Jump to content
Dogomania

Zostawił psa na torach ! Pijany mężczyzna uciekł. Pies nie przeżył


blacky.

Recommended Posts

  • Replies 201
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='MikaGdańsk']Jezu jak ja żałuję że ta kur... sie nie poślizgnęła na tych torach i nie znalazła pod tymi toprami. Życzę ci śmierci pier.. chu...Jakbym cie dorwała tobym kopala az bys zdechl. a Ty Piesku spoczywaj w pokoju. Na tamtym świecie już Ci nic nie grozi.[/QUOTE]

Dokładnie tak.
Widziałam do w Faktach. Już tyle godzin minęło, a ja cały czas ryczę.........................:placz::placz::placz:

I drugi straszny obraz, który pokazali to powódź w Brazylii. Kobieta porywana przez wodę trzyma na ręku małego czarnego pieska. Zrzucają jej linę. Kobieta usiłuje jedną ręką złapać się. Niestety żywioł wyrywa jej z ręki psiaka..........:placz::placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arwilla']Wiem o czym piszę... osoba z mojej rodziny miała depresję...
Totalny dół, brak chęci do życia, do wstania z łóżka, do jedzenia... zero zainteresowania swoim małym dzieckiem...

Z mojej strony koniec...
Nie będę zaśmiecać Wam wątku...[/QUOTE]

Arwilla, a ja akurat BARDZO dobrze wiem o czym piszę, jeśli chodzi o depresję.
I nijak mi to na próbę samobójczą nie wygląda, bardziej na wygłup nawalonego kolesia w stylu "jestem wielki kozak, odskoczę w ostatniej chwili".

Jak się ma naprawdę ciężki atak depresji, to najczęściej człowiek nie jest w stanie nawet popełnić samobójstwa, zabijają się ludzie- paradoksalnie- kiedy już czują się trochę lepiej, albo kiedy czują, że nadchodzi dół. Poza tym nawet depresja nie usprawiedliwia narażania kogoś innego (albo zwierzęcia) na śmierć.

Link to comment
Share on other sites

Wielu przestępców(w tym morderców) zaczynało od znęcania się nad zwierzętami. Każdy, nawet ktoś kto nie uważa zabicia psa za zbrodnię(a są tacy i to wśród wydawałoby się "normalnych,przyzwoitych"ludzi) powinien się nad tym zastanowić. Ten film zobaczyłam przypadkiem skacząc po kanałach i byłam głęboko wstrząśnięta, zwłaszcza ze sama mam psa. Nawet lektura dogo nie mogła mnie na coś takiego przygotować.

Link to comment
Share on other sites

[B]Ulvhedinn[/B] - miło Cię "widzieć"...
Po raz kolejny napiszę... nie szukam usprawiedliwienia dla niego... :roll:
Zdanie co do tego, co się tam wydarzyło, mam zbieżne z Twoim...


Nie rozumiem jedynie tekstów w stylu:

[INDENT] [QUOTE]Jezu jak ja żałuję że ta kur... sie nie poślizgnęła na tych torach i nie znalazła pod tymi toprami. Życzę ci śmierci pier.. chu...Jakbym cie dorwała tobym kopala az bys zdechl. a Ty Piesku spoczywaj w pokoju. Na tamtym świecie już Ci nic nie grozi.[/QUOTE]

Uważacie, że to jest w porządku?
Czy wypisując coś takiego jesteśmy lepsi od "tamtych"?
Rozpaczacie nad śmiercią tego psa, jednocześnie życząc śmierci innej istocie? (jak napiszę człowiekowi, to się zaraz podniosą głowy,że to nie człowiek...) Czy to czyni Was lepszymi???


[B]Dana[/B] - tak, użyłam słowa "imputuje" z pełną świadomością... zastanów się dlaczego?

Tak, snuję wizje... specjalnie tak skrajne od Waszych...


Dzięki temu mieliśmy okazję zobaczyć czym jest agresja przeniesiona... :roll:





[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Nie otwiera sie link:(Co do agresji,ten filmik chyba w każdym normalnym człowieku wywołuje agresję.U mnie wywołał...Naprawdę zastanawiam się dokąd zmierza ten swiat,co rusz nowe coraz bardziej parszywe newsy...Naprawdę,gdybym była na miejscu gościa w aucie ,tylko przycisnęłabym gaz i rozjechała tą mendę.Wiem,że później może żałowałabym,że nie jestem dużo lepsza od tego gnoja,ale znam siebie i wiem,ze bez względu na konsekwencje,emocje wzięłyby górę.A tak nawiasem mówiąc...ile bym dostała za połamanie tej wszy?rok na trzy w zawiasach?Na tyle bez mrugnięcia okiem bym się zgodziła.Przy dobrym tłumaczeniu i dobrym prawniku ,pewnie dostałabym grzywnę.Dokładnie tyle ,ile może dostać ten stwór,człowiek nie przjdzie mi przez usta.Czemu niby nie potraktować go tak jak on potraktował psa?Dobrze wiedział,ze praktycznie nic mu za to nie grozi.Nie uszanował istnienia kogoś,kto szanował i kochał jego...No nie mogę.Najgorsza jest bezsilność:(

Link to comment
Share on other sites

Co do życzenia typowi śmierci na torach...

Niezależnie od hipotetycznej choroby, mamy dwie możliwości- albo koleś jest bezdusznym psychpatą i było mu obojętne czy pies zginie, lub wręcz na to liczył, albo jest tak głupi, ze nie był w stanie przewidzieć, że pies nie odskoczy.

W pierwszym przypadku trwała eliminacja ze społeczeństwa byłaby wskazana, bo osoba pozbawiona empatii stanowi potencjalne zagrożenie także dla ludzi.
W drugim - eliminacja jest pożądana jako eliminacja "nieudanych" genów z populacji, taka głupota nie powinna mieć szansy się rozmnożyć (i można by przyznać pośmiertnie Nagrodę Darwina)......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arwilla']..........

[B]Dana[/B] - tak, użyłam słowa "imputuje" z pełną świadomością... zastanów się dlaczego?
[INDENT]
Tak, snuję wizje... specjalnie tak skrajne od Waszych...


Dzięki temu mieliśmy okazję zobaczyć czym jest agresja przeniesiona... :roll:

[/QUOTE]
[/INDENT][B]Arwilla[/B], co konkretnie rozumiesz, mówiąc: " tak skrajne od waszych" ?
Napisałam, że [B]zapewne [/B] chłopak wydał psu polecenie " zostań".
Agresji w tym nie było :crazyeye:.

Co do [B] imputowania[/B]:
wg słownika języka polskiego,
[B]imputować - przypisywać komuś złe intencje, obmawiać.[/B]
[B][SIZE=7][COLOR=#1133bb] [/COLOR][/SIZE][SIZE=4][COLOR=#1133bb]
[/COLOR][/SIZE][/B]

Link to comment
Share on other sites

A u mnie jak najbardziej ten film agresję wywołał!I chyba u każdego zdrowego na umysle człowieka wywoła!Już pisałam,rozjechałabym go,gdybym była w tym aucie.Ile bym dostała za połamanie gnidy?Przy dobrym tłumaczeniu i dobrym prawniku,pewnie grzywnę albo zawiasy.Tyle pewnie ile on dostanie,jesli wogóle poniesie jakiekolwiek konsekwencje:(Byłabym w stanie to przełknąc bez zmrużenia oka.potem moze miałabym wyrzuty sumienia,że niewiele jestem lepsza od niego,ale co tam.Ni popadłabym w depresję z tego powodu.

Link to comment
Share on other sites

Filmu całego nie widziałam i nie chcę oglądać. Wystarczył mi fragment z wczorajszych Faktów.
Jestem przerażona swoją reakcją................................ ale myślę, że będąc w tamtym miejscu i widząc całe zdarzenie zachowałabym się podobnie jak marta9494.
Najgorsze, że nie czuję wyrzutów sumienia myśląc o tym co bym zrobiła.
I kto by pracował na moje zwierzaczki w domu..............................:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Filmu całego nie widziałam i nie chcę oglądać. Wystarczył mi fragment z wczorajszych Faktów.
Jestem przerażona swoją reakcją................................ ale myślę, że będąc w tamtym miejscu i widząc całe zdarzenie zachowałabym się podobnie jak marta9494.
Najgorsze, że nie czuję wyrzutów sumienia myśląc o tym co bym zrobiła.
I kto by pracował na moje zwierzaczki w domu..............................:([/QUOTE]Ewa podejrzewam,że wiekszość z nas(osób kochajacych zwierzęta)też zareagowałaby emocjonalnie i poprostu zrobiłaby krzywdę temu gnojkowi,będąc tam w tym czasie kiedy zabił psa.Ja też zdaję sobie sprawę,że zachowałabym się trochę na jego poziomie,gdybym zrobiła to,co myślę,że bym mu zrobiła.I też jest to dla mnie niezręczne.Ale jestem pewna,że nie powstrzymałabym się przed zrobieniem mu krzywdy.Najgorsze jest to,że jestem bezsilna oglądając takie rzeczy:(Przypuszczam,że na Twoje zwierzaczki pracowałabyś dalej Ty,ponieważ pewnie też dostałabyś zawiasy,za porządne poturbowanie gnoja.Może i dobrze by było, gdyby to społeczeństwo zaczęło wymierzać sprawiedliwość.Wtedy pewnie prawo zmieniłoby się,zeby nie było samosądów czy linczów.Może wtedy taki muł bagienny,niepełnosprytny umysłowo i pozbawiony jakichkolwiek uczuć dostałby karę adekwatną do popełnionej zbrodni.Bo odebranie życia przyjacielowi,którym ten pies bez wątpienia był ,kwalifikuje się do nazwania tego zbrodnią!

Link to comment
Share on other sites

rzucacie się na tego sk**wiela. I bardzo dobrze. Ale chciałabym zauważyć, że on na tym przejeździe nie był sam. Stało tam sporo aut czekających na otwarcie rogatek. Dlaczego żaden z kierowców nie zareagował? Czyżby polska znieczulica była aż tak ogromna?

Link to comment
Share on other sites

Mnie z kolei bardzo ciekawi , jakby osoba, która uważa że jesteśmy zbyt ostre, dobitne w swych ocenach tego ch..a, zareagowała, gdyby zobaczyła coś takiego na ulicy, taką sytuację , choćby podobną no nie wiem , koleś katuje psa , pies ledwo zipie. Czy taka osoba przyglądałaby się, czy może by spytałą czy się dobrze czuje ten młody człowiek? A może wcale by nie podeszła, lub by poprosiła by przestał?Ja bym zatłukła gnidę. I nie mogę zrozumieć że ktoś może inaczej czuć. Ktoś kto kocha zwierzęta.Nie oczekuje ze taka osoba rzuci się z nożem, ale po takiej akcji jaka była na torach naprawde z żalem czytam wypowiedzi, które nie są przesiąknięte nienawiścią do tego czegoś, co zrobiło krzywdę niewinnemu psu.Mam prawo życzyć mu śmierci, mam prawo go oceniać , mam wręcz obowiązek. I mam to w dupie czy ktoś mi powie ze sie znizam do jego poziomu. ktos kto snuje takie chore teksty to po prostu.. brak komentarza.to tak jakby ktoś kopał mojego psa , i ja bym powiedziala tej osobie' ej no weż , no nie kop go.nie będe cie jednak okładać, bo sie znize do twojego poziomu.No powiem szczerze ze moj pies by mnie za taka reakcje na pewno znienawidził.

Link to comment
Share on other sites

z 10 lat temu w Warszawie w Lasku Bielańskim idąc do szkoły usłyszałam straszny jęk.pobiegłam w tamtą stronę i zobaczyłam dzieciaka(lat około 12) który kotem uderzał o drzewo :crazyeye:
dopadłam gnoja razem z koleżanką.Koleżanka zajęła się kotem ja dzieciakiem.na dzień dobry kopniak w brzuch a potem ładny kopniak w twarz,nos złamany.kilka kopniaków jak leżał co by nie wstał.dopiero potem zapytałam co Ty ku**a robisz Ty $%^&*&%$
a wiecie co gnój powiedział-że go kot zaatakował:shake: no myślałam że umrę.kotu nic się nie stało,policja którą powiadomiłam zabrała gówniarza.potem dzwonili że mogę zgłosić sprawę do sądu ale wtedy jeszcze nie obyłam obeznana w tematach i powiedziałam żeby mu wier....l spuścili a policjant do mnie"już chyba dostał bo twierdzi że pani go pchnęła na drzewo".bał się nawet powiedzieć że to ja go skopałam.
do dziś znajomi wspominają moją akcje i do dziś się mnie boją bo wiedzą że za zwierzakami poszłabym w ogień...

Link to comment
Share on other sites

Ja ostatnio bedac w Boleslawcu malo nie potracilam psa. Maly wysliznal sie wlascicielowi z obrozy. Na szczescie jechalam wolno i w odpowiedniej chwili nacisnelam hamulec. Nic sie nie stalo, pies sie wystraszyl, ale wrocil do wlasciciela. Ruszylam spokojnie dalej, a chwilke pozniej zobaczylam w lusterku ze koles oklada psa smycza! Tym razem jechalam troche szybciej, wiec podczas hamowania pospadaly mi zwloki z siedzen (z imprezy wracalismy :evil_lol:), wsteczny, zatrzymalam sie kolo kolesia i wypadlam z auta. Wyjechalam do kretyna ze skurw***ami i innymi rownie milymi komplementami, powiedzialam ze jak nie odda mi psa to zadzwonie na policje :angryy: Oddal, psiak mieszka u rodzinki mojego bylego :loveu: (:loveu: - odnosnie rodzinki - nie bylego :lol:)

Co do znizania sie do poziomu tego...... W nas budza sie te emocje [B]pod wplywem tego co widzimy[/B]. Mysle ze ten pies nie zagryzl mu 5min wczesniej rodziny i nie targaly tym kolesiem takie emocje jak nami....

Link to comment
Share on other sites

[B]Dana[/B] masz rację... :roll:
Dała by mi rodzicielka popalić, jakby wiedziała, że się tak skompromitowałam... :cool3:
Dałabym sobie rękę uciąć, że to znaczy "namawiać, nakłaniać, przekonywać"... :oops:


Co bym zrobiła, jakbym widziała znęcanie się nad zwierzakiem?
Na pewno bym zareagowała... ale nie wyjęłabym pistoletu i palnęła w pusty łeb... bo nie tędy droga...

Co do kary, to wściekła jestem jak Wy...
Jakie by nie były okoliczności tego zdarzenia, powinien karę ponieść.... :roll:


[B]Pocahontas[/B] - bicie nie jest metodą wychowawczą!
Ani w stosunku do psa, ani w stosunku do człowieka...
Wyładowałaś na tym szczeniaku własne frustracje - całkowicie zrozumiałe, ale nie tędy droga...
Myślisz, że to go czegoś nauczyło? Chyba tylko tego, żeby następnym razem zatłuc kota bez świadków... dyskretniej... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arwilla']


Co bym zrobiła, jakbym widziała znęcanie się nad zwierzakiem?
Na pewno bym zareagowała... ale nie wyjęłabym pistoletu i palnęła w pusty łeb... bo nie tędy droga...

[/QUOTE]A którędy droga?Jak"przemówić" do debilnego prymitywa?Tylko jego metodami!Ja szczerze żałuję,ze nie było mnie na tym przejeździe,naprawdę.A tu proszę,następny przykład!!Nie mogę no.....
[URL="http://polskalokalna.pl/wiadomosci/dolnoslaskie/zgorzelec/news/szokujace-bestialstwo-wobec-psa-drastyczne,1583780"][COLOR=#4444ff]http://polskalokalna.pl/wiadomosci/d...tyczne,1583780[/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Arwilla działałam pod wpływem emocji.widok gnoja trzymającego kota za tylne nogi i napierd***** nim o drzewo wywołał u mnie atak padaczki a potem agresji.Kiedy biegłam rzucając po drodze plecak i papierosa nie myślałam o niczym innym jak go dorwać.Dzieciak chyba był w szoku bo rzucił kotem ale już nie zdążył uciec bo ja go dopadłam.Myślę że go to coś nauczyło.Złamany nos,obite ciało,policja i te sprawy.Gówniarz naprawdę się przestraszył.Nie wiem co było dalej bo tak jak pisałam już się tym nie interesowałam.
Marta9494 i teraz mi powiedz jak przemówić do ludzi.Owszem tysiące podpisów pod petycjami i co?i dalej wymyślają makabryczne rzeczy.Najgorsze jest to że ilość nie ujawnionych zdarzeń jest na pewno ogromna ;-(
Ja już nie mam sił.Nie mam łez aby wylać.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem sadysta zrozumie tylko sadystyczne tłumaczenie.Trzeba go wychowywać jego metodami.Już pisałam to na innych wątkach,ale powtórzę też tutaj.[SIZE=2]
A ja mam pomysł!!!Założę fundację"REWANŻ"Szczytnym celem tej fundacji będzie opłacanie pięciu"karków"którzy będą wyszukiwać dręczycieli,jeździć do nich i lać,gnebić,poniewierać.Nagrywaliby to i puszczali na You tube,wysyłali do wiadomosciJak myślicie ile bym uzbierała w ciagu miesiąca?Jestem pewna,ze duuuże pieniądze.Starczyłoby mi nawet zeby ich wyposażyć w dobre auto,komplet baseballi,w razie czego wynająć dobrego prawnika i daję sobie ręce obciąć,ze po trzech mies.działalnosci fundacji dręczyciele zniknęliby jak kamfora.Moze to jest sposób na takie szmaty?Bo mi się już dłużej nie chce przyglądać biernie temu wszystkiemu!
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Znajomy miał świetnie wyszkolone dwa psy, wszyscy mu zazdrościli. Kiedyś zobaczyłam jak sukcesywnie "szkoli" swoje psy..... kopiąc i waląc pięściami wymuszał posłuszeństwo.
Przyszło mi do głowy, że swoją rodzinę też będzie tak ustawiał.

Petycje może przyniosłyby spodziewany efekt i dostałby chociaż zawiasy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...