Jump to content
Dogomania

Korabiewice - pod skrzydłami Vivy. Wolontariat, adopcje, ogłoszenia!!!


mala_czarna

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Chcialabym jeszcze powiedziec cos naprawde waznego.
Wszystkim ,którzy zdecydowali sie naglosnic te sprawe chodzi o poprawe losu zwierzat.
Nie wazne jakie kto ma zdanie na temat p. Magdy, którą poznal kiedys, teraz w okolicznosciach kiedy tylko pokazywala mu odpowiednie pieski albo przyjmowala dary albo kiedy chwalil Ją bo widzial o Niej film.
W takich sytuacjach to normalne ze jest b.mila i ma sie dobre wrazenia ale czy tylko na tej podstawie postawicie na szali zycie Jej zwierzat?
Ja nigdy bym sie na to nie odwazyla, trzeba naprawde gdzies byc , poznac dobrze i sprawdzic go w róznych sytuacjach zeby móc z czystym sumieniem powiedziec ze jest taki czy inny. To tak jak w przyjazni, na poczatku kazdy jest fajny, deklaruje lojalnosc ale rózne sytuacje weryfikuja tę przyjazn i dopiero kiedy dzieje sie nam np. cos b. zlego okazuje sie jakom czlowiekiem ktos jest naprawde.
Nigdy nie oczernilabym p. Magdy nie znajac Jej naprawde dobrze.
Poznalam Ja 11 lat temu, mialam okazje byc przy Niej w bardzo róznych sytuacjach i na wlasnej skórze odczuwac jej czesto niezrozumiale reakcje.
Nasza znajomosc tez zaczela sie od mojej fascynacji Jej pracą i wielkim oddaniem za to co robi.
Kazdy Jej wybuch zlosci, a nawet okrutne zachowania tlumaczylam sobie Jej sytuacja: skarzyla sie na pracowników, obwiniala wladze, wolontariuszy, wszystkich i ja jej w to wszystko wierzylam, bylam gotowa poklócic sie z kazdym kto powie o Niej cos zlego.
O naszych dobrych relacjach moze swiadczyc chocby to, ze znajac mnie tak długo, wpuscila mnie jako pracownika do swojego swiata nie bojąc sie
ze zdradze to co dzieje sie w nim naprawde bo wczesniej bylam swiadkiem strasznych rzeczy i nigdy nic za moja sprawa nie wydostalo sie na zewnątrz. Swojej lojalnosci dowiodlam juz wiele razy, tak bardzo wierzylam w to co robi.
Wszystkie wczesniejsze nieprawidlowosci dzialy sie moim zdaniem przez caly swiat tylko nie przez Nia.
Do czasu.
Jako pracownika traktowala mnie juz inaczej, nie bylysmy tylko mówiacymi sobie na ty przyjaciókami, ale mialam byc przede wszystkim wykwalifikowanym klamczuchem. Dowiedzialam sie co moge mówic, czego nie powinnam i za co mnie wyp... kiedy tylko o tym pomyslę.
Kazdego dnia okazywalo sie ze "moja" Magda Sz. nie istnieje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olesia.b']Waldek, a długo czekałeś na maila weryfikacyjnego? Bo ja ok godz. temu podpisałam i nic nie mam...[/QUOTE]

dostałem od razu , ale najpierw też czekałem okazało się że trzeba jakby dwa razy zatwierdzić najpierw z pozycji strony petycji a potem z pozycji maila

Link to comment
Share on other sites

My tam jeździliśmy lata temu (hej Asiaf - wcale nie były to początki schron. Ono istniało już przez wiele, wiele lat, pewnie z 10 czy 15). Bylismy tam przez lata regularnymi (przynajmniej raz w tyg. wolontariuszami). Wyciagnęliśmy ponad 250 psów i koło 100 kotów. TYle udało się, choć oczywiście, gdyby nie p. Magda, to adopcji (i wszelkiego dobra) byłoby więcej.
Miejsce ma gigantyczny potencjał. Można z niego zrobić psi raj, bo boksy rzeczywiście wielkie, świeże powietrze (jak braliśmy do siebie psa na dt, to kapaliśmy go po kilku dniach, jak się przyzwyczaił, żeby go wcześniej nie stresować, bo wcale nie pachniał brzydko. Ostatnio jak wzięłam psa ze schron, to mimo zapewnień, ze mu damy czas na aklimatyzację, lecieliśmy biegiem z auta do wanny!). Udało nam sie wybudować dodatkowy domek (mial być dla wetów i wolontaruszy, ale zajął go miejscowy pijak-pracownik), pomóc w budowie nowej stajni (a raczej wybudować), wykończyć część ambulatoryjną w stojącym już domu. Gdyby to wszystko zaczęło funkcjonowac, to sytuacja zwierzat bardzo by sie poprawiła.
Mimo wszystko, nie jestem w stanie jednoznacznie i bezwzględnie potępić p. Magdy. Ona kocha zwierzęta i poświęciła im całe życie, wszystko co miała itd. Jest bardzo wrażliwa i samotna. Od dziesięcioleci siedzi sama na wsi, otoczona bandą pijaków, darmozjadów i prostaków, którzy ją szantażują, wkładają do głowy swoje prawdy o swiecie, oszukują itp. Od tego, a przede wszystkim od cierpienia zwierząt, które ja otacza każdego dnia, niestety jej odbiło. Chyba każdy z nas by zwariował, gdyby tam posiedział nawet zaledwie kilka m-cy. P. Magda przy jakimś potwornym przypadku nowego zwierzaka, który trafił do schroniska powiedziała, że jak coś takiego widzi, to myśli, ze ludzie nie mogą już zrobić nic gorszego, ale niestety od lat jest tak, ze za dzień, za tydzień, albo nawet za rok trafia taki pies, że już wie, że ludzie mogę zrobić dużo gorsze rzeczy. I tak jest w kółko. Oczywiście to co piszę nie znaczy, ze w schroniku jest dobrze i powinno tak zostać. O nie! Trzeba zdecydowanie wymienić tam całą ekipę, a p. Magda powinna sie udać w inne miejsce na zasłuzona emeryturę. Tylko, że jej sie wydaje, ze nikt nie zaopiekuje sie zwierzętami lepiej niz ona i dlatego nie chce do tego dopuścić. My, kiedy tam byliśmy, znaleźliśmy młodego chłopaka z W-wy, który został zatrudniony, jako kierownik i nad wszystkim trzymał pieczę. Wtedy, przez te parę m-cy, wszystko wyglądało tam inaczej. P. Magda nie kontroluje niczego, co tam się dzieje. Zresztą nie ma się co dziwić - samotna Pani koło siedemdziesiątki i banda pijaków, którzy np. w największy upał mówią, że wszyscy razem rzucą pracę i wyjdą ze schroniska, i niech sama sobie rozda wodę dla kilkuset psów. Nie ma wręcz fizycznej możliwości, aby starsza Pani wszystkim, sama się zajęła.
Ona nie chce źle dla zwierząt, bo to jej całe zycie, ale juz dawno straciła mozliwość zdrowej oceny wszytskiego, co ją otacza.
Gminy, lekarze powiatowi i inni mają wszystko w d... Zależy im tylko, żeby pozbyć się problemu, zamieść pod dywan i umyć ręce. Nie ma co liczyć na ich pomoc, czy nawet wsparcie.
Odpowiem na czyjeś pytanie - tak, konie tam są i nie mają fajnie, bo nie maja fachowej opieki, tak jak i reszta zwierząt...
Oby zdecydowane działanie wszystkich razem przyniosło wreszcie rezultat i pomogło stworzyć w Korabiewicach miejsce, gdzie zwierzęta będą miały wspaniałe warunki, bo tak naprawdę nie trzeba do tego wiele - zmiana ekipy i sposobu zarządzania i po paru m-cach będzie super! Warunki, infrastruktura i możliwości są tam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olesia.b']Waldek, a długo czekałeś na maila weryfikacyjnego? Bo ja ok godz. temu podpisałam i nic nie mam...[/QUOTE]

Udało Ci się już potwierdzic swoj podpis??

[quote name='holly101']Do mnie mail weryfikacyjny przyszedł*od razu, sprawdź w spamie. A czemu nie można było o tym mówić jeśli mogę spytać?[/QUOTE]

P.M. ma swoich "ludzi" na DGM. O wszystkich krokach dotyczacych psow z Korabowiec p.M byla informowana...
Wyobrazacie są zbiorke pieniedzy na hotel, szukanie BDT, szukanie transportu w sytuacji, w której nie wiadomo było czy pies będzie w ogóle jeszcze w schronisku w dniu odbioru?? Ehh szkoda pisac, naprawdę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bric-a-brac']A co się stało z tym kierownikiem, który tam był przez jakiś czas? Zrezygnował?

Pytanie tylko czy istnieje ktoś, kto podjąłby się prowadzenia schroniska... To tak jak z Celestynowem... Ech... :([/QUOTE]

Kochana ja myśle, że chętnych na prowadzenie schroniska będzie bardzo wielu, uwierz mi :) ogromny teren robi swoje. Warunki do zrobienia świetnego schroniska są wręcz idealne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='juliaikamil']jeśli mówicie, że warunki tam są to świetnie, trzeba "tylko" odpowiednich ludzi i kasy... ale musi się coś zmienić. niech media o tym mówią jak najdłużej....
ja też od ok. godz. czekam na maila z weryfikacja podpisu[/QUOTE]


pisząc "świetne warunki" ma na myśli oczywiście teren, okolica itd a nie to co się tam dzieje....

Link to comment
Share on other sites

Chyba właścicielka umiała jednak sie dobrze reklamować. A fundacja "Niedźwiedź" ? U mnie w lecznicy wisi kartka reklamujaca ją i Korabiewice z zachętą do oddawania 1 % z podatków. W zeszłym tygodniu oglądałam na Planete godzinny film o Korabiewicach, gdzie pokazywano i niedźwiedzie (budowę wybiegu dla nich) i konie i psy i koty. Pewnie pokazano tylko to, co pasowało do świetlanego obrazu.
Niestety co pewien czas wybuchają bomby z prywatnymi schroniskami, gdzie właścicielki, mające nawet dobre chęci, cała sytuacja z czasem przerasta. Zwykle te osoby są w jakiś sposób skrzywione psychicznie, nie mówię, że chore, ale jednak nie do konca normalne. Teraz są Korabiewice, było schronisko Violetty Villas, pani Wahl. A ile jest takich babć, które przygarniają po kilkanascie psów, nie mają pojęcia o opiece nad nimi ani srodków na to ?

Link to comment
Share on other sites

Aby kontyuować pracę schroniska należy przede wszystkim:
1. Wymienić "kadrę " wraz z zarządzającą.
2. Pozyskać środki i to niemałe.
3. Jak najszybciej wyadoptować co się da a zwierzęta w krytycznym stanie uśpić. (zmniejszyć polulację zwierząt w tym miejscu). Zaprowadzić dokumentację.
4. Wytępić szczury i wyadoptować konie w miejsce gdzie są ludzie mogący fachowo się nimi opiekować.
5. Oddać niedźwiadki w miejsce gdzie będą miały fachową opiekę (to nie są psy i opieka nad nimi wymaga większego doświadczenia).
6. Oczyścić teren.
7. Pozyskać na etat weterynarza i oddać mu wyposażone pomieszczenie gdzie mógłby leczyć, sterylizowac oraz kastrować.

myślę, że Agnieszka z Ostatniejszansy mogłaby jeszcze coś podpowiedzieć z własnego doświadczenia przy reorganizacji schroniska bo ja napisałem to co aktualnie przychodzi mi do głowy.

Aha , czy można wiedzieć jekie pieniądze "szły" za każdym przyjętym pieskiem z gminy ?

Link to comment
Share on other sites

Niestety dobre checi pani Szwarc sprawily ogromne cierpienia zwierzetom. Dlatego nie jestem w stanie wykrzesac z siebie ani grama wspolczucia dla tej osoby. Co do jednego sie zgadzam - calkowicie zatracila ocene tego co robi. A powody...szczerze? Tym zwierzetom wszystko jedno dlaczego pani Szwarc zgotowala im taki los - czy dlatego, ze jest starsza, ze zatrudnia pijakow itp itd. Psu, po ktorym biegla jak konal, ratujac biedronke, tez niewiele zmieniaja powody tej meczarni. Zgadzam sie, ze miejsce ma ogromny potencjal, (na szczescie teren nie jest wlasnoscia pani Szwarc), mozna tam stworzyc dobre schronisko - dobre, czyli takie gdzie zwierzeta sa leczone, maja zapewniona karme, dach nad glowa i szanse na znalezienie domu :) /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agata-air']Problem schroniska w Korabiewicach istnieje od lat. [B]Znajdziecie wiele organizacji i osób, które mają na jego temat dobre zdanie. Oczywiście nie wynika ono ze znajomości tego miejsca...ten kto je poznał nie zapomni pewnych widoków do końca swoich dni. [/B]
Psy żywiące się ciałami innych zwierząt? Norma
Suki rodzące i patrzące jak inne zjadają ich potomstwo? Norma
Nikt nie wie ile jest psów w schronisku? Norma
Brak zgody dyrekcji na adopcję? Norma
Jak już wyrwiesz psa usłyszysz, ze go zabiłaś, zakopałaś lub wywiozłaś na paluch? Norma

[/QUOTE]

ale są tacy co tam bywali, oglądali wczorajszy program i nadal mają dobre zdanie, wystarczy poczytać [url]http://www.facebook.com/pages/Marsz-NIE-Milczenia-stop-przemocy-wobec-zwierzat/119491051449865?v=wall#!/permalink.php?story_fbid=142316782495168&id=100001068469944[/url].
Były wątki korabiewickie dawno temu na dogo, jak jeszcze Czarek z Vivy tam usiłował zaradzić, dzisiaj zostały po nich puste linki.

Mona, proszę o konkret - ile tam jest kotów i w jakim stanie, bo cały czas mamy kilka miejsc tymczasowych. Mileiśmy wziąć maluszki ale zdążyły zamarznąć, bo szczury mogą siedzieć przy piecu a na kociarni wyłącza się prąd, bo koty ciepło mieć nie muszą gdy na polu trzaskający mróz :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...