Kobold Posted February 15, 2007 Share Posted February 15, 2007 No to sie nam Dianka rozbrykala i mamy DOMINATORA ale zeby odrazu z zebami do biednego Romualdka...oj nie ladnie Dianusiu :nono: Masz racje Romenka,sytuacja zaczyna byc nieciekawa.Nie jestem ekspertem odnosnie zachowan psow ale wiem z doswiadczenia, ze jak juz raz sprobowala to napewno zrobi to ponownie.Trzeba by moze poprosic o rade w kwesti dominacji bardziej doswiadczone cioteczki :help1:.Tym bardziej, ze biedna Romusia juz raz zostala okaleczona :-( Moze zrobic Romci na czas twojej nieobecnosci pod lozkiem taki maly "azyl" odgradzajac dol lozka tak, zeby Rominka nie mogla wyjsc a i Dianka nie wczolgala sie pod lozko?? Tylko czy to sie sprawdzi w praktyce :niewiem: Doberman to doberman i jak se co umysli to wlizie tam gdzie chce :wolfie: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 16, 2007 Author Share Posted February 16, 2007 To tak bardzo źle nie wygląda.Dianka nie atakuje Romy ciągle.Romka często chodzi koło niej a ta jej wcale nie rusza ale jeśłi Roma tylko zaczyna zbliżać się do jedzenia to od razu Dianka atakuje albo kiedy Romcia zbliża się do mnie kiedy to właśnie ja głaszczę to wtedy Diana tak jakby walczyła o moje względyz Romą i czuła się zagrożon poza tym ja żadnych zastrzeżeń nie mam bo to i tak dobry pies...Inny pies zagryzł by na miejscu nie wspomne że to suka z suką a ta jednak tylko w tych wyjątkowych okazjach atakuje. I tak kocham:evil_lol: jednąi drugą:loveu: Mimo wszystko to dobre psiaki.Jak się tak dzieje ja wtedy krzyczę na Diankę(nie wiem czy coś z tego rozumie) i staram się przez dłuższy czas pokazać jej że coś złego zrobiła np nie głaszczę nie patrzę się na nią tylko głaszczę Romkę a jej co jakiś czas pokazuje że nie ładnie zrobiła.Gorzej niż z dzieckiem;) a ja będę miała dziecko,kurcze jak mi przyjdzie wychowywać małego dogomaniaka to nie wiem jak sobie poradzę skoro z psami ciężko:diabloti: :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Romenko to może jakwychodzisz nie zastawiaj ich stołem. Jeśli Romcia chowa się pod łóżko, a Dianka nie może się tam wgramolić to po prostu w trakcie kryzysu wejdzie pod łóżko i grzecznie poczeka na swoją Panią:loveu: A co do agresji to może to niekoniecznie musi być tak, że Dianka jest dominatorką. Po prostu może być zwyczajnie zazdrosna o Ciebie. Musisz ocenić czy jest to agresja "za wszelką cenę", czyli że Diana atakuje i jeśli Ty nie wkroczysz do akcji poważnie zaszkodziłaby Romie, czy może jest to rodzaj straszenia (oczywiście z warczeniem, zębami i może nawet lekkim podgryzaniem - co dla nas może się wydawać straszne), Szczególnie jeśli Dianka zachowuje się tak w sytuacjach kiedy jest zazdrosna o Ciebie (karmienie, głaski), może się okazać, że kiedy wychodzisz z domu konfliktów nie ma, bo nie ma o co się bić;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
loozerka Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 romenko- czytalas psa, ktory kochał zbyt mocno? tam jest opisana sytuacja konkurencji dominacyjnej pomiedzy sukami. Wyróznianie Romki wtedy gdy Dianka atakuje ją z zazdrosci o Ciebie albo jako konkurentkę do jedzenia, moze tylko pogłebic ten konflikt...niestety, choc to sprzeczne z naszym mysleniem, powqinnas ignorowac Romkę..:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 16, 2007 Author Share Posted February 16, 2007 [quote name='loozerka']romenko- czytalas psa, ktory kochał zbyt mocno? tam jest opisana sytuacja konkurencji dominacyjnej pomiedzy sukami. Wyróznianie Romki wtedy gdy Dianka atakuje ją z zazdrosci o Ciebie albo jako konkurentkę do jedzenia, moze tylko pogłebic ten konflikt...niestety, choc to sprzeczne z naszym mysleniem, powqinnas ignorowac Romkę..:([/quote] Tyle że Romcia i tak się czuje na drugim miejscu.Ona jest zastraszona Dianą że może ją znów jakaś krzywda spotkac tak jak było z Dragonkiem a ja nie chcę by czuła się odrzucona.Ja pokazuje Dianie że tak samo ważna jest dla mnie ona jak i Romka.Raz głaszczę jedną raz drugą tak by żadna z nich nie czuła się odepchnięta. Dianka nie jest taka że od razu z byle powodu atakuje tylko wtedy kiedy Romcia zbliża sie do jej posłania ale idąc do mnie. Konisiu ja terz boje się je razem zostawiać ale z tego powodu że Roma nie daj Boże podeszłaby do miski z wodą np Diany a Diana jest w stanie złapać ją zębiskami.Romcia to maleństwo a Dianka w porownaniu do niej to kobyłka ;) więc jeden ścisk Dianki było by końcem Romci. Ja jestem spokojna jak jestem w domu.Diana się mnie słucha.Jak krzykne od razu reaguje że źle robi coś.Ale gorzej jest kiedy wychodzę wtedy zabieram albo jedną albo drugą ze sobą bo jesnak strach silniejszy jest ode mnie choć już były sytuacje że zostawały obie,sam na sam. Wiecie czego jeszcze się boje?Romcia jak nie ma TZ-a wchodzi na łużko bo pozwalam jej ale zauważyłam że kiedy mnie nie ma to Diana na łużko wskakuje i tam śpi dlatego mam jakieś dziwne obawy że gdybym zostawiała je obie i Romka leżałaby na łużku a Diana chciala też to Diana Romie by niepopóściła tak samo jak z jej legowiskiem a wydaje mi się że Dianaka wskakuje na łużko bo czuje tam właśnie mnie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dobermania Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Oj, Dianeczko, Dianeczko, nieładnie :shake: Romenko, ja kiedyś miała, co prawda tylko tydzień, ale też było to b. trudne, suczkę tymczasowo, która się z Lachsem gryzła. Pamiętam, jakie to było uciążliwe - trzeba było za każdym razem zamykać za sobą wszystkie drzwi, za kotem, otwierać kotu (ona dodatkowo nie tolerowała kotów:p), sprawdzać, czy mój brat przez pomyłkę nie zostawił otwartych - spacery - tez tragedia. Oba przebierają nóżkami a razem wziąć ich nie mogę, więc biegiem z jednym na chwilkę, potem z drugim, potem znów pojedynczo - na dłuższe. Jestem z Tobą! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 najleszym wyjsciem bylaby kennelklatka dla Romy jak wychodzisz. Dalabys jej tam kocyk podusie i mialaby budke w ktorej bylaby bezpieczna. Taki kennel troche kosztuje ale mysle ze gdyby sie zrzucic daloby rade. D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dobermania Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Tak, tak! Na animalia.pl jest świetny, duuuży transporter - i tanio, bo w sklepach widziałam za 699,- a tam jest za 580. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 a tu sa klateczki, i jest taniej [url]http://www.karusek.com.pl/index.php?cat=97&page=1[/url] moje psy sie w takiej klateczce czuly swietnie wbrew pozorom, i to lepsze niz transporter, bo wszystko widac. A w razie potrzeby mozna przykryc kocykiem z trzech stron zeby byla budka. D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 16, 2007 Author Share Posted February 16, 2007 [B]Kochani u mnie mimo wszystko aż tak tragicznie nie jest co poza tym widać na zdjęciach na spacerkach kiedy to razem wychodzą.Dianka nie chce atakować Romki wtedy,tak samo w domu kiedy nic się nie dzieje to i ona nic nie robi.[/B] [B]Nie mówię że to jest agresor boo wcale tak nie jest.Dianka to i tak dobry psiak...[/B] [B]Ja kiedy jestem w domu mam je na oku i pilnuje ale martwie się co będzie kiedy wyjde a Dianie coś nieprzypasuje?Dianak im zdrowsza tym bardziej pokazuje na co ją stać :evil_lol: [/B] [B]Powiem Wam że bonharen batrdzo jej pomógł :loveu: Już coraz lepiej chodzi,ma bardziej wyprostowane nóżki i każdy kto widział ją na początku mówi własnie tak:loveu: Wcześniej ona zsiadala się a teraz...CUD MIÓD :loveu: [/B] [B]Dzisiaj kolejny zastrzyk z bonharenu więc mam nadzieje że będzie tylko coraz lepiej.[/B] [B]Żałuje Dorotko że Filipkowi tak nie pomogło :-( [/B] [SIZE=1][SIZE=2][B]Powiedzcie mi cioteczki czy Dianka może puszczać bąki po rimadylu???Cos okropnego!!Nie da się w nocy wytrzymać.Mój TZ mówi że ona mogła by całą Warszawke oświetlić takie śmierdzące bąki daje :diabloti: Powaga ledwo wytrzymujemy.W nocy musimy spac przy otwartm oknie.W dzień jest spokój ale kiedy noc przychodzi(a na noc dajke jej rimadyl)zaczyna się bombardowanie:crazyeye:[/B][/SIZE] [/SIZE] [SIZE=1][IMG]http://img218.imageshack.us/img218/7119/ja001wb3.jpg[/IMG][/SIZE] [SIZE=1][SIZE=1][IMG]http://img218.imageshack.us/img218/8171/ja002cu4.jpg[/IMG][/SIZE] [SIZE=1][SIZE=1][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/7538/lko001cr6.jpg[/IMG][/SIZE] [SIZE=1][SIZE=1][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/7886/lko002zf5.jpg[/IMG][/SIZE] [SIZE=1][SIZE=1][IMG]http://img218.imageshack.us/img218/764/beztytuujc9.png[/IMG][/SIZE] [SIZE=1][SIZE=1][SIZE=1] [/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 16, 2007 Author Share Posted February 16, 2007 [quote name='Dorothy']najleszym wyjsciem bylaby kennelklatka dla Romy jak wychodzisz. Dalabys jej tam kocyk podusie i mialaby budke w ktorej bylaby bezpieczna. Taki kennel troche kosztuje ale mysle ze gdyby sie zrzucic daloby rade. D[/quote] Bardzo dobry pomysł jednak szkoda pieniędzy na klatke.Teraz ważniejsze by zbierać pieniązki na Diankę bo chcę jej zrobić rezonans kręgosłupa i zakupic jeszcze bonharen ten co [B]Kora[/B] wspominała (jeśli nadal aktualne:oops: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 a moze ktos z Wawy mialby pozyczyc kennela?? trzebaby gdzies wypytac, ale gdzie?? ale wielki stfur z tej Dianki:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Piekna Dianka, a ja dalej chora, zrobilam aktualzacje aukcji Romenko i ide do lozeczka co by byc zdrowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobold Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Dianka na zdjeciach wyglada jak przytulanka :loveu: i wiem, ze nie przejawia prawdziwej agresji ale to co pisza inne cioteczki warto wziasc pod uwage bo jednak Dianka przy Romci to jak Guliwer i nawet ostrzegawcze klapniecie zebami moze byc dla Romki niebezpieczne. Moja propozycja jest taka: obserwuj dziewczyny i jak dojdziesz do wniosku,ze sytuacja moze eskalowac daj znac. Przesle ci taka jak na zdjeciu klatke kennelowa.Moge ja w kazdej chwili wyrwac na aukcj.Tylko z przesylka, to moze troche potrwac ale i to nie byloby dla mnie zadnym problemem. Propozycja jest otwarta :eviltong: Wymiary klatki: dlugosc: 92 cm szerokosc: 56 cm wysokosc: 64 cm [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img206.imageshack.us/img206/1433/hundekaefig3tuerigup4.jpg[/IMG][/URL] Sa tez wieksze :lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zurdo Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Dianka pięknieje ze zdjęcia na zdjęcie :loveu: Spójrz na to inaczej, romenko - jak sobie radzisz z Dianką i Romcią, wychowanie małego dogomaniaka będzie już tylko przyjemnym deserem ;) Tak na marginesie - nie znam się na tym, ale myślę, że jak Dianka w swym mniemaniu ustali hierarchię, to Romie odpuści, a na razie pewnie nie chce jej zrobić krzywdy, tylko nastraszyć i pokazać, kto rządzi :roll: Może jak będziesz dziś na zastrzyku, spytaj o ten rimadyl, może można jej podawać coś osłonowego na układ pokarmowy razem z rimadylem??? Bo teraz to jeszcze, ale jak w nocy temperatura spadnie do -15 to będzie wam troszkę zimno :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Jak sie czuje Dianka? No i oczywiscie jak tam Ty sie czujesz Romenko. Staram sie bazarek podnosic i aktualizowac ceny i licytacje. Staram sie jak moge. Tylko moze mi troszke nie wychodzic, bo jestem jeszcze troszke chora i ciagnie mnie do lozka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobold Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 no i co sychac u "Swietej Trojcy" [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img105.imageshack.us/img105/895/mini00011jz6.gif[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img105.imageshack.us/img105/2361/00026ea0.gif[/IMG][/URL][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img161.imageshack.us/img161/2729/00116xg8.gif[/IMG][/URL] jakos cicho??;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 16, 2007 Author Share Posted February 16, 2007 Kochani przepraszam ze nie odzywałam się ale miąlam gościa a teraz nie mam sił.Jutro opowiem o mojej nieodpowiedzialności :placz: Ryczeć się chce!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 opowiedz dzisiaj! co się stało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Bardzo mnie zmartwił post Romenki. Czy nie stało sie coś złego. Ona tyle na siebie wzięła a pomocy chyba wielkiej nie ma - dzielna dziewczyna,. Martwię sie bardzo. Nic nie napisała. Oby nic się nie stało.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Mam nadzieję, że to ze zmęczenia ten post ma taki wydźwięk i że wszytsko jest ok.Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobold Posted February 16, 2007 Share Posted February 16, 2007 Ja tez sie niepokoje i to bardzo.Musialo stac sie cos zlego, skoro Romenka nie pisze bo plakac jej sie chce.Martwie sie o Nia.Masz racje [B]supergoga[/B] Ona wziela za duzo na swoje barki i to od dawna. Modle sie, by to nie bylo nic strasznego.Biedna Romenka tyle stresu ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted February 17, 2007 Share Posted February 17, 2007 Mam nadzieje, ze z Romenka wszystko w porzadku, ze nic sie nie stalo ani Diance ani dzieciatku, ale nie ma co gdybac trzeba czekac na to co napisze Romenka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted February 17, 2007 Author Share Posted February 17, 2007 Kochani,rany przepraszam że wystraszylam was tak bardzo.Nie,ze mną nić z Dianką też się nic nie stalo poprostu wczoraj robiłam włosy AnetceW i zgubiłam 50 zł jakie mi zapłaciła przy okzazji zgubiłam 20 zł.Przepraszam WAS WSZYSTKICH :placz: Tak mi głuio.Miałam wogóle nie pisać tego bo jest mi okropnie źle z tym!te pieniązki miały iśc na Diankę(te 50 zł a 20 zł z AFN wzięte na zastrzyki).TZ zły na mnie a ja na siebie wściekła!Tyle czasu!Tyle pieniędzy a ja poprostu zgubiłam i nie wiem gdzie!Szłam z Dianką do lecznicy i przed nią sięgnęłam do kieszeni.Nie miałam pieniędzy!!!Wróciłam się!Nie było!!!Jedyna nadzieja że pieniądze w windzie zostały i pan który wsiadł za nami znalazł i odda. 20 zł TZ -owi powiedziałam że to jego więc te pieniązki z AFN co mi zostały jeszcze mam i TZ nic nie protestuje!Przepraszam!!bardzo Was przepraszam!! teraz jeszcze bardziej głupio mi że na dodatek was nastraszyłam:placz: Wczoraj już nie miałam sił pisać.Popłakałam się,byłam już tak zmęczon tym wszystkim że poproistu padłam. Prosze nie złoście się.Postaram się jakoś inaczej zdobyć te pieniązki:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobold Posted February 17, 2007 Share Posted February 17, 2007 Romenka "diable rogaty" :eviltong: Ty chcesz ciotki wykonczyc :razz: przeciez ja malo zawalu nie dostalam :cool3: Pieniadze rzecz nabyta a Ty zdrowie masz jedno.Malo masz stresu? Kazdemu z nas sie to juz zdazylo :oops: Nie placz,prosze bedzie dobrze.Jak juz Dorotka piasla od martwienia jestesmy my a ty masz probowac przynajmniej unikac stresu pleaseeeeee:modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.