Jump to content
Dogomania

Alergia umiarkowana "na psa" a pies w domu


zlota_wilga

Recommended Posts

Mąż zrobił test z krwi na sierść psa i wynik wyszedł 3,06 -> klasa 2 -> alergia umiarkowana. I się podłamałam. Nastawiłam się na to, że niebawem przywieziemy psa -> początkowo miał to być Bolończyk, ale ja jednak wolałabym psa ze schroniska, mimo wszystko. No i jestem w kropce. Mąż przebywa z psami i nie ma oznak alergii, dlatego sądziliśmy, że na alergii na kota (potwierdzona testami) się skończyło. Ale coś mnie tknęło i posłałam go na te testy, na wszelki wypadek i wyszła alergia niewielka. No i nie wiem co robić. Nie chcę narażać ani męża, ani psiny, gdy facetowi alergia zacznie dawać czadu, bo kiedyś może tak się zdarzyć.
Nawet pomyślałam o tym przez chwilę, żeby dogadać się z wolontariuszką na to, że weźmiemy psa na tymczas na początek, żeby sprawdzić reakcję, ale skoro w wyniku wyszła alergia niewielka to oznacza, że uaktywnić może się dopiero po jakimś dłuższym czasie.
Ja wiem, że paradoksalnie na jednego psa można być uczulonym na innego nie, ale nie chcę żonglować psim życiem, o ile my zrozumiemy sytuację, to jak ją wytłumaczyć znajdzie ze schroniska? No nie wyobrażam sobie tego.

Co zrobilibyście na moim miejscu w takiej sytuacji? Odpuścić?

Link to comment
Share on other sites

Jakby to powiedzieć... Ja mam alergię na psy. I psa. Moja suka mnie uczulała przez pierwsze dwa tygodnie wspólnego mieszkania. Później organizm sam się dostosował. Uczulała mnie też mocno jak była ostrzyżona na krótko - ostro zakończone włosy w kontakcie z moją skórą powodowały wysypkę. Ja nauczyłam się z tym żyć, pies jest często kąpany (raz na miesiąc średnio), bardzo często po spacerze spłukiwany wodą, żeby nie przynosił jakichś "syfków" na sobie. Śpi ze mną, więc pościel też często zmieniana. Odkurzamy co dwa dni... Ja bym chyba zaryzykowała DT z jakimś zabezpieczeniem, żeby w razie W pies nie został na lodzie. Może wyjściem mogłaby być też rasa ozdobna jak wspomniany bolończyk, bo te psiaki się dużo częściej kąpie i wyczesuje niż inne.

Link to comment
Share on other sites

Też jestem uczulona, na koty bardzo, na psa w stopniu umiarkowanym. Zauważyłam, że dużo gorzej reaguję na psy krótkowłose (krótka ostra sierść, tak jak u Evel). Mój pies ma długie miękkie włosy i uczula mnie tylko jak jest mokry - przed kąpielą psa biorę leki i jest wszystko w porządku, alergia się nie pogłębia. Na co dzień nie mam kompletnie żadnych objawów. Z tym że ja nie reaguję wysypką tylko dusznościami - reakcję wywołuje wyłącznie sierść kota i mokra sierść psa. Pewnie reakcje są różne u różnych osób, nie da się wszystkiego przewidzieć, ale chyba warto spróbować :)

Link to comment
Share on other sites

zabrać psa na tymczas i obserwować reakcje męża. może się okazać że będzie ok. mój mąż alergik na wiele rzeczy w tym i psy początkowo reagował alergicznie. po jakimś czasie organizm się przyzwyczaił. od 5 lat śpi w łóżku z 2-3 psami i jest ok:) dopóki nie sprawdzicie ,,na żywo,, to się nie przekonacie. jeśli zaoferujesz dt i wyjdzie na to, że psa nie będziesz mogła mieć ,, na zawsze,, to uratujesz mu i tak życie dając tymczasowe schronienie zanim znajdzie dom stały

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Tak też zrobię. Weźmiemy psa na początek tymczasowo i będziemy obserwować reakcje, wdrożę intensywny system "sprzątania, wietrzenia i prania z czesaniem futra ;)" na szczęście nie mam w domu dywanów, firanek i obić, które mogłyby jakoś intensywnie gromadzić alergeny - musi być tylko dobrze :) btw: jestem trzecia w kolejce do adopcji Nutki (z wątku o psinach szukających domku), pewnie mi się nie uda, ale znalazłam inne psiska z tamtego schroniska, o które powalczę. A co :) Musi być tylko dobrze!

Link to comment
Share on other sites

Taka drobna uwaga. Jak tylko pojawia sie temat alergii i posiadania psa to stawia się coś na wzór znaku równości pomiędzy alergią a sierścią/włosiem psa. Tu też widzę testy z krwi na sierść psa, a potem mowa jest wyłącznie o psiej sierści. Proponuję nie zapominać, że uczula nie tylko sierść, ale i ślina, naskórek, czy też odchody.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że wszystko będzie OK :)

Link to comment
Share on other sites

hej ann -> ja wiem, masz rację, że to nie tylko kwestia sierści. Z resztą, przemaglowałam to i inne fora pod kątem alergii chyba wzdłuż i wszerz ;) Po prostu laboratorium miało w swoim zakresie tylko to jedno badanie, dlatego zrobiliśmy je jako pierwsze. Założyłam, że jeśli wynik wyjdzie ujemny i test nie wykaże alergii to mąż zrobi kolejne, dla pewności. Odrzuciłam je w momencie, gdy wyszło w teście na sierść umiarkowana alergia. Bo w tej sytuacji to już nie wiele zmienia (chyba)

A właśnie, wyczytałam w sieci, że w lepszych sklepach zoologicznych zdarzają się preparaty do rozpylania w mieszkaniu, które mają za zadanie złagodzić działanie alergenu. Spotkaliście się z czymś takim czy to tylko wymysł marketingowców?

Link to comment
Share on other sites

No właśnie, skoro w teście na sierść wynik jest "umiarkowana alergia", to co to oznacza poza tym, że Twój mąż ma "umiarkowaną" alergię na sierść? :) Moim skromnym zdaniem nie można z takiego badania wywodzić, że nie ma "ostrej" alergii np. na psią ślinę. Sam mam uczulenie własnie na psią ślinę, zaś na sierść nie. Dlatego zabrałem głos w temacie.
Jeszcze raz wyrażam nadzieję, że wszystko będzie OK i pies będzie mógł z Wami zamieszkać :)

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że nie można, ale liczę na to, że jeśli w kontaktach z psami naszych przyjaciół mąż nie ma żadnej reakcji alergicznej to ostra a co najmniej poważniejsza alergia na pewno jakoś dałaby o sobie znać - chociaż ekspertem nie jestem i mogę być w błędzie. Na przykład w pomieszczeniu w którym przebywa kot on od razu zaczyna kichać, zatyka się nos a po ok dwóch godzinach zaczynają się duszności. Nie ma innej opcji, musi być tylko dobrze! :)

Link to comment
Share on other sites

Tak jak piszesz to też reakcja na danego osobnika. Ja na przykład mam uczulenie na psiaki i koty. A mam i psa i kota. Z moim kotem początkowo było średnio trudno, tzn kichałam, prychałam po jakimś czasie przeszło i czuje się ok. Natomiast na kota mojej przyjaciółki mam mega alergię. Nos zasmarkany, oczy załzawione, buzia swędzi. Na psa mam mniejsze uczulenie. Owszem Tak jak dziewczyny ja też przy krótszej sierści bardziej jakoś to odczuwam ale daje radę. Najgorzej jest jak psiak się tuli, obciera o ręce albo liże wtedy bąble wyskakują mi w tym miejscu ( a moja sucz prawie ciągle to robi)
Jak sama piszesz najlepiej wziąć psiaka na tymczas i obserwować
Życzę powodzenia bo widzę,że dobra duszyczka z Ciebie

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Witam,
mam taki problem. Za młodu miałem robione testy skórne wziewne m.in na siersc psa. Wieloktornie alergia wychodzila- średnia/wysoka. Jakies 2 tyg temu zrobilem sobie ponownie testy (metodą Bio coś tam) i ta alergia nie zostala wykryta. Wzieliśmy psa ze schorniska pierwsze 2 dni były spokojne aczkolwiek pozniej się zaczęło. Momentalnie dostałem katar i mialem lekkie problemy z oddychaniem. Jak pies się ze mną bawił i lizał mnie to dostałem lekkie bąble na rekach, ktore po chwili znikały. Wczoraj alergia nie byla widoczna az tak (nie musialem brac talketki z loratadyną) dzisiaj natomiast jest strasznie, swedzace oczy, zatkany nos. 16 listopada mam miec robione testy na alergie aczkolwiek nie wiem jak zniose nie branie leków na alergie!? Słyszalem ze po jakims czasie organizm sam się uodparnia. Czy może ktoś sie wypowiedzieć w tym temacie? Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Ta albo uodporni albo cie sieknie i w astme sie przerodzi. Marsz do lekarza, powiedz ze psa nie oddasz i ze ma ci odpowiednie leki dobrac.
Ja mam astmę oskrzelową, kłaczącego psa w domu, ale leki dobrze dobrane i nie ma problemu jesli chodzi o duszności. Natomiast już koty wywołują u mnie silne objawy, więc kociaka to raczej miec nie bede

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zlota_wilga']
A właśnie, wyczytałam w sieci, że w lepszych sklepach zoologicznych zdarzają się preparaty do rozpylania w mieszkaniu, które mają za zadanie złagodzić działanie alergenu. Spotkaliście się z czymś takim czy to tylko wymysł marketingowców?[/QUOTE]
Na bazarku na rzecz schroniska były takie szwedzkie preparaty, o tutaj:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232290-wszystko-dla-psa-i-dla-człowieka-na-schronisko-BRODNICA-do-7-października-godz-21[/URL]

Napisz do [B]SARA.dierra[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maciek Maćko']Witam,
mam taki problem. Za młodu miałem robione testy skórne wziewne m.in na siersc psa. Wieloktornie alergia wychodzila- średnia/wysoka. Jakies 2 tyg temu zrobilem sobie ponownie testy (metodą Bio coś tam) i ta alergia nie zostala wykryta. Wzieliśmy psa ze schorniska pierwsze 2 dni były spokojne aczkolwiek pozniej się zaczęło. Momentalnie dostałem katar i mialem lekkie problemy z oddychaniem. Jak pies się ze mną bawił i lizał mnie to dostałem lekkie bąble na rekach, ktore po chwili znikały. Wczoraj alergia nie byla widoczna az tak (nie musialem brac talketki z loratadyną) dzisiaj natomiast jest strasznie, swedzace oczy, zatkany nos. 16 listopada mam miec robione testy na alergie aczkolwiek nie wiem jak zniose nie branie leków na alergie!? Słyszalem ze po jakims czasie organizm sam się uodparnia. Czy może ktoś sie wypowiedzieć w tym temacie? Pozdrawiam.[/QUOTE]

Co to znaczy alergia na sierść psa? Sierść psa uczula w bardzo niskim procencie przypadków, sprawdź, czy to nie była alergia na białka. Podejrzewam, ze skoro pies Cię liże, a Ty masz uczulenie, to uczulają Cię substancje w ślinie + dodatkowo to, co pies ma sierści - robiłeś testy na roztocza?

Mam alergię bardzo silną na białka + astmę oskrzelową od dziecinstwa. Mój pies mnie nie uczula, pies, który bardziej kłaczy nieco bardziej, najbardziej uczulił mnie pudel i york oraz długowłosa, bardzo wystraszona kundelka. Bardzo silnie uczulają mnie koty. Skoro Twoja alergia nasila się po nocy, to zastanów się, czy nie mozesz podjąć dodatkowych działań, aby jej zapobiegać - wietrzenie pokoju przed snem, nawilżanie powietrza, częstsze sprzątanie na mokro + odkurzanie, usuwanie dodatkowo sierści (bądź też zakaz wchodzenia do pokoju w którym śpi dla psa). Przyznam szczerze, że z alergią może być na dwa sposoby: albo organizm się uodporni i ten konkretny pies nie bedzie Cię uczulał oraz alergia nie przejdzie w nic więcej, albo do alergii dołączy astma i bedziesz mieć problem. Nie radzę "przeczekiwać" - ja przy jakichkolwiek objawach biorę leki od razu, tylko leki muszą być dobrze dopasowane.

Masz leki wziewne z jakiego powodu? Bo dostaje się je zazwyczaj, gdy ma się astmę, a astma wynika w dużej mierze z alergii. Testy na alergeny kontaktowe i wziewne robi się skórne, punktowe - testy wziewne to testy na pojemność, objętość i pracę płuc, robi się je przy podejrzeniu chorób płuc, właśnie astmie. Dowiedz się najpierw, na co Cię badają i co Ci konkretnie wyszło i dopiero wówczas znajdź [B]dobrego [/B](czyt: odpowiedzialnego i myślącego) lekarza, który dopasuje Ci leki. Na temat testów z dodatkiem "bio" wypowiem się jedynie tyle, iż słyszałam, ze bywają dosyć niemiarodajne.

Link to comment
Share on other sites

Ja też jestem uczulona na zwierzęta. O ile dobrze pamiętam mam podobne wyniku testów jak twój mąż. Wiem z doświadczenia że na króliki jestem uczulona. Ale bardzo chciałam mieć psa. Kupiłam yorka lecz jak sie okazało po roku że to nie do końca york. Musiał być zmieszany z czymś innym bo jest większy niż przecietny i jego włosy nie sa takie jak u innych (prawdopodobnie jest to sierśc z włosem bo cały czas rośnie). Po roku wzięłam psa ze schroniska. Zwykłego kundelka. W październiku mineło 2 lata odkąd mam tego "yorka". U mnie nic się nie dzieję. Kundelek śpi ze mną w łóżku koło mojej poduszki. ;)

Weź psa ze schroniska na kilka dni na próbe. Jesli nic się nie będzie działo to nic dziać się nie powinno. Chociaż uczulić można się w każdej chwili i każdy może. Jeśli jednak chcesz mieć większa pewność to kup psa z włosem. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gorzata']Ja też jestem uczulona na zwierzęta. O ile dobrze pamiętam mam podobne wyniku testów jak twój mąż. Wiem z doświadczenia że na króliki jestem uczulona. Ale bardzo chciałam mieć psa. Kupiłam yorka lecz jak sie okazało po roku że to nie do końca york. Musiał być zmieszany z czymś innym bo jest większy niż przecietny i jego włosy nie sa takie jak u innych (prawdopodobnie jest to sierśc z włosem bo cały czas rośnie). Po roku wzięłam psa ze schroniska. Zwykłego kundelka. W październiku mineło 2 lata odkąd mam tego "yorka". U mnie nic się nie dzieję. Kundelek śpi ze mną w łóżku koło mojej poduszki. ;)

[B]Weź psa ze schroniska na kilka dni na próbe. [/B]Jesli nic się nie będzie działo to nic dziać się nie powinno. Chociaż uczulić można się w każdej chwili i każdy może. Jeśli jednak chcesz mieć większa pewność to kup psa z włosem. ;)[/QUOTE]

O, to jest namawianie do głupoty - weź psa na kilka dni na próbę, a potem co? Odda? Ty w ogóle myślisz, jaką ten pies będzie miał w takiej sytuacji zrobioną sieczkę w głowie?

Link to comment
Share on other sites

Nie mówię żeby go brać na pół roku. Tylko na kilka dni. Jesli alergia będzie silna od razu się pokaże. A pies przez te 2-3 dni nie przyzwyczai się. Lepsze to niż gdyby wzięła psa i potem okarze się, że mąż ma alergię i pies wróci do schronu.

Edited by Gorzata
Link to comment
Share on other sites

Mam psa ze schroniska (w 2 dni się nie oswoiła, dopiero po kilkudniach można było z nią nawiązać jakiś kontakt) i jestem wolontariuszą w schronisku. Zdarzają się czasami osoby które biorą psa np. na 2 dni i sprawdzają jego charatkter itp.
I zdarzyło się równiez że pies nie "odpowiadał przyszłemu właścicielowi"... wtegy wracał. I jakoś nie widziałam że te psy się inaczej zachowywały. Chyba że sa słabe psychicznie i idą do danego domu na jakiś szas (adopcja) i nagle wracają i wtedy to jest prawdziwa trauma dla psa. Ale jeśli jest to zrównoważony pies (są takie w schronach) to po 2 dniach w innym miejscu wracają do schroniska i bawią się z innymi psami. A ten dom traktują jako powiedzmy wycieczkę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...