Jump to content
Dogomania

Podpalony Kubuś na zawsze w bezpiecznej przystani - zostaje z Panią Doktor


Selenga

Recommended Posts

[quote name='fanta33']i to zajeło nam cały wieczór
pisałam to na samym początku a Wy pisałyście o zamknięciu watku
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
więc co Charly pytam jeszcze raz? miałabyś czyste sumienie zamknąć taki wątek?
i dopłacić z własnej kieszeni do reszty jak zabraknie.......................

same doszłyście do tego co pisałam Wam na początku!!!! brawo
szkoda że zasmieciło to cały wątek

ale przynajmniej już nie stekacie o rozliczeniu jak w każdym poście wcześniej i o tym jak delfa pisała że Pani Ela oszukuje

ehhh;/ szkoda że tyle stron się zmarnowało;((([/QUOTE]O matko! A co to za brednie? Pokaż proszę, gdzie ktokolwiek pisał gdziekowliek o zamknięciu wątku? Co Ty bredzisz? No coraz ciekawiej się robi!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']

[B]Fanta - to nie jest twój prywatny wątek na prywatnym forum, więc do wyrzucania kogokolwiek nie masz prawa, a Twoje odzywki do adwersarzy proszą się o bana. I obiecuję Ci, że jeszcze jeden taki tekst a ja sama o tego bana dla Ciebie poproszę. [/B]
To prawda, że wiele komentarzy i insynuacji jakie na tym wątku się pojawiają skutecznie zniechęca do dalszej współpracy i ja się na pewno następnym razem dobrze zastanowię zanim wyrwę się z pomocą w jakimś trudnym przypadku, ale to w żadnym stopniu nie usprawiedliwia zwykłego chamstwa. [/QUOTE]

[quote name='fanta33']skoro dla ciebie akcja zamknięta
a dla nas nie [B]to żegnamy[/B]
i przestańcie nawoływać do zamknięcia!!!!![/QUOTE]

???????????????????

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']No proszę jak się tu znowu "miło" zrobiło...

Felka - nie uciekaj z dogomanii :). Słowo ci daję, że jest tu wiele wątków, gdzie się rozmawia normalnie, spokojnie i rzeczowo, a psiaków w potrzebie jak sama możesz to zobaczyć ,nie brakuje :)

[B]Fanta - to nie jest twój prywatny wątek na prywatnym forum, więc do wyrzucania kogokolwiek nie masz prawa, a Twoje odzywki do adwersarzy proszą się o bana. I obiecuję Ci, że jeszcze jeden taki tekst a ja sama o tego bana dla Ciebie poproszę. [/B]
To prawda, że wiele komentarzy i insynuacji jakie na tym wątku się pojawiają skutecznie zniechęca do dalszej współpracy i ja się na pewno następnym razem dobrze zastanowię zanim wyrwę się z pomocą w jakimś trudnym przypadku, ale to w żadnym stopniu nie usprawiedliwia zwykłego chamstwa.

Nie zamierzam z nikim dyskutować więcej na tym wątku, bo szkoda mi czasu i nerwów, ale pozwólcie, że na koniec wyrażę swoje zdziwienie, bo jednak czegoś tu nie rozumiem. Wszyscy zajmujemy się tutaj pomaganiem zwierzakom w potrzebie. Wiadomo, że oprócz Kuby na terenie działania Fundacji Mrunio zwierzaków w potrzebie nie brakuje - skoro w całej Polsce jest ich masa, to bardzo bym się zdziwiła gdyby akurat ten rejon Polski byl wyspą szczęśliwości i przypadek Kuby był ewenementem. Wiadomo, że po to żeby pomagać zwierzakom w potrzebie są środki - sami się z tym borykamy na co dzień. Wiadomo też, że środki jakie wpływają na konto fundacji a nie wykorzystane na leczenie Kuby, muszą być przeznaczone na cele statutowe czyli pomaganie zwierzakom w potrzebie. Wytłumaczcie mi gdzie tu jest oszustwo czy naciąganie ludzi dobrego serca???? Gdzie jest ta granica od której człowiek dobrego serca nie pomoże innemu zwierzakowi niż ten jeden wybrany, nagłośniony medialnie????
Pojawiły się tu teksty, że szokująca jest kwota zebrana na Kubę podczas gdy my mamy problem z zebraniem 300 zł na hotelowanie jakiejś bidy. A co stoi na przeszkodzie żeby na taką bidę w potrzebie zrobić allegro cegiełkowe, event na FB czy nagłośnić sprawę w mediach???? Ja się już przekonałam, że dobrych ludzi nie brakuje, brakuje tylko kontaktu z nimi. I może zamiast zazdrościć Fundacji Mrunio medialnego psa, dzięki któremu fundacja będzie mogła i jemu i innym potrzebującym zwierzakom pomóc, warto się zastanowić jak dotrzeć z informacjami do tych dobrych ludzi? I modlić się żeby takich medialnych zwierzaków było jak najmniej, bo nie ma takich pieniędzy, które byłyby w stanie zrównoważyć cierpienie jakie ten pies przeszedł.[/QUOTE]Selengo, Twoja odpowiedź jest z tych normalnych i wyważonych, dziekuję. Pozwole sobie w swoim imieniu odpowiedzieć, bo o tym też rozmawiałam z panią Prezes.
Tak, masz rację, niby nie ma róznicy, czy moje wpłacone 200 zl, czy 500 zł, czy 20 zł poszło dla Kubusia czy dla innego psa w potrzebie. Tu się całkowicie z Tobą zgadzam i nie mam żalu, jesli moje pieniądze pomogły innej psinie. Ale uczciwość nakazuje, aby o tym pisać, nie uważasz? Nie zarabiam kroci, mam rodzinę. Jeśli ja wpłacam na Kubę nie na Praimka czy Falbanka z mojego podpisu, to dlatego,ze uważałam,ze Kubuś najbardziej potrzebuje teraz mojej pomocy. W związku z tym Falbanek, Priamek czy Bobiś muszą czekać. To staruszki, bo staram się tu na tym forum tylko staruszkom pomagać. Kubuś był wyjątkiem, bo wyjątkowa sytuacja. Czy moje staruszki doczekają? Nie doczekają? Nie wiem. Mam nadzieję,że doczekają pomocy. Ale kiedy dowiaduję się,że te pieniązki tworzą kosmiczny zapas dla Kubusia a moje ukochan psy czekają na pomoc, serce mi się kroi. Wyobraź sobie,że każdy z nich ma wydarzenie na FB, ogłoszenia itp. ale ludzie piszą,że tyle dookoła biedy,ze chętnie by pomogli, ale właśnie wysłali pieniązki dla Kubusia biednego psiaka! Na więcej na tą chwilę ich nie stać. I co? Mam się nie denerwować i uważać,że nic się nie stało? Ja uważam,że owszem stało się, ze byliśmy tu wprowadzeni w błąd i dalej fanta probuje to robić! Bo powinno być jasno napisane to, co jest prawdą! Ale jeśli mimo tego ktoś nadal chce wspierać Fundacje , to jak najbardziej, dlaczego nie?
[B]Nikt tu nie chce niszczyć wątku, zamykać! Nawet przez myśl mi nie przeszło i pisałam o tym dużo wcześniej!Chcemy, tzn ja chcę na pewno, tylko uczciwej prawdy! Na Forum Mrunia niech sobie robią, co chcą, oni są tam odpowiedzialni i jeśli nie czują, że takie pisanie nie jest uczciwe, trudno. Ja tak czuję i czuję się oszukana! Może niekoniecznie ja, ale moje psy, którym też pomagam.
Mam nadzieję,że już dostatecznie jasno nakreśliłam o co mi chodzi, bo jeśli nie, to inaczej nie umiem tego wytłumaczyc:(
[/B]

Link to comment
Share on other sites

oszukana że nie ma rozliczeń???? czy że Kuba na razie ma pieniądze na leczenie?
skoro piszesz że na Forum Mrunia niech robią co chcą ....
ja Ci Kazik próbowałam wytłumaczyć że rozliczeń nie mamy i mieć prędko nie będziemy ale
ty tez ich nie uzyskałaś
uzyskałaś cząstkową informację co do ogólnej kwoty wpłaconej na Mrunio (ogólnej na wszystkie zwierzęta)
i uzyskałaś informację o dotychczasoewj fakturze 30 tys za leczenie Kuby a rozliczenia
uzyskasz dopiero po zakończeniu leczenia tak zapewne Cię pani Ela poinformowała
prosiła mnie żebym zamieściła taką informację jaką zamieściłam na 1 stronie
dym był o rozliczenia na początku prawda????
więc sprawa już jest jasna
ale pisałyśmy o tym wczesniej że nie mamy wglądu na konto Fundacji
co do reszty zabiegów ja nie mam pewności
Pani Ela również że starczy pieniędzy
pozostałe 90tys jest to ogólna kwota Fundacji jak usłyszałaś od Pani Eli
również nie jest opłacona operacja którą przeszedł Kuba a będzie ich kilka (jak coś znowu nie wyjdzie)
szkoda że po rozmowie z Panią Elą nadal masz takie odczucia zakładałam że weryfikacja informacji pomoże Ci rozjaśnić temat;(

dodam że ani ja ani Marta nie pytałyśmy o cząstkowe rozliczenia bo do niedawna nie było takiej informacji o 30 tysiacach
mam nadzieję że temat rozliczeń został wystarczająco rozjaśniony

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']No proszę jak się tu znowu "miło" zrobiło...

Felka - nie uciekaj z dogomanii :). Słowo ci daję, że jest tu wiele wątków, gdzie się rozmawia normalnie, spokojnie i rzeczowo, a psiaków w potrzebie jak sama możesz to zobaczyć ,nie brakuje :)

[B]Fanta - to nie jest twój prywatny wątek na prywatnym forum, więc do wyrzucania kogokolwiek nie masz prawa, a Twoje odzywki do adwersarzy proszą się o bana. I obiecuję Ci, że jeszcze jeden taki tekst a ja sama o tego bana dla Ciebie poproszę. [/B]
To prawda, że wiele komentarzy i insynuacji jakie na tym wątku się pojawiają skutecznie zniechęca do dalszej współpracy i ja się na pewno następnym razem dobrze zastanowię zanim wyrwę się z pomocą w jakimś trudnym przypadku, ale to w żadnym stopniu nie usprawiedliwia zwykłego chamstwa.

Nie zamierzam z nikim dyskutować więcej na tym wątku, bo szkoda mi czasu i nerwów, ale pozwólcie, że na koniec wyrażę swoje zdziwienie, bo jednak czegoś tu nie rozumiem. Wszyscy zajmujemy się pomaganiem zwierzakom w potrzebie. Wiadomo, że oprócz Kuby na terenie działania Fundacji Mrunio zwierzaków w potrzebie nie brakuje - skoro w całej Polsce jest ich masa, to bardzo bym się zdziwiła gdyby akurat ten rejon Polski byl wyspą szczęśliwości i przypadek Kuby był ewenementem. Wiadomo, że po to żeby pomagać zwierzakom w potrzebie są środki - sami się z tym borykamy na co dzień. Wiadomo też, że środki jakie wpływają na konto fundacji a nie wykorzystane na leczenie Kuby, muszą być przeznaczone na cele statutowe czyli pomaganie zwierzakom w potrzebie. Wytłumaczcie mi gdzie tu jest oszustwo czy naciąganie ludzi dobrego serca???? Gdzie jest ta granica od której człowiek dobrego serca nie pomoże innemu zwierzakowi niż ten jeden wybrany, nagłośniony medialnie????

Pojawiły się tu teksty, że szokująca jest kwota zebrana na Kubę podczas gdy my mamy problem z zebraniem 300 zł na hotelowanie jakiejś bidy. A co stoi na przeszkodzie żeby na taką bidę w potrzebie zrobić allegro cegiełkowe, event na FB czy nagłośnić sprawę w mediach???? Ja się już przekonałam, że dobrych ludzi nie brakuje, brakuje tylko kontaktu z nimi. I może zamiast zazdrościć Fundacji Mrunio medialnego psa, dzięki któremu fundacja będzie mogła i jemu i innym potrzebującym zwierzakom pomóc, warto się zastanowić jak dotrzeć z informacjami do tych dobrych ludzi? I modlić się żeby takich medialnych zwierzaków było jak najmniej, bo nie ma takich pieniędzy, które byłyby w stanie zrównoważyć cierpienie jakie ten pies przeszedł.

A jeśli chodzi o zakończenie akcji zbierania pieniędzy na Kubę, to też czegoś nie rozumiem. Jedyną osobą jaka może zakończyć tę akcję jest szefowa fundacji Mrunio, bo to fundacja sprawuje opiekę nad psem i tylko fundacja na podstawie orzeczenia weterynarza może stwierdzić, że dalsze leczenie Kuby jest niepotrzebne. A tutaj zrobił się krzyk żeby akcję zakończyć. Czyli co? jeżeli będę chciała z własnej nieprzymuszonej woli wpłacić coś na Kubę to nie mogę??? Nie mogę opowiedzieć znajomym, że zdarzyło się coś takiego i że jak chcą to mogą wspomóc leczenie??? A do tej pory był jakiś przymus pomagania? musiał ktoś pomóc mimo, że nie miał ochoty albo możliwości?

Fundacja akcji nie kończy, nadal będzie przyjmowała wpłaty od LUDZI DOBREGO SERCA, którzy zechcą z własnej woli powierzyć pieniądze fundacji. I na pewno nikogo do tej pory do wpłacania nie zmuszała, więc i dalej zmuszać nie będzie. Jakie więc znaczenie ma to czy na wątku zostanie podana informacja o zakończeniu akcji??? Czy chodzi o to żeby dogomaniacy omijali ten wątek a wpłacali kasę na inne psy? Jesteśmy wolnymi ludźmi w wolnym kraju i możemy pomagać komu chcemy :)[/QUOTE]

[quote name='kazik132']Selengo, Twoja odpowiedź jest z tych normalnych i wyważonych, dziekuję. Pozwole sobie w swoim imieniu odpowiedzieć, bo o tym też rozmawiałam z panią Prezes.
Tak, masz rację, niby nie ma róznicy, czy moje wpłacone 200 zl, czy 500 zł, czy 20 zł poszło dla Kubusia czy dla innego psa w potrzebie. Tu się całkowicie z Tobą zgadzam i nie mam żalu, jesli moje pieniądze pomogły innej psinie. Ale uczciwość nakazuje, aby o tym pisać, nie uważasz? Nie zarabiam kroci, mam rodzinę. Jeśli ja wpłacam na Kubę nie na Praimka czy Falbanka z mojego podpisu, to dlatego,ze uważałam,ze Kubuś najbardziej potrzebuje teraz mojej pomocy. W związku z tym Falbanek, Priamek czy Bobiś muszą czekać. To staruszki, bo staram się tu na tym forum tylko staruszkom pomagać. Kubuś był wyjątkiem, bo wyjątkowa sytuacja. Czy moje staruszki doczekają? Nie doczekają? Nie wiem. Mam nadzieję,że doczekają pomocy. Ale kiedy dowiaduję się,że te pieniązki tworzą kosmiczny zapas dla Kubusia a moje ukochan psy czekają na pomoc, serce mi się kroi. Wyobraź sobie,że każdy z nich ma wydarzenie na FB, ogłoszenia itp. ale ludzie piszą,że tyle dookoła biedy,ze chętnie by pomogli, ale właśnie wysłali pieniązki dla Kubusia biednego psiaka! Na więcej na tą chwilę ich nie stać. I co? Mam się nie denerwować i uważać,że nic się nie stało? Ja uważam,że owszem stało się, ze byliśmy tu wprowadzeni w błąd i dalej fanta probuje to robić! Bo powinno być jasno napisane to, co jest prawdą! Ale jeśli mimo tego ktoś nadal chce wspierać Fundacje , to jak najbardziej, dlaczego nie?
[B]Nikt tu nie chce niszczyć wątku, zamykać! Nawet przez myśl mi nie przeszło i pisałam o tym dużo wcześniej!Chcemy, tzn ja chcę na pewno, tylko uczciwej prawdy! Na Forum Mrunia niech sobie robią, co chcą, oni są tam odpowiedzialni i jeśli nie czują, że takie pisanie nie jest uczciwe, trudno. Ja tak czuję i czuję się oszukana! Może niekoniecznie ja, ale moje psy, którym też pomagam.
Mam nadzieję,że już dostatecznie jasno nakreśliłam o co mi chodzi, bo jeśli nie, to inaczej nie umiem tego wytłumaczyc:(
[/B][/QUOTE]

Kazik - dla mnie pięknie i klarownie wypowiedziane... :multi:

Ja, niestety, nie potrafię się bronić przed takimi atakami jak Fanty... bo łapie mnie za gardło i myślę sobie - po co ja się w to wszystko mieszam, odbieram sobie jedzenie od ust i pozyczam pieniądze, żeby wysłać kilka groszy dla każdego psiaka na którego wątek jestem zaproszona, tworzę wydarzenia na FB, piszę teksty, wspomagam ludzi duchowo i materialnie... Oczywiście znam odpowiedź - dla biedaków, które nie mają innej szansy... :oops:

I dlatego brak odpowiedniej/rzetelnej informacji ( i ataki za próby znalezienia odpowiedzi na konkretne pytania) dają mi również poczucie wykorzystania... :shake:

Selenga - bardzo chcę wierzyć, że walczymy o to samo, ale czasami, na tym wątku i innych, mam wrażenie, że jesteśmy z zupełnie innych światów :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fanta33']oszukana że nie ma rozliczeń???? czy że Kuba na razie ma pieniądze na leczenie?
skoro piszesz że na Forum Mrunia niech robią co chcą ....
ja Ci Kazik próbowałam wytłumaczyć że rozliczeń nie mamy i mieć prędko nie będziemy ale
ty tez ich nie uzyskałaś
uzyskałaś cząstkową informację co do ogólnej kwoty wpłaconej na Mrunio (ogólnej na wszystkie zwierzęta)
i uzyskałaś informację o dotychczasoewj fakturze 30 tys za leczenie Kuby a rozliczenia
uzyskasz dopiero po zakończeniu leczenia tak zapewne Cię pani Ela poinformowała
prosiła mnie żebym zamieściła taką informację jaką zamieściłam na 1 stronie
dym był o rozliczenia na początku prawda????
więc sprawa już jest jasna
ale pisałyśmy o tym wczesniej że nie mamy wglądu na konto Fundacji
co do reszty zabiegów ja nie mam pewności
Pani Ela również że starczy pieniędzy
pozostałe 90tys jest to ogólna kwota Fundacji jak usłyszałaś od Pani Eli
również nie jest opłacona operacja którą przeszedł Kuba a będzie ich kilka (jak coś znowu nie wyjdzie)
szkoda że po rozmowie z Panią Elą nadal masz takie odczucia zakładałam że weryfikacja informacji pomoże Ci rozjaśnić temat;([/QUOTE]Ja mam dośc tlumaczenia! Nie czuję się oszukana ze nie ma rozliczeń! Zostaw wreszcie ten temat! Ja czuję się oszukana,że nie ma tu od Ciebie rzetelnej informacji o tym,że Kuba nie potrzebuje obecnie juz od kilku tygodni, taką informację uzyskałam od Pani prezes, naszych pieniędzy, bo ma i mu wystarcza! Tu się czuję oszukana! To jest nieuczciwe zagranie! Granie na moich i nie tylko moich emocjach! Prosiłam o konkrety ale kazałas dzwonić. Zadzwoniłam,uzyskałam konkretne informacje o jakie mi chodziło, napisałam je na wątku, podważyłaś wszystko, co napisałam, choć mam dowody, że pisałam tylko prawdę, jaką mi przekazano!To nie jest w porządku i przestań juz proszę zaciemniać! Zostaw temat rozliczeń! To jest wyjaśnione!
Napisz na pierwszej stronie rzetelną informację, zmien tytuł wątku albo zrzeknij się prowadzenia, bo moim zdaniem niestety nie nadajesz się do tego! Kipisz złościa, obrażasz, wyzywasz, wyrzycasz z wątku, płączesz, straszysz, prowokujesz i co jeszcze?
Na kilka operacji ktore zostało, Kuba ma z nawiązką pieniędzy! za 90 tys można 30 psów operować po kilka razy! Przestan już i skup się proszę.Ja konczę temat i będe się przyglądała. Tam, gdzie będę mogła i jeśli ktoś mnie bedzie pytał, przedstawię to,co wiem. A Ty zastanów się prosze, co oznacza być wiarygodną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Felka z Bagien']Mnie Pani Ela powiedziała, że jest w trakcie budowy domu-gdzie Kubuś, być może będzie mógł zamieszkać.
A doprawdy trudno jest zapytac Pania Elę,- ile Kuba ma pieniedzy,na ile mu to starczy?-to, co ma.[B]Wszyscy wiemy, że nie jest to łatwy przypadek, więc i kosztowny.[/B][/QUOTE]

poczytuje wątek Kuby - drogie to leczenie Kuby - miał szczęście, że ktoś go podpalił!!!jezu...gdyby nie to, to dalej byłby w tym kojcu!

Jedno mnie zastanawia...
w materiale TVN/Polsat etc. innych stacji podkreślano, ze pies został podpalony - był bezbronny w kojcy przypięty krótkim łańcuchem do budy...a potem pokazywano Pana własciciela zapłakanego...
nie pojme tego nigdy

Mam nadzieję, ze Kuba będzie miał dom, bo to "wartościowy" pies...

SZKODA PSA! kundel bury - jakby nie spłonął zywcem to dalej by przy tej budzie..na tym łańcuchu w tym kojcu siedział sam...bez Pana...bez piłki..bez 120 tysiecy
[B]
Kubusiu - powodzenia

kto ma fb to wie, że Kuba to KRÓL!!!
[/B][url]http://www.facebook.com/home.php?sk=group_110014355730871&notif_t=group_activity#!/VET.Dolittle[/url][B]

ale wg mnie to juz przesada
Wołanie o "kase" jak jej juz nie potrzeba
1 % dla Kuby...

[/B]to już totalne pasożytnictwo
ale niech tam - będę sie z boku przygladać - zobaczymy ile za rok zwierzaków za"nadwyżkę" uratować się da...
szok

Link to comment
Share on other sites

zadzwoń jutro do Pani Eli bo chyba znowu źle ją zrozumiałaś

Kuba nie ma 90 tysięcy!!!!
przecież sama napisałaś po zweryfikowaniu że to ogólna kwota fundacji a nie kasa Kuby

skoro na konto Fundacji wpłynęło do tej pory 120 tysiecy ogólnych kwot NIE TYLKO NA KUBĘ
to skoro wydali na Kubę 30 i więcej
to jakim cudem tylko on dostanie 90 tysiecy? a inni podopieczni tej Fundacji na których to wpłacano co nie dostaną nic?????

Link to comment
Share on other sites

Fanta - Kuba narobił rozgłosu..robi dalej...i na Kubie "pojechać" PRem można...i Fundacja jedzie ile sie da - czy mamy się dziwić...?
nie...

ale ja sie dalej będę zastanawiac - dlaczego NIKT wczesniej nie widział tego psa w tym kojcu na tym krótkim łańcuchu i nie interweniował???

szkoda...

jesli chodzi o wpłaty - też mam Fundacje - podaje konto do wpłat...czasami jak są zbiórki celowe - to dopisujemy CEL
ale Fundacja to taki twór, ze nie musi sie rozliczać z celowych zbiórek...rozlicza sie calościowo

podaje sie konto i szlus / dopisek to tylko info dla ksiegowej aby bylo wiadomo ile kazdy cel zebrał do jednego woreczk
duzo jest wpłat, bez tytułu wpłaty

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fanta33']zadzwoń jutro do Pani Eli bo chyba znowu źle ją zrozumiałaś

Kuba nie ma 90 tysięcy!!!!
przecież sama napisałaś po zweryfikowaniu że to ogólna kwota fundacji a nie kasa Kuby

skoro na konto Fundacji wpłynęło do tej pory 120 tysiecy ogólnych kwot NIE TYLKO NA KUBĘ
to skoro wydali na Kubę 30 i więcej
to jakim cudem tylko on dostanie 90 tysiecy? a inni podopieczni tej Fundacji na których to wpłacano co nie dostaną nic?????[/QUOTE]Dostaną i inne zwierzęta! Naparwde jesteś aż tak naiwna,że sadzisz iż Kubusiowi potrzeba aż 90 tys na leczenie , skoro na najgorsze i najkosztowniejsze leczenie wydano "zaledwie" 30 tys? Zresztą większośc tych wpłat jest z pewnością na Kubę i dla niego. Ale Kuba jest pod opieką Fundacji, więc skoro jest tyle pieniędzy, i nie można ich podobno rozdzielać, to jaki problem? Zanim to 90 tys wydadzą, upłynie mnóstwo wody a w tym czasie przypłynie kolejna kasa dla Kuby z 1% chociażby! Jak można wołać, apelować o pomoc dla Kuby jak jest tyle zgromadzonych pieniędzy a wokól tyle psiej krzywdy?Napiszcie, ze pieniądze są , dośc duże pieniądze, że Kubie wystarcza, ale może być różnie. I wówczas będzie uczciwie i lojalnie. Tego oczekuje. Nic więcej.
Czy dyskusja z Tobą może mieć jakiś koniec? Ja idę spać, jutro czeka mnie ciężki dzień! Właściwie to już dziś. Na tym forum nigdy jeszcze tak się nie eksploatowałam! Czas pokaże, czy było warto:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kazik132']Selengo, Twoja odpowiedź jest z tych normalnych i wyważonych, dziekuję. Pozwole sobie w swoim imieniu odpowiedzieć, bo o tym też rozmawiałam z panią Prezes.
Tak, masz rację, niby nie ma róznicy, czy moje wpłacone 200 zl, czy 500 zł, czy 20 zł poszło dla Kubusia czy dla innego psa w potrzebie. Tu się całkowicie z Tobą zgadzam i nie mam żalu, jesli moje pieniądze pomogły innej psinie. Ale uczciwość nakazuje, aby o tym pisać, nie uważasz? Nie zarabiam kroci, mam rodzinę. Jeśli ja wpłacam na Kubę nie na Praimka czy Falbanka z mojego podpisu, to dlatego,ze uważałam,ze Kubuś najbardziej potrzebuje teraz mojej pomocy. W związku z tym Falbanek, Priamek czy Bobiś muszą czekać. To staruszki, bo staram się tu na tym forum tylko staruszkom pomagać. Kubuś był wyjątkiem, bo wyjątkowa sytuacja. Czy moje staruszki doczekają? Nie doczekają? Nie wiem. Mam nadzieję,że doczekają pomocy. Ale kiedy dowiaduję się,że te pieniązki tworzą kosmiczny zapas dla Kubusia a moje ukochan psy czekają na pomoc, serce mi się kroi. Wyobraź sobie,że każdy z nich ma wydarzenie na FB, ogłoszenia itp. ale ludzie piszą,że tyle dookoła biedy,ze chętnie by pomogli, ale właśnie wysłali pieniązki dla Kubusia biednego psiaka! Na więcej na tą chwilę ich nie stać. I co? Mam się nie denerwować i uważać,że nic się nie stało? Ja uważam,że owszem stało się, ze byliśmy tu wprowadzeni w błąd i dalej fanta probuje to robić! Bo powinno być jasno napisane to, co jest prawdą! Ale jeśli mimo tego ktoś nadal chce wspierać Fundacje , to jak najbardziej, dlaczego nie?
[B]Nikt tu nie chce niszczyć wątku, zamykać! Nawet przez myśl mi nie przeszło i pisałam o tym dużo wcześniej!Chcemy, tzn ja chcę na pewno, tylko uczciwej prawdy! Na Forum Mrunia niech sobie robią, co chcą, oni są tam odpowiedzialni i jeśli nie czują, że takie pisanie nie jest uczciwe, trudno. Ja tak czuję i czuję się oszukana! Może niekoniecznie ja, ale moje psy, którym też pomagam.
Mam nadzieję,że już dostatecznie jasno nakreśliłam o co mi chodzi, bo jeśli nie, to inaczej nie umiem tego wytłumaczyc:(
[/B][/QUOTE]
Jak dla mnie napisałaś bardzo jasno i precyzyjnie :)
I doskonale rozumiem Twoje uczucia, chociaż ja bym się zawahała przed określeniem "oszukana". :)
Ze swojej strony mogę Ci obiecać, że zajrzę rano na wątki Twoich psów i spróbuję jakoś pomóc - niewiele mogę jeśli chodzi o finanse, bo sama żyję z renty a na dodatek walczę o życie swojej kotki co też kosztuje, ale na pewno coś wymyślę.

Link to comment
Share on other sites

niestety nikt nie zwrócił uwagi;(
niestety jest następny pies do katowania;(((bo Kuba był katowany stąd te obrazenia

tak Fundacja nie musi się rozliczać i informować o sumach takie mamy prawo
przykładem jest tu Fundacja TVN nie jesteś sam
myślicie że im ktoś robi takie jazdy o rozliczenia???
albo jak pieniedzy zostanie że idą na innego dzieciaka?
chyba nie
to właśnie też mówiła mi Pani Elunia ale już nie zdążyłam wcisnąć

nie wiem czy pisałam o prokuraturze Pani Ela robi wszystko obecnie by psa wydostać z kojca
gość powinien mieć postawione zarzuty za znęcanie się
i nie tylko;(((
mam tylko nadzieję że następny psina nie ucierpi;(osobiście na miejscu sąsiadów rozwaliłbym ten kojec i zabrała psa;(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kazik132']Dostaną i inne zwierzęta! Naparwde jesteś aż tak naiwna,że sadzisz iż Kubusiowi potrzeba aż 90 tys na leczenie , skoro na najgorsze i najkosztowniejsze leczenie wydano "zaledwie" 30 tys? Zresztą większośc tych wpłat jest z pewnością na Kubę i dla niego. Ale Kuba jest pod opieką Fundacji, więc skoro jest tyle pieniędzy, i nie można ich podobno rozdzielać, to jaki problem? Zanim to 90 tys wydadzą, upłynie mnóstwo wody a w tym czasie przypłynie kolejna kasa dla Kuby z 1% chociażby! Jak można wołać, apelować o pomoc dla Kuby jak jest tyle zgromadzonych pieniędzy a wokól tyle psiej krzywdy?Napiszcie, ze pieniądze są , dośc duże pieniądze, że Kubie wystarcza, ale może być różnie. I wówczas będzie uczciwie i lojalnie. Tego oczekuje. Nic więcej.
Czy dyskusja z Tobą może mieć jakiś koniec? Ja idę spać, jutro czeka mnie ciężki dzień! Właściwie to już dziś. Na tym forum nigdy jeszcze tak się nie eksploatowałam! Czas pokaże, czy było warto:([/QUOTE]


Najkosztowniejsze leczenie..no cóż obecnie nadal jest ono bardzo kosztowne z relacji P Eli wynika że faktycznie kasy może braknąć
co do tego że Kuba na razie ma ale zbieramy nadal cóż....
i taka informacja jest na 1 stronie
dobranoc

i nie zamieszczajcie informacji że ktoś odbiera sobie od ust i wpłaca
to straszne po prostu bo wpłaty są dobrowolne
nie wierzę w te wyrzeczenia to takie "chamskie" zagrywki niestety;(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fanta33']Najkosztowniejsze leczenie..no cóż obecnie nadal jest ono bardzo kosztowne z relacji P Eli wynika że faktycznie kasy może braknąć
co do tego że Kuba na razie ma ale zbieramy nadal cóż....
i taka informacja jest na 1 stronie
dobranoc

i nie zamieszczajcie informacji że ktoś odbiera sobie od ust i wpłaca
to straszne po prostu bo wpłaty są dobrowolne
nie wierzę w te wyrzeczenia to takie "chamskie" zagrywki niestety;([/QUOTE]

OSTATNI raz odpowiadam na twoje, poniżej jakiegokolwiek akceptowanego poziomu, wpisy:

1) zacznij od edukacji - twój totalny bełkot nie przypomina nawet podstawowego języka polskiego :placz:

2) zamiast naiwnie i bezsensownie bronić swojego zdania - posłuchaj co piszą ludzie, którzy MAJĄ COŚ DO POWIEDZENIA :evil_lol:

3) chamstwo nie polega na odmawianiu sobie dóbr doczesnych (które niektórzy praktykują dziennie, dla dobra innych stworzeń, ale dla ciebie to widocznie kolejne "przekręty" tych "innych"), tylko na braku odpowiedniego zachowania, które ty tutaj pokazujesz wszem i wobec (nawet Selenga ciebie uprzedzała - tak, jesteś już dla mnie osobą z MAŁEJ LITERY) :-(

4) na pierwszej stronie nie ma mowy o zgromadzeniu 120 000 zł przez fundację - jest tylko kwota wydana na leczenie i wpłaty przez dogo - co wygląda tak, jak gdyby nie było pieniędzy na dalsze leczenie Kuby (proporcje wydatków = 30 000 zł, do wpłat na dogo = około 5 000 zł) - a wystarczy po prostu sprawdzić typowe miesięczne wpływy do fundacji, i porównać do wpłat po ogłaszaniu sytuacji Kubusia, żeby się przekonać ile funduszy wpłynęło z jego powodu - proste, ale może zbyt skomplikowane dla niektórych osób :roll:

5) nigdy nie życzyłam nikomu niczego złego, i tobie nie życzę - ale mam nadzieję, że obudzisz się któregoś ranka i po prostu ZROZUMIESZ... to chyba najgorsza rzecz, która może się "przytrafić" ludziom takim jak ty :p


Nie próbuj nawet odpowiadać, bo szkoda mi marnować czas dla kogoś, kto nie potrafi zachować nawet podstawowych zasad dobrego tonu... :shake:

Dla mnie przestałaś istnieć jako partner do rozmów - jeżeli kiedykolwiek nim byłaś!

Link to comment
Share on other sites

1.na pierwszej stronie nie ma mowy o zgromadzeniu 120 000 zł przez fundację

-nie interesują nas wpływy na wszystkie zwierzęta na Fundacje

2. na pierwszej stronie są wpłaty tylko na paypal i tylko zbierane przez Memory a nie którzy ludzie dobrej woli również wpłacali na Konto Fundacji
rozliczenia powtarzam podane będą przez Fundację po zakończeniu akcji

3. nie potrzebnie niektórzy włączają do swojej obrony
Selengę na pewno w potyczkach takich jak te nie chce być na forum, ponadto na pw sobie wyjaśniłyśmy kilka spraw dotyczących wątku Kuby i wszystko jest jasne Selenga jest z nami od początku pomaga nam niesamowicie jest dla mnie autorytetem a nie tak jak niektórzy wpada narobić hałasu o rozliczenia
i tylko tyle tu wnoszą...

4. nie mam zamiaru więcej dyskutować z kimś kto zarzucił P Eli oszustwo
i wątpi w całą akcję wątku, którą jak dało się zauważyć w postach uważa za zamkniętą, insynuuje wyłudzanie.

5. za dużo chciałam tłumaczyć, ale wszystko okazało się jasne (dla roszczeniowców może nie) jak Kazik zadzwoniła drugi raz w rezultacie okazało się, że jest jak napisałam
-120tysiecy wpłaty na konto Fundacji dla wszystkich podopiecznych nie na Kubę
-30 tysięcy koszt leczenia Kubulka bez ostatniej operacji
-leczenie będzie długotrwałe i kosztowne Kuba na razie pieniądze MA ale z całej kwoty może nagle zabraknąć pieniążków gdyż pozostałe pieniądze są również dla innych zwierzaków które pozostają pod opieką Fundacji
-Pani Ela czeka jak ja na powrót Martusi która jak już pisałam musiała wyjechać a od początku wątku KUbusia to ona była łącznikiem dogo z Panią Elą

nie zamierzam nic więcej sprostowywać chyba że MODERATOR będzie wymagał tego ode mnie

tak jak pisałam P Ela skupia się teraz na wydostaniu drugiego psa z kojca od "pseudo" pana który katował Kubę - przez to Kuba ma oprócz oparzeń problemy z chodzeniem (połamaną miednicę i czeka go jeszcze kilka operacji)

liczę nadal na przychylność naszych wątkowych przyjaciół i dziękuję za ciepłe słowa

Link to comment
Share on other sites

Zadnych niejasnosci by nie bylo, gdyby wszystko zostalo rzetelnie opisane. Wystarcza zdjecia faktur, rachunkow, paragonow za leki. Nie musi to byc mega dokladne, zeby zgadzalo sie co do zlotowki, ale zeby dawalo ogolny poglad, ze pieniadze zostaly wykorzystane tak jak ludzie chcieli, zeby byly. Przy tak duzej akcji, powinno byc oglaszane z jakimi sumami mamy doczynienia lub ile zostalo do tej pory zebrane. Skoro ludzie domagaja sie informacji, to powinny byc one udostepnione, a nie przekazywane przez posrednikow, bo tacy nie sa wiarygodni. Tylko pamietajcie, gdy olewa sie tych, dzieki ktorym to wszystko jest, to jeszcze sie to czkawka odbije. Tak mysle.

I jeszcze jedno. Fanta, przestan kazdego traktowac jak wroga i przeciwnika. Bo wyglada to jakbys miala pretensje o to, ze ludzie zadaja niewygodne pytania.

Link to comment
Share on other sites

dobrze napiszę prościej
jeśli macie zastrzeżenia do pracy Fundacji proszę zgłosić to do Pani ELi
otóż to cytuję "informacje powinny być udostępnione NIE PRZEKAZYWANE PRZEZ POŚREDNIKÓW"
MY jesteśmy pośrednikiem i nie mamy faktur i wglądu do nich
jeśli wymagacie takowych to tu ich nie będzie MY nie zbieramy pieniędzy na konto podane na 1 stronie tylko Fundacja więc naprawdę to czego oczekujecie od nas jako wątku o akcji na KUbę jest dla nas nie realne
bo pieniądze zbiera Fundacja więc jeśli ktoś ma zastrzeżenia i uwagi proszę kierować je do P ELI ona wszystko wyjaśni
zauważcie że na fb nk czy innych portalach również nie ma faktur i rozliczeń
to są wątki informujące ludzi o zdarzeniu i gdzie można wpłacać
jesteśmy odpowiedzialni za informację o zdrowiu Kuby głównie
zawsze jesli coś wiem od Pani Eli wklejamy
rozliczenia nie są i nie będą naszą sprawą gdyż Fundacja nie udziela w trakcie akcji takich informacji niestety(stety),ale wiesz traktowanie kogoś jako oszusta skoro nie udzielił informacji o rozliczeniu to po prostu przesada- my nie mamy wglądu na konto jesteśmy wątkiem informacyjnym
odkąd był spokój postanowiliśmy się skupić na Kubusiowym zdrowiu
na rozliczenia nadal nie mamy wpływu a informacje ile poszło na KUBĘ każdy może indywidualnie się dowiedzieć - my postanowiliśmy wkleić rozliczenia na koniec akcji
pieniądze zbierane są nadal więc i my o tym nadal informujemy załączając informacje o zdrowiu Kuby
gdyby pieniążki wpływały na pw konto jak było w przypadku Memory wtedy oczywiście przedstawilibyśmy rozliczenia ale jest inaczej nie możemy decydować za Fundację

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny ten wątek przeszedł juz chyba wszystkie inne, w tej chwili 1,5 godziny nadrabialam pare stron wyziwsk i klotni. To jakis koszmar. Tak wiem moge nie uczestniczyc, i dlatego staram sie udzielac jak najmniej.
Co do wydarzenia na fb - skonczylo sie 28 lutego - sa osoby ktore tam wchodza i pytaja o Kube, ktore pisza do mnie pw, czasem zamieszcze zdjecia Kuby, to po 5 minutach jest mnostwo komentarzy zyczen zdrowia itp - i to jest super.
Nie zamykam tego wydarzenia, bo juz sie dawno skonczylo, tytulu na razie nie zmieniam, zamiescilam 2 info tylko na razie. Czekam na Marte, co ona powie. Napisze tez na pw do p. Eli - jak odpisze zacytuje ja z kopiowaniem imienia i nazwiska, by nie bylo watpliwosci.

Link to comment
Share on other sites

Selengo, wyjaśnię swoją stronę i odbiór sytuacji.
Sama działam przy Fundacji i wiem, że są psy "medialne", czyli niestety takie, które są skrzywdzone w bardzo okrytny sposób i takie zwykłe, błąkające się kundle, na które nikt nie chce wpłacać, bo młode, zdrowe etc a ich utrzymanie też kosztuje. Rozumiem, ze dobrze jest jak są pieniądze na pokrycie wydatków i zabezpiecznie innych psów. Bardzo dobrze to rozumiem, że mamy dlugi za psy a za jednego "nadwyżkę". Ale wiesz, sumienie nie pozwala mi, widząc, że mamy pieniadze na koncie, nawoływać wszędzie i biadolić, skoro widzę wokół tyle psów z którymi są większe problemy i są o wiele bardziej "kosztowne" i ludzie stają na głowie, zeby je leczyć i utrzymać. Dlatego, skoro uważam, ze pies jest zabezpieczony (a nie oszukujmy się, Kuba jest i to z ogromną nawiązką), to kwestia mojej uczciwości nie pozwala mi już ciągnąć tamtej historii, zbieram na psy, które nie mają ale niestety tak za serca nie ruszają. I mam nadzieję, że szybko znajdą domy i nowi właściciele zapewnią im należytą opiekę. Dlatego, podpisuję się również pod wpisem Anita_Happy i zbieraniu 1% na Kubę...
Niestety wnioskuje z tego również, że Kuba jest praktycznie jedynym podopiecznym, bo nie ma nigdzie żadnego "dorobku" adopcji i pomocy. W takim razie nie rozumiem na jakie jeszcze cele zbierane są pieniądze...
A pracując tu, gdzie pracuję i słysząc jakie koszty są pokrywane z wpłat darczyńców na różne (i to nieznane), malutkie fundacje, które zwyczajnie żeruja w moim i nie tylko moim odczuciu na naiwnych darczyncach, jestem uczulona na takie zachowania i zwyczajnie uważam, ze to nieuczciwe.
Natomiast fundacja, która pomoże takiemu Kubie, zyskuje sobie renomę, sympatyków i przyjaciół na których może liczyć takze w tych lżejszych przypadkach.
A odnośnie przykładów. Mam znajomą, która cierpi na przewlekłe zapalenie stawów. Jest pod opieką bardzo znanej i bogatej fundacji. Dostaje wszelaką pomoc, leki, rehabilitację, opiekę specjalistów. I nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie to, ze wiem, że ma rentę, jakieś swoje dodatkowe pieniądze a fundacja dopłaca jej także do paliwa (nie rozliczając tego i sponsorując m.in.weekendowe wypady nad morze, ot tak sobie) i zakupy spożywcze (bynajmniej nie tylko podstawowych artykułów ale również łososie i inne przysmaki z wyjaskiem alkoholu i papierosów). Nie wpłacę ta tę fundację już ani grosza, bo są kolejne osoby potrzebujace leków i rehabilitacji i to im należy pomóc a nie płacić za łososia i litry niepotrzebnie spalonego paliwa.
Dlatego ostrzej oceniam działania niektórych fundacji, bo również jestem darczyńcą i nie chcę żeby moje pieniądze pokrywały takie wydatki...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]-nie interesują nas wpływy na wszystkie zwierzęta na Fundacje[/QUOTE]

Skoro juz o tym piszesz, to czy mogłabym się dowiedzieć jakie i ile zwierząt jest pod opieką Fundacji? To chyba nie jest tajemnicą a nie ma tych informacji na stronie fundacji

Link to comment
Share on other sites

Dowiedzialam sie juz wszystkiego odnosnie akcji dla Kuby i nie bede sie juz zdawac na zadne informacje posrednikow, bo oni mowia co innego, a P. Ela jeszcze co innego. Co do pytania Ludwy to podbijam. Na stronie fundacji nie ma zadnej informacji o innych podopiecznych. Wszystkie zakladki o interwencjach, adopcjach sa zwyczajnie puste. Skoro fundacja zbiera 1% rowniez na inne zwierzeta, to wypadaloby pokazac na jakie. Ja z akcji Kuby sie juz wylaczam, jest wiele innych w tym momencie bardziej potrzebujacych zwierzat. Nie bede juz napedzac tej akcji bo nie ma takiej potrzeby. Zrobilam co moglam.

Link to comment
Share on other sites

Ja naprawdę staram się uczestniczyć w wątku,ale teraz ten wątek zamienił się w jakiś prywatny folwark ludzi, którzy nie robią nic innego tylko zachowują się jak Polacy, jeden powie zdanie A to znajdzie się dziesięciu, którzy powiedzą zdanie B. Zawsze było powiedziane i jest to niestety prawdą, gdzie są pieniądze, są i kłótnie. Ja jednak zrozumiałam, że rozliczenie będzie po zakończeniu akcji i spokojnie czekam, bo co przyjdzie mi z tego, że będę się denerwować?? Co najwyżej wrzody żołądka. Dlatego może więcej rozwagi i więcej wyważenia w słowach...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludwa']Skoro juz o tym piszesz, to czy mogłabym się dowiedzieć jakie i ile zwierząt jest pod opieką Fundacji? To chyba nie jest tajemnicą a nie ma tych informacji na stronie fundacji[/QUOTE]

zwyczajnie nie wiem ile o to akurat nie dopytałam
przepraszam interesował mnie wyłącznie Kuba akurat to pominęłam
jeśli jednak chcesz się dowiedzieć wystarczy do Fundacji napisać maila na pewno odpowiedzą
nie jestem przedstawicielką Fundacji tak jak wy, jestem kimś "spoza" i naprawdę nie znam wszystkich odpowiedzi na pytania dotyczące funkcjonowania Fundacji. Wczoraj dostałam tylko taką krótką odpowiedź na temat 1% i nie dopytywałam
na wątku nie ma przedstawicieli Fundacji
co do 1% macie zarzuty do Fundacji że zbiera na innych a ich na stronie nie ma,
proszę kierować te słowa do Fundacji na wątku one nic nie zmienią a ja nie odpowiadam za wszystkie działania Fundacji a dajecie mi do zrozumienia że nawet rzeczy które Kuby nie dotyczą powinny być przeze mnie rozstrzygane
przecież macie telefony tak samo jak ja więc co do funkcjonowania Fundacji możecie sami się dowiedzieć i uzyskać odpowiedź na szereg pytań

zastanawiam się czy nie zrobić akcji typu petycje w sprawie tego drugiego "więźnia" w kojcu
Pani Ela poza zgłoszeniem do prokuratury i poinformowaniu mediów wczoraj zajęła się sklejaniem filmiku na youtobe z nowym nabytkiem byłego pana Kubusia
obawiam się niestety że cała odpowiedzialność za to co się stało Kubie będzie zrzucona na anonimowych sprawców
a właściciel nie poniesie żadnych konsekwencji wobec czego trudno mu będzie postawić zarzuty....;(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fanta33']Najkosztowniejsze leczenie..no cóż obecnie nadal jest ono bardzo kosztowne z relacji P Eli wynika że faktycznie kasy może braknąć
co do tego że Kuba na razie ma ale zbieramy nadal cóż....
i taka informacja jest na 1 stronie
dobranoc

[B]i nie zamieszczajcie informacji że ktoś odbiera sobie od ust i wpłaca
to straszne po prostu bo wpłaty są dobrowolne
nie wierzę w te wyrzeczenia to takie "chamskie" zagrywki niestety;[/B]([/QUOTE]

Nie zamierzałam wypowiadać się w tej dyskusji, bo będę zakrzyczana przez obydwie strony sporu, ale nie wytrzymałam :angryy:.

I tak jeśli chodzi o ogólną sumę i rozliczenia wszystkich pieniędzy uważam, że na to jest jeszcze czas. Śmiem przypuszczać, że większość wpłaconych pieniędzy nie pochodzi od Dogomaniaków ( raczej ludzi niezbyt majętnych, niestety :().
Jeśli napiszemy, że pomiędzy już starczy, to możemy zamknąć drogę pomocy innym zwierzakom potrzebującym pomocy teraz lub w przyszłości. Mam nadzieję, że ewentualna nadwyżka na koncie Mrunia, po zakończeniu leczenia Kubusia, będzie wykorzystana na cele pomocy innym potrzebującym.
Od zawsze jest tak, że ludzie widzą szczególnie drastyczne przypadki i wtedy rusza ich sumienie i starają się pomóc ( wpłacić kasę). Ale, jak sami wiecie, nie widzą, lub nie chcą widzieć, tych przypadków nie nagłośnionych w mediach.
Uważam, że wykorzystanie tej sytuacji przez fundację nie jest niczym nagannym, pod warunkiem, że nadwyżka nie zostanie roztrwoniona.
To jest pierwsza kwestia, którą chciałam poruszyć, a wszystkim żądającym natychmiastowych rozliczeń radzę trochę więcej spokoju i rozwagi. Nie traktujmy wszystkich jak złodziei.

[B]I druga kwestia, która bardzo mnie zabolała, to "chamska" wypowiedź fanty33, wytłuszczona powyżej.
fanta33, nie siedzisz u ludzi w kieszeniach i nie wierz jakich nieraz dokonują poświęceń, aby pomóc drugiej istocie. Znam wiele takich osób i nie życzę sobie, abyś obrażała ich takimi wypowiedziami !!!!!!!!!!!!![/B]

Selengo, dziękuje za głos rozsądku i rozwagę w wypowiedziach.

Link to comment
Share on other sites

Eva ja też znam wiele takich osób i też mam do nich szacunek jednak te osoby wpłacają i nie oczekują od nikogo współczucia
wpłacają jako dar z serca a nie po to by być oklaskiwane o tym też dyskutowałyśmy z Panią Elą wczoraj
sama ściągnęłam dużo takich osób i serdecznie im dziękuję, że mimo swoje trudnej sytuacji jeszcze chcą wpłacić swój ostatni grosz
chodziło mi o "tanie" chwyty niektórych osób na tym wątku
i nie wierzę jak pisałam w "te" wyrzeczenia, które pojawiają się na forum nagle jak jest temat o rozliczeniach (brzmiało to tak jak wypominanie, cyt..."bo moja koleżanka odjęła sobie od ust..." na miejscu koleżanki nie chciałabym być wciągana w słowne potyczki
bo o tych realnych sytuacjach wiem i na pewno tych skromniejszych osób jest więcej
i szanuję je bardzo bo wiem jak to jest....

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...