Jump to content
Dogomania

Amstaffy i bulle do adopcji we Wrocławiu


diuna_wro

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Ciotki wpadnijcie na bazarek na rzecz malutkiej Mijki. Oczko w głowie Bros i rutty zaprasza: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/225751-ZBIOROWISKO-R%C3%93%C5%BBNO%C5%9ACI-dla-Mijki-do-04-maja-ZAPRASZAM-%29"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225751-ZBIOROWISKO-R%C3%93%C5%BBNO%C5%9ACI-dla-Mijki-do-04-maja-ZAPRASZAM-%29[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Byłam w weekend u psiakow. widzialam nowe bidy. mam pytanie czy Birma została adoptowana bo jej nie widziałam ( ale może ktoś ją poprostu wzioł na spacer).
Cejlon jest w pożadku do dzieci ale tylko normalnie się zachowujących, bo biegające piszczace dzieci już go denerwowały i reagował zbyt duzym podnieceniem. Moglam sprawdzic bo na boisku za tym laskiem były grile i jakiś festyn chyba albo coś.
Natomiast Maks coraz lepiej się ma. Caly czas ćwiczymy noralne reakcje na psy, żeby można bylo kolonich przejsc. Zaczeliśmy uczyć się chodzenia przy nodze i przychodzenia na zawolanie. Może jutro uda mi się być w schronisku to cd nauki będzie. A po weekendzie chcem go zabrać do miasta i zoabczyc jak się zachowuje.
Maks ma jeden podstawowy poroblem w komunikacji z psami, z niektorymi ladnie może się bawić i gdy 2 pies przybiera gesty zabawowe, Maksio naskakuje na psa i przydusza go do ziemi. Już kolejny raz u niego to obserwuje, wydaje mi się że u niego jest to taka forma zabawy,bo zaraz po tym odskakuje macha ogonem jak by miał tyłek mu odlecieć i tez zachęca do zabawy, jednak psy reagują najcześciej albo piskiem albo atakują i draka gotowa ale byl spaniel który bawił się z nim dalej i z tad mogłam to zaobserwować.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich!

Ja z takim pytaniem nieśmiałym, czy się do czegoś przydam :). Jestem z Wrocławia, miałam ostatnio trochę zawirowań, ale jestem już znowu na miejscu i do usług. Kiedyś nawet pojawiłam się w schronisku z dziewczynami, później niestety mnie wcięło. Jeśli potrzebne będą jakieś ogłoszenia, ręce do pracy czy w ogóle cokolwiek, to jestem jak już wspomniałam do dyspozycji. Co prawda praca zajmuje mi trochę za dużo czasu, zwłaszcza że nowa, ale mimo to... Jeśli ktoś wybiera się do schroniska, chętnie się przyłączę.

Pytanie tak nieco poza tematem: czy w schronisku można gdzieś przechować rower, jeśli się nim przyjeżdża? Bo ja te całe dwa razy dotychczasowe przywędrowałam autobusem :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wavix']Witam wszystkich!

Ja z takim pytaniem nieśmiałym, czy się do czegoś przydam :). Jestem z Wrocławia, miałam ostatnio trochę zawirowań, ale jestem już znowu na miejscu i do usług. Kiedyś nawet pojawiłam się w schronisku z dziewczynami, później niestety mnie wcięło. Jeśli potrzebne będą jakieś ogłoszenia, ręce do pracy czy w ogóle cokolwiek, to jestem jak już wspomniałam do dyspozycji. Co prawda praca zajmuje mi trochę za dużo czasu, zwłaszcza że nowa, ale mimo to... Jeśli ktoś wybiera się do schroniska, chętnie się przyłączę.

Pytanie tak nieco poza tematem: czy w schronisku można gdzieś przechować rower, jeśli się nim przyjeżdża? Bo ja te całe dwa razy dotychczasowe przywędrowałam autobusem :)[/QUOTE]

Tak można przed schroniskiem są nawet specjalne stojaki:)

Link to comment
Share on other sites

Czołem wszystkim po dlugiej przewie nieobecnosci w schronisku jedynie bo caly czas sie sporo dzieje.

jak niektórzy już wiedzą grupa fundacyjna od astów nie próznuje ,obecnie mamy 4 psy w domach tymczasowych. zawirowan z tym co nie miara. leczymy, pomagamy tym domom no i staramy sie oglaszac.

[B]Wavix[/B],jesli robisz ogloszenia na portalach (duzoo portali;) to odezwij sie do mnie na priv gdzie mozesz zamieszczac. przesle Ci czesc ogloszen bo na CITO szukamy domu np. dla Gotana(jeden z naszych tymczasowiczów).

zaraz zaktualizuje psy na pierwszej stronie. [B]kiddy[/B] , potwierdz mi pozniej czy są jeszcze jakies nowe zwierzaki. ja dorzuce: Basa,Ire i rudą red noske bez uszu.

Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ze [B]Miriam[/B] zostala uśpiona ze wzgledu na jakiś rodzaj nowotworu. nie znam szczegółów.
[B]Cejlon[/B] nie pojechal do nowego domu bo do konca nie mielismy pewnosci czy te domy sie sprawdzą. uznalismy, ze ryzyko w domu z dwójką małych dzieci jest zbyt duże.

[B]Tajson[/B] poszedł do adopcji poza fundacyjnej ok 2 tyg,temu, mam do nich nr tel ,wlasnie dzwonilam i wygląda na to , ze wszystko jest ok. pies je royala,grzeczny, nie niszczy w domu, strasznie ciagnie na smyczy, namawiam ich na spotkanie-moze się skuszą. to bylaby najlepsza opcja. wstepnie w niedziele mają sie odezwac.

[B]Nasti[/B] również w adopcji,niby poza fundacyjnej jednak wynikneły problemy i się odezwali. Psiak cierpi na przypdłość pt..lęk separcyjny. jezdzimy do niego z behawiorystka, rospisalismy trening,cwicza i są drobne postepy. jestesmy z nimi w kontakcie.

Czy Pako i Rodi nadal są w schronisku?

Edited by Uru
Link to comment
Share on other sites

nie widzialam tego duzego szarego psa z białymi znaczeniami ale nie wiem czy on poszedl bo w tym czasie co ja byly dziewczyny i wyprowadzaly psy a ja w sumie tylko bylam ok 2 godzin i nawet tak bardzo sie nie przygladałam psom bo bylam nastawiona na zajecie się Maksem.

Link to comment
Share on other sites

a jak mamy się interesować, skoro Pani wielokrotnie lekceważąco odmówiła współpracy z nami. Proszę tu nie siać fermentu, pod wpływem pewnych osób !

Interesowanie się psem po adopcji, to bezpośrednie spotkania, a nie czytanie o nim na forum. Na forum może mi Pani wszystko napisać, że jest cudownie wspaniale. Nie na tym polega nasze interesowanie się losem naszych psów.

Mamy bardzo dużą grupę po-adopcyjną. Przyjaźnimy się z tymi ludźmi, psy przychodzą na szkolenia, wspieramy te domy behawiorystami, lek.wet., a nawet niektórzy adoptujący zostali wolontariuszami. Mamy co robić.

Aronowi oczywiście życzymy szczęścia, w tej sytuacji niestety nie mamy jak mu pomóc w razie potrzeby. Oby taka się nie pojawiła, ale jeśli już - to oby Ci którzy Was tak podburzyli byli wtedy, tak jak my, sprawni w całodobowej pomocy i Wam i Aronowi.

Link to comment
Share on other sites

tak oczywiscie tylko skąd pani może wiedzieć czy jestem podburzona czy to nie jest poprostu opinia moja lub kogos innego ?! ja oczywiscie nie chce podburzać waszego autorytetu , ale to co czasami piszecie jest śmieszne bo wiem jak jest w schronisku - a jaka jest wasza realna ingerencja w zycie tych psów min. Moris pies ktory siedział dosyc długo w schronisku i z tego co wiadomo rzadko a prawie wogule nie interesowaliście sie nim pod każdym względem , dopiero jak miła iść do domu !

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...