Jump to content
Dogomania

Schronisko w Hajnówce błaga o pomoc dla swoich podopiecznych


bbgm

Recommended Posts

[quote name='wellington']Adwokat w Niemczech czeka od kilku miesiecy na to pelnomocnictwo , przetlumaczone na jezyk niemiecki, z podpisem notarialnie uwierzytelnionym - wyslal w tej sprawie chyba juz 3 albo 4 pisma do Hajnowki.
Dziwne ze nie moze sie tego pelnomoctnictwa doczekac...[/QUOTE]Ktos tu kłamie bo ja żadnego pisma nie dostałam.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 942
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='jolasek'] Tak jak napisała kierownik schroniska, sprawą zajmuje się prawnik w Niemczech.

Przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem. Jak więc wygląda współpraca z rzeczonym prawnikiem?
Pani Kierownik pisze, że zajmuje się sprawą prawnik. Okazuje się, że prawnik nie ma pełnomocnictwa, a Pani Kierownik nie dostała od niego żadnych pism. To w jaki sposób prawnik zajmuje się sprawą? Bez pełnomocnictwa? Z prawnego punktu widzenia nie jest to możliwe, bo napisanie nakrótszego nawet pisemka w czyimś imieniu wymaga udzielenia mu pełnomocnictwa.Czy ktoś ze Stowarzyszenia mógłby mi wytłumaczyć tę zawiłość?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek'][quote name='jolasek'] Tak jak napisała kierownik schroniska, sprawą zajmuje się prawnik w Niemczech.

Przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem. Jak więc wygląda współpraca z rzeczonym prawnikiem?
Pani Kierownik pisze, że zajmuje się sprawą prawnik. Okazuje się, że prawnik nie ma pełnomocnictwa, a Pani Kierownik nie dostała od niego żadnych pism. To w jaki sposób prawnik zajmuje się sprawą? Bez pełnomocnictwa? Z prawnego punktu widzenia nie jest to możliwe, bo napisanie nakrótszego nawet pisemka w czyimś imieniu wymaga udzielenia mu pełnomocnictwa.Czy ktoś ze Stowarzyszenia mógłby mi wytłumaczyć tę zawiłość?[/QUOTE]
Takie informacje dostałam i nie mam powodów, żeby im nie wierzyć. Gdyby ktoś ze schroniska chciał psa uśpić mógłby to zrobić na miejscu. Pies był w fatalnym stanie i widziałam to na własne oczy. Podjęto próbę leczenia za granicą, być może popełniono jakieś błędy, jednak nie celowo.
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/200589-Schronisko-w-Hajn%C3%B3wce"][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/9137/beznazwy1r.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Jolasku, wierzę, że takie info dostałaś i oczywiste jest, że to nie w schronisku uśpiono Maksa.
Natomiast intrygujące są te niespójności w sprawie prawnika oraz fakt, że po ponownym przejrzeniu wątku nie znalazłam na nim wzmianki o uśpieniu Maksa.Dlaczego? O sprawie dowiedziałam sie jakiś czas temu z fb.

Link to comment
Share on other sites

Amix

[URL="http://naforum.zapodaj.net/bf398b14ee70.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bf398b14ee70.jpg[/IMG][/URL]

link ze zdjęciami i opisem [URL]https://picasaweb.google.com/105113637938245774208/AmixZeSchroniska?authuser=0&feat=directlink[/URL]

Poldi

[URL="http://naforum.zapodaj.net/32e1696d6daf.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/32e1696d6daf.jpg[/IMG][/URL]

link ze zdjęciami i opisem [URL]https://picasaweb.google.com/105113637938245774208/PoldiZeSchroniska?authuser=0&feat=directlink[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kierownik schroniska']Ktos tu kłamie bo ja żadnego pisma nie dostałam.[/QUOTE]

[quote name='wellington']Zadnego pisma z prosba o wyslanie pelnomocnictwa do niemieckiego prawnika ?[/QUOTE]

hehe, no to moze prawnik ma zly adres ;pp to chyba latwo sprawdzic. list polecony, zarejestrowany, czy jak tam go zwá :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kierownik schroniska']Ktos tu kłamie bo ja żadnego pisma nie dostałam.[/QUOTE]

Czy prawnik zaryzykowałby wysłanie pisma w konkretnej sprawie, z Niemiec do Polski zwykłym listem ? Jeśli pismo zostało wysłane listem poleconym, za potwierdzeniem odbioru, to z pewnością istnieją adekwatne potwierdzenia :razz:.

Link to comment
Share on other sites

Ja zostalam poinformowana ze kancelaria adwokacka T. w Münster we wrzesniu wyslala pismo do schroniska w Hajnowce z prosba o notarialne potwierdzenie ze jest prawnym wlascicielem Maxa ,jednoczesnie proszac o pelnomocnictwo .

Poniewaz schronisko nie wyslalo potwierdzenia wlasnosci kancelaria zwrocila sie na przelomie listopada i grudnia ponownie do schroniska z prosba o jego przeslanie .

Link to comment
Share on other sites

Zaskakujące jest to, że sprawa trwa od tylu miesięcy i jest to, jak sie zdaje, jedno pasmo niemożności. Pani Kierownik dowiedziała sie o śmierci psiaka, napisała list, list wrócił niepodjęty przez panią prowadzącą Maksa w Niemczech, inna pani z Niemiec znalazła adwokata, który wyjasnia sprawę ciężko chorego psa wywiezionego do Kolonii na leczenie i tam uśpionego, ale adwokat nie ma pełnomocnictw. Pani Kierownik nie otrzymała od adwokata pism, jak sama napisała i co dalej? Czy schronisko w Hajnówce w jakiś sposób przez te kilka miesięcy usiłowało wyjaśnić samodzielnie sprawę Maksa? Jeżeli nie zostało podpisane zrzeczenie się psa, to w dalszym ciągu macie przecież prawo domagać się informacji.Jeśli dowiedzieliście się o uspieniu psa już po fakcie, istnieje przecież droga prawna, bo zabito waszego psa . Czy próbujecie wykorzystać ją?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kierownik schroniska']Po przeczytaniu wszystkiego co panie pisały o Maksie to widzę że wiedzą więcej ode mnie ale w rzeczywistości nie piszą nic, a jeśli panie jesteście takie mądre to proszę napiszę paniom pełnomocnictwo i dowiedzcie się co sie z nim stało ja bardzo bym chciała wiedzieć a nie wiem nic[/QUOTE]
Jeszcze raz ponowiam propozycję

Link to comment
Share on other sites

Wellington skoro tyle wiesz to dlaczego nic nie mówisz? Dlaczego ukrywasz? Jeśli chodzi Ci wyłącznie o dobro zwierząt to pomóz Kierownik schroniska działać. tak jak Cie o to prosi w swoich postach. Nie wiem po co cała ta zabawa w kotka i myszkę. Czy na pewno chodzi o dobro zwierząt? Czy może o coś innego?
Ja nie wnikam. Ale bardzo niesmaczne robią się te podjazdy. Niby coś wiecie ale nie powiecie. Gdyby z Wami tak rozmawiano to byście tu zrobiły rzeź...

Zachęcam do pomocy pozostałym prawie 200 psom. Nie tylko w temacie Maksa trzeba coś zrobić. Inne psy tez potrzebują pomocy. Czy w ich temacie też równie chętnie będziecie działać?
Wellington mieszkasz w Krakowie tak się składa, że będę tam w styczniu. Może masz coś do przekazania dla Ciapkowych psów? Martwisz się o Maksa ( i słusznie ) to na bank martwisz się tez o brzuchy innych psów. A może masz coś do ocieplenia bud? Noce coraz zimniejsze. Ja chętnie podjadę i zabiorę.
Tak jak pisałam w styczniu jestem w Krakowie. Wracając do domu będę miała całkiem sporo miejsca w aucie. A i auto spore. Więc się dużo zmieści.
A może pomożecie w ogłaszaniu? Może macie inne propozycje pomocy?



Z rodziną Hery dzisiaj będę rozmawiała. Przypomnę o antybiotyku, sprawdzaniu szwów. Ciekawa jestem czy synek P. Zuzanny zaprzyjaźnił się już z Herą :) No i czy Hera przełamała pierwsze lody w kontaktach z TŻ :)
Dostałam dziś MMSa od P.Zuzanny ale niestety nie mogę go odebrać. Zdjęć na razie nie będzie. Rodzina Hery nie ma jeszcze dostępu do internetu przez kompa. Korzystają wyłącznie z neta w telefonie.
Ale cierpliwie poczekamy :)

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z rodziną Hery.
Hera nadal chodzi krok w krok za P. Zuzanną. Dała nawet nura do pralki. W końcu trzeba sprawdzić co tam do tej pralki wrzucają i po co :)
Z synkiem Hera póki co się nie dogaduje. Ten brak porozumienia polega na tym, że Hera jeszcze jest wystraszona. Wcześniej uciekała zupełnie od chłopczyka teraz już jakoś mniej. Z dnia na dzień będzie coraz lepiej :)
TŻ P. Zuzanny póki co nie jest ulubieńcem Hery. Ona zdecydowanie woli nową Panią :) Ale na to też dajmy jej czas :) przekona się do reszty rodziny szybko.
Hera łądnie przesypia cała noc na swoim posłaniu w sypialni. Nabiera odwagi do reszty domowników, coraz dalej zapuszcza się na terenie posesji.
Szwy są suche, Hera nie interesuje się nimi w ogóle.

Moje wrażenia jak najbardziej pozytywne. Rodzina szuka kontaktu z Herą, P. Zuzanna jak mówi o Herze to bardzo pozytywnie, nawet jak był problem z posikiwaniem to P. Zuzanna szukała wyjścia z tej sytuacji, chciała jak najlepiej dla psa. Rodzina wg. mnie idealna :) Delikatna Hera szybko odnajdzie się w troskliwej rodzinie. Mąż P. Zuzanny ma za sobą doświadczenia w trenowaniu psów. Więc czeka na Herę dużo ciekawej pracy co przy jej typie ONkowym bardzo służy :)
Hera trafiła to idealnego domu :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...