Jump to content
Dogomania

Korabiewice - pod skrzydłami Vivy. Wolontariat, adopcje, ogłoszenia!!!


mala_czarna

Recommended Posts

czytałam, długo cierpliwa byłam , ale Ty Iwono przeszłaś już chyba sama siebie z tymi dwiema "asystentkami " , to zaskarżcie i mnie ! Dla mnie MS jest bestią w ludzkiej skórze . To co Wy wyprawiacie , jakie kłody próbujecie kłaść VIVIE JEST OBRZYDLIWE , Wy szkodzicie zwierzętom i całemu środowisku , które im pomaga . Co, wyskoczysz zaraz ,że bierzemy pieniądze za adopcje . A TAK WPŁACAJĄ NAM , NA KONTO FUNDACJI . Bo i z tym się obnosisz tu i ówdzie a to nie tajemnica . Wy się swoimi zwierzętami zajmijcie, dobrze zajmijcie ... Gdzie byliście przez te lata , no gdzie ?! MS szkodziła sobie i zwierzętom . Psy kozy zagryzły ? Żal, bardzo, a nie szkoda Wam zagryzionego, bezmyślnie kupionego kangura ? Ewa

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Charly']....................

"Te suczki zostały przywiezione do schroniska po południu. Jak wiele psów zaliczyły najpierw przyczepe- umieralnię
(miejsce gdzie dogorywają psy poszarpane przez współlokatorów i takie nad którymi litosciwa wlascielka sie pochylila i sciagnela ranne z ulicy zeby wrzucic je wlasnie tu bez pomocy weterynarza, aby spokojnie sobie odeszły)
Wiczorem psy trafiły do kojca ale mimo ze wlasnie wybudowano ciąg nowych wybiegów , włascielce zal bylo miejsca i postanowiła wrzucic je do innych psów. Efekt : pierwza z suczek została natychmiast zaatakowana i ciezko ranna ( oskalpowana noga i zerwane sciegno achillesa). W zwiazku z sytuacja resztę psów umieszczono w nowym boksie, a rannego szczeniaka..... zalanego krwia wrzucono do boksu z innym psem.
Szczeniak lezal tam gdzie wrzucono cała noc i nastepny dzien. zawiozłam go do weterynarza poznym popołudniem, w ostatniej chwili.
przeszedł 2 operacje i wiekszosc swojego dotychczasowego zycia spedził z noga w poteznym gipsie. Dzis jest bezpieczny, ma swój dom ale czasem budza sie wspomnienia i trauma z tamtego okresu daje znac jak u pozostałych sióstr."

[IMG]http://img641.imageshack.us/img641/3586/szczeniaki.jpg[/IMG]



...................[/QUOTE]

korzystając z tego, że gwarno na tym wątku i zostały przypomniane poszczególne sytuacje, mam prośbę: pomóżcie mi znaleźć dom dla tej rudej suczki, która leży na ten drugiej. Wyrosła dziewczyna, trauma została, ale da się z nią wytrzymać, domu nadal nie ma, nadal jest u nas w dt, wątek umarł.

[IMG]http://images44.fotosik.pl/502/2c2a93b4575ce31amed.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego nikt nie chce czytać ze zrozumieniem, tego co piszę? Emocje są dobre ale często utrudniają efektywne działanie..
[quote name='Charly']Pisałaś też, [B]że tam nie było zagłodzonych/wychudzonych psów.[/B]

z fb odnośnie powyższego zdjęcia 28 września 2010 "Pies umarł z głodu.
Na ironie w boksach polozonych na widoku, lezały sterty jedzenia.
Włascicielka uwaza,[B] ze na 600 psów , 600-800 kg jedzenia to za mało[/B]. Kaze pracownikom dzielic te ilosc jedzenia na sektory schroniska tak zeby w tym , który jest akurat karmiony było tyle miesa, zeby ewentualni "zwiedzajacy" widzieli, ze tu zwierzeta maja jak w raju.[/QUOTE]
Tak pisałam, bo zagłodzonych psów w Korabiewicach nie widziałam, nie widziałam ich też na słynnych reportażąch. Zreszta, z Twojego postu wynika, że karma była - szwankowała organizacja pracy w schronisku. Jednakowoż nigdy nie pisałam, że w Korabiewicach za czasów MS było dobrze

[quote name='ostatniaszansa']czytałam, długo cierpliwa byłam , ale Ty Iwono przeszłaś już chyba sama siebie z tymi dwiema "asystentkami " , to zaskarżcie i mnie ! Dla mnie MS jest bestią w ludzkiej skórze . To co Wy wyprawiacie , jakie kłody próbujecie kłaść VIVIE JEST OBRZYDLIWE ,[B] Wy szkodzicie zwierzętom i całemu środowisku , które im pomaga .[/B] Co, wyskoczysz zaraz ,że bierzemy pieniądze za adopcje . A TAK WPŁACAJĄ NAM , NA KONTO FUNDACJI . Bo i z tym się obnosisz tu i ówdzie a to nie tajemnica . Wy się swoimi zwierzętami zajmijcie, dobrze zajmijcie ... [B]Gdzie byliście przez te lata , no gdzie ?[/B]! MS szkodziła sobie i zwierzętom . Psy kozy zagryzły ? Żal, bardzo, a nie szkoda Wam zagryzionego, bezmyślnie kupionego kangura ? Ewa[/QUOTE]

Po pierwsze : nic nie mam do Vivy, moje zastrzeżenia budzą działania niektórych przedstawicieli Vivy a to wielka róznica.

Po drugie: dlaczego panuje tutaj pogląd, że "jesli nie z nami to przeciwko nam"? A mnie nie po drodze ani z Wami ani z MS.Jeśli to jest powód do nazywania kogokolwiek kreaturą - trudno, przeboleję.

Po trzecie:domagam sie równego traktowania wszystkich osób winnych cierpieniom zwierząt, Nie może byc tak, że jednych wyrzuca sie z domu a drugim organizuje karmę. Zreszta, do udowodnienia komus winy potrzebne jest jeszcze udowodnienie mu świadomego zamiaru.Jakos nikt nie okrzykuje bestią trzyletniego dziecka za to, że z kota wydusiło wnetrzności, pretensje mozna miec do jego rodziców.

Po czwarte: fundacją Niedżwiedż zajmowało się na przestrzeni lat światłe grono różnych działaczy prozwierzęcych: działał pan W.Gotlieb z szacowna małżonką, działał pan Wyszyński, ponoć i "Psi Anioł" zbierał dla nich 1 procent. Po cóż Emir miał sie pchać na trzeciego w ten sos? Zresztą Emir to tylko "maleńka, nic nie znacząca fundacyjka", nie może byc lekiem na całe zło tego świata, skoro w samym woj, mazowieckim organizacji prozwierzęcych jest ponad 600

Po piate: żal mi każdego padłego zwierzęcia. Zal suki ze zdjęcia i kangura, którego przeciez Magda sama sobie z Australii nie sprowadziła. Żal szczeniaków, żal kotów i wietnamskich świnek. Ale żal tez zagryzionych kóz, konia i 30 psów, które rozstały sie z tym światem juz pod rządami AR.

Po szóste: przy prowadzeniu schroniska wypadałoby równać w górę, a nie w dół...Tak ciężko jest obejść wieczorem schron i sprawdzic, czy wszystko gra? Wyznaczyć kogoś do nadzorowania działań schronowych gości?

Po siódme: nie wiem, kto bardziej szkodzi zwierzetom - organizacja, która protestuje przeciwko świadomie złemu traktowaniu chorej kobiety czy organizacja, która "likwidując" pseudohodowle powoduje masowe znikanie "odebranych " zwierząt i smierć wielu z nich? Dla nikogo nie powinno byc tajemnica, że obrona zwierząt stała sie dla wielu wygodnym parawanem przysłaniającym wręcz mafijne działania. I co? tez mam milczeć?

Po ósme: asystentek nie potrzebuję, bo mi sie to stanowisko jakos żle kojarzy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']czytałam, długo cierpliwa byłam , ale Ty Iwono przeszłaś już chyba sama siebie z tymi dwiema "asystentkami " , to zaskarżcie i mnie ! Dla mnie MS jest bestią w ludzkiej skórze . To co Wy wyprawiacie , jakie kłody próbujecie kłaść VIVIE JEST OBRZYDLIWE , Wy szkodzicie zwierzętom i całemu środowisku , które im pomaga . [B]Co, wyskoczysz zaraz ,że bierzemy pieniądze za adopcje . A TAK WPŁACAJĄ NAM , NA KONTO FUNDACJI . Bo i z tym się obnosisz tu i ówdzie a to nie tajemnica .[/B] Wy się swoimi zwierzętami zajmijcie, dobrze zajmijcie ... Gdzie byliście przez te lata , no gdzie ?! MS szkodziła sobie i zwierzętom . Psy kozy zagryzły ? Żal, bardzo, a nie szkoda Wam zagryzionego, bezmyślnie kupionego kangura ? Ewa[/QUOTE]Wolę wyskoczyc z tym:
[url]http://schweiz.defipedia.org/ch/schweiz/unterricht-kurse/3061/b-e-r-t-i-blind-weiblich-kastriert-mixi-ca-8jahrig-52cm/[/url]

Szwajcarskie adopcje bezposrednio do fajnych domków, tak? A ten schron to wypadek przy pracy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']

[B]Po pierwsze : nic nie mam do Vivy, moje zastrzeżenia budzą działania niektórych przedstawicieli Vivy a to wielka róznica.[/B]

[B]Po drugie: dlaczego panuje tutaj pogląd, że "jesli nie z nami to przeciwko nam"?[/B] A mnie nie po drodze ani z Wami ani z MS.Jeśli to jest powód do nazywania kogokolwiek kreaturą - trudno, przeboleję.

[B]Po trzecie:domagam sie równego traktowania wszystkich osób winnych cierpieniom zwierząt, [/B]Nie może byc tak, że jednych wyrzuca sie z domu a drugim organizuje karmę. Zreszta, do udowodnienia komus winy potrzebne jest jeszcze udowodnienie mu świadomego zamiaru.Jakos nikt nie okrzykuje bestią trzyletniego dziecka za to, że z kota wydusiło wnetrzności, pretensje mozna miec do jego rodziców.

[B]Po czwarte: fundacją Niedżwiedż zajmowało się na przestrzeni lat światłe grono różnych działaczy prozwierzęcych: [/B]działał pan W.Gotlieb z szacowna małżonką, działał pan Wyszyński, ponoć i "Psi Anioł" zbierał dla nich 1 procent. Po cóż Emir miał sie pchać na trzeciego w ten sos? Zresztą Emir to tylko "maleńka, nic nie znacząca fundacyjka", nie może byc lekiem na całe zło tego świata, skoro w samym woj, mazowieckim organizacji prozwierzęcych jest ponad 600

Po piate: żal mi każdego padłego zwierzęcia. Zal suki ze zdjęcia i kangura, którego przeciez Magda sama sobie z Australii nie sprowadziła. Żal szczeniaków, żal kotów i wietnamskich świnek. Ale żal tez zagryzionych kóz, konia i 30 psów, które rozstały sie z tym światem juz pod rządami AR.

Po szóste: przy prowadzeniu schroniska wypadałoby równać w górę, a nie w dół...Tak ciężko jest obejść wieczorem schron i sprawdzic, czy wszystko gra? Wyznaczyć kogoś do nadzorowania działań schronowych gości?

Po siódme: nie wiem, kto bardziej szkodzi zwierzetom - organizacja, która protestuje przeciwko świadomie złemu traktowaniu chorej kobiety czy organizacja, która "likwidując" pseudohodowle powoduje masowe znikanie "odebranych " zwierząt i smierć wielu z nich? Dla nikogo nie powinno byc tajemnica, że obrona zwierząt stała sie dla wielu wygodnym parawanem przysłaniającym wręcz mafijne działania. I co? tez mam milczeć?

Po ósme: asystentek nie potrzebuję, bo mi sie to stanowisko jakos żle kojarzy[/QUOTE]

Czy do Was w koncu dotrze fakt ze tu nikt nie twierdzi ze bylo cudownie w Korabiewicach w ciagu ostatnich lat?

Wszystko ma sie odbywac zgodnie z prawem, kazdy mobbing i inne dreczenie, zarowno psychiczne jak i fizyczne jest naganne.

Robaczywa, Ty przestan w koncu uzywac jezyka dzieci w piaskownicy i zacznij odzywac sie jak osoba ktora przynajmniej skonczyla szkole podstawowa. W tej chwili wszystkie slowniki sa dostepne w sieci, nawet nie trzeba za nie placic (rozumiem ze wszystkie pieniadze ida na pokazywane chetnie na FB Twoje nowe samochody, to u Ciebie glowny powod do dumy)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Dlaczego nikt nie chce czytać ze zrozumieniem, tego co piszę? Emocje są dobre ale często utrudniają efektywne działanie..

Tak pisałam, bo zagłodzonych psów w Korabiewicach nie widziałam, nie widziałam ich też na słynnych reportażąch. Zreszta, z Twojego postu wynika, że karma była - szwankowała organizacja pracy w schronisku.

[/QUOTE]

Nikt nie pisał (przynajmniej w zacytowanych przeze mnie wypowiedziach), że karmy nie było. Pisał natomiast, że były psy, które umarły z głodu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Wolę wyskoczyc z tym:
[URL]http://schweiz.defipedia.org/ch/schweiz/unterricht-kurse/3061/b-e-r-t-i-blind-weiblich-kastriert-mixi-ca-8jahrig-52cm/[/URL]

Szwajcarskie adopcje bezposrednio do fajnych domków, tak? A ten schron to wypadek przy pracy?[/QUOTE]


Gagata, lecz sie z nienawisci albo poducz niemiekiego ;) BERTI JAK WSZYSTKIE NASZE PSY SZUKAJACE DOMOW W SZWAJCARII byla oglaszana w internecie - to jakas nowosc? A jak sie szuka domow w Polsce? I tradycyjnie - guzik wiesz, a sie wypowiadasz - BERTI zawiozlam osobiscie do nowej wlascicielki, oddalam smycz w rece i mamy kontakt do tej pory - ostatnie zdjecia, ktore robilam SPOTYKAJAC SIE Z BERTI i jej Pania sa z zeszlego tygodnia. Na FB masz fotki jak BERTI zwiedza Alpy :) Ale Ty wiesz lepiej nie? Zalujesz 8 letniej, slepej suce po Krzetowskiej nowego domku? Wkleilabym tu fotki, ale to nie ten watek - jak ktos nie widzial na FB, to poprosze o pw, przesle zdjecia biednej BERTI w nowym domku. Zalosne. /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Nikt nie pisał (przynajmniej w zacytowanych przeze mnie wypowiedziach), że karmy nie było. Pisał natomiast, że były psy, które umarły z głodu.[/QUOTE]
Psy umierajace z głodu zdarzaja się w niejednym schronie, gdzie brak jest nadzoru - wystarczy nie dopatrzec, że zwierze boi sie wyjśc z budy...Tam też trzeba wyrzucać ludzi z domów i pisać o bestiach? To jak okreslisz pana na Wojtyszkach? Psy żarcia maja u niego w bród...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Gagata, lecz sie z nienawisci albo poducz niemiekiego ;) BERTI JAK WSZYSTKIE NASZE PSY SZUKAJACE DOMOW W SZWAJCARII byla oglaszana w internecie - to jakas nowosc? A jak sie szuka domow w Polsce? I tradycyjnie - guzik wiesz, a sie wypowiadasz - BERTI zawiozlam osobiscie do nowej wlascicielki, oddalam smycz w rece i mamy kontakt do tej pory - ostatnie zdjecia, ktore robilam SPOTYKAJAC SIE Z BERTI i jej Pania sa z zeszlego tygodnia. Na FB masz fotki jak BERTI zwiedza Alpy :) Ale Ty wiesz lepiej nie? Zalujesz 8 letniej, slepej suce po Krzetowskiej nowego domku? Wkleilabym tu fotki, ale to nie ten watek - jak ktos nie widzial na FB, to poprosze o pw, przesle zdjecia biednej BERTI w nowym domku. Zalosne. /Agnieszka[/QUOTE]
To zacytuje z tego ogłoszenia; "
[B]Einstelldatum: 27.02.12[/B]


[B]Preis :[/B]


[B]Adresse : Mönchaltorf, Schweiz[/B]"

Może teraz i ma domek, ale przez schron w Szwajcarii przeleciala...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']To zacytuje z tego ogłoszenia; "
[B]Einstelldatum: 27.02.12[/B]


[B]Preis :[/B]


[B]Adresse : Mönchaltorf, Schweiz[/B]"

Może teraz i ma domek, ale przez schron w Szwajcarii przeleciala...[/QUOTE]

BUHAHA, W Monchaltorf jest siedziba Fundacji, ktora nam pomaga :):):) Gagata, nie kompromituj sie, znajdz mi schron w Mochaltorf, to miasteczko mniejsze od Rawy Maz :):):) Wszystkie nasze ogloszenia w Szwajcarii maja ten adres wpisany. Genialny detektyw z Ciebie, co zreszta widac przy historyjkach o Magdzie Szwarc.
Raz jeszcze - Berti zostala przekazana przez mnie osobiscie nowej wlascicielce - jak masz z tym problem, to juz Twoja sprawa.
[B]A na przyszlosc -radze zapytac zanim sie pusci oskarzenie, bo my dowody na to jak dzialamy i na to, ze Berti w schronisku za granica nie siedziala ani pol dnia - mamy. A Ty masz dowody, ze bylo inaczej?
[/B]A teraz EOT - to nie watek Ostatniej Szansy i adopcji psow do Szwajcarii, tylko Korabiewic. /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']
Tak pisałam, bo zagłodzonych psów w Korabiewicach nie widziałam, nie widziałam ich też na słynnych reportażąch. Zreszta, z Twojego postu wynika, że karma była - szwankowała organizacja pracy w schronisku. [/QUOTE]

[B]jasne.... szwankowała....organizacja....[/B]:evil_lol:

[quote name='gagata']Po pierwsze : nic nie mam do Vivy, moje zastrzeżenia budzą działania niektórych przedstawicieli Vivy a to wielka róznica.[/QUOTE]

[B]zupełnie nic, niektórzy przedstawiciele to szefostwo[/B]:evil_lol:

[quote name='gagata']Po drugie: dlaczego panuje tutaj pogląd, że "jesli nie z nami to przeciwko nam"? A mnie nie po drodze ani z Wami ani z MS.Jeśli to jest powód do nazywania kogokolwiek kreaturą - trudno, przeboleję.[/QUOTE]

[B]jesteście mistrzami w propagowaniu takiego poglądu - wszędzie - dlatego macie tylu "przyjaciół" - wystarczy jedna wizyta na forum miłości i juz ma człowiek jasność...[/B]:diabloti:

[quote name='gagata']Po trzecie:domagam sie równego traktowania wszystkich osób winnych cierpieniom zwierząt, Nie może byc tak, że jednych wyrzuca sie z domu a drugim organizuje karmę. Zreszta, do udowodnienia komus winy potrzebne jest jeszcze udowodnienie mu świadomego zamiaru.Jakos nikt nie okrzykuje bestią trzyletniego dziecka za to, że z kota wydusiło wnetrzności, pretensje mozna miec do jego rodziców.[/QUOTE]

[B]równe traktowanie dla wszystkich - racja - Magda Sz. zasługuje na odosobnienie i wyrok karny[/B]

[quote name='gagata']Po czwarte: fundacją Niedżwiedż zajmowało się na przestrzeni lat światłe grono różnych działaczy prozwierzęcych: działał pan W.Gotlieb z szacowna małżonką, działał pan Wyszyński, ponoć i "Psi Anioł" zbierał dla nich 1 procent. Po cóż Emir miał sie pchać na trzeciego w ten sos? Zresztą Emir to tylko "maleńka, nic nie znacząca fundacyjka", nie może byc lekiem na całe zło tego świata, skoro w samym woj, mazowieckim organizacji prozwierzęcych jest ponad 600[/QUOTE]

[B]doinformuj się - miłująca świat i ludzi guru tez była w tym towarzystwie i działała pod szyldem fundacji Niedźwiedź - nawet razem z Gotliebami[/B]

[quote name='gagata']Po piate: żal mi każdego padłego zwierzęcia. Zal suki ze zdjęcia i kangura, którego przeciez Magda sama sobie z Australii nie sprowadziła. Żal szczeniaków, żal kotów i wietnamskich świnek. Ale żal tez zagryzionych kóz, konia i 30 psów, które rozstały sie z tym światem juz pod rządami AR.[/QUOTE]

[B]żal, żal, dobrze, że koszmar się skończył, żeby jeszcze okrutna Magda trafiła tam gdzie jej miejsce, albo do swojego drogiego mieszkania o którym ciagle zapominasz bo do tezy nie pasuje....[/B]:evil_lol:

[quote name='gagata']Po szóste: przy prowadzeniu schroniska wypadałoby równać w górę, a nie w dół...Tak ciężko jest obejść wieczorem schron i sprawdzic, czy wszystko gra? Wyznaczyć kogoś do nadzorowania działań schronowych gości?[/QUOTE]

[B]a skąd wiedza, że tak nie jest - bo "biedna" cwana staruszka tak zeznała?
[/B]
[quote name='gagata']Po siódme: nie wiem, kto bardziej szkodzi zwierzetom - organizacja, która protestuje przeciwko świadomie złemu traktowaniu chorej kobiety czy organizacja, która "likwidując" pseudohodowle powoduje masowe znikanie "odebranych " zwierząt i smierć wielu z nich? Dla nikogo nie powinno byc tajemnica, że obrona zwierząt stała sie dla wielu wygodnym parawanem przysłaniającym wręcz mafijne działania. I co? tez mam milczeć?[/QUOTE]

[B]w rzeczy samej, w rzeczy samej - mafijnym działaniom mówimy NIE! wszystkim.....[/B]

[quote name='gagata']Po ósme: asystentek nie potrzebuję, bo mi sie to stanowisko jakos żle kojarzy[/QUOTE]

:lol: nie stac Cię, kochaniutka ani na asystentki ani na zdrowy rozsądek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']BUHAHA, W Monchaltorf jest siedziba Fundacji, ktora nam pomaga :):):) Gagata, nie kompromituj sie, znajdz mi schron w Mochaltorf, to miasteczko mniejsze od Rawy Maz :):):) Wszystkie nasze ogloszenia w Szwajcarii maja ten adres wpisany. Genialny detektyw z Ciebie, co zreszta widac przy historyjkach o Magdzie Szwarc.
Raz jeszcze - Berti zostala przekazana przez mnie osobiscie nowej wlascicielce - jak masz z tym problem, to juz Twoja sprawa.
[B]A na przyszlosc -radze zapytac zanim sie pusci oskarzenie, bo my dowody na to jak dzialamy i na to, ze Berti w schronisku za granica nie siedziala ani pol dnia - mamy. A Ty masz dowody, ze bylo inaczej?
[/B]A teraz EOT - to nie watek Ostatniej Szansy i adopcji psow do Szwajcarii, tylko Korabiewic. /Agnieszka[/QUOTE][url]http://schweiz.defipedia.org/ch/schweiz/unterricht-kurse/3069/k-a-s-i-m-36cm-mix-ca-5jahrig-mannlich-kastriert/[/url]
Kasim w DT w Zurichu.... Moja znajomośc niemieckiego nie zachwyca ale staram sie, jak moge.

Specjalistke od Grunwaldu i wiszących bananów sobie odpuszcze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Psy umierajace z głodu zdarzaja się w niejednym schronie, gdzie brak jest nadzoru - wystarczy nie dopatrzec, że zwierze boi sie wyjśc z budy...Tam też trzeba wyrzucać ludzi z domów i pisać o bestiach? To jak okreslisz pana na Wojtyszkach? Psy żarcia maja u niego w bród...[/QUOTE]

Powoli. Pisałaś, że nie było tam psów, które umarły z głodu. Były. To pierwsza rzecz.

Dwa, nie wiem, czy pani Magda została wyrzucona z domu i co się wydarzyło. Ty to wiesz na podstawie jej zeznań. Dla mnie to za mało.


[quote name='gagata'] Trzeba (...) i pisać o bestiach? To jak okreslisz pana na Wojtyszkach? Psy żarcia maja u niego w bród...[/QUOTE]

Po trzecie:
Pomyliłaś autora.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata'][URL]http://schweiz.defipedia.org/ch/schweiz/unterricht-kurse/3069/k-a-s-i-m-36cm-mix-ca-5jahrig-mannlich-kastriert/[/URL]
Kasim w DT w Zurichu.... Moja znajomośc niemieckiego nie zachwyca ale staram sie, jak moge.

Specjalistke od Grunwaldu i wiszących bananów sobie odpuszcze[/QUOTE]

[B]Widzisz roznice pomiedzy SCHRONISKIEM a DOMEM TYMCZASOWYM?[/B] O ile wiem w Polsce rowniez sa psy na tymczasach. W tej chwili mamy 8 psiakow na DT w Szwajcarii - to zebys nie musiala szukac :).
[B]Pytam raz jeszcze - gdzie te super dowody na to, ze Berti byla w schronisku? Bo kurna chyba innego psa przekazywalam wlascicielce ;)? [/B]

Proponuje Gagato, zaloz nowy watek na temat OS i adopcji w Szwajcarii - to nie ten watek /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa'][B]Widzisz roznice pomiedzy SCHRONISKIEM a DOMEM TYMCZASOWYM?[/B] O ile wiem w Polsce rowniez sa psy na tymczasach. W tej chwili mamy 8 psiakow na DT w Szwajcarii - to zebys nie musiala szukac :).
[B]Pytam raz jeszcze - gdzie te super dowody na to, ze Berti byla w schronisku? Bo kurna chyba innego psa przekazywalam wlascicielce ;)? [/B]

Proponuje Gagato, zaloz nowy watek na temat OS i adopcji w Szwajcarii - to nie ten watek /Agnieszka[/QUOTE]

Agnieszka odpuść, chodzi o wkręcenie cię w dyskusje i zmianę niewygodnego tematu, jesteście samym dobrem i wiedzą o tym wszyscy - ci, którzy nie wiedzą - gryzą pazury z zawiści.
Niech sobie kobitki o złych sercach założą wąteczek tu albo na FB i tam wylewają żale.

W sprawie Korabiewic nic nie zwojują - mają przeciw sobie wszystkich. I nie da się z okrutnego babska, zbieraczki i cwaniary zrobić anioła - zresztą one doskonale wiedzą jaka Magda jest - wykorzystują ją jedynie do walki z konkurencyjną organizacją, której mogą jedynie buty czyścić... pod każdym względem - od kultury zaczynając....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Powoli. [B]Pisałaś, że nie było tam psów, które umarły z głodu. Były. To pierwsza rzecz.[/B]

Dwa, nie wiem, czy pani Magda została wyrzucona z domu i co się wydarzyło. Ty to wiesz na podstawie jej zeznań. Dla mnie to za mało.




Po trzecie:
Pomyliłaś autora.[/QUOTE] 1.Pisałam, że nie widziałam.
A jesli juz mamy stosowac jednakowe standardy, to prosze bardzo: Wiidziałam zdjęcie i opis pod zdjęciem -mam powiedziec,że to za malo?
2.Pan dziennikarz tez sobie barakowóz wymyslił i Magdę do zdjęcia starannie upozował?
3. A napisałam, że to Ty tak się wyraziłaś?

Link to comment
Share on other sites

rany. to się robi męczące.
gagata, próbowałam wyjaśnić - wierzyć na słowo p. szwarc i podsycać jej opowieści "zrozumieniem" -zwłaszcza nie będąc kurczę niedoświadczoną gimnazjalistką - to jest dopiero krzywdzenie. dlaczego niby wywnętrzniałam sie o mojej babci? nie przyjmowanie do wiadomości, ze starość - tak bywa - łączy się z kłopotami z pamięcią, ba, bywa, że charakter się zmienia i traktowanie otoczenia - we własnej rodzinie byłoby nie do pomyslenia. rodzina opiekująca się swoją babcią ni wierzy we wszystko ,co babcia opowiada. moja utrzymywała, ze jest okradana, np. z jednej rzeczy kilkakrotnie, przez rózne osoby. miałam bogu ducha winnego wujka podac do sądu za kradzież starej poduszki, która sie rozsypała wiele lat wcześniej ze starości? obudź się!

nikt z nas nie lubi m.szwarc, nawet nie musi, dlatego ewidentny obowiązek opieki wynikający z umów jest tylko obowiązkiem - nie łączy się z chęcią przebywania, rozmowy z nią itd. jednak
jest wypełniany w zakresie, w jakim dajemy radę, a co naprawdę przygnebiające, ze świadomością, że cokolwiek byśmy nie robili - będzie to przeinaczone i w tej formie przekazane dalej.

pewne drobiazgi powinny zwrócić waszą uwagę. najpierw syfne fotki rozwalonego dobytku, a jak sie nie udało, bo okazało się, ze są inne fotki i to pokazano zdjęcia super czystych wnętrz - to te ohydne rozwalone przez agatę bez słowa o czyszczeniu ścian myjką ciśnieniową? tym razem, że prąd chcemy zakładac i ze to skandal. czyli taki pingpong - jak coś nie wyjdzie, to temat zostawiamy, z ew. komentarzem, że może sfałszowane fotki i szukamy, gdzie by tu podgryźć od innej strony. publicznie trudno o komentarz, ze chyba ten rozwalony dom lepiej wyglada, niż na początku twierdziliście, ale do kroćset, gdzies tam prywatnie zdobądźcie sie na uczciwą autorefleksję.
Te rzeczy nie zwracają waszej uwagi, za to nakręcacie starszą, przestraszoną ani chybi kobietę na walkę w sprawie, w ktorej ona niestety poległa - a chodzi o nadzór nad schroniskiem i zwierzętami. jest to kolejny dramat, bo przed sam sobą musiałby się przyznać do wielkiego błędu i porażki. czasami działa u niej wyparcie, konfabuluje, a emirowa to podkręca, ewidentnie! i to jest moim zdaniem mega wstrętne, bo pod płaszczykiem ochrony dręczonej starszej kobiety utrzymujecie jej nakręcenie na wysokim poziomie, krótko mówiąc, w mojej opinii bardziej jej szkodzicie, niż gorzka pigułka porażki zyciowej.
nikt jej nie dręczy. ale też nikt jej nie lubi i nie jest wyrocznią w sprawach schroniskowych. straciła władzę.

Edited by sleepingbyday
Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']
1.Pisałam, że nie widziałam.A jesli juz mamy stosowac jednakowe standardy, to prosze bardzo: Wiidziałam zdjęcie i opis pod zdjęciem -mam powiedziec,że to za malo?[/QUOTE]


Bardzo proszę. Możesz też na tej podstawie z całą stanowczością oskarżać. Wszem i wobec. Wedle wyboru.

[quote name='gagata']2.Pan dziennikarz tez sobie barakowóz wymyslił i Magdę do zdjęcia starannie upozował?[/QUOTE]

Nie.

[quote name='gagata']3. A napisałam, że to Ty tak się wyraziłaś?[/QUOTE]

Napisałaś tak:
[quote name='gagata'] i pisać o bestiach? To jak [B]okreslisz [/B]pana na Wojtyszkach? Psy żarcia maja u niego w bród...[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']r(...)
nikt jej nie dręczy. ale też nikt jej nie lubi i nie jest wyrocznią w sprawach schroniskowych. straciła władzę.[/QUOTE] C zyli co? Mieszka w swojej dotychczas zajmowanej chałupie, ma wszystkie swoje "zasikane" rzeczy, AR robi jej zakupy i nie wtrąca sie w jej zycie? Całą reszte Magda sobie wymysliła, meble do zdjęć sama rozwłóczyła po schronie a i kozy tez pewnie sama zagryzła...
Konfabuluje - z pewnością, ale nie we wszystkim. Starego człowieka nie trzeba nakręcac, wystarczy go wysłuchać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Bardzo proszę. Możesz też na tej podstawie z całą stanowczością oskarżać. Wszem i wobec. Wedle wyboru.



Nie.



Napisałaś tak:[/QUOTE]Napisałam tak:.Tam też [B]trzeba wyrzucać[/B] ludzi z domów i [B]pisać o bestiach? [/B]To jak okreslisz pana na Wojtyszkach? Psy żarcia maja u niego w bród...

I co Wy z tym oskarżaniem? Za bestie to Magda może oskarżac a nie ja czy Emir

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']C zyli co? Mieszka w swojej dotychczas zajmowanej chałupie, ma wszystkie swoje "zasikane" rzeczy, AR robi jej zakupy i nie wtrąca sie w jej zycie? Całą reszte Magda sobie wymysliła, meble do zdjęć sama rozwłóczyła po schronie a i kozy tez pewnie sama zagryzła...
Konfabuluje - z pewnością, ale nie we wszystkim. Starego człowieka nie trzeba nakręcac, wystarczy go wysłuchać[/QUOTE]

[SIZE=3][B]A ja uparcie pytam czy musi mieszkać w baraku i udawać biedną mając piękne mieszkanie w Warszawie - przecież o tym wiecie, ale staracie się udawać, że to nieprawda.

Mieszkanie w baraku jest do czegoś potrzebne, nieprawdaż?[/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

a co myślałaś o tej opiekunce v. villas, ktora twierdziła, że to pani kochana nie chciała lekarza? ona też słuchała starego człowieka.
wiec jak powiedzmy przyjdzie opieka społeczna sprawdzić wykonywanie zapisów opieki, to my z rozbrajającym uśmiechem, ze sluchaliśmy i spełniailismy zyczenia starszej pani, powinniśmy zaprosić urzędników to pomieszczeń stwarzających zagrożenie epidemiologiczne, bo tak mówi inna fundacja?


i nic nie rozwłóczyliśmy - wszystko było wystawione na zewnątrz do mycia ścian pod ciśnieniem, za zgodą i w obecności m. szwarc - w taki stanie, w jakim były. tego nie słyszysz. nie łączysz faktów. słuchasz, ale bezrefleksyjnie. dajcie tej kobiecie spokój. bez podjudzaczy wyciszyłaby się i była spokojniejsza. może pogodziła ze startą schronu i nauczyła się zyć z tym. może nie widziałaby dręczycieli dookoła. może nam byłoby przyjemniej myć jej zasyfiały od lat kibel wiedząc, że nawet, jeśli w przestrachu zmianą p. szwarc o coś się obrazi, to nikt jej nie niezdrowo nakręci utwierdzajac ją w wizjach ukradzionej poduszki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Napisałam tak:.Tam też [B]trzeba wyrzucać[/B] ludzi z domów i [B]pisać o bestiach? [/B]To jak okreslisz pana na Wojtyszkach? Psy żarcia maja u niego w bród...

I co Wy z tym oskarżaniem? Za bestie to Magda może oskarżac a nie ja czy Emir[/QUOTE]

Myślę, że w tej kwestii sie nie dogadamy;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']


[COLOR=#b22222]i nic nie rozwłóczyliśmy - wszystko było wystawione na zewnątrz do mycia ścian pod ciśnieniem, za zgodą i w obecności m. szwarc - w taki stanie, w jakim były. tego nie słyszysz. nie łączysz faktów. słuchasz, ale bezrefleksyjnie.[/COLOR] [B]dajcie tej kobiecie spokój. bez podjudzaczy wyciszyłaby się i była spokojniejsza. może pogodziła ze startą schronu i nauczyła się zyć z tym. może nie widziałaby dręczycieli dookoła. może nam byłoby przyjemniej myć jej zasyfiały od lat kibel wiedząc, że nawet, jeśli w przestrachu zmianą p. szwarc o coś się obrazi, to nikt jej nie niezdrowo nakręci utwierdzajac ją w wizjach ukradzionej poduszki.[/B][/QUOTE]

jest wykorzystywana. Po prostu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']rany. to się robi męczące.
gagata, próbowałam wyjaśnić - wierzyć na słowo p. szwarc i podsycać jej opowieści "zrozumieniem" -zwłaszcza nie będąc kurczę niedoświadczoną gimnazjalistką - to jest dopiero krzywdzenie. dlaczego niby wywnętrzniałam sie o mojej babci? nie przyjmowanie do wiadomości, ze starość - tak bywa - łączy się z kłopotami z pamięcią, ba, bywa, że charakter się zmienia i traktowanie otoczenia - we własnej rodzinie byłoby nie do pomyslenia. rodzina opiekująca się swoją babcią ni wierzy we wszystko ,co babcia opowiada. moja utrzymywała, ze jest okradana, np. z jednej rzeczy kilkakrotnie, przez rózne osoby. miałam bogu ducha winnego wujka podac do sądu za kradzież starej poduszki, która sie rozsypała wiele lat wcześniej ze starości? obudź się!

nikt z nas nie lubi m.szwarc, nawet nie musi, dlatego ewidentny obowiązek opieki wynikający z umów jest tylko obowiązkiem - nie łączy się z chęcią przebywania, rozmowy z nią itd. jednak
jest wypełniany w zakresie, w jakim dajemy radę, a co naprawdę przygnebiające, ze świadomością, że cokolwiek byśmy nie robili - będzie to przeinaczone i w tej formie przekazane dalej.

pewne drobiazgi powinny zwrócić waszą uwagę. najpierw syfne fotki rozwalonego dobytku, a jak sie nie udało, bo okazało się, ze są inne fotki i to pokazano zdjęcia super czystych wnętrz - to te ohydne rozwalone przez agatę bez słowa o czyszczeniu ścian myjką ciśnieniową? tym razem, że prąd chcemy zakładac i ze to skandal. czyli taki pingpong - jak coś nie wyjdzie, to temat zostawiamy, z ew. komentarzem, że może sfałszowane fotki i szukamy, gdzie by tu podgryźć od innej strony. publicznie trudno o komentarz, ze chyba ten rozwalony dom lepiej wyglada, niż na początku twierdziliście, ale do kroćset, gdzies tam prywatnie zdobądźcie sie na uczciwą autorefleksję.
Te rzeczy nie zwracają waszej uwagi, za to nakręcacie starszą, przestraszoną ani chybi kobietę na walkę w sprawie, w ktorej ona niestety poległa - a chodzi o nadzór nad schroniskiem i zwierzętami. jest to kolejny dramat, bo przed sam sobą musiałby się przyznać do wielkiego błędu i porażki. czasami działa u niej wyparcie, konfabuluje, a emirowa to podkręca, ewidentnie! i to jest moim zdaniem mega wstrętne, bo pod płaszczykiem ochrony dręczonej starszej kobiety utrzymujecie jej nakręcenie na wysokim poziomie, krótko mówiąc, w mojej opinii bardziej jej szkodzicie, niż gorzka pigułka porażki zyciowej.
nikt jej nie dręczy. ale też nikt jej nie lubi i nie jest wyrocznią w sprawach schroniskowych. straciła władzę.[/QUOTE]
No więc dobrze. Jesli potwierdzisz, że byłas bezposrednim świadkiem/uczetnikiem uprózniania domu z mebli Magdy i prawidłowego zabezpieczania ich przez deszczem, jesli powiesz, że współuczestniczyłas w zabezpieczaniu pamiatek rodzinnych Magdy w tym listów jej ojca z KZ, jesli oświadczysz, że widziałaś, iz Magda przez cały czas była obecna podczas tych wydarzeń,i się z nimi świadomie zgadzała to będę skłonna zmienić swoja ocene zaistniałych wydarzen. Ale to musisz być Ty a nie Agata czy ktos inny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...