Jump to content
Dogomania

Jak nauczyć do kuwety psa?


NadziejaA

Recommended Posts

Myślę ze kuweta jako alternatywa dl amojej suni to był by dobry pomysł Ale od poczatku
Jestem sama z dzieciami- małymi - 9 mc-y i 3 lata.
Czasami jest tak ze cieżko mi wyjść z moją sunią na dwór bo wiadomo- dzieciaki się dra- a tez niezbyt bezpiecznie zostawiac je same w domu- choćby w paskudną pogode. od tygodnia czesu jakos sobie radze, jednak zeby sie moja mała tak nie męczyła, zastanawiam się nad kuwetą- w momencie kiedy naprawde nie bede mogła wyjść z nią choćby na szybkie siku (w nocy wychodzimy na długie spacery i jak dzieci nie powstawają to ok 5.00 rano też) żeby mała nie musiała trzymac i się męczyć.
[B]W jaki sposób mogę zachęcić. Jaką kuwete zakupić i co do niej?[/B]
To mikro sunia - 6 kg wagi. W domu nie narobi, utrzymuje czystość, ale nie chcę zeby musiała za długo trzymac siku czy kupe.
Bardzo prosze o rady i podpowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • Replies 82
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mojej znajomej posiadajacej niemowlaka i szczeniaka-beagielka sie udało.
Kupiła niską (9cm) ale dużą skrzynkę plastikową taką jak do transportu miąsa czy ryb w sklepach.
Wykładała ją gazetami i gdy tylko szczeniak był po spaniu, jedzeniu czy zabawie, tam go wkładała mówiąc "Tutaj siku".
Gdy zrobił na podłodze, to go szybciutko przekładała z tymi samymi słowami.
Przez 1-szy tydzień było marnie, w drugim zaczęło sie udawać - oczywiście wtedy chwaliła i nagradzała; po 3 tygodniach psiak był już bezbłędny

Link to comment
Share on other sites

Po co wam psy ,jezeli nie chodzicie z nimi na spacery on potrzebuje kontaktu z innymi czworonagi ,musi codziennie ta swa psia gazete poczytac.Pies to nie jest zywa zabawka dla dzieci.Pies ma tez swoje potrzeby,jak mozna stosowac kuwety?Potem nie dziwota ,ze psy sa wyrzucane ,oddawane do schronisk ,jak ich "opiekunom "nie chce sie wychodzic na spacery.Po co wam psy??????????Nie dziwota ,ze psy sa czesto niesocjalne,boja sie dzwiekow,odglosow ,nie umieja na lince spacerowac,nie umieja autem jezdzic ,a nienawidza dzieci.wcale sie tym biedakom ,psim kreaturom nie dziwie.jak ludzie moga byc tak egoistyczni.?
Beagel na kowecie.Bosze co za okropienstwo.Co za beznadziejni sa ludzie.wiedzialam ,ze dziecko i pies to straszne ,ale zeby jeszcze nie wychodzic z psem na spacery ?
Mialam zawsze psy i koty,dzieci takze ,ale przez mysl mnie nie przyszlo ,zebym nie szla z psem na spacer ,ze szczeniakiem co 3 godziny ,a pozniej 3x dziennie.mam dom z ogrodem i to psu tez nie wystarcza.Pies musi chodzic na spacery,albo nie kupowac psa jak sie nie ma warunkow,albo sie nie ma czasu.
mam zapytanie nastepujace o co wam pies?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Po co wam psy ,jezeli nie chodzicie z nimi na spacery on potrzebuje kontaktu z innymi czworonagi ,musi codziennie ta swa psia gazete poczytac.Pies to nie jest zywa zabawka dla dzieci.Pies ma tez swoje potrzeby,jak mozna stosowac kuwety?Potem nie dziwota ,ze psy sa wyrzucane ,oddawane do schronisk ,jak ich "opiekunom "nie chce sie wychodzic na spacery.Po co wam psy??????????Nie dziwota ,ze psy sa czesto niesocjalne,boja sie dzwiekow,odglosow ,nie umieja na lince spacerowac,nie umieja autem jezdzic ,a nienawidza dzieci.wcale sie tym biedakom ,psim kreaturom nie dziwie.jak ludzie moga byc tak egoistyczni.?
Beagel na kowecie.Bosze co za okropienstwo.Co za beznadziejni sa ludzie.wiedzialam ,ze dziecko i pies to straszne ,ale zeby jeszcze nie wychodzic z psem na spacery ?
Mialam zawsze psy i koty,dzieci takze ,ale przez mysl mnie nie przyszlo ,zebym nie szla z psem na spacer ,ze szczeniakiem co 3 godziny ,a pozniej 3x dziennie.mam dom z ogrodem i to psu tez nie wystarcza.Pies musi chodzic na spacery,albo nie kupowac psa jak sie nie ma warunkow,albo sie nie ma czasu.
mam zapytanie nastepujace o co wam pies?[/QUOTE]

Wydaje mi sie,że nie przeczytałaś ze zrozumieniem poprzednich wypowiedzi o sytuacji w tej rodzinie. Inni forumowicze podsunęli znajomej kilka fajnych sensownych pomysłów. Krytykowanie zaś w niczym nie pomaga :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Wydaje mi sie,że nie przeczytałaś ze zrozumieniem poprzednich wypowiedzi o sytuacji w tej rodzinie. Inni forumowicze podsunęli znajomej kilka fajnych sensownych pomysłów. Krytykowanie zaś w niczym nie pomaga :([/QUOTE]

A ja się zgadzam z xxxx52. Jak ktoś kupuje lub adoptuje psa, będac za przeproszeniem w wieku rozrodczym (tzn. kiedy właściciel jest w wieku rozrodczym, nie pies) to trzeba najpierw się zastanowić czy jest się w stanie ogarnąc z psem i dzieckiem (dziecmi) czy nie. Jak nie to się psa zwyczajnie nie bierze, bo nie wiem co to za pomysl, aby pies zalatwiał się do kuwety (rozumiem szczenie, które ma kwarantannę lub chory pies). Pies to nie kot.
Znam wiele osób, mających małe dziecko i psa i jakoś daja radę. Są też tacy, ktorzy wychowują jednoczesnie małe dziecko i szczenię i wszystko potrafią pogodzić. Grunt to chciec.

Link to comment
Share on other sites

A ja jednak nie krytykuję NadzieiA!!! Kazdy może sie znaleźć w trudnej sytuacji i chce wymyślić rozwiązanie.
Przecież Ona nie pisZe,że nie wychodzi z psem, tylko ze nie zawsze może, kiedy się psu chce.
Ja osobiście niewiele jeszcze wiem o psach, bo mam szczeniora, ale juz od KILKUNASTU osób spotykanych na codziennych spacerach w parku słyszałam,że jesli nie mogą wyjść, to pies załatwia sie do brodzika.
Czyli problem jaki opisuje NadziejaA nie jest nietypowy, tylko inni wstydzą sie może o nim mówic :(
NadziejaA zdobyła sie na szczerosć, wiec dostaje od was po głowie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']A ja jednak nie krytykuję NadzieiA!!! Kazdy może sie znaleźć w trudnej sytuacji i chce wymyślić rozwiązanie.
Przecież Ona nie pisZe,że nie wychodzi z psem, tylko ze nie zawsze może, kiedy się psu chce.
Ja osobiście niewiele jeszcze wiem o psach, bo mam szczeniora, ale juz od KILKUNASTU osób spotykanych na codziennych spacerach w parku słyszałam,że jesli nie mogą wyjść, to pies załatwia sie do brodzika.
Czyli problem jaki opisuje NadziejaA nie jest nietypowy, tylko inni wstydzą sie może o nim mówic :(
NadziejaA zdobyła sie na szczerosć, wiec dostaje od was po głowie![/QUOTE]
Ludzie sami doprowadzaja do trudnych sytuacji.
jezeli nie moga odpowiednio zajmowac sie zwierzetami ,to nie powinni sobie organizowac psa.
jak mozna nie wychodzic z psem na spacer??jak sie koniecznie chce zywa istote w domu to niech moze kupuja kroliczka czy swinke morska ,a nie psa.
Ciagle sie zastanawiam po co ludziom co nie maja czasu dla psow maja je?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']A ja jednak nie krytykuję NadzieiA!!! Kazdy może sie znaleźć w trudnej sytuacji i chce wymyślić rozwiązanie.
Przecież Ona nie pisZe,że nie wychodzi z psem, tylko ze nie zawsze może, kiedy się psu chce.
Ja osobiście niewiele jeszcze wiem o psach, bo mam szczeniora, ale juz od KILKUNASTU osób spotykanych na codziennych spacerach w parku słyszałam,że jesli nie mogą wyjść, to pies załatwia sie do brodzika.
Czyli problem jaki opisuje NadziejaA nie jest nietypowy, tylko inni wstydzą sie może o nim mówic :(
NadziejaA zdobyła sie na szczerosć, wiec dostaje od was po głowie![/QUOTE]

Jeśli ktoś wie, że sobie nie poradzi z dziećmi i małym psem, to po co bierze psa? Mam przyjaciółkę posiadającą od 3 miesięcy 7 miesięcznego obecnie yorka. Ma ona też małą, dwuletnią córkę. Z yorkiem wychodzi od 3 miesięcy non stop najpierw co trzy godziny, teraz co 4. Pewnie jest to męczące, szczególnie w zimie, ale przecież wie, na co się zdecydowała.

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie mi ostre słowa, ale wielu z Was czyta wypowiedzi wcześniejsze BEZ ZROZUMIENIA!
Powtarzam po raz kolejny - przecież NadziejaA nie rezygnuje z wychodzenia z psem na spacery, nie trzyma go w domu. Chciałaby tylko czasami wyjsć w innym czasie niż to najbardziej odpowiada psu.
Zamiast krytykować ją, swoją energię skierujcie do walki z ludźmi dręczącymi swe psy trzymając je na krótkich łańcuchach, nie majacymi żadnego kontaktu ze swoimi stworzeniami!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Wybaczcie mi ostre słowa, ale wielu z Was czyta wypowiedzi wcześniejsze BEZ ZROZUMIENIA!
Powtarzam po raz kolejny - przecież NadziejaA nie rezygnuje z wychodzenia z psem na spacery, nie trzyma go w domu. Chciałaby tylko czasami wyjsć w innym czasie niż to najbardziej odpowiada psu.
Zamiast krytykować ją, swoją energię skierujcie do walki z ludźmi dręczącymi swe psy trzymając je na krótkich łańcuchach, nie majacymi żadnego kontaktu ze swoimi stworzeniami![/QUOTE]

Kilka spraw. Po pierwsze - my piszemy do Ciebie grzecznie, ja osobiście sobie takiego tonu z Twojej strony nie życzę. Podałam Ci przykład osoby w podobnej sytuacji, wychodzącej z psem za każdym razem, gdy jest taka potrzeba - da się. Jeśli się wzięło psa, to trzeba się z tym liczyć, układać sobie dzień pod niego.
Po drugie - skoro się odezwała, to wypowiadać się może każdy - również krytykować. To forum nie służy wyłącznie do słodzenia sobie nawzajem.
I po trzecie - skąd wiesz, że nie walczymy z ludźmi dręczącymi zwierzęta? Co o nas wiesz, że tak się wypowiadasz? Czy gdzieś któraś z nas napisała, że nie zajmuje się bezdomnymi psami? Bo ja na przykład zajmuje się tylko nimi, kosztem tego, że nie mam własnego czworonoga - aby móc prowadzic dom tymczasowy. Twoje ostatnie zdanie kojarzy mi się z betonem społecznym, który na widok wolontariuszy "psich" mówi - "dziećmi się zajmijcie" - a sam nie robi dla tych dzieci nic.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Wybaczcie mi ostre słowa, ale wielu z Was czyta wypowiedzi wcześniejsze BEZ ZROZUMIENIA!
Powtarzam po raz kolejny - przecież NadziejaA nie rezygnuje z wychodzenia z psem na spacery, nie trzyma go w domu. Chciałaby tylko czasami wyjsć w innym czasie niż to najbardziej odpowiada psu.
Zamiast krytykować ją, swoją energię skierujcie do walki z ludźmi dręczącymi swe psy trzymając je na krótkich łańcuchach, nie majacymi żadnego kontaktu ze swoimi stworzeniami![/QUOTE]
psy w budach i na lancuchach "do tego kojce to jak powiedzial jeden przedstwiciel rzadu to" nasza polska tradycja".Dla mnie to zacofanie ,zatrzymanie sie w epoce sredniowiecza ogromna prymityw polskich katolikow.taki jak rzad tacy sa ludzie ,ktorzy ten rzad wybieraja.ustawa o ochronie zwierzat mozna sobie sciany wytapetowac ,jest przestarzala ,kary za znecanie smiesznie niskie ,a poza tym prawie nikt nikt nie egzekwuje przepisow, szczegolnie lamanie praw zwierzat odbywa sie na wsiach ,u hodowcow w hodowlach .Przydala by sie lepsze uswiaidamianie np ze psy maja 4 lapki i powinno sie traktowac tak jak one na to zasluguja i kowety przeznaczyc tylko dla kotow domowych ,a nie dla psow.

Link to comment
Share on other sites

Konwalia62, ja myślę, że to ty nie czytasz ze zrozumieniem. W pierwszym poście jest wyraźnie napisane, że dzieci mają 3 lata i 9 mies. W drugim poście właścicielka powiedziała, że pies ma 3 lata. Oznacza to, że wzięła ona psa będąc w ciąży lub mając noworodka. Czy dla Ciebie to jest odpowiednia postawa? Aktualnie ma dwójkę małych dzieci, których nie może zostawiać w domu, ale wychodzi o piątej rano, kiedy dzieci śpią. Z treści wynika, że wtedy zostają same. To też jest skrajnie nieodpowiedzialne! Skoro bierze się psa, to znaczy, że wie się, że jest się w stanie zapewnić mu opiekę - żeby nie było takich sytuacji, jak tutaj - a wezmę sobie szczeniaczka jak mam dziecko, bo małe i niekłopotliwe, a jak będę miała drugie i nie dam sobie rady to coś tam się wymyśli.
Tak samo znajoma od beagla - po co brać psa, skoro nie ma się dla niego czasu, nie można z nim wyjść na głupie siku? Co z socjalizacją, co z ułożeniem psa? Przez całe życie będzie robił do kuwety, albo truchtał obok wózka, bo dzieci płaczą?

Link to comment
Share on other sites

Nie chciałam nikogo urazic, wiec jeśli ktoś to tak odebrał - przepraszam

Ale zadam jeszcze raz kluczowe w tym watku pytanie:

NadziejaA nie rezygnuje z wychodzenia z psem na spacery, nie trzyma go w domu. Chciałaby tylko czasami wyjsć w innym czasie niż to najbardziej odpowiada psu.
Czy naprawdę uważacie, że z psem musi się wyjść zawsze i bez wyjątków, gdy on tego chce???
Czy nie można - tak jak NadziejaA - załatwić potrzeby inaczej i np. za godzinę pójść z psem na spacer?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Nie chciałam nikogo urazic, wiec jeśli ktoś to tak odebrał - przepraszam

Ale zadam jeszcze raz kluczowe w tym watku pytanie:

NadziejaA nie rezygnuje z wychodzenia z psem na spacery, nie trzyma go w domu. Chciałaby tylko czasami wyjsć w innym czasie niż to najbardziej odpowiada psu.
Czy naprawdę uważacie, że z psem musi się wyjść zawsze i bez wyjątków, gdy on tego chce???
Czy nie można - tak jak NadziejaA - załatwić potrzeby inaczej i np. za godzinę pójść z psem na spacer?[/QUOTE]

Słuchaj. Jeśli to jest 3letni pies, to ma swoje przyzwyczajenia. Więc albo niech mu zmieni przyzwyczajenia tak, aby jej pasowały, albo niech utrzyma dotychczasowe. Bo jak będzie mu zmieniać non stop, to pies w końću zostanie wywalony, bo będzie załatwiał się gdzie i kiedy popadnie. Więc tak, za każdym razem, jak pies chce wyjść, trzeba to zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Zdrowemu 3letniemu psu wystarczą 3 spacery dziennie-jeśli chodzi o fizjologię. Skoro tego nie możecie mu zapewnić to naprawdę kiepsko..:/

A co do pytania to hm ciężko mi sobie wyobrazić naukę sikania do kuwety w przypadku dorosłego psa. Pewnie trzebaby czekać aż się w końcu w domu załatwi, i konsekwentnie wzmacniać to zachowanie.. No właśnie, tylko to by oznaczało męczenie go brakiem spacerów może i nawet parę dni, no i wielki stres związany z załatwieniem się w domu przez psa nauczonego już czystości:/

Nawet jakby Ci się to udało, to pewnie ciężko byłoby nauczyć sunke że ma najpierw popiszczeć kilka minut przy drzwiach, dopiero potem jak jej powiesz że nie możesz wyjść-żeby szła i lała do kuwety..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Nie chciałam nikogo urazic, wiec jeśli ktoś to tak odebrał - przepraszam

Ale zadam jeszcze raz kluczowe w tym watku pytanie:

NadziejaA nie rezygnuje z wychodzenia z psem na spacery, nie trzyma go w domu. Chciałaby tylko czasami wyjsć w innym czasie niż to najbardziej odpowiada psu.
Czy naprawdę uważacie, że z psem musi się wyjść zawsze i bez wyjątków, gdy on tego chce???
Czy nie można - tak jak NadziejaA - załatwić potrzeby inaczej i np. za godzinę pójść z psem na spacer?[/QUOTE]

A Ty jak chcesz isc do toalety z potrzeba fozjologiczna to czekasz ,jak zapali sie zielone swiatlo?czy pedzisz jak musisz?tak samo jest z psami.psy powinny miec unormowany dzien .O jednej godzinie dostawac posilki ,tj wychodzic powinny min 3x dziennie o tej samej godzinie ,chyba ze chca czesciej ,to niestety czy nam sie chce czy nie musimy z psem wyjsc.Szczeniak musi wyjsc do czasu kiedy bedzie sie na dworze zalatwial co 3 godziny ,po spaniu po posilku.wazne jest regula tj jak wychowujemy swoje dzieci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FLY']Zdrowemu 3letniemu psu wystarczą 3 spacery dziennie-jeśli chodzi o fizjologię. Skoro tego nie możecie mu zapewnić to naprawdę kiepsko..:/

A co do pytania to hm ciężko mi sobie wyobrazić naukę sikania do kuwety w przypadku dorosłego psa. Pewnie trzebaby czekać aż się w końcu w domu załatwi, i konsekwentnie wzmacniać to zachowanie.. No właśnie, tylko to by oznaczało męczenie go brakiem spacerów może i nawet parę dni, no i wielki stres związany z załatwieniem się w domu przez psa nauczonego już czystości:/

Nawet jakby Ci się to udało, to pewnie ciężko byłoby nauczyć sunke że ma najpierw popiszczeć kilka minut przy drzwiach, dopiero potem jak jej powiesz że nie możesz wyjść-żeby szła i lała do kuwety..[/QUOTE]

Poza tym, co napisała FLY - myślę też, że suka mogłaby zacząć ze stresu lać gdziekolwiek...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Czy naprawdę uważacie, że z psem musi się wyjść zawsze i bez wyjątków, gdy on tego chce???
Czy nie można - tak jak NadziejaA - załatwić potrzeby inaczej i np. za godzinę pójść z psem na spacer?[/QUOTE]

Rozumiem, że jak masz małe dziecko, to nie idziesz do toalety kiedy masz potrzebę, tylko czekasz aż nie będziesz miała nic lepszego do roboty? Czy ustawiasz kuwetę na środku?
Uważam, że biorąc psa, trzeba wziąć pod uwagę, że się z nim wychodzi, kiedy to on chce siku, nie kiedy ty chcesz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Pewnie macie rację, bo 3-letnia psina ma już utrwalone przyzwyczajenia.

Skoro NadziejaA miała prawie równocześnie dziecko i szczeniaka, to gdyby wtedy przyzwyczaiła sunię,że moze sie załatwiać albo w kuwecie albo na dworze, to byłoby to akceptowalne, mam rację?[/QUOTE]

Dla mnie nie. Jak się bierze psa, to jest się za niego odpowiedzialnym - z psem wiążą się wyjścia na spacery, karmienie, wizyty u weta. Jak się nie ma czasu na wychodzenie z psem, to sie go nie bierze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Pewnie macie rację, bo 3-letnia psina ma już utrwalone przyzwyczajenia.

Skoro NadziejaA miała prawie równocześnie dziecko i szczeniaka, to gdyby wtedy przyzwyczaiła sunię,że moze sie załatwiać albo w kuwecie albo na dworze, to byłoby to akceptowalne, mam rację?[/QUOTE]

Dla mnie nie. Jak się bierze psa, to jest się za niego odpowiedzialnym - z psem wiążą się wyjścia na spacery, karmienie, wizyty u weta. Jak się nie ma czasu na wychodzenie z psem, to sie go nie bierze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Pewnie macie rację, bo 3-letnia psina ma już utrwalone przyzwyczajenia.

Skoro NadziejaA miała prawie równocześnie dziecko i szczeniaka, to gdyby wtedy przyzwyczaiła sunię,że moze sie załatwiać albo w kuwecie albo na dworze, to byłoby to akceptowalne, mam rację?[/QUOTE]

Kto normalny i odpowiedzialny bierze na siebie drugie dziecko, kiedy jest pochłonięty opieką nad pierwszym?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konwalia62']Pewnie macie rację, bo 3-letnia psina ma już utrwalone przyzwyczajenia.

Skoro NadziejaA miała prawie równocześnie dziecko i szczeniaka, to gdyby wtedy przyzwyczaiła sunię,że moze sie załatwiać albo w kuwecie albo na dworze, to byłoby to akceptowalne, mam rację?[/QUOTE]
osobiscie dla mnie nie do zaakceptowania

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...