeś imię uniwersalne, to nie dziw się teraz, że króliczek zmienił płeć 0rofl.gif

Nie wiedziałam, że samice są takie bojowe, dobrze, że to nie kangur, bo miałbyś oko podbite ;)

Reklamacja już złożona. Podejrzewam, że ją przyjmą.

A co to za tęczowe sugestie?:D

Jeszcze kangura mi brakuje:) Zęby też by mi nie raz wybiła jak się ni z tego ni z owego rzuca do skoku gdy jest na rękach:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...