Jump to content
Dogomania

watek do zamkniecia i usunięcia


kasiek.

Recommended Posts

"atak był ale nie z mojej strony tylko mojej znajomej na fb która też była zainteresowana pieskiem!"
a to przepraszam, bo zrozumiałam, że to jest ta sama osoba.
W takim razie część mojego wywodu dotyczy tamtej osoby. Proszę w takim razie wpłynąć na te znajomą, żeby wycofała ataki, bo nie ma racji.
Kasia i my, uczestniczący w tym wątku, chcemy znaleźć miejsce dobre, docelowe, bez zagrożeń dla psa i nowych opiekunów. Tamta osoba nie zasługuje na pieska i nie powierzyłabym jej go nawet na 5 minut, jeśli nie widzi wielu aspektów związanych z adopcją psa.

Co do Pani a.ł. - podtrzymuję swoje stanowisko, ze jesli piesek przejawia zachowania agresywne, to nie powinien znajdowac sie w domu z małym dzieckiem.
Chętnie wymienię z Panią korespondencję, tylko już nie dziś. może nawet uda się nam porozmawiać telefonicznie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 130
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

tamte watki sa usuniete co do zgloszenia tej sprawy, ja jestem osoba ktora ma dziecko i kota i chciałam zaopiekować się pieskiem, uważam ze jestem odpowiednia osoba do tego ale skoro p Kasia uważa że pieski nie powinny być w domach z dziećmi i innymi zwierzętami...to przykro mi bardzo.. jeszcze raz powtarzam byłam tam widziałam pieska nie jest AGRESYWNY to szczeniak bawi się i zaczepia jak każde młode psisko może być wredny i nie, ale ja chciałam się tego podjąć wiem na co się pisze... czy pani miała kontakt z tym pieskiem? proszę w takim razie odwiedzić znajomą i stwierdzić, gryzie poduszkę a jaki zwierzak młody nie gryzie botów poduszek wszystkiego czego nie znajdzie dziabnie bo młody i głupi dlatego psa się wychowuje...
jeszcze jedna sprawa do p katarzyny, znajoma ktora zaatakowala pania że to zgłosi ma takiego samego pieska i opowiedzialam jej o plamach odpowiedziala że jest to genetyczne (jej piesek to miał)i może rozjeść się na cale ciało a młody ma dopiero parę plamek na głowie konieczna wizyta u wet aha i jest to droższa sprawa wyleczenia... ale trzeba to zrobić jak najszybciej!!! podjeła sie pani opieki to należy też zadbać o zdrowie a nie tylko domku szukać...

Link to comment
Share on other sites

Kurde czytam te Pani posty i coraz bardziej Pani mi się podoba. Pisze Pani mądrze i często wręcz przelewa tu moje myśli, np to że z psem trzeba iśc koniecznie do weta i zadbać o jego zdrowie.Może warto pomyśleć nad Pani propozycją? Kasiu gdzie jestes??
Chyba warto zrobić u Pani wizytę pogadać na żywo. Faktycznie dziecko i kot są tu małym problemem ale Pani wydaje się na prawdę odpowiedzialna Poza tym widzę tu dwie inne opinie, Kasie mówi,że pies agresywny, Pani mówi,że pies zachowuje się jak normalne szczenie pragnące uwagi

Link to comment
Share on other sites

TEN PIES NIE JEST AGRESYWNY, to jakaś bzdura! To szczeniak, którego jeszcze nikt nie nauczył, że człowieka się nie chwyta zębami!. Kasia nie ma pojęcia o psach, więc jakim cudem ma ferować wyroki, kto się nadaje do zaadoptowania psa, a kto nie?!? Na FB Fundacja Azylu pod Psim Aniołem napisała, żeby Kasia przywiozła psa do Azylu. Mam nadzieję, że ją do tego przekonacie, bo to, co ona wyprawia, nie mając do tego psa ŻADNYCH PRAW, to po prostu jakaś paranoja!

Link to comment
Share on other sites

To dość dziwne, bo Kasia od początku chciała pieska oddać do Psiego Anioła. Niestety Psi Anioł nie chciał. Nikogo nie bronię, nie staję po żadnej ze stron. Czy jeśli zdecyduję się zabrać psa od Kasi do hotelu (do Tattoi), pomożecie finansowo w opłacie za hotel, i ew. badania? Nie wiem o co chodzi z tą sierścią i strupkami. Za szczepienia zapłacę z własnych pieniędzy, tak jak obiecałam wcześniej.

Link to comment
Share on other sites

Jesli chodzi o prawo Kasi do psa, to jako opiekun tymczasowy szukający najlepszego domu ma prawo do oceniania kandydatów.
Następne jesli:
- jeśli Pani, ktorą Kasia oceniła negatywnie, szkalowała ja na fb, to znaczy, że Kasia miala rację oceniajac ją jako nie nadajacą się do przejęcia pieska.
- "więc jakim cudem ma ferować wyroki, kto się nadaje do zaadoptowania psa" - czy ktoś może mi powiedzieć kto w takim razie ma prawo? My, na wątku, mozemy tylko podpowiadać, a ocene zostawiać Kasi.
- jeśli ktoś z wątkowiczow jest tak bardzo przejęty losem pieska, a kwestionuje ocene Kasi i jej zaangażowanie, to może przejmie pieska na tymczas i sam sie ta sprawą zajmie, zamiast szczuć dziewczynę, która chce jak najlepiej. Kasia prosiła kilkakrotnie o wsparcie lub przejecie psiny.
- Psi Anioł, gdy sie okazało, że jest na tapecie w tym wątku, odezwał się? W Falenicy i okolicy biega mnóstwo wyrzuconych psów, i jakos nie sa przyjmowane. Wiem, ze są zapchani po granice, ale nie jest dla mnie zrozumiale, ze najpierw psa nie chca, a teraz nagle chcą. Po tylu dniach, gdy byc może jednak dom sie dla niego znajdzie.

Ponawiam pytanie do Pani a.ł.: czy zgodzi sie na wizytę przedadopcyjna?

Link to comment
Share on other sites

Nic dziwnego, że chcą, skoro Kasia nie chce oddać psa do hotelu ani chętnym do adopcji, za to grozi odwiezieniem go na Paluch. Nikt jej na FB nie szkaluje, robi to doskonale SAMA. Sama sobie wystawia negatywne świadectwo. A dlaczego nie chce go oddać do hotelu ani do adopcji? Bo wtedy by się okazało, że pies wcale nie jest agresywny, a Kasia pisze bzdury, więc woli go oddać do schroniska, w którym pies będzie anonimowy?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][quote name='kasiek.']powiedziałam co i jak ,byli oburzeni,a psiak naprawdę gryzie ,a tam kot i dziecko i rano nikogo w domu tylko kot i psiak
...
No super ,jutro dzwonie na Paluch ,bo żadnych innych mozliwości nie widzę:shake::-([/QUOTE][/QUOTE]
A mnie tylko dziwi (w sumie to już mało co mnie dziwi na dogo), że Paluch ma być lepszym miejscem dla psa niż dom kobiety z kotem i psem...
Może jeśli założycielka wątku stoi przed wyborem - oddać psa do schronu czy do a.ł. (której jak zrozumiałam jedyną wadą jest posiadanie dziecka i kota, no i może jeszcze zbyt "szczere" wypowiedzi na forach i portalach społecznościowych) - dla dobra psa - przemyśli sprawę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Nic dziwnego, że chcą, skoro Kasia nie chce oddać psa do hotelu ani chętnym do adopcji, za to grozi odwiezieniem go na Paluch. Nikt jej na FB nie szkaluje, robi to doskonale SAMA. Sama sobie wystawia negatywne świadectwo. A dlaczego nie chce go oddać do hotelu ani do adopcji? Bo wtedy by się okazało, że pies wcale nie jest agresywny, a Kasia pisze bzdury, więc woli go oddać do schroniska, w którym pies będzie anonimowy?[/QUOTE]

widzę głęboką wiedzę na temat Kasi i psa.
Proszę w takim razie o ocenę wszystkich biorących udział w wątku, bo Kasia w znacznej mierze opierała się na naszych radach.

Link to comment
Share on other sites

Fakt, nie ma co też wieszać psów na kasiek. bo tu na watku ostrzeżono ją przed oddawaniem "takiego psa" do domu z małym dzieckiem i dziewczyna najwyraźniej się do tego zastosowała. Zostały też wyciągnięte pochopne wnioski o rzekomej agresji na podstawie tylko tego co pisała o psie kasiek (zupełnie na wyrost moim zdaniem bo kasiek wielokrotnie pisała, ze ona nie wie i się nie zna za bardzo). A chyba nikt z tu obecnych poza kasiek i a.ł. psa nie widział?! A dom z dzieckiem i kotem to naprawdę nie tragedia. Myślę, że a.ł. która widziała psa nie narażałaby swojego dziecka na atak psa mordercy... tak więc należy sprawę jeszcze raz na spokonie, bez emocji przemyśleć.
Wyluzujcie dziewczyny! Nawet jakby się okazało, że a.ł. by była tylko domem tymczasowym dla psa bo coś tam to i tak to 100 razy lepsze wyjście niż Paluch.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inga.mm']widzę głęboką wiedzę na temat Kasi i psa.
Proszę w takim razie o ocenę wszystkich biorących udział w wątku, bo Kasia w znacznej mierze opierała się na naszych radach.[/QUOTE]

No cóż, może jednak nie będę komentować tego, że tyle osób uznało szczeniaka łapiącego ludzi zębami za agresywnego jedynie na podstawie wypowiedzi Kasi, same sobie postawcie ocenę. :eviltong:

Ale jedno jeszcze jako prawnik napiszę - osoba, która znalazła psa, nie ma żadnego prawa do decydowania o tym, kto może, a kto nie może psa adoptować. Jeśli sama nie chce psa zatrzymać i dopuszcza się szantażu (bo groźba oddania psa na Paluch to jawny szantaż wobec Fundacji), to nie ma żadnych praw do jakichkolwiek decyzji o jego dalszych losach. A z czysto praktycznego punktu widzenia - jak osoba, która nie ma pojęcia o psach, może ocenić kwalifikacje chętnych do adopcji? :angryy:

Link to comment
Share on other sites

"inga.mm" niedawno Ci współczułam i pocieszałam w czasie poszukiwań Tuli wierząc, że to naprawdę był nieszcześliwy wypadek. Usiłowałam Cię usprawiedliwiać ale ostatecznie muszę Ci powiedzieć, że bardzo się na Tobie zawiodłam. Stań przed lustrem dziewczyno, popatrz na siebie i zrób sobie rachunek sumienia. Niedawno załatwiłaś jednego psa ze skutkiem śmiertelnym a teraz drugi mógłby już grzać dupkę we własnym domku, przy kochającej pani a przez Ciebie grozi mu zimne schronisko, pełne smrodu, przerażającego hałasu i gdzie do jedzenia być może dostanie jakąś ohydną breję i ostatecznie nie wiadomo będzie kto go zaadoptyje. Ta kobieta, która się zgłosiła mówi mądrze, jest otwarta na kontakt, ma już jednego zwierzaka i świadomie decyduje się na drugiego, poświęciła się, sama po niego przyjechała, nie stawia żadnych warunków ani roszczeń psu którego ma zamiar adoptować, prezentyje życzliwą, wyrozumiałą wobec zwierzaka postawę... jak można tak perfidnie wymyślać przeciwko niej argumenty, że niby co to ona za krzywdy wyrządzi psu ? na jakiej podstawie ? - może masz chory mózg ? - idź do neurologa niech Cię zbada.
Apel do wszystkich wolontariuszy, dogomaniaków itp. żebyście nie nadymali się tak bardzo wiarą we własną mądrość, dobroć i kompetencje odnośnie psów i trochę szacunku do ludzi, którzy zgłaszają się do was chcąc adoptowac psy, bo niejednokrotnie mogą to być osoby lepsze dla zwierząt od was, mądrzejsze i potrafiące się zaopiekować lepiej niż wy nawet psami trudnymi. Byłoby dobrze gdybyście raczyli brać to pod uwagę.

Link to comment
Share on other sites

inga.mm
....Ponawiam pytanie do Pani a.ł.: czy zgodzi sie na wizytę przedadopcyjna?....



przykro mi bardzo bo naprawde chcialam pomoc i zaopiekowac sie pieskiem wyszlo ze jestem zla bo p K uznała że dom z dzieckiem nie jest dobrym domem dla szczeniaka, szkoda mi bardzo pies jest słodki i kochany na pewno od razu znajdzie domek pod warunkiem ze nie będzie u obecnego opiekuna... rezygnuje...:-(

poza tym ponownie byłam na paluchu wczoraj do 16.oo sławnego na dogo i fb malutkiego jeszcze tam nie bylo, ale jestem na liście oczekujących na innego, wiec jak wszystko dobrze pójdzie kwarantanna skończy się sukcesem od niedzieli będę miała ślicznego pieska!!!!:multi:

do następnego ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia Z.'] a przez Ciebie grozi mu zimne schronisko, pełne smrodu, przerażającego hałasu i gdzie do jedzenia być może dostanie jakąś ohydną breję i ostatecznie nie wiadomo będzie kto go zaadoptyje. [/QUOTE] Basiu, a gdzie wyczytałaś, że ten maluszek idzie na Paluch? Bo ja wiem na 100, że kasia na paluch go nie odda :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia Z.']"inga.mm" niedawno Ci współczułam i pocieszałam w czasie poszukiwań Tuli wierząc, że to naprawdę był nieszcześliwy wypadek. Usiłowałam Cię usprawiedliwiać ale ostatecznie muszę Ci powiedzieć, że bardzo się na Tobie zawiodłam. Stań przed lustrem dziewczyno, popatrz na siebie i zrób sobie rachunek sumienia. Niedawno załatwiłaś jednego psa ze skutkiem śmiertelnym [/QUOTE]

A to juz jest chamstwo! Czyli nie wspolczulas, bo jakby tak bylo zostawilabys ten temat, a nie wywlekasz go i mowisz cos takiego, to Ty stan przed lustrem i sie zastanow co Ty mowisz. Nie lacz tego watku z innym.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...