szafra Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Dziękujemy bardzo za informacje, Puszek to dziadunio a te upały faktycznie są koszmarne :shake:. Niech sobie śpi i prześpi te gorące dni ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zadora Posted August 8, 2013 Share Posted August 8, 2013 Jakbym czytała o naszej 13-14-letniej (6-7 lat temu) suńce. Też fatalnie znosiła upały :( Jeśli Puszek przetrzyma wysokie temperatury, to gdy spadną, jest nadzieja, że mu się polepszy. Trzymamy za niego kciuki ze wszystkich sił! Może jakiś zimny okład na łebek i kark? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted September 6, 2013 Share Posted September 6, 2013 Stan Puszka uległ pogorszeniu:(. W tej chwili jedzie do weterynarza. Trzymajcie kciuki za chłopaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted September 6, 2013 Share Posted September 6, 2013 i co z Puszkiem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted September 7, 2013 Author Share Posted September 7, 2013 Trzymam za staruszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zadora Posted September 12, 2013 Share Posted September 12, 2013 Myślimy o Puszku i trzymamy kciuki i pazurki. Walcz Puszku, walcz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zadora Posted September 17, 2013 Share Posted September 17, 2013 Jak Pusio? Daje radę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajk@ Posted September 18, 2013 Share Posted September 18, 2013 Może jakieś info, co po niektórzy się tu martwią o puszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted September 19, 2013 Share Posted September 19, 2013 [quote name='Kawon5']Stan Puszka uległ pogorszeniu:(. W tej chwili jedzie do weterynarza. Trzymajcie kciuki za chłopaka.[/QUOTE] Witam, przepraszamy za dłuższe milczenie. Z Pusiem jest ciut lepiej, ale wymaga pomocy przy wstaniu do siusiania, kupki robi pod siebie. Może ktoś ma zbędne podkłady do przekazania i mógłby się z Pusiem podzielić? Apetyt ma ogromny; natomiast już nie słyszy, słabo też widzi; jak wstanie to sam powoli drepta we własnym kierunku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zadora Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 Aż boję się spytać.... Pusio się trzyma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moca35 Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 Witam Czy ktoś coś wie o Puszku? Nie ma go w tegorocznym kalendarzu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 [FONT=Trebuchet MS][SIZE=3][COLOR=#000000][B][FONT=Trebuchet MS][SIZE=3][COLOR=#000000][FONT=Arial]Wklej[FONT=Trebuchet MS]am[/FONT][/FONT][COLOR=red][FONT=Arial][COLOR=#000000][FONT=Trebuchet MS] apel z dnia 07.01.2014 roku w sprawie Puszka : [/FONT][/COLOR][URL]http://przystanocalenie.pl/[/URL] Prośba Puszka...[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial] Pilnie potrzebne podkłady higieniczne dla Puszka! Potrzebna każda ilość podkładów, aby zapewnić Pusiowi w miarę komfortowe polegiwanie. Prosimy o pomoc każdego, kto ma możliwość zakupu podkładów i przesłania do nas. A może ma ktoś niewykorzystany zapas i chciałby sprezentować Puszkowi? Można też przekazać datek na konto: Komitet Pomocy dla Zwierząt 91 1050 1399 1000 0022 0998 2426 skr. pocztowa 79 43-100 Tychy Będziemy wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą pomoc, dziękujemy! [/FONT][/COLOR] [/COLOR][/SIZE][/FONT][/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna35-1974 Posted February 17, 2014 Share Posted February 17, 2014 Może jakieś wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted April 24, 2014 Share Posted April 24, 2014 Dla wszystkich zainteresowanych losem Puszka mam do zakomunikowania przykrą wiadomość: Od wtorku Puszka nie ma już z nami [*]. Stan Puszka od dawna był ciężki, chorował na serce oraz miał problemy z nerkami. Z uwagi na Jego wiek, choroba postępowała pomimo leczenia. W czasie pobytu w Przystani Puszek otrzymał najlepszą z możliwych pomoc, był kochany i zaopiekowany. Dziękujemy za wszelką pomoc i wsparcie na utrzymanie Puszka. [URL]http://www.tinypic.pl/gwt6z19rrkv3[/URL] [URL]http://www.tinypic.pl/lflx3guetk0k[/URL] Puszek odszedł, ale pozostała Jego miłość - Daszka, która także poznała smak bezdomności. Daszka jest starszą, poczciwą i bardzo towarzyską suczką. Od paru dni Daszka ma problemy z chodzeniem, spuchły jej obie nóżki. Jest noszona, załatwia się na podkłady higieniczne. Jest w trakcie diagnozowania, prawdopodobnie suczkę czeka poważny zabieg operacyjny. Bardzo prosimy o pomoc dla Daszki. [URL]http://www.tinypic.pl/hhwawx2cw6wm[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted April 24, 2014 Author Share Posted April 24, 2014 Właśnie się dowiedziałam. Przykro. Śpij Puszku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted May 5, 2014 Share Posted May 5, 2014 [I]Każdy z nas zna historie o starszych małżeństwach, w których jedna osoba umiera, a druga odchodzi chwilę później z tęsknoty[/I] Obawialiśmy się, że i w naszej Przystani Ocalenie taka historia mogła się wydarzyć. Daszka po śmierci Puszka bardzo poważnie zachorowała. „W pachwinie tylnej nogi pojawiła się dziwna zmiana, która może okazać guzem, łapa jest bardzo spuchnięta ponieważ powstał ucisk na naczynia limfatyczne i zaczyna okresami boleć przez co Daszka rzadziej wstaje. Ból, tęsknota za Puszkiem nie ułatwiają procesu zdrowienia.” Daszka miała operację. Niestety, guz objął również inne narządy: miednicę, kręgosłup, jelita…. W porozumieniu z lekarzem weterynarii, Daszka nie została wzbudzona z narkozy. Dalsze życie byłoby zbyt okrutne i skazałoby Daszkę na tygodnie bólu. Jej odejście jest szokiem dla nas wszystkich – tydzień później dołączyła do Puszka, którego poznała w hoteliku i którym się opiekowała, gdy chorował. Zrobiło się tak pusto... Daszko i Puszku - byliście wspaniałymy, kochanymi i poczciwymi psiakami. Wspierajcie się nadal, teraz za TM ;( [**]. [URL]http://www.tinypic.pl/8mdpwub1227z[/URL] [URL]http://www.tinypic.pl/vnhcdm0njglz[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moca35 Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 Bardzo mi przykro z powodu Puszka i Daszki :( . "Byłam" z Puszkiem prawie od początku /to moją propozycję imienia wybrano/. W marcu sama straciłam psa więc smutek tym większy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 Mnie też jest bardzo przykro z powodu odejścia Puszka i Daszki. Śledziłam losy Puszka i pocieszam się tym, że nie odszedł bezimienny i samotny. Puszek i Daszka zaprzyjaźnili się w Przystani ...teraz, za Tęczowym Mostem, są znowu razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.